koszamary+LD ?

Hej wszystkim. Interesuje się LD od kilku lat, wiele razy próbowałem różnych technik dochodzenia do tego stanu i jedyna z pozytyw tego wszystkiego to to że mam fałszywe przebudzenia czyli klasycznie śnienie o świadomym śnie. Swego czasu sie poddałem i nie podejmowałem żadnych działań w stronę LD, i wszystko było by w porządku gdyby nie to że od jakiegoś czasu mam cos takiego... we snie, przebudzam się, doskonale zdaje sobie sprawe że jestem we śnie, ale coś jest nie tak, jestem fizycznie skrępowany, mam ograniczone ruchy, świat wokoł jest szary wrecz nieprzyjemny jak z koszmaru, i nie potrafie tego zmienic, probuje np. starac sie żeby świeciło słońce ale nic, i nie potrafie się wybudzić, a jak już mi się to uda jestem cały mokry od potu. Koleja rzecz jest taka że we śnie rzuca mnie jakas sila od sciany do sciany i również wtedy wiem ze jestem we snie, bo próbuje krzyczeć majac nadzieje że krzycze rownież przez sen i ktoś wtedy w realnym świecie mógłby mnie obudzić. Dodam że takie coś zdarza mi sie wtedy kiedy musze isc spać a nie bardzo mi sie chce i w okresach stresogennych.

Czy ktoś ma coś podobnego? Może wie jak temu zaradzić? Proszę o pomoc. Dziękuje.

Post został pochwalony 0 razy

Witaj,

	Cytat:
	fałszywe przebudzenia czyli klasycznie śnienie o świadomym śnie

Mylisz pojęcia. FA to sen o pobudce, bez świadomości.
Twoja sytuacja wygląda na sen na skraju płytkości, warunki występowania też za tym przemawiają. Dziwi mnie, że nie możesz się wybudzić, ale i tak do pobudki nie powinno minąć dużo czasu. Wina leży głównie po stronie fizjologii, choć jest prawdopodobne, że swoim nastawieniem potęgujesz te objawy. Przede wszystkim w takich sytuacjach zachowaj spokój i nie wykonuj ruchów, chyba że myślami. Możliwe, że sen wróci do swojej głębokości i przestanie Tobą rzucać, sen nabierze kolorów i jakości no i osiągniesz normalne LD.

Post został pochwalony 0 razy

Mhm, no rzeczywiście pomyliłem. Robię tak jak mówisz, nie wykonuję żadnych ruchów i to na prawdę pomaga, tylko dojście do uspokojenia zajmuje mi bardzo dużo czasu, i zawsze kończy się to pobudką... i to potrafi mi się przydarzyć nawet kilka razy podczas jednego zasypiania. Natomiast zauważyłem, że problem znika jeżeli zasypiam w pozycji na brzuchu...?

Post został pochwalony 0 razy

Ja tez tak mam. Spróbuj się zrelaksować. Polecam Deep relax. Świetna technika jak dla mnie. Spróbuj może na ciebie tez zadziała...

Post został pochwalony 0 razy

Zadawałam podobne pytanie. Bardzo podobne i prosiłam o techniki na wybudzenie się, po prostu.
Nikt mi nigdy na zadnym forum / grupie nie był w stanie pomoc jeśli chdzi o pobudkę.
JAK TO MOZLIWE
Tak rozlegla nauka, tyle o tym wiecie, a nikt mi nie jest w stanie powiedziec JAK SIE OBUDZIC. Flustruje mnie to.

Sen to sen. Nie zawsze wszystko pojdzie po naszej myśli warto miec sposob na przebudzenie

Ja nie znalazłam, tylko czekam, 4-5 fałyszwych pobudek i moze wstane...
Ja ci nie pomoge bo sama się z tym męcze, bardzo bym chciala poznac tajniki "wybudzania sie" - Bo chyba najtrudniejsze w tym wszystkim - NIE nie jest wcale łatwo wybudzić sie nawet z bardzo plytkiego snu

Moge ci tylko pomoc z przekształcaniem rzeczywistosci:

często utykam w snach a ze nie umiem sie budzic trzeba sobie z tym jakos radzic:
Ciężko jest wytworzyć w śnie coś abstraktyjnego twój umysł jest przyzwyczajony do tego, ze wszystko ma jakis sens, ze garnki nie latają, że swinie nie spiewaja, dlatego na poczatek musisz dorabiac sobie SENS

taki przyklad - próbowalam "zaswiecic slonce" bylo ciemno, szaro ponuro, strasznie, bardz chcialam dzien, zeby bylo widno - bo sie balam , ale nie pykło.
Zaczelam sie zastanawiac hmmm o ktorej poszlam spac... jakos tak po 3... chwile juz snie... powinno byc nad ranem, zaraz bedzie switac - no i pyklo :O slonce sie zaswiecilo Wink

- musisz uczynic informacje sensowna dla muzgu - nie ejstes przyzywczajony do abstrakcji w codziennym zyciu - na poczatek dorabianie sensu jest najlepsze

podam inny przyklad tym razem wymyslony zeby bylo zrozumialej Razz

dajmy na to chcesz wyrwac Angeline Jolie bedzie ci ciezko srobic to sposobem " pstrykne palcami i pojawi sie naga w moim łózku" jednak gdy poprowadzisz sen tak, ze wyjdziesz na ulece, przypadkiem ja spotkasz i zaprowadzisz do mieszkania... Smile

W moim przypadku dorabianie sensu działa bardzo dobrze.
Wymysl historyjke, ktora mniej wiecej, tak pi razy oko TEORETYCZNIE mialaby sens Very Happy

Post został pochwalony 0 razy