W co wierzycie? (Zajrzyj)

Witam wszystkie nowe osoby na tym forum jak i stare, czyli które mnie chociaż trochę pamiętają lub nie pamiętają wcale ;D, dawno mnie tutaj nie było.. ale do rzeczy. W co wierzycie? Ostatnio grubo się zastanawiam nad tym wszystkim, bo w coś wierzyć trzeba, nie ; d? (No nie trzeba, ale myślę, że przynajmniej się powinno Razz

) I tak się zastanawiam, zastanawiam.. i nie wiem w co wierzyć xd, kiedyś było dla mnie śmieszne np. by wierzyć w Boga.. przestałem łazić do kościoła chyba w 3 kl. podstawówki, a z reli się wypisałem w drugiej gim.. no i hm, trochę czytałem co do tego tematu i trzy rzeczy wydają mi się najbardziej prawdopodobne, tzn.: wiara w to, że nasz świat jest po prostu symulacją świata innego który nas stworzył (polecam artykuł [link widoczny dla zalogowanych]), wszystko jest wytworem naszego mózgu (rozkmina po tym jak pisałem z pewnym użytkownikiem tego forum), no i chrześcijaństwo (w końcu znalazłem odpowiedzi na pytania które mnie dręczyły na stronce [link widoczny dla zalogowanych] , też ją polecam Wink

, pytania i odpowiedzi dotyczące biblii.) I w co teraz wierzyć? Zastanawiam się nad czymś z tych trzech rzeczy.. i muszę wybrać, bo po śmierci będę mógł żałować, hehe ;P. Ale w sumie co nam szkodzi stać się wierzącymi i zaufać Jezusowi.. tak szczerze, prawdziwie zaufać, hm? Myślę, że nic nie tracimy a do zyskania dużo, jeśli ktoś jest ateistą (też byłem), to polecam zajrzeć na tą stronkę z pytaniami do biblii Wink

. No więc kiedy urzemy a po śmierci nic nie ma to przecież ani nie będziemy z niczego zadowoleni, ani żałować też nie będziemy więc różnicy nie ma jak będziemy żyć, no ale jeśli coś jednak jest? I jeśli grzesząc na ziemii, będąc złymi ludźmi nie zasłużymy na lepsze życie po śmierci? Oczywiście chrześcijaństwo w sumie mało ma wspólnego z kościołem, wystarczy zajrzeć do Biblii Smile

, a co do pytanie to co sądzicie? Pozdro wszystkim Smile

;D

Post został pochwalony 0 razy

Przytoczę tutaj tutaj słowa Blaise Pascal'a:

	Cytat:
	[...]Zważmy na zysk i stratę zakładając się, że Bóg jest. Rozpatrzmy te dwa przypadki: jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko; jeśli przegrasz, nie tracisz nic. Zakładaj się tedy, że jest, bez wahania.

Bardzo mądrze to ujął Smile

Co do mnie. Na każdą wiarę i poglądy są argumenty i kontrargumenty (nie pisze że ścisłe i namacalne). W co wierzysz jest twoją kwestią, masz wolną wolę. Uważam że jakiś pogląd każdy powinien przyjąć bo brak poglądu w tej sprawie degraduje człowieka jako istotę myślącą.

Post został pochwalony 0 razy

ja zamierzam przeżyć życie jako chrześcijanin. Tzn. będę chodził do kościoła, wyznawał wiarę itd., ale jak dorosnę i pozałatwiam najważniejsze sprawy na ziemi to w całości oddam się Bogu tak, aby zasłużyć na niebo : bd spowiadał się ze WSZYSTKICH grzechów, przyjmował komunię św. co tydzień, będę starał się w ogóle nie grzeszyć do samego końca...
oczywiście z góry zakładam, że dożyję dorosłości.

Post został pochwalony 1 raz

daniel-8 napisał:

ja zamierzam przeżyć życie jako chrześcijanin. Tzn. będę chodził do kościoła, wyznawał wiarę itd., ale jak dorosnę i pozałatwiam najważniejsze sprawy na ziemi to w całości oddam się Bogu tak, aby zasłużyć na niebo : bd spowiadał się ze WSZYSTKICH grzechów, przyjmował komunię św. co tydzień, będę starał się w ogóle nie grzeszyć do samego końca...
oczywiście z góry zakładam, że dożyję dorosłości.

Bóg nie po to dał nam życie, byśmy mu je z powrotem oddawali. Ja jestem chrześcijaninem, księży lubię (bo znam tylko takich fajnych Razz

), ale nie zawsze zgadzam się z poglądami KK.

Wydaje mi się, że cały świat duchowy jest o wiele głębszy niż nam się to wydaje. Wiem na pewno tylko jedno: jesteśmy tu po to, by się czegoś nauczyć.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kubaxius dnia Nie 22:49, 24 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

	Anonim97 napisał:
	(...) bo w coś wierzyć trzeba, nie ; d? (No nie trzeba, ale myślę, że przynajmniej się powinno)

Nikt nie ma jakiegokolwiek obowiązku wiary w cokolwiek. Razz

Możesz wierzyć, możesz też nie wierzyć.

A jeżeli o mnie chodzi... to jestem ateistą. I dobrze mi z tym. Smile

Nie jest to jednak rzecz na zasadzie "na złość mamie odmrożę sobie uszy", tylko efekt moich przemyśleń i połączeniu pewnych faktów.

Na całym świecie żyją ludzie różnych wyznań. Katolicy, prawosławni, protestanci, muzułmanie, hinduiści, buddyści itd. Zakładając, że tylko jedna religia jest prawdziwa, reszta musi być fałszywa. Tylko która? A co jeśli istnieje jakiś bóg, którego nie ma w żadnej religii? Taki, który dopiero ma się objawić?

Teraz omówię kwestię Biblii. Stary i Nowy Testament to jedne z najważniejszych sakralnych pism. Do dzisiaj panują spory o to, kto i kiedy je spisał. W Starym Testamencie Jahwe wydaje się być wyjątkowo okrutny. Niby jest miłosierny, ale jednocześnie topi cały świat (oprócz Noego i jego otoczenia), nasyła na faraona plagi egipskie, co w sumie jest zrozumiałe, jako że nie chciał wydać Mojżesza, ale dlaczego cierpią przy tym niewinni ludzie? Do tego zakłada się z Szatanem o to, ile Hiob cierpień wytrzyma, rozkazuje Mojżeszowi wymordować Madianitów, każe poświęcać ofiary całopalne ze zwierząt przy chorych rytuałach...

A czy wiecie na przykład, że autorzy czterech nowotestamentowych Ewangelii są nieznani? Kościół dodał imiona ich autorów później zakładając, że byli to Apostołowie. O ponad 15 apokryfach nie wspominam. Co ciekawe, Ewangelia św. Marka wykazuje dziwne podobieństwa do "Odysei" Homera. Ponadto, była ona pierwotnie o 12 wersetów krótsza! Zaś opisy zmartwychwstań są strasznie różne - przy grobie Jezusa są raz mężczyźni w bieli, innym razem aniołowie, raz grobowiec jest zasunięty głazem, raz nie. Raz Zmartwychwstaniu towarzyszy trzęsienie ziemi, raz nie... Jak to możliwe, że świadectwa Apostołów są tak różne? Zresztą po śmierci Jezusa (33 r.), pierwsza Ewangelia pojawia się dopiero 40 lat później. A autorzy opisują wszystko z wyjątkowo drobiazgowymi szczegółami. Wiedzą wszystko o wszystkich. Rozumiem, że jest to Natchnienie, lecz jakoś trudno mi uwierzyć w tak dokładne opisywanie Biografii Pańskiej po tylu latach. Ponadto, nie mamy ŻADNEGO oryginału Biblii! To są kopie kopii kopii. Na ile dokładne względem oryginału - tego nikt nie wie.

Mógłbym te wywody ciągnąć jeszcze baaaaardzo długo. Teraz jakoś mi się nie chce. Dokończę później. Mam nadzieję, że chciało się Wam to przeczytać, albowiem najlepsze dopiero przed nami. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Filozofia buddyjska mowi: " przeżyj swoje życie w wierze w jakiej się urodziłeś"
Wybór wiary nastąpił w kazdym przypadku na długo przed narodzinami każdego z nas i był naprawdę przemyślaną i popartą wieloma czynnikami decyzją.

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam obraną bardzo dziwną teorię Razz

Wierzę w Boga, ale nie potrafię uwierzyć w Jezusa. Nie potrafię też obchodzić tych wszystkich obrzędów. One są dla mnie jakieś dziwaczne. No ale rodzice każą chodzić do kościoła to chodzę Razz

Według mnie Bóg jest. Myślę, że on parzy na nasze życie, a po naszej śmierci wysyła nas do odpowiedniego świata (chrześcijan do nieba/czyśćca, ateistów to niczego, buddystów poddaje samsarze itd.) Zależy to od wiary. Nawet jeśli nikt nie wierzy w żadną religię, a wierzy w życie po śmierci (np. Robert Bruce w swoim "Traktacie o projekcji astralnej" mówi o 7 światach) to przez nie przejdzie. Wszystko jest kwestią wiary.

Najgorsze jest że ja nie wiem co jest po śmierci i nie wiem gdzie trafię xD. Może Bóg da mi wybór, lub własny wszechświat (teoria super strun mówi o nieograniczonej liczbie wszechświatów, może to o jeden z nich chodzi Very Happy

)

Post został pochwalony 0 razy

Fallen Leaf - Zgadzam się Wink

.

daniel-8 - Sprawdź różnicę między byciu katolikiem a chrześcijaninem, może zainteresuje Cię to i zmienisz coś w swoim życiu Smile

( [link widoczny dla zalogowanych] )

Kubaxius - Z tego co wiem nasze grzechy odkupił Jezus po tym jak go ukrzyżowali i nasze ciało należy do Boga więc powinniśmy zaufać Jezusowi by jego poświęcenie nie poszło na marne Wink

. I myślę, że jesteśmy tu po prostu po to, abyśmy sami wybrali swoją drogę i nie mieli później żadnych wątów do Boga, że coś jest niesprawiedliwe, bo jakie decyzje podejmiemy taki będzie nasz dalszy los Smile

.

Goofy47 - Przeczytałem, przeczytałem Wink

,
"Nikt nie ma jakiegokolwiek obowiązku
wiary w cokolwiek. Możesz
wierzyć, możesz też nie wierzyć" - wcale temu nie zaprzeczam Smile

.
"Zakładając, że tylko
jedna religia jest prawdziwa, reszta musi być fałszywa. Tylko która?" - Myślę, że chrześcijaństwo, ponieważ wydaje się najbardziej realnym wyjściem spośród wszystkich religii (według mnie)
"To są kopie kopii kopii. Na ile dokładne względem oryginału - tego nikt nie" - Jeśli Bóg istnieje to niepozwoliłby raczej na wdarcie się kłamstwa do Biblii.

sorrow - "Wybór wiary nastąpił w kazdym przypadku na długo przed narodzinami każdego z nas i był naprawdę przemyślaną i popartą wieloma czynnikami decyzją" Tak, ale każdy człowiek przecież może zmienić za życia swoją wiarę i nie musi kierować się filozofią Buddyjską :p.

Ares - Jezus Chrystus jest Bogiem ( [link widoczny dla zalogowanych] ). Jakich obrzędów? Równie dobrze możesz modlić się w domu, a nie w kościele Wink

, najważniejsze jest zaufać. Każdy człowiek trafi do nieba albo piekła Smile

, a po naszej śmierci zostaną stworzone nowe niebo i nowa ziemia czy coś takiego :p.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anonim97 dnia Pon 16:38, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

Idź.mi z tym Jezusem Razz

A co jeśli Biblia to książka sci-fi? :>

Ja po prostu Jezusa nie będę wyznawał, nawet jeśli jest Bogiem (albo my jesteśmy w jego wszechświecie)

Post został pochwalony 0 razy

A co jeśli wszystko w niej jest prawdą?
Nikt Cię do tego nie zmusza Smile

, decyzja należy z osobna tylko i wyłącznie do nas samych.

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie prawdą może być jedynie Stary Testament, w Nowy Testament wierzyć nie będę :p

Post został pochwalony 0 razy

Zakład Pascala jest błędny Razz

. Zakłada on, że Bóg przyjmuje do nieba wszystkich ludzi którzy w niego wierzą, a może on na przykład przyjmować tylko ludzi z czarnych włosach, czy duchownych, bo dlaczego nie? W biblii mamy nawet nakreślone ograniczenie co do ludzi którzy będą do nieba wpuszczeni, i jakby policzyć ilu już się na naszej pięknej planecie ludzi przewinęło to limit już osiągnięty.

I dokładnie tak jak Fallen Leaf napisał, wszędzie znajdziecie argumenty i kontrargumenty, do wszystkiego i żeby było zabawniej, obie strony mają te argumenty logiczne i przekonujące. Ja mam swoją opinię na temat naszej religii narodowej, i raczej pozytywna opinia to nie jest. Chociaż... Religia jako taka jest wspaniała, skłania ludzi do czynienia dobra, a o to chodzi a czy to prawda? Kogo to obchodzi? Ci co wierzą to niech wierzą i niech czynią dobro, mi nie jest potrzebny żaden Bóg czy obietnica wynagrodzenia żeby być dobrym człowiekiem. Rozpisałbym się bardziej ale nie wiem czy jest sens, takie rozmowy zawsze się kończą tak samo, każdy powie swoje i nikt i tak nie zmienia zdania. Mówię tu oczywiście o osobach które się nie wahają w swoich przekonaniach i są w nich w 100% pewni.

Post został pochwalony 0 razy

Jeżeli za bardzo się rozpiszę to przepraszam bardzo Razz

Czy wierzę w Boga? Nie. Wierzę w jakąś siłę wykraczającą poza pojmowanie człowieka, wprawiającą w ruch cząsteczki molekularne. Ale z pewnością nie jest to nieskończenie dobra istota, jak nam wmawia wiele religii.
Po przeczytaniu biblii mam w głowie mętlik i jedną myśl. Taką, że Bóg jest bardzo miłosierny, dobry i bardzo mnie kocha, ale jak nie będę w niego wierzył to pójdę na wieczne męki do piekła Razz

Czyli tzw. iluzja wolnego wyboru, ponieważ kościół mówi, że aby pójść do nieba należy wierzyć w Boga i bez tego zbawienie nie jest możliwe, zaś Bóg mówi, że możemy wierzyć albo nie wierzyć. Zajebisty wybór, nie ma sprawy nie wierz, pójdziesz do piekła ale i tak bardzo Cię kocham Smile

Dlaczego jest tak dużo katolików, buddystów, islamistów itp.? Niestety, nasze wyznanie w głównej mierze wynikają od tego, w jakiej rodzinie się urodziliśmy. Kościół wmawia nam, że musimy swoje dzieci uczyć religii. Nie twierdzę oczywiście, że religia jest złą rzeczą (pomijając palenie na stosie, przepych duchownych w dzisiejszych czasach, przelanie krwi w imieniu Boga czy też tortury heretyków). Nie, nie jest zła. Uczy ludzi dobroci, pokory oraz chodzenia co tydzień do kościółka, aby wygłosić w myślach swoją modlitwę i poprowadzić monolog. Swoją drogą modlitwa jest nazywana rozmową z Bogiem. Mam pytanie do wierzących, ile razy Bóg wam odpowiedział? I nie chodzi mi o różne symbole, pojawiające się w życiu tylko ile razy odpowiedział wam słowami, gestami, czymkolwiek kwalifikującym się do rozmowy? Z tymi symbolami to też niezła zagadka. "Módlcie się wytrwale do Boga, a otrzymacie to, czego chcecie". Tak, otrzymacie. Tyle, że to nie jest magiczne działanie Boga, a po prostu prawo przyciągania. Spróbujcie się nie modlić i myśleć ciągle o jednej rzeczy a gwarantuję Wam, że w niedługim czasie pojawi się ona w Waszym życiu. I to nawet bez wspominania o Bogu.
Dlaczego mamy chodzić do kościoła oraz kłaść na tacę, skoro w Piśmie Świętym napisane jest:
" Bóg, który stworzył świat i wszystko na nim, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach zbudowanych ręką ludzką i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i oddech, i wszystko. ".
Zresztą zastanawialiście się kiedyś nad sensem tej religii? Ja nie dopatrzyłem się w niej logiki. Popatrzcie:
Stworzę dwóch ludzi i dam im drzewo, do którego nie mogą się zbliżyć. Kiedy zaś to zrobią, każdy człowiek będzie chodził z grzechem pierworodnym.
Nienawidzę zła albowiem jestem dobry, dlatego stworzę szatana, aby kusił ludzi aby nie poszli do nieba.
Bardzo kocham wszystkich ludzi, dlatego wyniszczę ich powodzią i pozwolę niektórym z nich przeżyć.
Następnie zapłodnię dziewicę samym sobą abym się narodził oraz umarł za grzech pierworodny człowieka, z którym sam go stworzyłem.
Mam takie małe, skromne pytanie.
Gdzie tu jest jakakolwiek logika? Rozumiem, że Biblia tłumaczona była na przestrzeni kilkudziesięciu lat, ale w takie niespójności nie wierzę.
Gdy powiedziałem o tym mojemu nauczycielowi z religii, powiedział, że na tym polega wiara, na wierzeniu pomimo braku logiki i ładu.
Od dziś wierzę w Apikromasa - Konia na wrotkach, który pewnego razu jeździł tak szybko, że stworzył świat w wielkiej eksplozji Wink

Każdy wyznawca wie, że tylko jego religia jest słuszna. Podczas gdy jest ich kilka tysięcy + sekty. Na pewno Bóg chciał dać człowiekowi niepewność, nigdy nie dałby mu żadnych dowodów na istnienie, dał tysiąc innych religii i jeśli źle trafisz i będziesz wyznawcą innej religii, pójdziesz do piekła zgodnie z pierwszym przykazaniem.
Tak więc chyba tak, jestem ateistą.

Post został pochwalony 0 razy

Oto ciąg dalszy moich rozważań. Ale najpierw kilka uwag:

	Wasp napisał:
	Religia jako taka jest wspaniała, skłania ludzi do czynienia dobra, a o to chodzi a czy to prawda? Kogo to obchodzi?

To zależy od czasów, w jakich przychodzi nam żyć. Chrześcijaństwo katolickie przez ogromny okres swojego istnienia wyrządziło sporo zła: papieże trzymali pieczę nad Inkwizycją, która okrutnie mordowała "heretyków" (innowierców, ludzi nauki, wolnomyślicieli), manipulowali doktryną biblijną (płatne odpusty za czyściec, celibat, Indeks Ksiąg Zakazanych) tak, aby wykorzystać ją dla własnych celów. Do tego jeszcze w późniejszym okresie katolicy toczyli wyjątkowo krwawe wojny z protestantami, szczególnie z hugenotami, Kościół potępił także Polskę za dążenie do odzyskania niepodległości po rozbiorach, a papież Pius XII kolaborował z reżimem Hitlera. Kościół Katolicki ma mocno nieprzyjemną historię. Dlatego ogólnie nie ufam tej instytucji, nawet pomimo tego, że się ostatecznie jakoś ucywilizowała. Chociaż i tak nie do końca, bo konsekwentnie ukrywa skandale związane z pedofilią...

	Ares napisał:
	A co jeśli Biblia to książka sci-fi?

Wiele na to wskazuje. Wink

@Golabek
PODPISUJĘ SIĘ POD KAŻDYM TWOIM SŁOWEM.

A teraz trochę faktów. Chrześcijaństwo nie ma w sobie niczego specjalnie oryginalnego. Jest jednym wielkim zlepkiem innych religii istniejących w czasie jego powstania. Historia Jezusa opisana w Ewangeliach również nie jest oryginalna! Niemal te same historie przydarzyły się także: Mitrze (starożytne Indie, Iran), Krysznie (j.w.), Horusowi (starożytny Egipt) i wielu innym bóstwom tamtych czasów. Wszyscy, absolutnie WSZYSCY:

- urodzili się 25 grudnia w wyniku cudownego poczęcia;
- zostali ochrzczeni w rzece;
- byli stolarzami;
- mieli 12 uczniów;
- rozmnażali chleb, chodzili po wodzie, zamieniali wodę w wino;
- byli zwani jako "Syn Boży", "Baranek Boży", "Zbawiciel";
- zostali zdradzeni za 30 monet;
- zostali ukrzyżowani/przybici do pala;
- zmartwychwstali 3 dnia;
- wstąpili do nieba.

Zastanawiacie się pewnie, dlaczego przytaczam tutaj tyle informacji na ten temat. Cóż, chciałem po prostu uzasadnić swój ateizm. Smile

Ale agnostycyzm również, gdyż tak naprawdę nikt z nas nie wie, gdzie pójdziemy po śmierci.

Swoją drogą, uważam, że hipotetyczny Bóg nie byłby niezadowolony z tego, że próbuję go rozszyfrować. Razz

Mógłby być dumny z mojej próby poznania rzeczywistości i sceptycznego do niej podejścia. A do tego nie powinien liczyć na to, że ktoś będzie w niego WIERZYŁ, tylko raczej WIEDZIAŁ o nim - o tym, że naprawdę istnieje i jest Stwórcą Wszechświata. Oczywiście nikomu nie zabraniam wierzyć - macie do tego prawo. To chyba tyle z mojej strony. Smile

@down
Strona, którą mi podrzuciłeś, to jedna z wielu stron ewangelizujących, jakie można znaleźć w sieci. Trudno więc, żeby obiektywnie oceniała fakty - gdyby na stronie ewangelizującej pojawiłyby się informacje o Jezusie jako micie, byłby to kompletny samobój. Smile

No i jego autorzy powołują się na film "Zeitgeist", który został uznany za propagandę. Jest to zatem jedna wielka próba wzmocnienia własnej wiary - potępienia "pogańskich bożków". Wcześniej napisałem jeszcze jeden post odnośnie Ewangelii - poczytaj.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goofy47 dnia Pon 23:55, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy

Gołąbek - Skoro Bóg istnieje to sam zdecyduje na co zasługujesz po swojej śmierci, a na co nie. Kościół a biblia to dwie różne rzeczy Very Happy

Niektórzy ludzie każą dzieciom być religijnymi, chrzczą je itd. itp. dlatego żeby się nie wyróżniać od innych i by inni o nich źle nie mówili lub po prostu robią to wszystko, bo urodzili się np. chrześcijaninami i jako, że tacy się urodzili to ich dziecko też niech takie będzie, bo czemu nie? Jakiegoś wyznania być musi, a, że urodziło się w takiej rodzinie to rodzice kierują się tą całą religią bez szczególnych powodów xd.
A co sądzisz o tych różnych cudownych uzdrowieniach, że jakaś babka modliła się do dajmy na to np. papieża, a po nocy nagle wyzdrowiała? Hmm.. nie wiem czy samo myślenie o właśnie jednej rzeczy czyli uzdrowieniu by pomogło wtedy bardziej niż modlitwa ; d.
Napisałem, że kościół a pismo to dwie różne rzeczy Very Happy

, tak samo jak bycie katolikiem a chrześcijaninem, bo katolik jest przywiązany bardziej do kościoła, a chrześcijanin do biblii.. więc nikt Ci nie każe dawać hajsu na tace ;p.
Co do tego z tą logiką to co w ogóle jest logicznego na tym świecie ; d? A nauczyciele od religii są różni xD. Skoro wierzysz w Aprikomasa to wierz Razz

, Bóg sam zdecyduje (jeśli jest) na co zasługujesz.

Goofy47 - No, w końcu znalazłem ;D. Więc co do tego: "A teraz trochę faktów.
Chrześcijaństwo nie ma w sobie
niczego specjalnie oryginalnego. Jest
jednym wielkim zlepkiem innych
religii istniejących w czasie jego
powstania. Historia Jezusa opisana w
Ewangeliach również nie jest
oryginalna! Niemal te same historie
przydarzyły się także: Mitrze
(starożytne Indie, Iran), Krysznie
(j.w.), Horusowi (starożytny Egipt) i
wielu innym bóstwom tamtych
czasów. Wszyscy, absolutnie
WSZYSCY:
- urodzili się 25 grudnia w wyniku
cudownego poczęcia;
- zostali ochrzczeni w rzece;
- byli stolarzami;
- mieli 12 uczniów;
- rozmnażali chleb, chodzili po
wodzie, zamieniali wodę w wino;
- byli zwani jako "Syn Boży", "Baranek
Boży", "Zbawiciel";
- zostali zdradzeni za 30 monet;
- zostali ukrzyżowani/przybici do
pala;
- zmartwychwstali 3 dnia;
- wstąpili do nieba."

Odpowiedź masz tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Polecam też luknąć na [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anonim97 dnia Pon 23:27, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 3 razy