Logitech - dziennik snów

Cześć
Od pewnego czasu na nowo praktykuję sztukę świadomego snu.
Poszukiwałem strony internetowej z szerokim dostępem do wiedzy i tak trafiłem na waszą stronę.
Moja przygoda z LD odbywała się falami, czasami chęci były, jednak brakowało cierpliwości do treningów i rezygnowałem. Wracałem tak kilka razy, jednak ostatnio zauważyłem znaczą większą determinację i chęć opanowania tej sztuki. Na początku chciałem skupić się na pamięci snów i dlatego prowadziłem dziennik snów. Teraz zakładam tak owy na wszej stronie, może dzięki temu uzyskam pomoc od bardziej doświadczonych oneironautów. Jak wygląda u mnie cały proces treningu ??
Jak powiedziałem, jestem niecierpliwy i staram się zacząć spokojnie, wszystko jak na ten moment ogranicza się do prowadzenia dziennika snów, afirmacji i testów rzeczywistości co godzinę.

-Dziennik snów
-Afirmacje w każdej równej godzinie

(Teraz nie śnię, następnym razem gdy będę sił będę pamiętał o tym,aby przypomnieć sobię o tym że śnię)
(Jutro rano gdy się obudzę będę pamiętał wszystkie swoje sny, ponieważ chcę i potrafię pamiętać swoje sny)
(Dzisiaj w nocy odzyskam świadomość we śnie, dzisiaj w nocy będę miał świadomy sen_

Na tą chwilę jeszcze nie korzystam z żadnych technik wspomagających, często wstaję rano i bawie się z WBTB. Pozdrawiam

Co ja robię?
Jaki jestem, w sennej jaźni, we śnie? (agresywny, stanowczy, bierny, aktywny, itd.)
Jak czuję?
Jak są odczuwane rozmaite uczucie we śnie? (moje i innych postaci, jaka panuje atmosfera)
Jaki jest kontekst?
Co jest kontekstem mego snu? Co się odbywa równocześnie w moim życiu? Może to być wskazówką do późniejszej interpretacji snu.
Kim są główne postacie?
Kim są główne charaktery w tym śnie? Kto/co jest przeciwnikiem? Kto/co jest ranny/e? Kto/co jest wyleczony/e? Kto/co jest mym towarzyszem? Śniłem o prawdziwych czy wymyślonych ludziach? Czy wszystkie postacie mogłyby być różnymi aspektami mnie?
Które symbole są istotne?
Co jest głównymi cechami albo symbolami we śnie? (Na przykład: powódź, zwierzęta, domy itp.). Jaki związek mogłyby mieć te cechy ze mną i moimi uczuciami?
Jaki ma to związek ze mną?
Jak sen, ogólnie rzecz biorąc, ma związek z moją indywidualnością?
Co się dzieje?
Czym są główne wydarzenia i kto je przedstawia i wykonuje?
Czego potrzebuję?
Czy jest coś czego szukam we śnie? Jakie czyny mogłyby być sugestiami, które rozważam?
Czy śnią mi się wspomnienia?
Czy sen przedstawia moje wspomnienia? Czy jakieś elementy snu mają związek z moją przeszłością? Dlaczego dana część mojej przeszłości została mi pokazana we śnie?
Czy mam pytania?
Czy sen zadaje wszelkie pytania? Co jest odpowiedzią?
Dlaczego śnię akurat o tym?
Dlaczego potrzebuję danego snu? Co jest pozytywną wiadomością dla mnie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Logitech dnia Pią 14:52, 07 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

w tym momencie zycze powodzenia ale z pewnoscia bedziesz musial byc bardzo zdeterminowany i miec silna wole . trzymam kciuki Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Lucia369 napisał:
	w tym momencie zycze powodzenia ale z pewnoscia bedziesz musial byc bardzo zdeterminowany i miec silna wole . trzymam kciuki

Lucia, czuję zupełnie inne podejście do tematu.
Jestem bardziej zdeterminowany i potrafię korzystnie wykorzystać swoją motywację.
Przede wszystkim będę opisywał tutaj swoje sposoby dochodzenia do osiągnięcia LD i pamięci snów.
Dzięki serdeczne.

Obudziłem się o godzinie 8:00 (budzik)

Wczoraj poczytałem troszkę o alfa-budziku i sposobie na wywoływanie paraliżu, ale w kolejności. Na pierwszy ogień afirmacji poszedł alfa - budzik. Powiedziałem sobie że chcę obudzić się o 7:55, tak 5 minut przed telefonem. Nie udało się, obudziłem się o 4:30, za potrzebą poszedłem do WC. Pózniej do końca czułem że mam płytki sen i jestem na granicy snu i jawy. Ogólnie nie zasnąłem mocno. Wcześniej przed zasypianiem próbowałem metody na wywoływanie paraliżu sennego.

Jak to robiłem ?
Przede wszystkim zazwyczaj jak zasypiam, przez 1-2 h potrafię obracać sie na łóżku szukając dla siebie pozycji, teraz mam świadomość że uczucie braku wygody, delikatne swędzenie, odczucia które towarzyszą mi po kilku chwilach leżenia w jednej pozycji (pozycji która była wygodna kilka chwil temu) są niczym innym jak sygnałem sprawdzającym ciała czy nasz umysł już śpi. Więc jak miałem ochotę się odwrócić i podrapać ignorowałem to. I tak pierwsza pozycja to spanie na brzuchu, po około 10 minutach miałem odczucie duszenia lub miałem wrażenie że brakuje mi powietrza, że nie oddycham wystarczająco głęboko. Dobra przewróciłem się na bok. Tutaj stało się coś dziwnego, na początku miałem wrażenie słabej ciemności przed oczyma. Naglę zyskałem głęboką ciemność, jak by ktoś zarzucił mi koc na głowę i straciłem mocniejsze czucie ciała. Ciekawe odczucie, zyskałem większą świadomość, przez chwilę taki stan rzeczy utrzymywał się i po raz kolejny miałem uczucie duszenia się. Było tak kilka razy na każdej stronie. Pózniej poszedłem spać.

Sen z dzisiaj.

Byłem w dziwnej lokacji. Spacerowałem z byłym kierownikiem mojej drużyny i jednym facetem. Znajdowaliśmy się obok jakiegoś mostu, pod którym znajdowała sie droga. Kierownik zadał mi pytanie o kobietę, która siedziała obok mostu i płakała. Pózniej znalazłem się w autobusie z drugim facetem, którego nie znałem. Oglądaliśmy zdjęcia z przeszłości tej dziewczyny. Pózniej przeniosłem się do miasta. Chciałem pobiegać, jednak zdenerowałem się poniewaz miałem na sobie koszulkę sportową i spodnie sztruksowe. Mój gniew spotęgowało to że widziałem na drugiej stronie ulicy dwóch biegaczy, którzy truchtali sobie aż miło. Wróciłem się do autobusu i wyżaliłem, wtedy zorientowałem się że na moich nogach znajduje się dres. Pamiętam tyle z tej nocy.

Mam pytanie, jakie stosujecie techniki na zyskanie większej świadomości w ciągu dnia ??

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Logitech dnia Sob 13:02, 01 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Ja kiedy sobie przypomnę myślę
"Hej, to jest rzeczywistość! Jestem świadomy tego co robię!"
A po chwili robię test rzeczywistości i "To jest sen"

Post został pochwalony 0 razy

	pitsiunio napisał:
	Ja kiedy sobie przypomnę myślę "Hej, to jest rzeczywistość! Jestem świadomy tego co robię!" A po chwili robię test rzeczywistości i "To jest sen"

Ciekawy sposób, spróbuję takiej afirmacji.

Pierwszy sen.

Znajdowałem się w przedpokoju swojego mieszkania. Stałem za dwiema postaciami, byli to moi sąsiedzi. Rozmawiali na temat moich rodziców, twierdzili że powinni zainwestować cały kapitał w najmłodszego syna, ponieważ reszta jest odchowana. Po chwili przysłuchiwania się tych bzdur wtrąciłem się w rozmowę. Wtedy zauważyłem że mam identyfikator, który nosiłem w swojej byłej pracy. Tematem naszej rozmowy było podróżowanie, stwierdziłem że fajną okazją jest wyjazd w systemie all inclusive. Pózniej chwaliliśmy siedzenia w samolocie z regulowanymi oparciami Shocked

. Ogólnie taki misz masz.

Drugi sen.

Wpadłem w lekką złość, ponieważ jakaś baba obraziła mojego ziomka na tyle że postanowiłem się zemścić. Wpadłem na pomysł zaciągnięcia ją do jakiegoś małego pomieszczenia, wtedy obrzucałem ja jakimiś produktami (masą, czekoladą itp) Drzwi od tego pomieszczenia zamknąłem, przypominało ono mała kuchnie w restauracji. Po chwili ktoś chciał dostać się do tego pomieszczenia, postanowiłem szukać jakiegoś wyjścia. Obok mnie znajdowało się małe okno przez które mogłem ucieć, jednak dowiedziałem się że jesteśmy an 4 piętrze. Zdaje mi się że uciekłem przez drzwi, ale dalej nie pamiętam nic.

Post został pochwalony 0 razy

03.04.2012

Sen i próba osiągania paraliżu sennego.

Brałem udział w igrzyskach OL w konkurencji rzutu oszczepem lub byłem obserwatorem tych wydarzeń (dokładnie nie pamiętam) Uzyskałem rekordzik świata i zdobyłem złoto.
Z tym paraliżem coś nie tak jest, muszę wypytać na forum.

04.04.2012

Dzisiaj jeden z sen. Byłem na jakimś małym balkonie w bloku, w moim towarzystwie była sławna osoba z mediów (facet) i jakieś dziecko. Pamiętam że widziałem go z perspektywy jakieś kamery lub czegoś podobnego i patrzyłem na niego z dołu. Budząc się miałem kilka wersji tego marzenia sennego lecz pewnie działa moja wyobraznia.

Często w moich snach znajduje się w moim domu, bardzo często są to wyrazne i długie sny, czy mogę traktować to jako swój znak senny ??

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Logitech dnia Wto 20:24, 04 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

05.09.2012

Próbowałem techniki z chmurą LD, niestety LD brak jednak bardzo wyrazny sen.

Początek był ciekawy, spotkałem dziewczynę która pokazała mi plik pieniędzy, pózniej skuszony poszedłem do jakieś piwnicy. Wszedłem tam ze strachem, nie ufałem nikomu. Przyszedł po chwili jakiś młody chłopak i dał mi towar. Wtedy wiedziałem że każdy przechodzień może być policjantem, więc bardzo uważałem gdzie idę i wchodzę. Idąc tak szukałem potencjalnych nabywców narkotyku. Jeden facet podszedł coś zobaczył, a pózniej widziałem go w okolicy jak biega za kimś lub za czymś. Następnie i ja zacząłem biegać z myślą że może ktoś się mną zainteresuje i zapyta czy coś mam. Jednak wszyscy byli obojętni i tak pojechałem do jakiegoś placu. Biegając do placu jakiś facet w kurtce z lat 80 miał pretensje oto że coś zrobiłem jemu, powiedziałem że nic nie mogłem zrobić bo cały czas biegne. Pózniej doszedłem do straganu pewnej fajnej babki.

Post został pochwalony 0 razy

06.09.2012

Znajdowałem się w swoim domu, balkon lub okna były uchylone, więc mogłem słuchać co dzieje się na zewnątrz mieszkania. Usłyszałem głosy kilku ludzi okazało się że w ich towarzystwie jest mój kolega, który był ubrany w szarą koszulkę i ciemne dżinsy. Trzymał w ręku piwo, po chwili zszedłem na dół, aby zobaczyć z kim przyszedł kolega. Okazało się że znajduje się on w wielkim dole, który pojawił się tuż przed moim blokiem, był on wielkości mojego bloku. Kilka razy z ciekawości podchodziłem i sprawdzałem jak głęboko sięga dół. Następnie zauważyłem swoją koleżankę z którą dosyć długo nie rozmawiam. Starałem się jej unikać, chodz tak na prawdę chciałem z nią pogadać, lecz nie wiedziałem jak się zachować i wytłumaczyć długą przerwę. Raz chciałem szybko wejśc do klatki i przez pomyłkę uderzyłem znajomego kumpla. Pózniej pamiętam że koleżanka w końcu mnie zauważyła jak wyjeżdżałem windą, która była tuż w klatce. Widziałem też swoje upierdzielone klapki z ziemi, ale nie mam pojęcia co to może znaczyć

Post został pochwalony 0 razy

07.09.2012

Zacznę od tego że korzystam od 3 dni z techniki chmury LD, przynosi wspaniałe efekty jeżeli chodzi o relaks przed zasypianie, nie wiem również czy to zasługa tej techniki, ale sny są zdecydowanie bardziej wyrazne i realne. WOW !!!

Pierwszy sen

Pamiętam grupę ludzi w moim wieku, która stała na przystanku i czekała na tramwaj. Byłem razem z nimi, jeden chłopak chciał odbyć stosunek z dziewczyną, która była razem z nami. Ogólnie poszedł zakład że zrobią to w tramwaju. Pamiętam że pierwszy tramwaj był cholernie zapchany ludzmi, więc nie było jak. Poczekaliśmy na następny, był mniej tłoczny i wydawał się bardziej nowoczesny. Jechaliśmy tak przez miasto i czekaliśmy na rozwój wydarzeń, jednak nic takiego się nie wydarzyło. Pamiętam że w pewnej chwili doszło do jakiś zamieszek i doszło do bójki, odpuściliśmy sobie włączanie się do tego. Po chwili rozpoznałem swojego kolege, zamieniłem z nim pare słów i pożegnaliśmy się. Ktoś zaproponował zorganizowanie imprezy u niego w domu, pamiętam nawet dokładny adres ( realny adres). Nagle znalezliśmy się obok kościoła w okolicy. Powiedziałem wszystkim że dołączę do nich, tylko skoczę do domu się odświeżyć. W tym momencie podeszła do mnie fajna dziewczyna i powiedziała żębym się ładnie ubrał dla niej. Powiedziałem że nie ma problemu. Odchodząc od niej zauważyłem pewnego człowieka, który z przerażeniem biegł w moją strone po ulicy. Widziałem że był cały osmolony, zaraz za nim zauważyłem więcej ludzi, która uciekała. Okazało się że jakiś szaleniec miał przy sobie bombe i chciał ją zdetonować. Odprowadzałem go cały czas wzrokiem i uciekałem w stronę domu. Po schodach wybiegawszy, zauważyłem również kilkoro ludzi uciekających. Jak nigdy biegło mi się fantastycznie w stronę domu, obok mieszkania zauważyłem siostre, która spacerowała w nocy z dzieckiem. Zabrałem klucze od niej i poszedłem do domu. Koniec snu... a szkoda Twisted Evil

Drugi sen

Brałem kąpiel, naglę zauważyłęm że brakuje wszystkich artykułów i rzeczy w łaziece. Ogólnie śmieszna sytuacja.

Miałem dzisiaj również fajne zejście ala'WILDOWSKIE. Próbowałem czekać cierpliwie na paraliż senny, zazwyczaj staram sie lekko, ale bez przesady skupiać na tym. Jednak przy kolejnej próbie zupełnie o tym nie myślałem. Stała się rzecz arcy ciekawa, naglę straciłem czucie rąk i nóg, czułem jak moje ciało przesuwa się w bok i znajduje się na jakieś krawędzi, dokładnie tak jak by miało zaraz gdzieś spać, po chwili zacząłem słyszeć jakieś piski w prawym uchu. Ogólnie super uczucie.

Post został pochwalony 0 razy

Ja tez tak chce takie jakby mimowolne paralize
A sny swietne Smile

Trzymam kciuki za rozwoj paralizow i ogolne dojscie do LD

Post został pochwalony 0 razy

Spokojnie, weekend poluzowałem z treningami, co by się nie zniechęcić.

5:02 / 08.09.2012

Pierwszy Sen.

Znajdowałem się na zawodach biegowych, organizowanych na peryferiach miasta. Powiem szczerze że wszystko wyglądało bardzo realistycznie. Przechadzałem się miedzy kolejnymi zawodnikami startującymi w zawodach i postanowiłem odwiedzić pobliski sklep żeby zakupić batony na czas startu. Zastałem bardzo dużą kolejke co wywołało u mnie uczucie strachu, ponieważ bałem się że nie zdąrze na wystrzał startera. Zauważyłem w sklepie mojego brata i kilku znajomych, nie przyglądałem się im tylko czułem że są. Po wyjściu ze sklepu podeszła do mnie dziewczyna (aktorka z TV) powiedziała żebym jej dał numer do siebie i na pewno do mnie zadzwoni. Pomyślałem super i wtedy zauważyłem że zawodnicy wystartowali. Szybko poleciałem w stronę mety i zacząłem biec. Biegłem z grupą ludzi którzy byli na końcu, zazwyczaj podczas snów mamy efekt zwolnienia, chcemy biec, a nie potrafimy. Tutaj było zupełnie inaczej, biegłem luzno,rewelacyjnie, czuć było moje doświadczenie. Pamiętam że zbiegaliśmy z górki, pózniej wbiegliśmy na przełajowy odcinek trasy, gdzie ominąłem starszukę, która ledwo biegła, a mimo to dotrzymywała nam kroku. Jeden zawodnik cały się połamał i zostawiliśmy go w cholerę, nogi, ręce połamane. Pamiętam dosłowanie uczepiła się mnie jakaś grupa biegaczy, łapali mnie za koszulke. Cholernie się wkurzyłem na nich, zatrzymałem i zacząłem ich okładać pięściami, mimo tego sędziowe nie reagowali.

Drugi sen.

Znajdowałem się w ponurym i ciemnym pokoju jakiegoś schroniska czy motelu dla młodzieży. W pomieszczeniu były 2 umywalki, które były położone obok siebie, wyżej znajdowały się lustra, za mną było dłuże łóżko i kotara powieszona na ścianie, a obok mnie była powieszona szara fieranka.
Pamiętam sytuacje wcześniejszą że ukrywaliśmy się i unikaliśmy kierownictwa ośrodka. Podczas próby schowania się przed babką, która nasz szukała wszedłem do kibla, na całe nieszczęście kobieta weszła za potrzebą i musiałem ukryć się w pomieszczeniu obok, no nie sympatycznie. Kiedy opuściła lokum, szybko wyszedłem z ukrycia i poszedłem umyć ręce, naglę ona również weszła i zdziwiła się że jestem tutaj, wyszła nic nie mówiąc. Ogólnie rzecz ujmując odczucia co do snu miałem ciekawe, sen był śmieszny, były momenty gdzie występowały elementy napięcia. Również na uwagę zasługuje motyw z pastami, gdzie mieszając pastę do zebów, które były w kolorowych tubeczkach zyskiwałem różne umiejętności.

Trzeci sen

Znajdowałem się w domu mojego znajomego muzyka. Zaprosił nas do swojego pokoju, gdzie widziałem że jest ono strasznie ponure i zaniedbane, jednak wszysvy byli uśmiechnięci i zadowoleniu. Zdziwiło mnie brak klawiszy do grania przy monitorze. Wychodząc do przedpokoju zauwaażyłem stare i brudne słuchawki do słuchania muzyki, wykładzina również pozostawiała wiele do życzenia, wszystko to obserwowałem ze znajomym.

Post został pochwalony 0 razy