Ćwiczenie w LD

A jeśli już jesteśmy w temacie możliwości LD to takie ostatnie szybkie pytanko Wink

Oczywiście czytałem, że można tam robić wiele, uczyć się czegoś z dziedziny sportu, a nawet jakiś wzorów czy polepszać umiejętności umysłu. Moje pytanie idzie w kierunku bardziej sportu. Na jakiej zasadzie działa ta nauka? Czy jeśli np. będę uczył stać się na rękach we śnie, to będę miał łatwiej w realu się nauczyć? Bo rzecz jasna nie oczekuję od LD, że po sesji treningowej obudzę się i będę umiał stać na rękach. Poza tym mam ambitniejsze plany niż stanie na rękach;p to był przykład. I czy można polepszyć inwencję twórczą w LD? Sorrki za trywialne pytanka, ale na te konkretne chciałbym usłyszeć odpowiedź (a raczej zobaczyć ;p) a wszędzie jest opisane ogólnikowo "tak można ćwiczyć np..." Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Nehrzul napisał:

A jeśli już jesteśmy w temacie możliwości LD to takie ostatnie szybkie pytanko Wink

Oczywiście czytałem, że można tam robić wiele, uczyć się czegoś z dziedziny sportu, a nawet jakiś wzorów czy polepszać umiejętności umysłu. Moje pytanie idzie w kierunku bardziej sportu. Na jakiej zasadzie działa ta nauka? Czy jeśli np. będę uczył stać się na rękach we śnie, to będę miał łatwiej w realu się nauczyć? Bo rzecz jasna nie oczekuję od LD, że po sesji treningowej obudzę się i będę umiał stać na rękach. Poza tym mam ambitniejsze plany niż stanie na rękach;p to był przykład. I czy można polepszyć inwencję twórczą w LD? Sorrki za trywialne pytanka, ale na te konkretne chciałbym usłyszeć odpowiedź (a raczej zobaczyć ;p) a wszędzie jest opisane ogólnikowo "tak można ćwiczyć np..." Pozdrawiam.

Ja tam nie wierzę w trening sportowy w ld, bo dzieje się w nim wszystko co chcesz, jak stoisz na rękach to w realu trudno jest ci zachować równowagę, a w ld możesz to zrobić nawet przy dziesięciostopniowym nachyleniu w stosunku do ziemi.
Fakt, w ld jesteś bardziej kreatywny, gdyż masz lepszę połączenie z mózgiem. A już w ogóle wymiatasz podczas transu, gdyż jestes na falach alfa, czyli bezposrednim połaczeniu z mózgiem.

Hmmm... to może inaczej bo faktycznie stanie na rękach jest kiepskim przykładem. Chodzi mi o połączenie właśnie kreatywności z umiejętnościami fizycznymi. Czyli np. taniec. Czy tańcząc we śnie, jestem w stanie wykreować i stworzyć coś niepowtarzalnego i w łatwy sposób przenieść to na realia?

Post został pochwalony 0 razy

Może stworzyć jakiś układ czy coś tak ( o ile go potem będziesz pamiętał), ale tańczyć już się raczej nie nauczysz.

Aha, czyli pomocy w stworzeniu konkretnych i efektywnych ruchów mogę oczekiwać ( w celu ułożenia sobie tego co już umiem w całość bo nauka ruchu to nie pro blem w realu, ciężej chyba to połączyć ze smakiem jeśli chodzi o taniec)? Dokładnie na tym mi zależy w pewnym sensie:) Dzięki wielkie za wyjaśnienie. Mam już konkretny cel na LD:) Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem od prawie pięciu lat B-boyem (tańczę breakdance) - czasem w LD bawiłem się tym, że nie ograniczają mnie prawa fizyki, robiłem te rzeczy, których normalnie nie jestem w stanie wykonać np. zmniejszając grawitację. To była tylko zabawa.

Za to zauważyłem w zwykłych snach (co zacząłem później robić w LD) to, co było mi i tak znane - że ruchy mojego ciała są ograniczane przez mój umysł - mianowicie, nie potrafiłem we śnie (gdzie fizyczność mnie nie ogranicza) wykonać jakiejś figury, robiłem te same błędy co w świecie fizycznym (co ciekawe - czy biegacz potrafiłby w LD pobiec szybciej, niż w rzeczywistości?;) ). Taki trening w LD można by uznać za efektywny - łamanie barier umysłu - ale nie polecam go. Dużo lepiej robić to w świecie fizycznym, szczególnie dlatego, że mamy więcej czasu do użycia. (tak cennego w LD) Fajna jest też możliwość bycia kreatywnym we śnie (zainkubowanym zwykłym, czy LD) - mogę obserwować inne postacie jak tańczą, robią niesamowite numery których wcześniej nie widziałem (albo widziałem), ja też mogę robić bardzo fajne rzeczy - rano, kiedy sobie to przypominam mam mnóstwo nowych pomysłów na ruchy. To co napisałem tyczy się mocno breaka - nie wiem jak jest ze sportami, czy czymś. :)

Post został pochwalony 0 razy

TO prawda Johny ja ostatnio jakoś musiałem biec żeby uciec przed kimś,po pewnym czasie nie mogłem już wytrzymać tzn zwalniałem i nogi zaczęły nie boleć ,musiałem sie zatrzymać..może to jakby "naturalna reakcja" naszego mózgu na jakis wysiłek jeśli nie jestesmy do tego przyzwyczajeni...

Post został pochwalony 0 razy

No ja też śmigam Johny:) miło mi spotkać kogoś z tych samych klimatów^^ Ale żeby też od tematu nie odbiegać to dodam, że czasami mam sny, nawet ostatnio takowy miałem, związany właśnie z tańcem, że nie mogłem wykonać danego ruchu bo byłem ociężały i miałem blokadę podczas wykonywania danego kroku. Najczęściej tak jest podczas snów, w których mam battle jakieś;p to pewnie jakaś psychiczna blokada, wewnętrzny strach przed nieudanym setem czy coś w tym stylu. Pewnie się mylę, może Ty wiesz coś więcej na temat właśnie takich typowych snów o braku możliwości wykonania ruchu? Sen się robi taki nieprzyjemny, a historia ogranicza się tylko do tej sytuacji, że nie mogę czegoś zrobić, a jest stosunkowo łatwe...

Post został pochwalony 0 razy

Tu jest jeszcze jeden podobny temat:
http://www.psajko.fora.pl/problemy-i-pytania,1/nauka-w-ld,509.html

Co do ostatniego pytania - tu do powiedzenia wiele mieliby interpretatorzy snów. ;) Jest to bardziej zawiłe - senna rzeczywistość ma czasem takie właściwości, może to być wynikiem stresu, interpretować można bezpośrednio ("nie wychodzi mi, boję się nie potrafić"), można niebezpośrednio - musisz się zastanowić się sam. :P

Post został pochwalony 0 razy

Hejo widze że całkiem sporo osób tutaj ćwiczy breaka . Też jestem b-boyem . nigdy nie myślałem o wplataniu czegoś z breaka do LD bo myślę że to sstrata czasa przynajmniej dla mnie mi sny tak szybko lecą pozdro

Post został pochwalony 0 razy

Wg. mnie działa w 100%. Napewno poprawi Ci sie pewnosc siebie, i pewniej podejdziesz do danego ćwiczenia (np. stanie na rekach). Pozatym na Discovery ogladalem kiedys bardzo ciekawy program:
Były 2 grupy ludzi, pierwsza normalnie ćwiczyła na siłowni, druga wyobrazała sobie to oglądając ćwiczenia w TV.
Nie pamietam dokładnie ale przez jakiś okres czasu pierwszej grupie średnio przybyło 25% siły, natomiast tej drugiej około 30% Smile

Post został pochwalony 0 razy

W japoni przeprowadzono podobny eksperyment. Grupie osób po 70 roku życia(tzn takich powinny być tylko słabsze) kazano wyobrażać sobie ćwiczenia ale ich nie wykonywać po miesiącu silą wrosła o 10%. Sory ze troch nie składnie.

Ostatnio zmieniony przez le_on dnia Czw 18:58, 24 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

Takich testow bylo wiele Smile

. Ja czytalam niedawno o takim, ze jednej grupie kazano wyobrazac sobie codziennie przez pol godziny bodajze przez miesiac jak celnie rzucaja pilke do kosza, druga grupa cwiczyla w realu, a jeszcze inna nie cwiczyla w ogole. Nie pamietam dokladnych wynikow %-towych, ale grupa wykonujaca wizualizacje osiagnela, jak sie na koncu okazalo, najwieksza celnosc Smile

. Czytalam tez kiedys o przypadkach, w ktorych osoby nieuleczalnie (!) chore na raka zwalczyly nowotwor rowniez dzieki samym wizualizacjom (wyobrazaly sobie niszczenie tych komorek rakotworczych). Fascynujace jak wielki potencjal ma prosta wizualizacja...

Post został pochwalony 0 razy

Ja chciałem kiedyś udoskonalić sobie salta w LD Smile

Biorę zamach skaczę i robię salto w tył, obracam się cały czas (nie ląduję), dopóki zdecydowałem, że chce wylądować to mi się to udało... Co do tańca, tańczę Locking (niegdyś tez Bboying) i najlepszym sposobem na tworzenie ruchów to tylko głęboko się wczuć w ulubioną piosenkę do tańca Smile

(+inspiracja innymi)

Post został pochwalony 0 razy