Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna
RejestracjaSzukajFAQU¿ytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Pi r Sny
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje / Dzienniki Zobacz poprzedni temat
Zobacz nastêpny temat
Pi r Sny
Autor Wiadomo¶æ
3_14



Do³±czy³: 16 Lis 2010
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
1.1.2015
Spa³em do¶æ krótko, na dodatek musia³em wstaæ od razu po przebudzeniu, wiêc teraz z pamiêci± snów nie jest najlepiej.

Pamiêtam powrót z dawnej szko³y. Szli¶my w kilka osób ¶rodkiem drogi, chyba na przystanek pks. Musieli¶my przej¶æ przez plac budowy (co ja ostatnio z tymi budowami), ma³o tego, ka¿dy by³ zobowi±zany wzi±æ ze sob± worek/worki cementu. Próbowa³em siê od tego wymigaæ, ale jeden z budowniczych mnie zauwa¿y³ i musia³em wzi±æ 2 worki. Ruszy³em dalej. Znajdowali¶my siê przy tunelu wygl±daj±cym jak z GTA SA. Prócz mnie by³o tu jeszcze parê osób z klasym, jeden z nich prowadzi³ przed sob± jakie¶ dziwne urz±dzenie przypominaj±ce po³±czenie kosiarki spalinowej z autobusem (te¿ nie mam pojêcia jak to mia³oby wygl±daæ). Musia³em je przej±æ, bo kolega zas³ab³/zasn±³ (nie pamiêtam). Byli¶my zmuszeni zatrzymaæ siê przed zamkniêtym przejazdem kolejowym. Gdzie¶ tutaj zosta³em obudzony :/


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Czw 8:28, 01 Sty 2015 Zobacz profil autora
3_14



Do³±czy³: 16 Lis 2010
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
2.1.2015
Wracam do nadawania tytu³ów snom.

NFS: Dreaming
Znajdowa³em siê w domu, by³ u mnie kuzyn. Przyniós³ on ze sob± grê na pc, odpalili¶my j± wiêc. By³a to kiepska wy¶cigówka z bardzo s³ab± grafik±. Je¿d¿enie by³o bardzo toporne, mimo tego spróbowa³em swoich si³. Mimo tego, ¿e jecha³em bardzo dobrze, to przeciwnicy wyprzedzali mnie jeden po drugim. Zdenerwowa³o mnie to, pomy¶la³em, ¿e mo¿e win± jest automatyczna skrzynia biegów. Kuzyn spyta³ siê, czy jest kto¶, kto po¿yczy³by mu wszystkie NFSy. W tym momencie gra przerodzi³a siê w senny real. Zamiast komputerowych przeciwników byli koledzy z gimnazjum i podstawówki. Nadal jecha³em niemal idealnym torem, a przegrywa³em. Przez my¶l mi przelecia³o, ¿e nagrod± za dojechanie na czas by³a, hm, pewna mi³a forma spêdzenia czasu Razz. Ostatecznie na metê przyjecha³em ostatni ze strat± co najmniej 8 sekund. Na mecie byli koledzy, ale... kole¿anki trzyma³y ich za nogi w górze, a oni podpierali siê rêkami (co¶ jak æwiczenie taczka z podstawówki). Ustawieni byli w szeregu, wygl±da³o to jakby zaraz mieli wystartowaæ w tej pozycji w kolejnym wy¶cigu Shocked.

Grzyb nie-atomowy
Wraz z niewielk± grupk± znajomych znajnajdowali¶my siê na podwórku obok mojego domu, zbli¿a³ siê wieczór. Nie pamiêtam dok³adnie co tam robili¶my, mo¿liwe, ¿e by³o jakie¶ ognisko albo grill. Oddali³em siê na chwilê od grupki. Nagle w oddali na niebie zauwa¿y³em co¶ jakby ma³± chmurkê, która szybko oddala³a siê od ziemii ku górze. Zdziwi³o mnie to i dziwnie przestraszy³o. Obok przechodzi³ dziadek, zawo³a³em wiêc go pytaj±c co to jest. Chyba niezbyt siê tym zainteresowa³. Po krótkiej chwili ma³a chmurka przerodzi³a siê w... ma³y grzyb atomowy. Krzykn±³em do znajomych "Chod¼cie! Chod¼cie! Patrzcie!". Z niechêci± podeszli i spojrzeli na niebo. Zainteresowa³o ich to, ja za¶ zastanawia³em siê sk±d to siê wziê³o. Górna czê¶æ grzybu by³a tak jakby dziwnie ¶ciêta w kszta³t piramidy. Kto¶ mi wyja¶ni³ dlaczego tak jest, a mi na niebie ukaza³o siê co¶ w stylu schematu wyja¶niaj±cego to zjawisko. Nagle, spo¶ród dymu zaczê³y wylatywaæ we wszystkie strony setki fajerwerek! Niektóre wybucha³y w powietrzu, a inne lecia³y dalej dobre dziesi±t kilometrów. Wiedzia³em ju¿, ¿e to by³ wybuch fabryki fajerwerków. Przestraszy³em sie, ¿e dolec± a¿ tu i niefortunnie spadn± na nas, pobieg³em wiêc uchroniæ siê do domu. Bêd±c w korytarzu przypomnia³o mi siê co¶ zwi±zanego z telefonem przy wej¶ciu, ale nie pamiêtam dok³adnie. W ka¿dym razie wyszed³em na dwór i wróci³em do grupki ogl±daj±cej zjawisko. Do³±czy³o do nas paru ludzi (w tym senna s±siadka, która w realu ni± nie jest), a co chwila przychodzi³ z okolicy kto¶ nowy, by³o ju¿ nas ca³kiem sporo. Nie by³o ju¿ grzyba, miast niego by³ wielki s³up dymu.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pi± 12:36, 02 Sty 2015 Zobacz profil autora
3_14



Do³±czy³: 16 Lis 2010
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
3.1.2014
Laptop roz³adowany, mi nie chcia³o siê wstawaæ go pod³±czaæ - pomy¶la³em po¶piê jeszcze to mo¿e co¶ siê przy¶ni. Tak te¿ siê sta³o, a teraz ju¿ nie wiem który sen jest z którego snu (Razz).

W³adca pier¶cieni
Wieczorem w TV lecia³ w³a¶nie ten film
By³em obserwatorem. Gandalf, Aragorn i Legolas znajdowali siê w sali, któr± w ¶nie niby dobrze zna³em. Rozmawiali oni o pewnym m³odym elfim królu, który rzuci³ otwarte wyzwanie stoczenia pojedynku na broñ bia³±. Bohaterowie nieco wy¶miali jego m³odzieñczy zapa³. Nieco dalej, w tym samym pomieszczeniu, trenowa³ w³a¶nie owy elf. Do walki u¿ywa³ dziwnej w³óczni z ostrzami po obu stronach. Z tego co widzia³em wychodzi³o mu ca³kiem nie¼le.

Pegasus Kombat
Uczelnia. Wraz z paroma osobami czeka³em na kolejne zajêcia. Siedzieli¶my na kanapie, naprzeciw nas by³ du¿y telewizor zawieszony na ¶cianie. Chwilê o czym¶ rozmawiali¶my. Jeden z kumpli odpali³ na tv grê z pegazusa, któr± we ¶nie zna³em niby z dzieciñstwa. By³a to gra w stylu Mortal Kombat. By³y cztery etapy, w ka¿dym inny przeciwnik. Pamiêtam, ¿e drugim by³ gruby, ³ysy karateka. Powiedzia³em, ¿e jest on najtrudniejszym przeciwnikiem ze wzglêdu na jego umiejêtno¶ci: tarczê i obrót. Dotarli¶my do ostatniego przeciwnika: ninja. Powiedzia³em, ¿e jest on strasznie prosty. W tym momencie gra przerodzi³a siê w tak jakby real. Kolega walczy³ z ninj±, a ja sta³em ni¿ej doradzaj±c.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 13:31, 03 Sty 2015 Zobacz profil autora
3_14



Do³±czy³: 16 Lis 2010
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
4.1.2015
"A, po¶piê jeszcze trochê i wtedy zapiszê"
*po przebudzeniu zapomina o zapisaniu snów*

5.1.2015
Sta³em w swoim pokoju. Wygra³em jak±¶ zagraniczn± loteriê, w rêku trzymam kupon warty miliony milionów (tak by³o nawet napisane). Nasz³y mnie w±tpliwo¶ci: "Cholera, to chyba sen. Ale ja nie chcê siê u¶wiadomiæ!" (bo niby wtedy okaza³oby siê, ¿e to tylko sen). No to có¿, nie u¶wiadomi³em siê...
Dziêki, mózgu Evil or Very Mad


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 17:09, 05 Sty 2015 Zobacz profil autora
Nalewa
Senny Podró¿nik


Do³±czy³: 27 Lis 2012
Posty: 969
Przeczyta³: 0 tematów

Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Kleszczewo (Tr±bki Wielkie)
P³eæ: Kobieta

Post
3_14 napisa³:
"Cholera, to chyba sen. Ale ja nie chcê siê u¶wiadomiæ!" (bo niby wtedy okaza³oby siê, ¿e to tylko sen). No to có¿, nie u¶wiadomi³em siê...

Hahah, jak ja lubiê takie sytuacje, u mnie od czasu do czasu te¿ siê zdarzaj±. :b


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 17:13, 05 Sty 2015 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Mia³em kilka dni temu tak± sytuacjê. Ale wtedy sta³em nad piêknym wyra¼nym miejskim krajobrazem i by³ jaki¶ sens w odrzucaniu u¶wiadomienia Smile Tutaj typowo skojarzeniowo, ani¿eli my¶l±c na trze¼wo.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 21:52, 05 Sty 2015 Zobacz profil autora
3_14



Do³±czy³: 16 Lis 2010
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
6-9.1.2015
A to roz³adowany laptop, a to zapomnia³em zapisaæ, a to znowu co¶ innego...

10.1.2015
Wypadek lotniczy
Kolejny fail na pocz±tek... Siedzia³em na ³ó¿ku w swoim pokoju. Rozmy¶la³em sobie o ¶wiadomym ¶nieniu. Postanowi³em sobie, ¿e w kolejnych snach gdy stanie siê co¶ dziwnego, to od razu zauwa¿ê, ¿e jestem we ¶nie. Wyjrza³em przez okno, a tam, wysoko na niebie leci 5 samolotów pasa¿erskich. Nagle wszystkie natychmiast zawróci³y, co wyda³o mi siê niepokoj±ce. Zaraz po nich lecia³ samolot LOTu. Lecia³ coraz ni¿ej i ni¿ej, a¿ w koñcu zachaczy³ o ziemiê i rozbi³ siê niedaleko mojego domu. Natychmiast wybieg³em na dwór, wo³aj±c po drodzê wszystkich domowników. Pobieg³em na miejsce katastrofy, które teraz znajdowa³o siê tu¿ za domem. Wygl±da³o do¶æ 'biednie', jakby rozbi³a siê jaka¶ ma³a awionetka, a nie wielki samolot pasa¿erski. My¶la³em czy zadzwoniæ na stra¿ po¿arn±, lecz za chwilê na miejscu pojawi³a siê JEDNA osoba ze "Stra¿y Celnej" (napis na jego kurtce), by to wszystko posprz±taæ. Porozmawiali¶my trochê i wyja¶ni³, ¿e to on spowodowa³ 'wypadek' zderzaj±c siê z samolotem swoj± awionetk±. Na dodatek to by³ jego pierwszy powa¿ny lot, wiêc obawia³ siê, ¿e zabior± mu uprawnienia.

Mieszkanie, zajêcia, co¶, gdzie¶
Zanim zabra³em siê do pisania, wylecia³a mi duu¿a czê¶æ tego snu. Teraz pamiêtam tylko pojedyncze urywki.
- Znajdowa³em siê w jakim¶ mieszkaniu, które we ¶nie by³o moje. Znajdowa³a siê w nim te¿ czarna dziewczyna z dziwnymi dredami.
- To samo mieszkanie, ale nieco zmodyfikowane. Kolejna dziewczyna. Pokazuje mi na facebooku zespó³ jej ch³opaka. Na profilowym by³o kilka osób w dziwnych maskach, chcia³em ju¿ powiedzieæ, ¿e pewnie zainspirowani Slipknotem, ale ona pokaza³a mi napis pod zdjêciem: "Gatunek: Sabaton", co w jaki¶ senny sposób wyja¶ni³o mi owe maski.
- Lekcja chemii na studiach (mimo, ¿e tego nie mam). Wykonywali¶my strasznie dziwne zadania:
Wyci±ganie spó³g³osek z losowych s³ów, co w pewien sposób tworzy³o zwi±zki chemiczne o_O.
- Droga na salê wyk³adow±. Spotka³em kolegê z liceum.
- Czekanie obok szatni na WF. Spotka³em kolejnego kolegê z liceum.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 13:46, 10 Sty 2015 Zobacz profil autora
3_14



Do³±czy³: 16 Lis 2010
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Co¶ ostatnio mózg mnie trolluje Twisted Evil

12.1.2015
Zanim usiad³em do kompa zapomnia³em prawie wszystko ze snu, osta³y siê jedynie przeb³yski.

Dream Dungeons
Znajdowa³em siê w grze action RPG, trochê jak po³±czenie reala z gr±. Pamiêtam, ¿e mia³em ze sob± paru towarzyszy. Przeczesywali¶my co¶ w stylu lochów po³±czonych z jaskiniami, ¶ciany lochów mia³y br±zowy kolor. Napotkali¶my przeciwnika - wielkiego paj±ka. Tutaj ju¿ s± problemy z pamiêci± (du¿o przerw). Pó¼niej w tym samym lochu dzia³y siê ró¿ne dziwne rzeczy (nie pamiêtam jakie). No i oczywi¶cie fail: przesz³o mi przez my¶l zdanie 'wtf, co tu siê dzieje, sny s± takie dziwne'. ¦wiadomo¶æ? A gdzie tam.
Serio? Evil or Very Mad


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Pon 11:12, 12 Sty 2015 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Cytat:
Zanim usiad³em do kompa zapomnia³em prawie wszystko ze snu, osta³y siê jedynie przeb³yski.

Najlepiej po obudzeniu zapisuj, nagrywaj (polecam) klucze snów a w wolnej chwili przeczytaj zapisane s³owa i rozpisz sen.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Wto 18:15, 13 Sty 2015 Zobacz profil autora
3_14



Do³±czy³: 16 Lis 2010
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Tylko, ¿e w³a¶nie po przebudzeniu nie chce mi siê nawet rêk± ruszyæ Razz

Ostatni tydzieñ wyj±tkowo nie sprzyja³ zapisywaniu. Poprzedniej nocy mia³em za to jeden z najdziwniejszych snów tego miesi±ca.

16.1.2015
Nie ogarniam.
Dzia³o siê w tym ¶nie tyle ró¿nych losowych rzeczy, ¿e mia³em trudno¶ci je wszystkie spamiêtaæ. Ale od pocz±tku. Jestem obserwatorem. Widzê jak grupka ludzi, w tym moja babcia wraz ze znajom±, pod±¿a za kilkoma ksiê¿mi. Skojarzy³em, ¿e jest to coroczny pochód na którym duchowni ¶wiêc± pola by ziemia obrodzi³a jak najlepiej. Tak te¿ by³o, grupka zatrzymywa³a siê co jaki¶ czas by obserwowaæ kropienie pól. W pewnym momencie wszyscy zatrzymali siê. Nadszed³ bowiem czas, by ksiê¿a ¶wiêcili ziemiê z powietrza. Obok nich pojawi³o siê co¶ w stylu wielkiej przezroczystej plastikowej bañki z pod³u¿nym wej¶ciem. Duchowni wygl±dali teraz bardziej jak kilku papie¿y. Bia³e szaty, charakterystyczne nakrycie g³owy. Weszli do 'bañki', która ku uciesze grupki wzbi³a siê w powietrze niczym samolot. Nagle, nie wiadomo sk±d, bañkê zaczê³y atakowaæ smoki. Ma³e, czerwone i niezwykle zwinne. Lata³y dooko³a niecodziennego pojazdu strzelaj±c w niego fireballami. Nagle odzyska³em cia³o. Wzbi³em siê w powietrze i rozpacz±³em ostrza³ smoków swoimi fireballami, co nie by³o ³atwym zadaniem. Szkoda, ¿e nie pozna³em zakoñczenia tej epickiej walki, bo gdzie¶ tutaj zanika ju¿ pamiêæ. Wiem, ¿e dzia³o siê jescze du¿o ró¿nych rzeczy, ale nie pamiêtam co dok³adnie.


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 0:36, 17 Sty 2015 Zobacz profil autora
3_14



Do³±czy³: 16 Lis 2010
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
19.1.2015

Zaspa³em!
Tego dnia mia³em mieæ kolokwium, którym trochê siê stresowa³em. W³a¶ciwie to w tym przypadku nie mam pojêcia gdzie by³a granica miêdzy zasypianiem i towarzysz±cemu temu rozmy¶laniu, a samym snem. Wygl±da³o to trochê tak, jakby sen by³ kontynuacj± reala...
Obudzi³em siê (we ¶nie). Pokój jak i ogólnie ca³a 'atmosfera' (ciê¿ko to obja¶niæ) by³y identycznie jak w rl, nawet przez my¶l by mi nie przesz³o, ¿e co¶ jest nie tak. Pomy¶la³em o czekaj±cym mnie kolokwium i co by siê sta³o jakbym je przegapi³. Có¿, zajêcia o 8:40. Patrzê na zegarek, a tam po 12! Wygl±dam przez okno - faktycznie, jasno. Przestraszy³em siê nie na ¿arty (ciekawe, przecie¿ w rl mamy jeszcze wiele terminów) i pomy¶la³em co teraz. Nie zastanawia³em siê d³ugo, bowiem prawodopodobnie nap³yw emocji by³ tak du¿y, ¿e siê obudzi³em z wal±cym sercem. Patrzê na zegarek - po siódmej. Uff.

Senny ja strasznie wyolbrzymia problemy Razz


Post zosta³ pochwalony 0 razy
¦ro 0:01, 21 Sty 2015 Zobacz profil autora
3_14



Do³±czy³: 16 Lis 2010
Posty: 39
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 1 raz
Ostrze¿eñ: 0/5

P³eæ: Mê¿czyzna

Post
23.1.2015

Real Survival
Po³±czenie reala z gr± survivalow± typu DayZ. Znajdowa³em siê obok mojego domu, na podwórku. W po³owie my¶la³em, ¿e to gra, a w po³owie, ¿e real (trudno to obja¶niæ). Wiedzia³em, ¿e to czasy postapo. Przy jednej ze ¶cian znalaz³em tajne przej¶cie do podziemi. Otworzy³em w³az i zszed³em na dó³ po trzech kolejnych drabinach. Trafi³em do przytulnie urz±dzonego pokoju. Wygl±da³ na niezamieszkany, przeszed³em wiêc kilka kroków a¿ zauwa¿y³em minê ustawion± na ¶rodku pokoju. Z nik±d pojawi³ siê lokator. Spyta³em siê go czy mina na ¶rodku pokoju jako zabezpieczenie przed intruzami to dobry pomys³. Odpowiedzia³, ¿e najwy¿ej on te¿ zginie (zabezpieczenie pierwsza klasa). Teleport na powierzchniê, teraz by³ ze mn± kolega z podstawówki. Zauwa¿yli¶my, ¿e drog± jedzie ciê¿arówka, wo³ali¶my wiêc by siê zatrzyma³a. Gdy faktycznie to zrobi³a, poczuli¶my, ¿e maj± oni agresywne zamiary, zaczêli¶my wiêc uciekaæ. Faktycznie, z pojazdu wysz³o dwóch uzbrojonych w broñ bia³± ludzi. Gonili nas. Z ka¿d± chwil± byli coraz bli¿ej. Chcia³em przeskoczyæ nad stawem aby zmyliæ po¶cig, ale zachaczy³em o jak±¶ ga³±¼ przez nie mieli problemu z dobiegniêciem. Tutaj pamiêæ siê urywa.


24.1.2015

Spontaniczny LD!
Kiepsko z pamiêci±, albowiem obudzi³em siê w ¶rodku nocy, laptop by³ roz³adowany (a my¶la³em czy nie zostawiæ baterii na wypadek ld...), a nie mia³em ochoty wstawaæ szukaæ zeszytu i d³ugopisu. Zasn±³em wiêc i du¿a czê¶æ wyparowa³a.
Wyszed³em z domu na ¶wie¿e powietrze. Po niebie lata³y dwa samoloty wyczynowe. Robi³y ró¿ne triki typu beczka, wy³±czenie silnika w locie. Nagle jeden z nich zacz±³ niebezpiecznie szybko spadaæ, a¿ w koñcu uderzy³ w ziemiê w wielkiej eksplozji. Fakt ten natychmiast mnie u¶wiadomi³. Mo¿e to dlatego, bo 2 tygodnie temu mia³em sen z tym samym motywem? Wiedzia³em po prostu, ¿e katastrofa lotnicza = 100% sen. Obróci³em siê, obok drzwi sta³a jaka¶ kuk³a senna. Wypróbowa³em wiêc kontroli nad ni±, co wysz³o niemal bezproblemowo. Skierowa³em siê do ¶rodka. Po przekroczeniu progu ukaza³ mi siê niecodzienny widok: w korytarzu zebra³ siê t³um ludzi. Zostawili przej¶cie ¶rodkiem korytarza. Przej¶cie to by³o dla Palikota, który pojawi³ siê niewiadomo sk±d i szed³ owym przej¶ciem. W¶ród gapiów by³ Cejrowski, który biega³ za Palikotem g³o¶no, niepochlebnie go komentuj±c. Podszed³em do niego i o czym¶ chwilê pogadali¶my, po czym poszed³em do swojego pokoju. Zastanowi³em siê czego spróbowaæ. Mo¿e przywo³ywanie postaci, z tym mam trudno¶ci. Kilka prób nie przynios³o jednak oczekiwanego efektu, co nieco mnie zdenerwowa³o. Wyskoczy³em przez okno. To mo¿e teleportacja? Tylko jakim sposobem. Nie chcia³em zamykaæ oczy/wirowaæ obawiaj±c siê wywalenia (a skoro siê obawia³em to pewnie by na z³o¶æ wywali³o). Spojrza³em na komin. Hmm, a mo¿e by potraktowaæ go jako portal Razz. Niestety co by³o dalej tego ju¿ nie pamiêtam Sad


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 11:05, 24 Sty 2015 Zobacz profil autora
Fallen Leaf
Administrator


Do³±czy³: 17 Gru 2012
Posty: 4337
Przeczyta³: 0 tematów

Pomóg³: 314 razy
Ostrze¿eñ: 0/5
Sk±d: Radomsko
P³eæ: Mê¿czyzna

Post
Jak nie pamiêtasz to najpewniej utraci³e¶ ¶wiadomo¶æ. Staraj siê te¿ nie wdawaæ w rozmowy z projekcjami, maj± tendencjê do obni¿ania ¶wiadomo¶ci.
Na przywo³anie osoby jest prosty sposób. Zwyczajnie wiesz bez zw±tpieñ, ¿e za tob± jest ta osoba. Nie ma ¿adnych zw±tpieñ bo zwyczajnie jest to pewne Smile Mo¿esz te¿ wyobraziæ sobie, ¿e s³yszysz t± osobê, co Ciê upewni o jej obecno¶ci.
Teleportacja prawie zawsze jest trudniejsz± rzecz±, wiêc potrenuj na rzeczach ³atwiejszych Smile


Post zosta³ pochwalony 0 razy
Sob 19:27, 24 Sty 2015 Zobacz profil autora
Wy¶wietl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje / Dzienniki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Id¼ do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do: 
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin