upadłe strony i zarabianie na ld

Witam. Do napisania tego tematu skłoniły mnie moje przemyślenia na temat stron o ld, które już chyba upadły i nic nowego tam się nie dzieje, np. swiadomesnienie.pl oraz kontrolowanesny.pl, jeszcze gorzej mnie denerwuje to, że powstają płatne kursy na ld, a ja nie jestem zwolennikiem czegoś takiego. Weźmy np. generator świadomych snów. Z tego co wiem, to te wszystkie informacje są dostępne w internecie. Wilda też można się jakoś nauczyć, tak samo kontroli snów, ale po co wykorzystywać to, że ktoś chce mieć szybko ld, "jeśli kupisz mój kurs, masz gwarancję na to, że przeżyjesz swój pierwszy świadomy sen". Ja nie wierzę w takie płatne kursy, wolę to forum. Przepraszam za te słowa krytyki, ale nie każdego stać na kupno takiego kursu, bo dla jednego 47 zł to jest nic, a dla drugiego 47 zł to spora suma. Temat może nieprzyjemny, ale należy go poruszyć

Post został pochwalony 0 razy

Kupienie kursu jest znacznie wygodniejsze niż wyszukiwanie informacji w internecie. Zdaża się, że początkujący user'rzy nie probują nawet dostosowywać WBtB pod siebie i szukają przyczyny nieskuteczności techniki. Łatwiej gdy ktoś inny nas prowadzi Razz

Poza tym wydanie pieniędzy na "profesjonalny" kurs daje powód do ćwiczeń, więc i efekt łatwiejszy. Dochodzi do tego jeszcze kwestia placebo. 47 zł to stanowczo za dużo i to zwykłe, za przeproszeniem, zdzierstwo. Na forach dyskusyjnych jest wystarczająco wiedzy na temat LD, choć różnie bywa z jej wartością

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Frozen dnia Wto 17:36, 13 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]
może nie związane z tematem ale prosty przykład jak robi się ludziom wodę z mózgu:-) I nie opisuje dokładnie problemu a pociąga wodzę fantazji, gimby uwierzą ,starzy też.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie też się nie podobają takie kursy, ale mam na uwadze, że może komuś innemu się to spodoba. Nie wiem czy wiesz, ale są także książki o LD. To jest to samo co kurs, tyle, że w formie literek, a nie audio wizualnej. A mimo wszystko mam wrażenie, że "książka o LD" brzmi mniej oscentacyjnie i mniej bulwersująco niż "kurs LD".
Dodatkowo przychodzi tu fakt, że skoro ten ktoś sporządził jakiś utwór, poświęcił na to czas, zredagował to, przemyślał, sprawdził, to jak najbardziej ma prawo do tego by udostępnić go odpłatnie. I to w jego kwestii jest jaką sobie zażyczy cenę. Może to być 5 zł jak i 500zł za kurs. To samo z warsztatami itp.

Post został pochwalony 1 raz