First LD

Dzisiaj miałem coś... myślę, że to LD. Śniło mi się, ze siedzę przy kompie w jakiejś kafejce internetowej (nigdy z takowej nie korzystałem) i (nie wiem jakim cudem) czytałem se posty. Zauważyłem, że w postach jest pełno błędów ortograficznych. Zdziwiło mnie to, więc zrobiłem RT - popatrzyłem na ręce. Okazało się ,że na rękach są takie białe plamy (jakby je kto ochlapał farbą). Zatkałem se nos i wciągnąłem powietrze - udało się. Skapnąłem się, że śnie, ale nie mogłem w to uwierzyć. Nie przychodziło mi do głowy nic, co mogę zrobić, postanowiłem więc po prostu cieszyć się tą chwilą. Robiłem RT raz po raz, aż w końcu obudziłem się.

PS: Chciałem sobie przypomnieć, co robiłem podczas ostatniego dnia, ale nie mogłem - mała świadomość.

Czy to LD??

Post został pochwalony 0 razy

Jak mi to zawsze mówi Johny gdy pytam czy to LD: "Sam wiesz" Very Happy

. Podejrzewam, że tak jak u mnie LD z małą świadomością, albo po prostu kolejny sen o LD, no ale cóż w sumie trudno powiedzieć Razz

. Zastanów się sam nad tym, jakie uczucia po obudzeniu ? Czy sen stał się bardziej realny gdy zdałeś sobie sprawę z tego, że jednak śnisz ?

Post został pochwalony 0 razy

nawet jesli nie był to pełny LD, to i tak doznanie na wysokim szczeblu. Może przebudziłeś sie właśnie przez powtarzanie w kółko RCH? Lepiej byłoby chyba wyjść z kafejki i sobie polatać Wink

Post został pochwalony 0 razy

Haha, to przebija wszystko - spędzić LD na robieniu RT. :-) Ja nigdy ani w zwykłych snach, ani w LD (a "troszkę" ich było) nie robiłem RT i bardzo się z tego cieszę. ;) Obudź w sobie świadomość i nie trać czasu na robienie RT. Oczywiście - pytaj siebie, czy to przypadkiem nie sen, ale zrozum też, że naprawdę wszystko jest Twoim snem tak na jawie, jak i we śnie. :)

Tak czy siak gratuluję. :)

Porada ode mnie: wymyśl sobie (najlepiej to sobie wyobraź) co chcesz zrobić w świadomym śnie. Polecam potrenowanie swojej obecności we śnie poprzez wpływanie na senną rzeczywistość - powielanie przedmiotów, "znikanie" przedmiotów itp.

Post został pochwalony 0 razy

	Johny napisał:
	. Polecam potrenowanie swojej obecności we śnie poprzez wpływanie na senną rzeczywistość - powielanie przedmiotów, "znikanie" przedmiotów itp.

I tu akurat (wg. mnie) masz racje. Gdy zrobi się takie coś, to nawet, jak ci nic do głowy nie wpadnie, to i tak możesz się cieszyć, że zrobiłeś coś niezwykłego...

Post został pochwalony 0 razy

Kolejny LD:

Tak jakoś sam z siebie się zkapnęłem, że śnie, polatałem sobie i się skończyło...

Ogólnie za dobrze go nie pamiętam...

Post został pochwalony 0 razy

eee, nie pamietasz? a kiedy to było? Bo z reguły świadomy sen zapamietuje sie tak jak to co robiło sie za dnia, wczoraj, albo w poniedziałek( ja pamietam wiekszość z moich LD bez "notatnika")bo właśnie na tym polega pełna świadomość.

Post został pochwalony 0 razy

Mi chodzi o to, że po LD miałem drugi sen. I po obudzeniu skupiłem się, by zapamiętać ten drugi myśląc, że LD zapamiętam bez problemu. No i sobie te LD przypomniałem jakoś tak mgliście.

Post został pochwalony 0 razy

ja to wszystko jakoś tak mgliście..widze

Post został pochwalony 0 razy

W sumie... masz racje. Co do pierwszego byłem prawie pewny, że to LD, a co do drugiego nie mam takiej pewności sam w sobie. Musze sobie ją wpajać do głowy...

Post został pochwalony 0 razy

I od tego czasu nie miałem żadnego LD. Nie iwem już co mam robić. Próbuje WILDA i HILDA, robie RT co 1/2 godziny, ale nic to nie daje... I sny też coś słabo pamiętam..

Post został pochwalony 0 razy

mimo wszystko sie nie poddawaj Smile

twardy bądź Very Happy

też LD nie miałem dłuuuugo, RT robie:P, śpie po 12godzin i dłużej, tyle że sny pamiętam ;P zrób sobie dzień albo dwa przerwy Wink

albo i dłużej

Post został pochwalony 0 razy

HILDa? Co to kurde jest?;p

Tak to jest jak się wfaszeruje w siebie stos niepotrzebnych technik, bez dobrego podejścia. ;-) Sypnę linkami:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Myślenie o tym co by się chciało robić podczas LD jest dobre, ale trzeba z tym udawać. Ja zawsze jak się skapne we śnie że to sen to zawsze biegam i szukam dziewczyny że sobie... no wiecie... nie myślcie że jestem zboczony, ale pomyślałem raz czy dwa że właśnie to chciabym robić we śnie i proszę. Wypadało żebym pomyślał o kilku rzeczach to może uzyskam pełną świadomość która pozwoli mi trochę wychamować tempo dając czas na zastanowienie. Jak myślicie??

POZDRO!!!

Post został pochwalony 0 razy