Świadomy Sen - czy to naprawdę on?

A więc od pewnego czasu zająłem świadomym śnieniem. Codziennie o tym myślę, co chwilę robię RT z dłonią, zegarkiem (np. w szkole) czy tekstem.

Chciałbym wam przedstawić wam dwa sny z nadzieją że powiecie mi czy jestem na dobrej drodze czy może już to osiągnąłem?

6 Listopada 2010r.

Świat, był podobny do gry. Byłem na wyspie i ganiałem tam. Skakałem do wody (jeziorko było obok), wychodziłem i tak w kółko. Nic więcej nie pamiętam ale do czasu, po pewnym czasie woda porwała mnie i opadłem na dno tego jeziorka, wypchnąłem się palcami ponad powierzchnię wody i wtedy właśnie jakbym uzyskał świadomość, poczuł że to sen nie trwało to długo, kilka sekund (może 1-4) i zaraz się obudziłem.

Wydaje mi się że był to szok po zauważeniu że śnię. Myślicie że to są już jakieś początki czy coś? Dodam że nie pamiętam, abym coś słyszał czy czuł. Pamiętam tylko wydarzenia.

8 Listopada 2010r.

A więc tak: Byłem w sklepie ale wchodząc w sen od razu poczułem się inaczej niż zwykle. Taki dreszczyk emocji miałem, myślałem logicznie (Albo wydawało mi się to?), od razu wziąłem się za testowanie, czułem dotyk ale nie słyszałem, a obraz był rozmazany i zamglony. Skoro tak to na kasjerce przetestowałem swoje "czary" i zamieniłem jej twarz w piękniejszą, za pomocą myśli. Ekscytacja była na bardzo wysokim poziomie.. Ale gdy próbowałem coś jej zrobić to odpowiadała mi w myślach że nie mogę tego zrobić. Mimo że ją do tego zmuszałem i krzyczałem że to mój sen, że musi! (Może za niski poziom zaawansowania?) Po czym się obudziłem. Wkurzyłem się na siebie i poszedłem normalnie spać. Sen trwał 1 min. - 3 min.

Dodam że to jedyny sen, który wtedy pamiętałem. Innych z nocy nie pamiętałem ale budziłem się 3-5 razy w nocy i za 3 razem udało mi się tamto czego nie umiem określić. Wydaje wam się że to świadomy sen? Udało mi się to wreszcie osiągnąć?

Może zrobiłem Auto-Sugestię przy wchodzeniu w sen?

Czy może jednak to coś całkiem innego? Proszę! Odpowiedzcie mi na te pytania! Dodam że dużo myślę o LD może mi się przyśniło jak w kilku innych przypadkach, a poza tym obraz był zamazany i zamglony, jak sobie przypominam to co robiłem to pamiętam tylko wydarzenia i lekko obraz (twarze itd. To na czym skupiałem swoją uwagę), a dźwięków raczej nie było (nie przypominam sobie). Co do czucia, wydaje mi się że czułem, bo to co próbowałem zrobić tej pięknej kasjerce było całkiem przyjemne ^^

Post został pochwalony 0 razy

Przepraszam że post pod postem ale dodam że po śnie byłem bardzo wyspany i optymistycznie nastawiony do życia (nawet teraz), więc jak myślicie? Ten drugi sen już, był świadomy? Bardzo mnie to gnębi przez cały dzień, bo po prostu nie mogę w to uwierzyć.. Pomóżcie mi Wink

Post został pochwalony 0 razy

Sam powinieneś poczuć czy to LD czy nie ,w moim dzisiejszym pierwszym LD odrazu czułam różnice po prostu niesamowita sprawa czułam ,wtedy że to sie działo na prawdę i osobiscie mysle ,ze ten drugi to bylo takie no no LD ^^ .Ja też nie moglam wielu rzeczy zrobic wiec tez mysle ,ze to kwestia praktyki/zaawansowania .Powodzenia Smile

Post został pochwalony 0 razy

LD jest wtedy kiedy masz świadomość że to wszystko co widzisz jest snem.
Jeśli zrobiłeś RT, i pojawiła się myśl "to jest sen!", miałeś wolną wolę, to znaczy że to był LD. Smile

Post został pochwalony 0 razy

@Ethir

Ja też miałem takie główne LD 8 listopada, czyżby jakiś przypadek? ^^
(Jeśli to co miałem to LD, ale teraz uważam że tak)

@Jacked

Hmm, myślę że mogłem zrobić co chciałem. Kasjerce tą twarz "polepszyłem" i kazałem jej coś zrobić ale drugiej rzeczy już nie chciała więc myślę że to był akurat LD.

Ogólnie dziękuje wam za pomoc i odpowiedzi. Umocniły one moją wiarę w to że to były LD'ki, zaraz noc może znowu będzie jakiś ^^ A ta mgła to wydaje mi się że może była przez to że się nie darłem i rąk nie pocierałem? Spróbuję jeszcze, dzisiaj, jutro.. Bo to przeżycie, ono jest niesamowite Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ukryty dnia Pon 22:55, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy

Trochę zaniedbałem ćwiczenia ale dzisiaj chyba znowu coś było. Była ostra burza, piorun uderzył w antenę, a ja szedłem sobie spokojnie do domu, no i do sklepu postanowiłem zajść jeszcze (do tego samego co poprzednio, wydaje mi się że to znak senny. Jak będę obok niego przechodził to wykonam test rzeczywistości) i wchodzę, podchodzę do lady i nagle pojawiła się myśl (nic nie robiłem szczególnego): "Ja śnię!" i od razu ten dreszczyk. Postanowiłem wykonać testy, przesunąłem palca przez dłonie, ale nic szczególnego nie czułem więc zatkałem nos palcami i zacząłem dmuchać i się udało, świetne uczucie. Później darłem się "Ostrość razy 1000", aby poprawić widoczność. No i udało się, widzę do okoła. Postanowiłem zabawić się z takimi dwiema, a później poszedłem i podskoczyłem ale zapomniałem o kontrolowaniu snów i się obudziłem. Ale skok, był fajny, taki lot w górę, zatrzymanie się i wiszenie w powietrzu wraz z wolnym obracaniem się 360 stopni. Niesamowite uczucie ;D

Post został pochwalony 0 razy

zadroszczę ci, ja jeszcze LD nie miałem. To będzie lepsze niż Matrix ! Powiem ci, że mam już swoje plany - jak będę miał LD to spotkam się z Jackiem Kaczmarskim i postawię mu kilka głębszych za jego piosenki.

Post został pochwalony 0 razy

W sumie to Ci powiem że jak uzyskasz pierwsze LD to będziesz niepewny co do niego. Będziesz szukał sposobu, aby obalić to że to był LD'ek, bo nie będziesz mógł z radości w to uwierzyć (tak mi się wydaje Wink

) ale gwarantuję Ci że takiego argumentu nie znajdziesz ^^

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki. W zamian powiem ci coś. Już o tym pisałem w paru miejscach, ale tutaj specialnie dla ciebie. Przeczytaj sobie książkę pt. Eragon. jest to historia o smoczych jeźdźccach. zostań w LD smoczym jeźdźccem ! wyobraź sobie jajo, z którego specialnie dla ciebie wykluwa się smok. dostajesz od niego dar magii i możecie się kontaktować telepatycznie. polataj sobie ;D

Post został pochwalony 0 razy

ja juz w snie bylem Eragonem, tyle ze w kosmosie Very Happy

ps. Garanil: czytales wszystkie czesci? Razz

Post został pochwalony 0 razy

swiadomeusz Wink

Teraz ludzie nie czytaja książek w 90% oglądał film Very Happy

Ale muszę się pochwalić ,że ja czytam książki ;0

A teraz wróćmy do tematu.
MI się zdaje ,że miałeś już LD , wiesz pierwszy raz na pewno w pełni nie panujesz nad swoimi "senymi zdolnościami" Wink

Post został pochwalony 0 razy

Hm.. Ten pomysł z smokiem nie jest zły ale czy nie lepiej zostać wojownikiem, który będzie niósł swój magiczny miecz i zwiedzał świat fantasy? ;] To właśnie w LD chcę robić.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ukryty dnia Pon 19:07, 22 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Ja czytam ksiązki. A "Eragona" czytałem wszystkie części jakie do tej pory wyszły. i widziałem film. i jest beznadziejny, tak samo jak ekranizacje "Miecza Prawdy" czy "Wiedźmina". Tylko jeden film, który oglądałem dorównuje książce - to "Dwie wieże" - na podstawie 2 tomu "Władcy Pierścieni". Oblężenie helmowego jaru jest świetne, genialne.

A co do ciebie Ukryty. Powiedziałem SMOCZY JEŹDZIEC. Co ci szkodzi wziąść sobie i miecz i smoka ? Ja zrobił bym inaczej, wzoruję się tutaj nieco na Eragonie i filmie animowanym który nie dawno obejrzałem (swoją drogą bombowy) pt "Jak wytresować smoka". Wykuj/kup sobie/znajdż miecz, zwykły , średni, który nie będzie ci zawadzał. Weź sobie... nie , wziąść to niewłaściwe określenie. Bierze się rzeczy, a smok, jako gad potężny i inteligentny, powinien być twoim przyjacielem i kompanem, a nie tylko wierzchowcem. Zrób siodło, jakiś środek bezpieczeństwa - ale wszystko tak, żeby smokowi nie zawadzało. Nazwij jakoś smoka. To w końcu twój towarzysz. Co za problem walczyć z siodła ? ;D
A, i jeszcze jedno. Smok ma na sobie naturalny pancerz, łuski, nieprawdaż ? Smoki są odporne na ogień i częściowo na broń (oraz magię) dzięki łuskom. Ale łuska to u nich to samo co u nas skóra. Więc, logicznie rzecz biorąc, muszą owe łuski gubić. Zrób sobie pancerz i tarczę z łusek, a będzie to najlżejsza i najlepsza ochrona jaką możesz zdobyć na wojaże w sennym świecie. A skoro chcesz zaznać przygody... Lećcie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

No, ja film akurat oglądałem. Ale raczej wolałbym dzierżyć jakiś niesamowity miecz, albo łuk i zwiedzać coraz to piękniejsze tereny sennego świata fantasy. Wyobraź sobie ogromne walki, dwa miecze uderzające o siebie z rozbłyskiem światła. Możliwość spotkania orka czy krasnoluda, prawie jak żywego jest niesamowita. Jaki on będzie żywy. Eh.. Marzenia Wink

Ale może się je kiedyś spełni ^^

Post został pochwalony 0 razy

A mam pytanie, czy to normalne że moje sny są takie niewyraźne? Czy LD wyglądają na prawdę jak w życiu, a nawet lepiej czy jednak ten "widok" w śnie może się trochę różnić, a kolory mogą być dziwne? Bo u mnie to tak lekko rozmazane wszystko zawsze jest, albo kolory są dziwne i np. rys twarzy nie widzę tylko jakby puste twarze. Możliwe że to moja wyobraźnia robi? Czy może raczej to nie były w takim razie LD?

Tutaj przykład:

Tyle że ja mam cały sen tak rozmazany.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ukryty dnia Nie 13:17, 05 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz