Dziennik snów. Brak snów. Co wogóle daje dziennik?

Witam wszystkich. No więc tak. LD interesuje się jakieś pół roku ale nigdy nie angażowałem się w to zbytnio. Próbowałem dwa razy z budzeniem się w nocy lub z liczeniem przed snem.
Niekiedy a szczególnie w weekendy kiedy w sobotę kładę się spać (przeważnie jestem strasznie zmęczony) i jest koło 2 może 3 to mam zawsze jakieś sny. I są to prawie świadome sny bo brakuje tylko żeby zrobić RT ale ja zapominam i przypominam sobie rano jak się budzę.
Niekiedy przebudzam się w nocy kilka razy- myśle że jest to przebudzenie- bo rano kiedy wstaje to uświadamiam sobie że to był prawie świadomy sen. Stwierdzam to na podstawie że przedmioty były poukładane inaczej a nikt nie mógł mi ich poprzekładać.

Od kilku dni pisze dziennik snów. Zaraz rano po przebudzeniu.
Pierwszej nocy miałem sen i zapisałem go.
Drugiego ranka obudziłem się i nic. Nic nie pamiętałem. Kiedy doszedłem do siebie przypomniało mi się że gdzieś byłem ale nie wiem gdzie. Taki też mam wpis w dzienniku: Byłem gdzieś ale nie wiem gdzie.
dzisiaj wstałem i naprawdę nie sniło mi się kompletnie nic lub też nic nie pamiętam. Siedziałem z 10 minut i próbowałem sobie przypomnieć ale to nic nie dało.

Jak mam to wpisać w dziennik ? : Brak snu ? Nie pamiętam ?

Pozatym nie mam wątpliwości co do tej metody bo pozwala lepiej osiągnąć LD ale co ona właściwie daje ? Gdzieś wyczytałem że poprzez zapisywanie trzeba znaleźć jakieś powiązane wydarzenie które " otwiera sen".
Po ilu dniach prowadzenia dziennika można próbować coś zrobić ?
I ostatnie: Mam czytać te sny codziennie czy jaK?

Post został pochwalony 0 razy

Dziennik do tego służy...
Żebyś wyrobił sobie zapamiętywanie snów, a jak nic nie pamiętasz to nie szkodzi. Pisz tylko te sny które choć trochę pamiętasz.

Dziennik pomaga na skupieniu się na śnie, więc napewno idzie łatwiej przy robieniu LD różnymi technikami.

Sny możesz czytać np. gdy robisz WBTB z WILD. Wtedy bardziej nastawiasz się na świadomy sen. Ale ogółem czytanie swoich snów pomoże ci w zapamiętywaniu ich. Chodzi tu o to, że jak umiesz wzór matematyczny i będzie drugi taki podobny którego nie znasz na pamięć to łatwiej ci on zapadnie w pamięć, bo masz już jakiś szablon.

Post został pochwalony 0 razy

Witaj,

	Cytat:
	I są to prawie świadome sny bo brakuje tylko żeby zrobić RT ale ja zapominam i przypominam sobie rano jak się budzę.

Właśnie na tym polega sen że nie mamy świadomości i to nie jest tak że "zapominamy", po prostu nie mamy świadomości żeby pomyśleć że to sen.
Świadomy sen to sen w którym zdajemy sobie jasno sprawę z tego że śnimy i rozumiemy fakt z tym związany (czyli że nie możemy się zabić ani skaleczyć, że wszystko co widzisz jest wytworem mózgu itp.).

Dziennik snów po pierwsze świadczy o naszym zainteresowaniu snami, podświadomość to widzi i łatwiej nam o świadomy sen, co za tym idzie polepsza pamięć snów.
Przed każdym zasypianiem przypomnij sobie intencję zapamiętania snu, bo zwykle ona wystarcza. Tyle że ty nie masz prawdziwej intencji pamiętania snów a myślisz o dzienniku jak o jakiejś technice na spróbowanie. Błąd, to narzędzie oneironauty.
Po za tym dziennik snów pozwala znaleźć znaki senne jeśli takowe posiadasz i gdy już je znasz, wyrobić nawyk TR i jest to łatwa droga do LD.

Daj sobie tydzień lub 2 na rozwinięcie pamięci snów, jeśli wciąż słabo pamiętasz to więcej. Później próbuj WBTB, podstawową i wciąż najskuteczniejszą technikę (odpowiednio dopasowana to klucz do sukcesu).

Post został pochwalony 0 razy

A ja prowadzę dziennik snów od roku i pamięć snu mam taką, jakbym w ogóle go nie założył. Afirmacja przed snem też nie pomaga.

Post został pochwalony 0 razy

Ta intencja ma być szczera. Zainteresuj się snami sam z siebie, jakby LD nie istniało i chce pamiętać sny bo cię interesują. I budź się alfa-budzikiem, efekty będą o wiele lepsze.

Post został pochwalony 0 razy

Puki nie mam LD to chcę choćby pamiętać sny, żeby coś wynieść z tej przygody Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam sposób jak pamiętać sny, dzięki pomocy mi już zapamiętałem 1.

1. Idź spać o 22.00
2. Wstań o 3.30
3. Zrób sobie melisę, idź do ubikacji itp tak żeby przez 30 min być na nogach.
NIE MOŻESZ NADWYRĘŻYĆ MIĘŚNI, NIE PAKUJ SIĘ, NIE ĆWICZ
4. 4.00 wmawiasz sobie przez 10 minut "dziś będę miał świadomy sen, a jak mi się nie uda, zapamiętam go"
5. 4.10 próbuj WILD'a jeżeli Ci nie będzie wychodzić wmawiaj sobie, że będziesz pamiętał następny sen i idź spać, mi pomogło, pamiętam bardzo dobrze sen.

Jestem pewien, że za krótko śpisz, ja tak samo miałem, bo spałem 6.30 g. i się dziwiłem dlaczego nie mogę mieć LD, spałem 5:30 g. i wstałem na 30 min, potem spałem przez 3 g. i się wyspałem jak nigdy dotąd oraz pamiętam cały, CAŁY!!!! Sen Very Happy

Był taki wyraźny, jakbym dalej robił WILD'a to chyba bym miał bardzo dobre LD.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Erneściu dnia Pią 6:41, 29 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

	Cytat:
	Jestem pewien, że za krótko śpisz, ja tak samo miałem, bo spałem 6.30 g.

A tam

Ja śpię podobnie i jest git. Choć bardzo dobrym wyjściem jest spać naprzemiennie 6 i 8h.

Post został pochwalony 0 razy