Problem ze snem

Mam mały problem ze snem w ciągu tygodnia. Ostatnio regularnie budzę się o godzinie 5:40 przed budzikiem, który nastawiony jest na 6:40. Niestety, nie wysypiam się rano. Nieważne, czy pójdę wcześniej spać, czy też później, to efekt jest ten sam.

Chciałbym się dowiedzieć, czy sprawcą całego zamieszania jest ta pobudka przed budzikiem. Chodzi mi o to (choć żadnym specjalistą od snu nie jestem), że faza NREM trwa 80-100 min, a mój sen po porannym obudzeniu 60 min. Budziłbym się zatem w niewłaściwej fazie i efekty byłyby takie, jakie są.

Wiem, przecież budzik mnie obudzi i też mogę być równie przytomny. Ale mógłbym wówczas poeksperymentować z czasem i ustalić odpowiednią godzinę na zasypianie.

Prosiłbym o wyprowadzenie z tego obłędu. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CosmicKid dnia Pią 13:25, 24 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

Nie chodzi o fazy, ale faktycznie alfa-budzik jest winny. Podświadomie stawiasz się na nogi wcześniej, żeby upewnić się, że wstaniesz. Stresująca robota albo duże konsekwencje spóźnienia. Łatwo to zweryfikować - o której budzisz się w dni wolne?

Post został pochwalony 0 razy

	incestus napisał:
	Łatwo to zweryfikować - o której budzisz się w dni wolne?

Powiedzmy, że 11-12. Czasem 10, jeśli jest to dłuższe wolne.

EDIT: Mogę dorzucić cytat z dziennika snów odnośnie dnia dzisiejszego:

	CosmicKid napisał:
	Miałem dzisiaj dosyć chaotyczny sen. Obudziłem się około 4:00, następnie o standardowej 5:40, przespałem dwa budziki o 6:40 oraz 6:50 i ostatecznie wstałem o 7:00. Jestem tak bardzo nieprzytomny.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CosmicKid dnia Czw 14:14, 23 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

No właśnie, czyli nie budzisz się o 5.40 kiedy w ogóle nie trzeba wstawać. Tak jak powiedziałem, to podświadomy stres przed zaspaniem albo nieprzytomnością w pracy/ szkole.

Post został pochwalony 0 razy

Da się w jakiś sposób to wyeliminować?

Post został pochwalony 0 razy

Ciężka sprawa, sam na to cierpię. Od czasu lepszej atmosfery w pracy jest wyraźna poprawa, wygląda na to, że trzeba po prostu nastawić się mniej lękowo.

Post został pochwalony 1 raz