Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna
RejestracjaSzukajFAQU¿ytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Ashaneen - Niecodziennik Wieczorny;)
Id¼ do strony 1, 2, 3, 4  Nastêpny
 
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje / Dzienniki Zobacz poprzedni temat
Zobacz nastêpny temat
Ashaneen - Niecodziennik Wieczorny;)
Autor Wiadomo¶æ
ashaneen-1984



Do³±czy³: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 18 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kraków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post Ashaneen - Niecodziennik Wieczorny;)
Wreszcie siê wygrzeba³em z czasem za³o¿yæ swój dzienniczek, o do¶æ oryginalnej
nazwie ale chyba dobrze go oddaj±cej Smile

Nie bêdê tutaj opisywaæ wszystkich snów z 14lat codziennego ich zapisywania,
dlatego pozwolê sobie na skrócenie siê do zaczêcia od dzisiaj, a starocie udostêpnie
w formie pliku dla zainteresowanych.
Bêdê te¿ tu opisywa³ sny LD, oraz takie które uznam za przewiduj±ce co¶ lub
bardziej ciekawe.

Przy ka¿dym zamieszczê tre¶æ, godziny usypiania i pobudki, a pod spodem swoje
ewentualne refleksje na jego temat:)
Nie dziwcie siê tylko godzinami, taki charakter pracy Smile

------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tak ¿eby nie by³o ca³kiem pusto na razie Razz


24.01.2013 12.30-17.00

Stojê na sporym Krakowskim przystanku, podchodzê do kiosku i ogl±dam papierosy..
W sumie czuje ¿e nie potrzebujê ¿adnych, ale proszê o paczkê jakich¶ LDM czy jako¶ tak...
Panna mi podaje mówi±c 6,90.
Mówiê ¿e zaraz przyjdê, bo sobie nie wzi±³em pieniêdzy, ale po odej¶ciu i sprawdzeniu
okazuje siê ¿e mam.
Wracam wiêc z zamiarem kupienia tych papierosów i czego¶ do picia...
Pó¿niej krêce siê po tej szerokiej ulicy, po obu stronach stoj± jakie¶ panny sprzedaj±ce
fajki "z rêkawa"... ( Rosjanki ? )
Po drugiej stronie paru ludzi pikietuj±cych ¿e sprzedaj± zatrute fajki...
Po tej te¿ stronie podchodzê pod jaki¶ wielki przeszklony budynek z którego wychodzi Tomasz
Stockinger, chyba co¶ kupowa³ czy inwestowa³....

Przed u¶niêciem hipnagogia:
D³ugi pomost lub taras prowadz±cy do wielkiego budynku w którm s± schody i przeszklone
pokoje jak w redakcjach czy bankach...
Ciep³e barwy mebli i szk³o charakteryzuj± to wnêtrze, urz±dzone przytulnie, nie pozbawione
jednak oficjalnej elegancji...
Schody znajduj± siê na prawo wchodz±c do budynku z tego pomostu i s± odwrócone ty³em
do wchodz±cego.
Ten pomost to jak korytarz w powietrzu miedzy dwoma budynkami i jest wy³o¿ony bia³o-
czarnymi, kontrastowymi p³ytkami terakoty u³o¿onymi chyba w romby.
Po bokach równie¿ jest ca³y przeszklony, posiada jedynie stalowe b³yszcz±ce barierki po
bokach jak schody ( byæ mo¿e wcze¶niej ju¿ kto¶ wyszed³ z szyb± ).
Kaja ubrana na czarno, czarne kozaczki, spodnie i ¿akiet...

WNIOSKI:

W przypadku hipnagogii wydawa³o mi siê to byæ prawdziwym realnym miejscem, jest to
jaki¶ bank, redakcja lub inne biuro umieszczone w dwu przeszklonych wie¿owcach
po³±czonych miêdzy sob± przeszklonym ³±cznikiem nad ziemi±. Widzia³em budynek i
elementy zbyt szczegó³owo i zbyt szybko jak na wyobra¿enie
Prawdopodobnie kiedy¶ go zlokalizujê.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

25.01.2013 10.00-17.00

Jestem w ko¶ciele na jakiej¶ dziwnej uroczystej mszy.
Ksi±dz prosi ¿eby organista zagra³ jak±¶ melodie ko¶cieln± ale moja matka namawia
ksiêdza ¿eby zarz±dzi³ jak±¶ inn± melodiê.
Zaczynaj± wiêc graæ jaki¶ klasyczny utwór, a kiedy patrzê na chór - jest tam jaka¶
orkiestra i dziwnie graj±ca skrzypaczka, oczywi¶cie gra dobrze tylko jej ruchy w
grze na skrzypcach s± nienaturalne...
Wszyscy zaczynaj± wychodziæ z ko¶cio³a a ja sam jeden idê pod o³tarz po
b³ogos³awieñstwo...
Kiedy podchodzê pod o³tarz okazuje siê ¿e udziela go nie¿yj±cy ju¿ nasz by³y
proboszcz i wiem w tym ¶nie ¿e On nie ¿yje.

WNIOSKI:

Z tym b³ogos³awieñstwem mog³o chodziæ o to i¿ mo¿e nowy proboszcz doceni moj±
umiejêtno¶æ gry organowej (najnowszy proboszcz, bo miêdzy Nimi by³ jeden jeszcze
do niedawna) bo nied³ugo organista idzie na emeryturê.
Znakiem ¶wiadcz±cym i¿ mo¿e chodziæ o muzykê jest zarówno to ¿e sen by³ o
organach, jak i klasyczny utwór (czêsto grywam na organach melodie zdecydowanie
nie ko¶cielne) jak i fakt mojej matki, która jest w chórze parafialnym.
Stary proboszcz móg³ tu byæ jakim¶ znakiem poparcia, b³ogos³awieñstwa, lepszym
wg. mojej pod¶wiadomo¶ci ni¿ najnowszy, poniewa¿ by³ to cz³owiek z którym
z ko¶cio³a by³em najbardziej z¿yty, ponadto bardzo ¿yczliwy i ciep³y.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

27.01.2013 10.00-17.00

¦ni mi siê i¿ siedzê u siebie w domu, z wizyt± do mnie przychodzi matka i babcia.
We ¶nie mam ¶wiadomo¶æ i¿ babcia nie ¿yje.
Wchodzi Ona do mojego mieszkania i mówi do mnie "ju¿ jestem..."

WNIOSKI:

Ostatnimi dniami kilka razy ¶ni³a mi siê babcia ju¿ po ¶mierci, jednak za ka¿dym
z tych razów nie wiedzia³em w snach tych ¿e nie ¿yje.
Sen ten dla zwolenników teorii duchów mo¿e byæ pokazem ¿e babcia nawi±za³a
ze mn± kontakt we ¶nie, ja jednak sk³aniam siê ku teorii i¿ tym moja pod¶wiadomo¶æ
chcia³a mi zakomunikowaæ ¿e przyjê³a do wiadomo¶ci ¿e babcia ju¿ nie ¿yje...
Je¶li za¶ moja teoria jest s³uszna to jak wyt³umaczyæ i¿ ta sama pod¶wiadomo¶æ
wy¶ni³a mi 3 tygodnie temu Jej ¶mieræ ?
Mo¿e wiêc nawet sama pod¶wiadomo¶æ nie rozumie konsekwencji i tre¶ci swoich
"proroctw" póki nie zostan± one przeanalizowane ¶wiadomie....


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 2:18, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Nie no, pod¶wiadomo¶æ nie jest " Pod " nami, to MY jeste¶my czê¶ci± JEJ. Ona wie wszystko to co my i jeszcze wiêcej. My¶li tak jak my, tylko lepiej.
Z tego co zauwa¿y³em, to nie jest tak, ¿e we ¶nie ¶wiadomo¶æ konfrontuje siê z pod¶wiadomo¶ci±, która steruje snem : pod¶wiadomo¶æ te¿ podlega prawom snu. Takie sny mog± byæ wyrazem zwyk³ej pod¶wiadomej têsknoty lub obawy przed umieraniem.

Mia³e¶ te¿ sny, w których widzia³e¶ ca³ê odleg³e absurdalne krajobrazy, miasta czy budynki? Futurystyczne czy groteskowe, generalnie takie, które uzna³e¶, ¿e nie istniej± w dzisiejszych czasach? Je¿eli tak, to zapostuj je tutaj albo wy¶lij mi ( gdyby by³o ich za du¿o), ¿ebym móg³ porównaæ z moimi wy¶nionymi wymiarami Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 11:31, 27 Sty 2013 Zobacz profil autora
ashaneen-1984



Do³±czy³: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 18 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kraków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Wczoraj gdy opisywa³em kwestiê spania na bokach pod¶wiadomo¶æ moja
widaæ pods³uchiwa³a bo dzi¶ usn±³em na drugim:P

A tu macie efekty:

28.01.2013 09.00-20.00

Jaki¶ sk³ad budowlany w którym pracujê... Jest to teren w jakim¶ lasku lekko, w¶ród drzew,
od ty³u jest rzeka prostopad³a do sk³adu, po³o¿ona z 10m ni¿ej wraz z biegn±c± wzd³u¿ niej
¿wirow± drog± szeroko¶ci jednego auta.
Sk³ad nie ma wylotu na t± drogê. Od przodu brama wjazdowa szeroko¶ci 2-ch aut, i równie¿
chyba ¿wirowa droga prowadz±ca od bramy do drogi g³ównej. Droga ta ¿wirowa jest
d³ugo¶ci ok 50-100m, i na 99% biegnie prosto w kierunku po³udniowym.
Sam sk³ad ogrodzony jest siatk± drucian±, na ¶rodku spory budynek przypominaj±cy raczej
ma³± star± halê produkcyjn± ni¿ magazyn, obok ma³y niski budyneczek z p³askim dachem,
prostopadle do hali. W budyneczku tym s± dwa góra trzy ma³e pokoiki i jest to biuro.
Dach hali jest dwuspadowy, grzbiet ustawiony pó³noc-po³udnie, nachylenie p³ata dachu
ok. 15 stopni.
Na terenie ca³ego tego "podwórka" sporego ogrodzonego siatk±, wydzielona jest czê¶æ w
której znajduje siê ma³a jednostka WP. Byæ mo¿e jaka¶ ³±czno¶æ, radiolatarnia albo inna
pierdo³a radiolokacyjna...
Samej jednostki nie widzê poza tym ¿e jest w niej ma³y niski budyneczek tylko, a obok stoi
wojskowa ciê¿arówka.
Podwórko poza jednostk± ca³e zawalone jest materia³ami budowlanymi.
Klienci zabieraj±c ze sk³adu towary najczê¶ciej podstawiaj± siê ty³kiem auta pod drzwi hali.
Idê z podwórka nios±c klientowi dwie zgrzewki styropianu, jednak chodziæ trzeba w³a¶nie
na oko³o, czyli id±c z podwórka muszê przej¶æ przez halê na wylot i podej¶æ do ty³u jego
auta.
Nios±c ten styropian spod biurowca, spotykam szefa, niskiego cz³owieczka o prostych
w³osach, lat ok 40, z delikatnym zarostem, sympatyczny...
Nastêpnie idê dalej do ty³u za halê, i w hali ³adujê styropian klientowi.
Wracaj±c za halê, widzê ¿e trzech facetów stoi skupionych na koñcu podwórka
(prawdopodobnie wspó³pracownicy). Podchodzê i widzê ¿e znajduj± siê tam jakie¶ spore
studnie, jak w strefach sanitarnych, obok których wystaje parê pustych rurek fi 40mm.
Obecno¶æ tych wêchówek (tak sie zwi± te rurki) oraz ich ¿ó³ty kolor wskazuj± ¿e to co¶
od gazu.
Okazuje siê ¿e faceci skupieni byli na piêknym Tygrzyku który w jednej z rurek przêdzie
swoj± sieæ. Biorê pó¼niej tego Tygrzyka na rêke a oni siê go boj±...

WNIOSKI:

Sk³ad to kolejne miejsce do zidentyfikowania. Szef przypomina³ mi nieco szefa mojego
z praktyk, ale nie by³ to On. Tygrzyk... Bardzo ³adny paj±czek, bywaj± na moim
ogrodzie i zawsze bardzo mi siê podoba³y.
A ¿e nie bijê siê paj±ka na rêce to fakt.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

¦niê ¿e ¶piê w ³ó¿ku u siebie, a komputer stoi przy nim. Jest w³±czony tv w nim.
Po mieszkaniu krêci siê mój brat. Dostaje odemnie po chwili opiepsz ¿e ja ¶piê ,jest pó¼no,
wiêc ¿eby siê nie t³uk³. Mówi ¿e jak mu pomogê w jakiej¶ robocie to mi co¶ odpali...
Po chwili znajdujemy siê na strychu mojego mieszkania, gdzie widzê nawisy kilku kabli
antenowych biegn±cych bez³adnie po belkach wiê¼by.
Wydaje mi siê ¿e o to w³a¶nie mu chodzi, ¿eby je sprawdziæ bo mu tv nie dzia³a...
Schodz±c potem ze strychu okazuje siê ¿e jestem na strychu dziadkowej stodo³y...
W po³owie drabiny odkrywam jakie¶ dwa dziwne urz±dzenia wsuniête w jakim¶ schowku
pod dachem...
Jedno to co¶ wygl±daj±ce jak butle spawalnicze dwie, jednak o wiele szczuplejsze,
i po³±czone ze sob± sztywno jednym zaworem, jak przewo¿ne aparaty tlenowe w szpitalu
z lat 60-tych...
Butle te s± niebieska i szara, niebieskie to tlen, szara niemam pojêcia, mo¿e podtlenek?
Ale napewno nie jest to acetylen bo ten pakuj± w ¿ó³te butle.
Jest tam te¿ drugie urz±dzenie, jest to stycznik mechaniczny po³±czony z jak±¶ kapilar±
stalow± d³ugo¶ci ok pó³ metra...
Osobi¶cie wygl±da mi to na jaki¶ wy³±cznik przemys³owy ci¶nieniowy, temperaturowy,
lub tensometryczny....
Po zej¶ciu na dó³ znajdujê jaki¶ pieroñsko d³ugi ³añcuch przypiêty do haka w stodole, idê
wiêc za nim, lecz krowy nie znalaz³em...Very Happy

WNIOSKI:

Po przebudzeniu siê 5 minut po tym ¶nie jakie¶ 5 minut na minutê znik³ sygna³ z
Katowickiego analogowego nadajnika tv na wszystkich kana³ach. Uznajê to jako
powi±zane mo¿e...
Co do ³añcucha nie mam pojêcia ale wiem ¿e kiedy¶ dziadek zanim siê urodzi³em
mia³ krowê jak siê wywiedzia³em od mamy. Nawet jej lokalizacja siê zgadza.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dzisiejszy LD

Spotykam swoj± dawn± lekarkê ze szpitala, wita mnie ciep³o w jakim¶ bloku jakby w
mieszkaniu zaadaptowanym na gabinet...
Prowadzi mnie do¶æ d³ugim korytarzem wspominaj±c dawne czasy i pyta czy chcê
odwiedziæ dzisiejszych pacjentów w sali. Chêtnie przystajê na to.
Sala jednak jest zupe³nie inna ni¿ ta szpitalna sala w której przebywa³em. Jest tam pe³no
zabawek, kolorowe ksi±¿eczki w biblioteczce, i ogólnie jest jako¶ kolorowo i weso³o...
Ludzie których tam spotykam jednak to starzy ju¿ ludzie, maj± po 35-50 lat i ka¿dy z nich
wygl±da jak "po przej¶ciach".
Lekarka prosi mnie bym mo¿e porozmawia³ z jednym z pacjentów.. I wskazuje mi faceta
lat ok 35, twarz recydywisty, przy ko¶ci, dresiarz...
Podajê mu wiêc rêkê na przywitanie serdecznie, ten odpowiada tym samym jednak
bez polotu. Na ten fakt baba siedz±ca ty³em do mnie przy innym stoliku zaczyna
drzeæ ryja ¿e co to za kultura ¿e z ni± siê nie przywita³em a ju¿ podajê rêkê jakiemu¶
facetowi...
Wtedy pomy¶la³em sobie "oo nie, do¶æ tego", i wyfrun±³em na dach budynku przez
sufit. To samo po chwili uczyni³a lekarka.
Powiedzia³em do niej " nie no, to lepiej ju¿ poka¿ mi tamt± salê, tamte czasy, tamtych
moich znajomych..."(pomy¶la³em tu o kole¿ance która wówczas mi siê podoba³a, mia³em
wtedy z 7 lat Razz )...
Lekarka nie zareagowa³a, wiêc j± obj±³em i powiedzia³em prosz±co "przecie¿ mo¿esz..."
Lekarka zrobi³a mimiczny gest jakby mówi³a " no proste ¿e mogê ale to niczego nie da..."
Zauwa¿y³em te¿ ¿e unika³a patrzenia mi w oczy, mog³em zobaczyæ jej niebieskie oczy
jak u blondynki (choæ jest ruda), ³adne, ciep³e...Jednak stara³a siê unikaæ konfrontacji
naszych spojrzeñ.
Tu¿ po tym ge¶cie powiedzia³a " a pamiêtasz co by³o w kieszeni twojej kurtki z pierwszej
klasy?". Oczywi¶cie nie pamiêta³em, wiêc powiedzia³em "dobra, daj mi t± kurtkê, noo,
tego, zrób mi j± jako¶...". Wtedy lekarka wyjê³a jako¶ magicznie zza pleców
dzieciêc± niebiesko-zielon± kurtkê i poda³a mi... Nawet nie pamiêtam dzi¶ czy mia³em
kiedy¶ tak± czy to tylko "wklejka" mojej pod¶wiadomo¶ci, zauwa¿ona gdzie¶ u jakiego¶
dziecka na ulicy...
W kieszeni znalaz³em jednak plik zdjêæ typowo paszportowych i choæ nie obejrza³em
¿adnego tylko pomaca³em, zrozumia³em ¿e chodzi jej o moj± pierwsz± szkoln±
mi³o¶æ...

WNIOSKI:

Spêdzi³em w dzieciñstwie parê tygodni w szpitalu okulistycznym wiêc pozna³em trochê
t± m³od±, mi³± lekarkê. Nigdy nie mia³em ¿adnych zdjêæ moich mi³o¶ci po kieszeniach
w okresie szkolnym, to wiêc wymys³ pod¶wiadomo¶ci. Jednak zdjêæ tych znalaz³em
dobry plik... Mo¿e moja pod¶wiadomo¶æ ma do mnie ¿al o wszystkie w których siê
kocha³em a z nimi nie by³em...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Chodzê po korytarzach jakiej¶ prywatnej uczelni umieszczonej w starej kamienicy. Jestem te¿
chwilê w jakiej¶ szatni czy tp...
Pó¼niej udajê siê do jednej z sal zajêciowych wraz z jak±¶ grup± studentów w¶ród których jest
moja kole¿anka z któr± o czym¶ rozmawiam.
Zaabsorbowany rozmow± z rozmachu wchodzê z nimi do sali. Wtedy te¿ kole¿anka mnie
zostawia siadaj±c przy swoim stoliku. My¶lê sobie ¿e jak ju¿ wszed³em to nie bêdê robi³ byd³a
i ju¿ zostanê i pos³ucham. Zajmujê wiêc miejsce z ty³u tej ma³ej sali.
M³oda nauczycielka (wygl±da na tak± ¶wie¿o po studiach) sprawdza obecno¶æ i zaczyna temat.
Okazuje siê ¿e to zajêcia z jakiej¶ informatyki czy grafiki... Zauwa¿a jednak ¿e tam jestem i ¿e
nie by³o mnie w dzienniku ( to grupa ok. 10ciu os. wiêc nietrudno ). Mówiê ¿e wszed³em
przypadkiem z kole¿ank± i postanowi³em ¿e ju¿ zostanê, a nu¿ co¶ siê nauczê...
Nauczycielka mówi wiêc ¿e zbada mi oczy. Zgadzam siê, wiêc zaczyna mi patrzeæ w oko
jakim¶ przyrz±dem ¶wiec±cym ¿ó³tym "pó³przezroczystym" ¶wiat³em.
T³umaczy mi przy tym ¿e to badanie sprawdzaj±ce jakie¶ w³a¶ciwo¶ci mojego oka,
ale nie pamiêtam ju¿ jakie. Wnioskujê ¿e je¶li grafika to mo¿e chodzi jako¶ o postrzeganie
barw czy co¶...
Kole¿anka w tym czasie przechodz±c obok nas udaje siê do jakiego¶ magazynku sprzêtu
znajduj±cego siê z ty³u sali za kotar± i czego¶ szuka, lecz nie wiem czego.
Gdy wraca na chwilê j± przytulam...

WNIOSKI:

Z kole¿ank± t± kontaktu nie mia³em dobre pól roku. Jest ona te¿ w liceum nie na studiach
wiêc mo¿e chodzi o to ¿e taki kierunek wybierze... Co do tego przyrz±du do badania
to wygl±da³ on jak oftalmometr jednak nie u¿ywa³a ona linijek z soczewkami.
¦wieci³ te¿ dziwnym ¶wiat³em... O ile badanie tym przyrz±dem przechodzi³em u okulisty
kiedy¶ to jednak ¶wiat³o jego nie by³o dziwne jak w tym ¶nie.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Na razie tyle z dzisiejszych siedmiu snówSmile

Co do tego typu snów Incestus to powiem ci ¿e w sumie to chyba nigdy nie ¶ni³ mi siê
¿aden ¶wiat alternatywny.... Owszem, widujê w snach dziwne przyrz±dy i urz±dzenia,
miejsca których nie znam, ale pod k±tem architektury zawsze widujê normalne domy,
ulice, budynki, stacje, przystanki, niebo...
Nawet ¶ni³ mi siê kiedy¶ kot z k³ami jak u ¶wini, ale co¶ jak ¶wiat Jetsonów nigdy:D
Jedyny sen jaki pamiêtam "inny" to sen ¿e by³em w kosmosie, tak sobie frun±³em
w pró¿ni i widzia³em jak±¶ planetê ³ys± jak mars, bez atmosfery, ale bardzo
malownicz±... Dominowa³ w niej kolor oceaniczny, miejscami za¶ by³y pola usiane
ró¿em, czerwieni±, zieleni± i ¿ó³ci±. lecz nie jak kontynenty a jak wyspy raczej.

Czêsto ¶ni± mi siê za to sny epokowe wsteczne, czyli np jakie¶ dwory szlacheckie,
15-wieczne wsie, czy II wojna ¶wiatowa, ta za¶ ¶ni³a mi siê nawet dzi¶ jako ¿e
siedzia³em w obozie...

A dzi¶ znów, w sk³adzie mi nie zap³acono ani grosza... Mo¿e teraz chocia¿ do ZBOWiD-u
mnie po tej nocy przyjm±Very HappyVery Happy


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 2:47, 28 Sty 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Modelowa pamiêæ snów, imponuj±ce.
Co do snu nr 3 - to nie by³ LD. Co wiêcej - to nie by³ nawet sen o LD! Ja nazywam takie sny snami mocy. Pod¶wiadomo¶æ jakby uczy siê naszych sztuczek kontrolowania snu podczas snu ¶wiadomego i przemyca je do fabu³y snów zwyk³ych. Jak kto¶ ma czêste LD, to potem niemal w ka¿dym ¶nie, mimo przyziemnej fabu³y - lata, teleportuje siê, u¿ywa telekinezy, manipuluje postaciami. Sama zdolno¶æ do autorefleksji nie czyni snu ¶wiadomym - w fabule musi byæ orientacja, ¿e siê ¶ni ( to wystarcza do snu o LD ), a tok my¶lenia musi byæ logiczny, bez nawet pojedynczych urojeñ. U ciebie by³a sama kontrola, nie uznawa³e¶ swojego stanu za sen, a przynajmniej podczas snu nie rozumiea³e¶ z czym siê ten fakt wi±¿e. Ponadto mia³e¶ zafa³¶zowan± pamiêæ, a co za tym idzie - wybory nie by³y typowe dla twojej rzeczywistej ja¼ni.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 18:20, 28 Sty 2013 Zobacz profil autora
ashaneen-1984



Do³±czy³: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 18 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kraków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Hmm.... mia³em zdolno¶æ kontroli, owszem, bo sam zadecydowa³em o wyleceniu
na dach i ¿eby mi da³a kurtkê...
Ale czemu uwa¿asz ¿e mia³em zafa³szowan± pamiêæ?
Kiedy pokaza³a mi we ¶nie t± kurtkê ju¿ we ¶nie zada³em sobie w my¶li
pytanie "ja mia³em tak± kurtke...?"
Ale nie zada³em go g³o¶no bo bardziej interesowa³o mnie do czego ta
postaæ zmierza...
Nie pamiêta³em co mia³em w kurtkach w pierwszej klasie, a miewa³em
ró¿ne rzeczy, wiêc logicznie odpowiedzia³em ¿e nie pamiêtam.
Wiedzia³em te¿ ¿e te zdjêcia to fikcja, nigdy ich nie by³o w ¿adnej kurtce...

No niewiem, wg mnie by³ to raczej LD, choæ przyznam ¿e jego wyrazisto¶æ
nie by³a zbyt intensywna (czu³em wolê, ¶wiadomo¶æ, widzia³em, ale np
dotyku przy podaniu d³oni ju¿ nie)
Pozatym wiedzia³em ¿e to sen Smile teraz sobie przypomnia³em:
Otó¿ po pierwsze tylko dziêki temu ¿e wiedzia³em ¿e to sen pojecha³em
jej na "ty", po drugie pamiêtam jak szuka³em w g³owie s³ów gdy mówi³em
"to daj mi j±...noo...zrób..." - gdy prosi³em j± ¿eby wycarowa³a kurtkêRazz
Najpierw powiedzia³em "daj" a "no, zrób" doda³em po chwili pomy¶lawszy
¿e przecie¿ ona te¿ umie czarowaæ to poco ja mam siê rozpraszaæ tym:)
Dodatkowo fakt ¿e j± obj±³em... Normalnie nie pozwoli³bym sobie na tak±
poufa³o¶æ, a nie robi³em tego i jako dzieciak, wiêc tego pod¶wiadomo¶æ
nie zaimplementowa³aby chyba samoistnie, bo i poco...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 18:57, 28 Sty 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Podejrzanie zachowujesz siê w stosunku do sennych postaci. Ja w tym miejscu szorstko wyda³ bym rozkaz, po czym bym j± przelecia³, a nie przytula³ Razz Chyba, ¿e to by³y twoje ¶wiadome metody osi±gania kontroli snu.
Przyznam, ¿e zaraz po zwiedzaniu sennego ¶wiata, tak¿e moj± obsesj± jest wydarcie z pod¶wiadomo¶ci jakich¶ skrawków pamiêci z dzieciñstwa. Czy to by³ twój plan?
Je¿eli wiedzia³e¶ w tre¶ci snu, ¿e to sen, ale zachowywa³e¶ siê nieadekwatnie - to móg³ to byæ sen o LD. W tym typie snu kontrolowanego charakterystyczna jest ambiwalencja - jednocze¶nie prawd± jest, ¿e otoczenie pochodzi z w³asnego snu, oraz prawdziwe jest to, ¿e jest to rzeczywisto¶æ ze wszystkimi jej konsekwencjami. Mimo, ¿e oba fakty wykluczaj± siê, ¶ni±cy jakby my¶li na zmianê wed³ug jednego i drugiego faktu. Pomy¶l, czy tak mog³o byæ. Podpowiedzi± mo¿e byæ, czy uwa¿a³e¶ wtedy, ¿e ta osoba by³a tak samo realn± uczestniczk± snu, jak ty.

Je¿eli z kolei chodzi o poufa³o¶æ - to w³a¶nie wcze¶niej nazwa³em manipulacj± projekcji - w "snach mocy" postacie zawsze ulegaj± zapêdom ¶ni±cego - kiedy kogo¶ obra¿asz - p³acz±, kiedy opowiadasz dowcip - pêkaj± ze ¶miechu, kiedy masz na nie ochotê - rozbieraj± siê. W snach ¶wiadomych z kolei mo¿e byæ na odwrót - odgra¿aj± siê, ignoruj±, uciekaj±.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 19:28, 28 Sty 2013 Zobacz profil autora
ashaneen-1984



Do³±czy³: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 18 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kraków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
I w³a¶nie dlatego Incestus ja zawsze w LD z za³o¿enia traktuje postacie w ten sposób...
Proszê nie ¿±dam (jak Kajê), przytulam nie biorê z bicza...Very Happy

To w³a¶nie moja metoda na LD która jest dosyæ intratna:
Ja wiem ¿e je¶li bym chcia³ moge nawet poder¿n±æ gard³o lasce za niepodanie mi
ognia, ale wolê prosiæ, pytaæ i dawaæ postaci± pewien stopieñ ich niezale¿no¶co
i w³asnej woli... Takie moje ma³e terrarium tudzie¿ The Sims..Very HappyVery Happy

To ¿e postaciom zostawiam czê¶æ ich w³asnej woli w³a¶nie daje mi je bardziej
poznawaæ, a je¶li je, ich wole, pragnienia czy porady dla mnie -
to i pod¶wiadomo¶æ tym poznajêSmile
A i wydrzeæ trochê niepamiêtanych mi³ych chwil a tak¿e i blokad psychicznych
jest mi³o bo mo¿na to przepracowaæ ¶wiadomie, wytêpiæ lêki, poczucia winy itp...Razz

Nieno, nie mój typ troszkê, poco mi niska korpulentna 35latka jak mam Kaje:DVery HappyVery Happy


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 19:42, 28 Sty 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
W takim razie zwracam honor. Ostatnio te¿ stosujê pro¶by i uleg³o¶æ w celu lepszej kontroli snów, aczkolwiek i tak wolê proste forsowanie mojej woli, bo jak za bardzo podejdê dooko³a, to postaciom udaje siê przemyciæ do mojego my¶lenia pare b³êdnych spostrze¿eñ. Poza tym najwyra¼niej nie masz frustruj±cych znajomych - u mnie jak pojawi siê podobizna pewnych ludzi we ¶nie, to ¿adna rozmowa ani poufa³o¶æ ich nie oswoi Razz


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 20:37, 28 Sty 2013 Zobacz profil autora
ashaneen-1984



Do³±czy³: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 18 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kraków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Hm...nieraz ztekn±³em siê z odmow± powiedzenia mi czego¶ za pierwszym razem czy
spe³nienia pro¶by, ale za drugim razem gdy zrobie oczy pluszowego misia i powiem
"proosze" to jeszcze nikt mi nie odmówi³ Razz

Pozatym 99% postaci w moich LD to kobiety - p³eæ z natury ³agodniejsza i bardziej
"oswajalna": Very Happy
Natrêtów jeszcze ¿adnych nie spotka³em. Pozatym ja wychodzê zawsze jak na jawie
z za³o¿enia : ja bêde mi³y i grzeczny - rozmówca odpowie tym samym, ja zeklnê
rozmówcê - rozmówca równie¿ bêdzie niemi³y...


29.01.2013 20.00-1.00

Dzisiaj by³ to wy³±cznie krótki LD. By³a w nim dziewczyna o kochaj±cych oczach
z któr± chwilê rozmawia³em...
W koñcu dziewczyna powiedzia³a do mnie: "Bo to jest tak: gdy ¶nisz postaæ raz,
dwa, jest ona twoja, gdy przywi±zujesz siê do niej - przywo³uje ona cz±stkê
tej o której ¶nisz. Jest to jej najwy¿sza forma i prawie nigdy osoba ta nie dowiaduje
siê ¿e ¶ni³e¶ o niej.... Ta czê¶æ tej osoby to wie, ale nie zawsze ma tak dobr±
³±czno¶æ z osob± by ona to odebra³a..."

WNIOSKI:

"Porada" czy postaciowy wkrêt...? Hmm...teoretycznie mog³oby tak byæ... To
by³aby kolejna teza t³umacz±ca dlaczego nie udaje nam siê przewaznie ¶niæ
jednej i tej samej postaci dzieñ w dzieñ - ¶ni± j± zapewne te¿ inni, mo¿e
wa¿niejsi dla niej, mo¿e z wiêksz± si³± ni¿ my...
W ka¿dym b±d¼ razie sk³ania mnie ten sen do przeprowadzenia kolejnych
ciekawych eksperymentów...
Za³o¿eniem moim wiêc bêdzie jak do tej pory: zrobiæ sobie jedn± "sta³±"
postaæ, przywi±zaæ j± do siebie, a potem próbowaæ za jej po¶rednictwem
zamanifestowaæ siê osobie któr± przedstawia we ¶nie, lub choæ sprawiæ
by osoba ta która nigdy nie widzia³a mnie na oczy w realu którego¶ dnia
przechodz±c powiedzia³a "ja cie znam, ¶nisz mi sie...." Very Happy


Post zosta³ pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ashaneen-1984 dnia Wto 2:26, 29 Sty 2013, w ca³o¶ci zmieniany 2 razy
Wto 1:53, 29 Sty 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Pamiêtaj te¿, ¿e pod¶wiadomo¶æ to nie jest wy¿sza ja¼ñ, ale jak by starszy ty sam, który prze¿y³ wszystko co ty i wiêcej, który chce tego co ty, i wiêcej. To co mówi ta postaæ, to twoje ¿yczenia, chcia³by¶, ¿eby to by³a prawda, ale nie zdajesz sobie z tego sprawy. No ale badaj Smile

A co do prawa mi³o¶ci - owszem prawdziwe, ale nie dotyczy postaci emanuj±cych nadmiarem mi³o¶ci Smile Grono mira¿y pewnych postaci po prostu goni mnie i dezorganizuje mój sen ¶wiadomy, ci±gle chc±c mi pomóc, przytuliæ albo jako¶ dogodziæ. Takie zachowanie na realu irytuje mnie najbardziej, wiêc tym trudniej mi opanowaæ te projekcje Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Wto 16:43, 29 Sty 2013 Zobacz profil autora
ashaneen-1984



Do³±czy³: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 18 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kraków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Incestus mi³o¶æ to jest moja dewiza.... Wiesz, mia³em w ¿yciu trzy baby, jedna
sie zrobi³a lesbijk±, druga zostawi³a mnie gdy le¿a³em po operacji jeszcze
niewytrze¼wiony dobrze z narkozy, trzecia zerwa³a zemn± w dniu ¶mierci mej
babci.....
Teoretycznie powinienem ju¿ wisieæ na strychu albo choæ mieæ depresje, ale
w³a¶nie nie, te epizody zbli¿y³y mnie do poznania istoty bezosobowej
mi³o¶ci... Mi³o¶ci boga, czy jak nazywasz tego który jest nad nami...

Gdy mia³em 12-13 lat s³ucha³em sobie muzyki z satelity u starszych w pokoju...
Zawsze lubi³em tak robiæ, w³oskie Discoradio by³o dla mnie gites...
Jednak w ten dzieñ s³uchaj±c tak radia zmog³o mie i zapad³em w jakby
pó³sen czy hipnozê....
Zobaczy³em w tym stanie pod powiekami siwego starca na tronie, który
patrzy³ na mnie jak kochaj±cy dziadek...
Powiedzia³em wówczas do niego "ojcze..., przytul..."... I wówczas postaæ
ta przytuli³a mnie... Poczu³em wtedy uczucie za którym do dzisiaj têsknie,
uczucie mi³o¶ci tak czystej, tak wspania³ej, ¿e p³aka³em wtedy gdy j±
odczuwa³em....
Dla mnie wizj± t± by³ Bóg, siwy starzec, dla innego bêdzie to Budda,
dla innego mi³y kosmita...
Ale nie chodzi o postaæ, poprostu raz pozna³em to boskie uczucie,
i czujê jako¶ pod¶wiadomie ¿e chcê do niego d±¿yæ....

I uwierz mi, jestem cz³owiekiem który z wiar± nieraz jest na bakier,
który nie raz zgrzeszy³, a jednak têskniê za t± mi³o¶ci± nieskoñczon±...

Relacjê senn± z dzisiaj napisze wam po pó³nocy bo niemam za du¿o transferu dziennego:)


Post zosta³ pochwalony 0 razy
¦ro 21:23, 30 Sty 2013 Zobacz profil autora
ashaneen-1984



Do³±czy³: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 18 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kraków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
30.01.2013 14.00-4.00

S³ucham muzyki z jakiego¶ nn odtwarzacza. Nie widzê go ale mam w rêku pilota. Stojê na balkonie.
Za ka¿dym razem gdy przewijam utwór po linii na s³upie przedemn± przebiega niebieskie ognisko
miedzy jednym slupem a drugim, jak po linii wysokiego napiêcia, ale jest to zwyk³a linia
NN.

01.02.2013

Kolejny raz ¶niê i¿ jestem w ko¶ciele, lecz tym razem niema w nim pr±du wiêc jest ciemno
ca³kowicie. Nie jest to w trakcie mszy, ko¶ció³ jest zupe³nie pusty i zamkniêty, jedynie
przedsionek i chór otwarte. Jestem tam z jakim¶ koleg± przypominaj±cym mojego kolegê
z pracy, ale to raczej nie on.

WNIOSKI

Co¶ jest na rzeczy z tym ko¶cio³em ostatnimi dniami....


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pi± 0:20, 01 Lut 2013 Zobacz profil autora
ashaneen-1984



Do³±czy³: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 18 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kraków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
02.02.2013 20.00-2.40

Jestem w jakim¶ do¶æ niedu¿ym sklepie elektronicznym...mierniki, czê¶ci, lutownice itp.
pierdo³y... Sklep ma mo¿e 3,5x2m, nie jest mi znany z reala. Naprzeciw drzwi wej¶ciowych
jest wej¶cie na zaplecze zas³oniête kotar±. Za kotar± jest w±ski korytarzyk zawijaj±cy
siê w kszta³t litery L, tak i¿ prowadzi do drugiego takiego pomieszczenia jak sklep,
po³o¿onego wspó³osiowo z nim. Tamto pomieszczenie jednak jest dwa razy szersze,
nie ma ¿adnych okien na ulicê. W pomieszczeniu dwie kanapy naprzeciw siebie,
pomiêdzy nimi ³awa, po drugiej stronie wzd³u¿ ¶ciany - trzecia kanapa.
Pokój utrzymany w czerwieniach, ¶ciany czerwone albo ró¿owe, przyt³umione ¶wiat³o,
Kanapy ciemne, czarne lub ciemny br±z... ¯ywcem burdel...
Za pokojem jeszcze jedne drzwi prowadz±ce do nastêpnego pomieszczenia, tego
jednak nie zwiedzam, choæ "wiem" ¿e jest ono mniejsze, nie wiem sk±d...

Jestem przyjêty do pracy w tym sklepie na okres próbny, siedzê w nim przed komputerem
i piszê co¶ w jakim¶ programie do faktur...
Wcze¶niej bêd±c na zapleczu pozna³em kobietê która by³a w³a¶cicielk±.
Jest pi±tek (we ¶nie), i zaczynam zbieraæ siê do wyj¶cia do domu...
Zachodzê po chwili na zaplecze, gdzie w³a¶cicielka siedzi na kanapie, rozmawiaj±c z
jak±¶ kole¿ank± swoj±, obok nich siedzi jaki¶ facet (m±¿?)
Pytam wiêc czy jestem przyjêty czy rozliczamy siê i mam sobie i¶æ...
W³a¶cicielka odpowiada ¿e jeszcze nie czas, ¿e jeszcze nie umie siê okre¶liæ,
po czym wyjmuje portfel (tu czujê po tej kobiecie ¿e jest ona bogata) i siêgaj±c
doñ, wciska mi do rêki 600z³ mówi±c "masz tu na weekend...", nastêpnie wyci±ga
kolejne 200z³ po czym mówi do kole¿anki "a ty te¿ masz, bedziesz mia³a za to
co cie kiedy¶ okradli..."

WNIOSKI:

Elektronika to zawsze logiczny element moich snów (w koñcu mój zawód),
w³a¶cicielk± by³a babcia Lubiczowa z Klanu Very Happy
Nigdy w zasadzie nie pracowa³em w ¿adnym sklepie, a napewno je¶li ju¿ to technicznie
a nie jako sprzedawca... Program w komputerze to by³ Hurt Digitlandu,
program z którym kiedy¶ mia³em okazjê obcowaæ.
Generalnie rzecz bior±c pierwszy raz od dawna kto¶ we ¶nie mi da³ kasê,
potraktuje to jako zap³atê za pracê w sk³adzie parê snów wcze¶niej Very Happy

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

Jestem na swojej ulicy, chyba wracam do domu od ciotki mieszkaj±cej nieopodal...
Na ulicy widzê grupkê dzieciaków bawi±cych siê i wo¿±cych na rowerach...
Jestem prawie pod domem gdy orientujê siê ¿e przyjecha³a do mnie Kaja z jakimi¶
dwoma kole¿ankami.
Potem nagle znajdujê siê w domu, gdzie siedz± one przed od¶wiêtnym sto³em z
bia³ym obrusem, a ja usilnie, speszony staram siê w kuchni jak najd³u¿ej robiæ
kawê Very HappyVery Happy

WNIOSKI:

Sen ten ¶ni³ mi siê ju¿, dok³adnie 3 lata temu, tyle ¿e wtedy by³a to jedna kole¿anka
nie dwie, a stó³ by³ codzienny nie od¶wiêtny...
Ten sen czujê ¿e do czego¶ prowadzi, i mam nadziejê ¿e do czego¶ innego ni¿ to
¿e za nastêpne 3 lata przy¶ni mi siê z 3ma kole¿ankami a stó³ bêdzie marmurowym
o³tarzem Very HappyVery HappyVery Happy

Usypiaj±c przydarzy³ mi siê chwilowy epizod wej¶cia w Wilda, jednak niestety
odwróci³em siê, po czym Wild znik³ i nie uda³o mi siê wywo³aæ ponownie...Sad


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 4:00, 02 Lut 2013 Zobacz profil autora
ashaneen-1984



Do³±czy³: 16 Sty 2013
Posty: 195
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 18 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kraków
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
03.02.2013 21.00-4.00

Gadam z kole¿ank± z pracy, nawet nie bardzo wiem o czym...
Po jakim¶ czasie temat schodzi na pracê, a ja pytam jej o jak±¶ fabrykê w której kiedy¶
mi siê ¶ni³a, co tam zrobili...
Odpowiada ¿e na tej trzeciej du¿ej hali zrobili sklep spo¿ywczy, i widzê to miejsce.
Jednak wiem ¿e nigdy mi siê nie ¶ni³o, i a¿ dziwne ¿e to nie da³o ¶wiadomo¶ci...
To raczej chyba nawet ona zasugerowa³a mi ¿e mi siê tam kiedy¶ ¶ni³a, ja nie pamiêta³em
tego snu, wiêc ona "pokaza³a mi go", nie pamiêtam teraz czy ¶ni³o mi siê kiedykolwiek
takie co¶...

WNIOSKI

Z realu miejsce to znam, ale ¿adnej fabryki tam nie by³o a jedynie wielka plantacja
warzyw i parê magazynów.
Co do pamiêci to do teraz w sumie nie wiem czy taki sen jak powiedzia³a ¶ni³ mi siê
kiedykolwiek, czy te¿ wciska³a mi ¶ciemê, i to bezczeln±...


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 4:58, 03 Lut 2013 Zobacz profil autora
incestus
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 02 Pa¼ 2012
Posty: 1791
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 86 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Zabrze
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Jak go nie pamiêtasz, to raczej ¶ciema Wink


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Nie 11:17, 03 Lut 2013 Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje / Dzienniki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id¼ do strony 1, 2, 3, 4  Nastêpny
Strona 1 z 4

 
Skocz do: 
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin