Co o tym myślicie?

No właśnie, bo z kumplem doszliśmy do epickiej rozkminy i wysnuliśmy pewne wnioski które od miesiąca zaskakująco potwierdzają się praktycznie wszędzie. Chciałbym abyście spojrzeli na to obiektywnie i wyrzucili swoje wątpliwości i uwagi które na pewno się znajdą. Naprawdę jestem otwarty na krytykę.

Ale do rzeczy, teoria ta porusza jakże trudne tematy tego co się dzieje po śmierci i jaki jest cel życia. Moim osobistym wnioskiem jest to że celem życia jest nauka, zdobywanie wiedzy, doskonalenie samego siebie jak i zwiększanie poziomu świadomości.

Teoria poziomów świadomości

Opiszę tutaj teorię, która powstała w oparciu o wiedzę zawartą na serwisie ezoterycznym. Teoria ta znajduje swoje potwierdzenie w biblii jak i innych świętych księgach, jej tezy są logiczne i spójne ze sobą.

Zacznę więc od samego początku. Człowiek jest istotą myślącą, ale jak właściwie możemy określić czym jest to myślenie? Myślenie jest połączeniem wspomnień i doświadczeń z przeszłości z bodźcami które działają na nas w danej chwili. Przecież gdyby nasze życie potoczyło się inaczej nasze myślenie byłoby inne, wszystkie nasze myśli są uwarunkowane wspomnieniami. A co to dla nas oznacza? Oznacza to że kiedy człowiek umiera, żadna magiczna moc nie będzie podtrzymywać jego świadomości, czyli wspomnień. Zmysły przestają odbierać bodźce ponieważ ciało umiera, razem z mózgiem w którym te wspomnienia są. Ale jak zakłada jedna z tez ezoteryki, człowiek ma ciała we wszystkich swerach jednocześnie. Wniosek z tego może być taki, że nasze wspomnienia są zapisane na ciele znajdującym się w innej swerze. Co nam z tego jeśli ciało umarło? Tu pojawia się reinkarnacja. Zapytacie, dlaczego nie pamiętamy poprzednich żyć? Już mówię dlaczego. Nasza dusza czyli ogół wiedzy i właściwie owoc tej wiedzy, istnieje na innej częstotliwości fal elektro-magnetycznych. Człowiek rodząc się jest nastawiony na konkretną częstotliwośćą ale może poszerzyć zakres ich odbierania. Odbiornikiem jest oczywiście mózg ludzki, on odbiera i wysyła owe fale. Istnieje też druga teoria która zakłada że w człowieku znajduje się coś takiego jak "pudełko" w którym są przechowywane wszystkie chwile z jego żcia, cała jego wiedza. Po reinkarnacji nie mamy dostępu do wiadomości z poprzedniego ponieważ pudełko jest zamknięte i może jedynie przyjmować, nasza teraźniejsza wiedza istnieje w naszych mózgach a wiedza i wspomnienia z poprzednich żyć w "pudełku". Pojemnik ten jest zadziwiająco podobny do podświadomości, od której to pochodzą takie zjawiska jak odruchy bezwarunkowe i tym podobne. Jeśli by to pudełko otworzyć człowiek zostanie całkowicie uwolniony z fizyczności i będzie istotą z czystej energii, następne inkarnacje nie będą potrzebne ponieważ nie będzie już pudełka. Kiedy pudełko zostanie otwarne nie będzie już potrzebne, nasza istota będzie mogła istnieć poza fizycznością.

Teraz kilka ciekawych odpowiedzi na ważne pytania.

Czym są poziomy świadomości?
Poziomy świadomości są dokładnie opisane na serwisie ezoteryka-terapia-trojmiasto.pl. Co jednak one zakładają? Zakładają one po pierwsze istnienie boga jak istoty wyższej, nie stwórcy wszystkiego. Jest on po prostu istotą z najwyższym poziomem świadomości, wybył się ciała fizycznego. W biblii czytamy że bóg nie jest jedynym bogiem, bóg sam się określa w liczbie mnogiej, oto dowód. Rdz 1:23 "Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam." to nie jedyny taki przypadek. Biblia również zapewnia nas, że człowiek może stać się bogiem, ale bóg nie chciał aby tak się stało, oto cytat. Rdz 3:22-23 "Oto człowiek stał się jak jeden z Nas: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc, także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki", bóg oddzielił nas od owego owocu co można znaleźć Rdz 3:24 "... i miecz z połyskującym ostrzem, aby strzec drogi do drzewa życia". Oznacza to że istnieje droga do wieczności, ale jest ona bardzo trudna, a prowadzi przez zrozumienie i rozwój ciała na wszystkich swerach.

Skąd się biorą ludzie?
Ludzką świadomość na najniższym poziomie zaskakująco przypomina zwierzę, żyje aby przeżyć, nic innego się nie liczy. Oznacza to że jeśli jako istota niemyśląca i nie posiadająca wolnej woli, lecz same instynkty osiągniemy wystarczającą ilość doświadczeń możemy uzyskać wolną wolę, czyli stać się istotą ludzką. Można tu stwierdzić że wolna wola zwiększa się w miarę otwierania podświadomości i zmniejszania jej roli, czyli coraz większą kontrolą nad własnymi poczynaniami. Zwierzę nie ma wolnej woli lecz instynkt, ale czy ten instynkt nie pozostał również w człowieku? Posiadamy instynkty takie jak odruchy bezwarunkowe, pozbycie się tego oznacza pełną kontrolę, kontrolę emocji i wszystkich naszych działań. Lecz nie jest to jeszcze pełne dostrojenie się do częstotliwości, często zaczątkowi kontroli towarzyszy częściowa synchronizacja co powoduje wyciek informacji. Nagłe olśnienie, wiedza znikąd lub zaskakująco szybkie wysnuwanie zaawansowanych tez i teorii które mogły być nam znane w poprzednich życiach.

Skąd się biorą nowe świadomości?
Wiemy że liczba ludzkości zwiększa się a liczba zwierząt maleje. Ale skąd się biorą nowe? Według tezy ezoteryki świadomość powstaje z zgęstnenia materii, prawdopodobnie we wszystkich swerach jednocześnie. Przecież kamień nie posiada świadomości a jego materia jest gęsta. Tylko skąd ta meteria się bierze w innych swerach, otórz kiedy świadomość nie zebrała odpowiedniej ilości wiedzy, jej wiedza dochodzi do tzw puli świadomości, to tam formują się nowe dusze i świadomości. Jak wiemy wszechświat rozszerza się, spowodowane jest to wielkim wybuchem. Ale co się stanie kiedy rozszerzy się maksymalnie, z powodu małej gęstości zacznie się wychładzać. Wiadomo że z wychłodzenia rzeczy się kurczą, wszechświat skurczy się maksymalnie po czym znów nastąpi wielki wybuch. Taka sytuacja może nastąpić jedynie jeśli wszystkie materie będą maksymalnie skupione i skondensowane. Czyli kiedy wszystkie istoty osiągną maksymalny poziom świadomości, wtedy może nastąpić apogeum.

Skąd się wziął wielki wybuch?
To jest tylko teoria i to na dodatek naciągana, niczego nie możemy być pewnie ponieważ nie znamy innych zasad niż panują w naszym wszechświecie. Na początku był chaos, właściwie nie na początku, bo nie ma początku ani końca, nie ma nic. Jest to jednocześnie byt i niebyt, brak zasad i reguł. czyż z braku reguł nie może nastąpić przypadek? Oczywiście! Tam wszystko jest przypadkowe. A co jeśli przypadek spowoduje powstanie jednej zasady? Za taką zasadę, regułę można uznać prawo grawitacji, czyli przyciągania. Czyż nie kształtuje ono całego naszego wszechświata? Przez przyciąganie i grawitację materia zaczęła się przyciągać i gęstnieć, ale czy to oznacza początek świadomości? Tego nie wiemy, ponieważ świadomość musi powstać we wszystkich swerach jednocześnie, zgęstnienie musi być w każdej choć minimalne. Ale nie możemy wiedzieć kiedy powstały swery, czy istniały już w chaosie czy powstały w naszym wszechświecie i wywodzą się z naszej głównej zasady grawitacji. A może pochodzą z zupełnie innej zasady w której zawiera się nasza?

Czy istnieje koniec?
No właśnie, czy istnieje koniec procesu zwiększania poziomu świadomości? Czy nasz biblijny bóg jest już na najwyższym? Tego wiedzieć nie możemy. A może bóg za dawnych czasów był na tym poziomie ale wszedł na wyższy i już jest gdzie indziej? Nie jesteśmy w stanie określić ile może być poziomów świadomości. Jako ludzie nie znamy doskonałości.

Czy to wszystko na pewno jest prawdą?
I tu najlepsze. Tego nikt nie jest pewny, są ludzie którzy osiągnęli wyższe stany świadomości, mamy ich przykłady w biblii i innych świętych księgach. Trzeba zachować obiektywizm i nie uznawać niczego za prawdę absolutną. Nie możemy być tak aroganccy żeby stwierdzić że nie możemy się już mylić, tego nie wiemy nigdy. Dla tego trzeba być otwartym na krytykę, nowe idee i nowe teoria które będą bardziej logiczne i lepiej udowodnione. Dążymy bowiem do wiedzy, do prawdy i nie możemy w połowie drogi uznać że już ją znaleźliśmy, właściwie nigdy nie możemy być na 100% pewnie prawdy które akurat w danej chwili wydaje nam się tą poprawną.Tak samo podważyliśmy biblie, była nam wpajana od dzieciństwa i uznawaliśmy ją jako prawdę. Ale kto tak naprawdę ją przeczytał? Jeśli tylko zaczniecie to robić, ale nie stronniczo tylko z dystansu, zobaczycie sprzeczności i nieprawidłowości. Zbyt wiele rzeczy się nie zgadza, reguły biblijne już nie są odpowiednie dla naszych czasów. Powstał nowy testament mający "zaktualizować" informacje, ponieważ nawet na tamte czasy zasady starotestamentowe zaczęły być niezgodne z mentalnością ludzką. Teraz i nowy testament zaczyna być niepoprawny. Zanim więc uznacie coś za prawdę sprawdźcie czy może nią być, dowiedzcie się o danym pojęciu wszystkiego co jest możliwe.

Ludzkie oko widzi jedynie fale elektro-magnetyczne w przedziale 1014 Hz - 1015 Hz czyli światło, czyli świat który ono nam ukazuje. Logiczne jest że istnieją inne przedziałe i częstotliwości fal które tworzą światy dla nas po prostu niewidoczne, przynajmniej za pomocą oczu.

Ta teoria jest jak narazie mało rozbudowana, pomija wiele kwestii i zapewne ma wiele luk które będziemy się starać wypełniać.

Post został pochwalony 0 razy

..

Ostatnio zmieniony przez Runaway dnia Pon 11:22, 01 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz

Potrafią kłamać i myśleć. Na przykład gawrony kradną sobie schowane orzechy, a jeśli jakiś zobaczy, że widzi go drugi, jak coś chowa, to czeka aż odleci i zmienia kryjówkę. Było też doświadczenie na najprostsze "narzędzia" - z patyczkami i rurkami różnej długości i orzechem - pewnie słyszeliście. Są też ptaki, które w grupie używają "imion" - każdy nawołuje konkretnego, którego potrzebuje konkretnym okrzykiem. Nietoperz, który podzieli się ze słabszym osobnikiem pokarmem nie da mu nic już nigdy, jeśli ten drugi nie podzieli się potem z innym w potrzebie. Poza tym wystarczy zobaczyć, jak mądrzejsze zwierzęta kradną. Tylko jak nie patrzysz.
A na koniec - mina kota, który zes*ał się na twoją ulubioną poduszkę. Nie ma większego kłamstwa Wink

Post został pochwalony 0 razy

Heheh, znowu muszę natrafić na głupie teorie o zwierzętach. Zwierzęta mają świadomość, umieją myśleć, mają uczucia, wolną wolę i duszę. Są na to dowody. Np. post wyżej. Jedyna różnica między nimi a ludźmi, to mniej rozwinięte logiczne myślenie, tylko tyle.

Post został pochwalony 0 razy

Zgadza się, zwierzęta umieją myśleć. Kiedyś oglądałem jaki program, że robili doświadczenie na pewnym gatunku małpy.
Owe doświadczenie polegało na tym, że człowiek patrzy na smakołyk małpy, a małpa ma tego nie ruszać, i co z tego wyszło?
Małpa nie ruszała smakołyku puki człowiek na to patrzał, ale kiedy człowiek celowo się odwrócił, to małpa wzięła i zjadła to, po czym jak człowiek znowu się odwrócił, to małpa próbowała to na kogoś "zwalić" Smile

(Rozglądała się, po czym wskazała na innego człowieka)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Wto 21:26, 18 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz

Ciekawe, ale średnio mnie to przekonuje. Choć zapewne wyciągnę Biblie by sprawdzić czy te fragmenty na prawdę tam są Razz

Zdaję się że z kolegą mieliście jakieś zielone pędy, szklaną lufę i ogień ;]

Post został pochwalony 0 razy

A tu byś się zdziwił, wszystko na czysto a żeby tego było mało to ja nigdy nie paliłem Wink

Post został pochwalony 0 razy