Dzisiejszy sen by³ dosyæ dziwny by³em we Francji tak podejrzewam. Chodzi³em z siostr± po knajpach jedli¶my ciastka nie wiem dlaczego.Gdy wyszli¶my z knajpy by³o dosyæ ciemno kompletnie nic nie by³o widaæ.Skrêcili¶my za róg zobaczyli¶my jakie¶ ¶wiat³a wiêc do nich podeszli¶my.Zauwa¿yli¶my jaki¶ naukowców jeden z nich powiedzia³"Oni nas pods³uchiwali" wtedy pobieg³em w stronê ¶wiate³ bylo tak ciemno ¿e nie zauwa¿ylem stromego zbocza gdy zjecha³em na sam dó³ obudzi³em siê ale sen by³ tak ¶wie¿y ¿e znowu wszed³em w ten sen.By³em w tym samym miejscu na koñcu zbocza/pagórka.
Chcia³em uratowaæ siostrê zjawi³o siê jakie¶ buntownicze wojsko dosta³em broñ widaæ ¿e ta broñ nie nale¿a³a do nowoczesnych ¶redniowiecze co¶ takiego gdy powstawa³y pierwsze bronie na proch tylko ¿e moja by³a automatyczna.Powybija³em wszystkich i siê obudzi³em.To tyle próbowa³em miêdzy snami wmawiaæ se formu³kê ale siê nie uda³o.
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach