Dziwne zjawisko...

Nie mam pojęcia jak nazwać temat ani to co "ujrzałem".

Jako że wczoraj poszedłem spać o 22:00 (sporo wcześniej niż zawsze) to dziś o 8:00 postanowiłem zrobić WILD'a (chyba trochę za późno o 8 ...).

No i zaczynam... Na mnie działa tylko kotwica z liczeniem przy innych od razu usypiam Confused

A więc liczę, liczę i nagle przy ok. 20 oddechu, pojawił mi się przed oczami mój garaż i stół ping-ponowy. Wszystko było strasznie szczegółowe ! Na paletkach były jakieś chińskie napisy, na ziemi leżały paprochy i inne śmieci. Pomyślałem że już jestem w śnie ale gdy podniosłem rękę, to "sen" nie zareagował a rękę podniosłem w realnym świecie Confused

Próbowałem parę razy aż obraz znikł xD
Lecz nie długo później przy ok. 50 znów obraz się pojawił ten sam Laughing

Zauważyłem że mogę w nim kierować myślami. Gdy pomyślałem jak podchodzę do stołu to mój "ja" zrobił to co chciałem. Nagle pojawiła się 2 osoba nie znana mi. I pytała się czy za gramy ? Nie mogłem nic mówić, bo jak sobie wyobrażałem że mówię to się nic nie działo. No i graliśmy ... Nawet łatwo się grało Wink

Pomyślałem że to jakiś dziwny typ Snu Kontrolowanego. Więc popchnąłem stół, połamałem go (ale to nie wydawało się zbyt realne Mad

). Wybiegłem na dwór i próbowałem latać, niestety było to tak lipne ... nie umiem tego opisać ... Nie było żadnej różnicy w odczuciach, żadych emocji, wiatru.

Wkurzyłem się i otworzyłem oczy - koniec Cool

Co to było ? Na Hipnagongi zbyt szczegółowe i przecież niby mogłem kontrolować
Sen ? Jak to był sen to ja nie wiem ....

Co to mogło być ?

Post został pochwalony 0 razy

Czego na Hipnagogi za realistyczne? Będziesz miał kiedyś paraliż z halucynacjami wzrokowymi to się zdziwisz. Moim zdanie to właśnie były hipnagogi. Sam bardzo często mam podobne.

Post został pochwalony 0 razy

Aaa....

Moje hipnagongi to zazwyczaj plamy światła Laughing

Ewentualnie jakieś figury geometryczne kolorowe Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Według mnie też były to Hipnagogi.

Na 100% hipnagogi.
Też czasem takie mam, i w nie których odbieram nawet wrażenia kinetyczne (dotyk). Jak się bardziej skupisz, zauważysz że możesz ruszać senną reką a nie fizyczną, ale to już trudniejsze. Wizualizacja jest najważniejsze, tym bardziej w takich hipnagogach Smile

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

	piotrGTX napisał:
	Moje hipnagongi to zazwyczaj plamy światła Ewentualnie jakieś figury geometryczne kolorowe

No właśnie według mnie to nie są hipnagogi, hipnagogi są w wyobraźni, a te plamy są zawsze pod powiekami.

Post został pochwalony 0 razy

kyniu774 napisał:

	piotrGTX napisał:
	Moje hipnagongi to zazwyczaj plamy światła Ewentualnie jakieś figury geometryczne kolorowe

No właśnie według mnie to nie są hipnagogi, hipnagogi są w wyobraźni, a te plamy są zawsze pod powiekami.

Hipnagogi to wrazenia zmyslowe generowane w mozgu. To nie sa wyobrazenia tylko autentyczne odczucia. Bywaja bardzo zroznicowane...

Cytat:

Wrażenia hipnagogiczne są to niezwykłe wrażenia zmysłowe i quasi- zmysłowe, które pojawiają się na granicy snu i czuwania. Są to najczęściej wrażenia ruchu ciała, wibracji, mrowienia, przepływu gorących lub zimnych fal energii, wrażenie spadania lub unoszenia się itp. Mogą to być wizje kolorowych chmur i świateł, figury geometryczne, fragmenty twarzy, kontury postaci ludzkich, fragmenty architektury, nieprzyjemne dźwięki, huk, gwizd, wibracja, fragmenty muzyki, słowa, całe zdania, itp. Hipnagogie rozwijają się w bardziej rozbudowane wizje i pełne sny.

[definicja zaczerpnieta z ksiazki "Jasnosc"]

Post został pochwalony 0 razy

Trutka, ale jak zamkniesz oczy to są plamy, prawda?
Ja nigdy nie miałem takiej hipnagogi wzrokowej z jakimiś plamami, od razu scenki.
Pisząc w wyobraźni miałem na myśli w mózgu (pisałem zresztą na temat hipnagogi 'wzrokowej'), wyobraźnia to przecież mózg.

Post został pochwalony 0 razy

	kyniu774 napisał:
	Ja nigdy nie miałem takiej hipnagogi wzrokowej z jakimiś plamami, od razu scenki.

Niektórzy mają słabe hipnagogi wzrokowe, na przykład ja. Osiągam zdrętwienie, szybkie i ciężkie oddechy, zmiany rytmów bicia serca i inne tego typu doznania na paraliżu kończąc bez praktycznie żadnych hipnagagów wzrokowych (najwyżej jakieś światełka, plamy.) a co dopiero mówić o scenkach.

Post został pochwalony 0 razy

Skoro już mowa o hipnagogach, ciekawy jestem jak można zinterpetować realne wizje wyobrażeniowe bez widzenia ich bezpośrednio...
W moim wypadku pojawia się dylemat czy widzialem to naprawde czy tylko w wizualizacji.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Pon 12:03, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

	kyniu774 napisał:
	Trutka, ale jak zamkniesz oczy to są plamy, prawda? Ja nigdy nie miałem takiej hipnagogi wzrokowej z jakimiś plamami, od razu scenki. Pisząc w wyobraźni miałem na myśli w mózgu (pisałem zresztą na temat hipnagogi 'wzrokowej'), wyobraźnia to przecież mózg.

Musimy tu chyba rozroznic miedzy plamkami ktore widzimy po zamknieciu powiek a hipnagogiami... Te pierwsze to tzw."ideoretinal light" (swiatlo wewnatrzsiatkowkowe) albo zwykle powidoki... A hipnagogia wystepuja zawsze na granicy jawy i snu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez trutka dnia Pon 12:07, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

Tak, staram się robić to od początku... Wprowadziłem was w błąd, bo w moim rozumieniu plamki to nie były hipnagogi - tylko te "ideoretinal light" (swiatlo wewnatrzsiatkowkowe). Za to przepraszam, nie wiedziałem, że takie hipnagogi mogą wystąpić.
Mimo to wiem, że niektórzy początkujący mylą te plamki z hipnagogami (sam na początku 'na siłę' patrzyłem na powieki i czekałem na scenki, dopiero później się 'kapłem', że to w mózgu się dzieje i teraz ostrzegam innych Wink

).

Post został pochwalony 0 razy