First LD :)

Witam!
Dzisiaj miałem swoje pierwsze LD niestety strasznie krótkie :pp.
Zaczęło się od tego że obudziłem się normalnie o 6 rano zasnąłem zaraz po przypomnieniu sobie snów(było ich 2) Potem po zaśnięciu byłem w domu mojego wujka na imieninach(chyba) bawiłem się itd potem stałem i nagle podszedł do mnie młodszy brat i się mnie pyta:
-Jak tam dalej trenujesz LD?
A ja na to:
-Eeee co to LD...aaaaa to sen, to przecież sen!
Wtedy zobaczyłem jak obraz się maże, krzyknąłem "ostrość razy 1000 i zamknąłem na chwilę oczy."
Wtedy obudziłem się na łóżku mojego brata. Patrze jest dalej impreza, i mówię sobie kurde byłem tak blisko i rozmawiam z bratem że miałem świadomy sen zaczęliśmy rozmawiać potem w coś grać na kompie i kiedy przyszedł czas że miałem jechać do domu to się obudziłem na prawdę xd
Dodam jeszcze że zapamiętałem 4 sny a te dwa pierwsze nie pamiętam.

Teraz myślę że powinno być z górki Smile

Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SieKacZ dnia Sob 9:46, 01 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

W młodym wieku w jakim w moim domniemaniu jesteś ld są najczęściej spontaniczne, pojawiają się całkiem bez przyczyny.

	Cytat:
	Teraz myślę że powinno być z górki Smile

Niekoniecznie. We śnie uświadomiłeś sobie spontanicznie, zapewne dlatego że ostatnio zafascynowałeś się świadomym śnieniem. Napisz jaką technikę wykorzystywałeś...

Post został pochwalony 0 razy

no jestem młody 18 nie cała dopiero, a co do metody to robiłem tak jak polecał Adam Bytof trochę przerobiłem:
Napisałem sobie na lewej ręce słowo "Sen" i normalnie przez pierwsze dwa dni gdy szalałem na ty punkcie to co chwila patrzyłem na rękę i robiłem test rzeczywistości.
Po dwóch dniach jednak ostudziłem się i wymyśliłem, a w zasadzie mój kolega wymyślił, że po spojrzeniu na rękę wmawiam sobie ze to sen i wierzę w to.
Ale nie robiłem tego cały czas może maks z 20razy na dzień bo robiłem to tylko jak mi się przypomniało w głowie.

Post został pochwalony 0 razy

Hahaha stawiałem na 12 lat Very Happy

A jak długo stosowałeś tą technikę?

Post został pochwalony 0 razy

Ogólnie było tak:
Pierwszy dzień - technika dosyć dla mnie nie za dobra, nastawiłem minutnik co 10 minut w telefonie i po zadzwonieniu robiłem test rzeczywistości dość beznadziejny bo polegał na tym że mówiłem że chce coś mieć w rękach.
Drugi dzień - To samo.
Trzeci dzień - Technika z napisem "Sen".
Czwarty dzień - To samo tylko poprawione jak wyżej opisałem, tyle że olałem to jednym słowem powiedziałem sobie jak będzie ld to będzie chociaż chciałem to jednak to olałem i robiłem to maks 20razy jak tylko mi się przypomniało.

Post został pochwalony 0 razy

Po 4 dniach nie powinieneś się spodziewać cudu bo się możesz rozczarować ;] Oczywiście możliwe że dosyć szybko osiągniesz świadomy sen ale to rzadkie przypadki

Post został pochwalony 0 razy

Na pewno to dobry znak.

A tam zaraz rzadkie przypadki... :P A może miał LD dlatego, że chciał? :) A skoro mu się podobało i dalej chce, może mieć kolejne i kolejne. Jak sam piszesz zafascynował się i odzyskał świadomość spontanicznie. Przecież tylko i wyłącznie na tym polega praktyka LD. Świadome sny są totalnie spontaniczne, a pojawiają się głównie dzięki chęci i fascynacji.

Tylko te techniki trochę poprawić. :) Wybierz sobie te które Ci się podobają i mógłbyś je wykonywać. Oczywiście chwała temu co się nie zamęcza technikami, tylko osiąga LD dzięki pozytywnemu nastawieniu śmiejąc się z tych, co 100 razy dziennie siekają RT i mając LD kiedy mu się podoba - jednak techniki nie są bez celu i bardzo pomagają. :)

Post został pochwalony 0 razy

Szkoda kuźwa że ja takiego farta nie miałem nigdy żeby samym zainteresowaniem codziennie osiągał ld ;]

Post został pochwalony 0 razy

Ale taki chyba jest cel ćwiczeń, nie żeby robić lepsze RTki czy dawać lepszą sugestię, a żeby wszystko przychodziło łatwo. Wg mnie to nic nadzyczajnego.

Post został pochwalony 0 razy