LD i co dalej ?

Witam. Postaram się szybko opisać moje pytanie. Otóż, parę razy przystepowalem do nauki ld, czyli zapisywalem sny itp. Ale raczej wytrzymałem z tydzień. Ostatnio, półtora tygodnia temu uzyskałem świadomość w śnie. Jednak zaraz po tym zacząłem się zapadać i obudziłem się, nie tracąc przy tym świadomości. Podobne uczucie miałem gdy próbowałem robić WILD'a bez WBTB. Dzisiaj znowu miałem LD jednak było to długie LD. Cały sen pamiętam gdzieś w 80%. Ale jestem pewien że to było LD, bo czułem się jak w normalnym życiu, i zrobiłem 3 tr'y (z nosem, ścianą i przeczytaniem czegoś) i wszystkie wyszły pozytywnie, czyli że byłem w śnie. Jednak nie o sen mi chodzi, a o to, jakim cudem miałem 2 ld w ciągu półtora tygodnia, gdy w tym czasie nie zapisywalem snów ani nie myślałem zbytnio o ld. Teraz oczywiście zaczynam naukę znowu, bo poczułem "smak" ld i chce mieć ich wiecej. Co mam robić teraz, tzn. Znowu zapisywać sny itp ? Czy mam robić coś jeszcze ? I kiedy mogę się spodziewać następnego ld? Dodam jeszcze, że przed tym zanim miałem te 2 ld, wcześniej na chwile się budziłem i znowu usypiałem. Myślę że to może być bardzo ważnym faktem, ale nie wiem jak mogę go wykorzystać. Proszę o odpowiedzi na moje pytania i pomoc. Z góry dziękuję

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli budziłeś się i zasypiałeś, to mogło wpłynąć, owszem Wink

Coś jak WBTB, tylko w znacznie skróconej wersji. Na mnie to czasami też działało, nawet zanim zaczęłam się "bawić" w LD.
Czasami jest tak, że bez wyraźnego powodu przez jakiś czas LD "wpada" kilka razy pod rząd, potem jest dłuższa przerwa i znów kilka. A że wtedy, kiedy się nie starasz tak bardzo? Może dlatego, że nie wywierasz presji, coś z własnych doświadczeń czuję, że podświadomość nie lubi przemocy Wink

Zapisywać sny możesz, tutaj każdy twierdzi, że to podstawa, ale na mnie na przykład ma to mały wpływ, jeśli chodzi o samo osiąganie LD - ale dyscyplinę, cierpliwość i wytrwałość niewątpliwie wyrabia, a to się przydaje. Co do innych technik, na każdego działają inne, a i to z czasem się zmienia, nie ma sposobu uniwersalnego. Znam osobnika, który nie robił nic poza TR'ami i średnio udolnymi próbami medytacji pół godziny dziennie i to wystarczyło, dając efekt długofalowy, niektórym pomaga derealizacja... Kwestia indywidualna, trzeba eksperymentować i badać skuteczność.

Post został pochwalony 1 raz

	Cytat:
	Dodam jeszcze, że przed tym zanim miałem te 2 ld, wcześniej na chwile się budziłem i znowu usypiałem. Myślę że to może być bardzo ważnym faktem, ale nie wiem jak mogę go wykorzystać.

...
<facepalm>
Jak możesz nie wiesz jak można takie coś wykorzystać. Może zrobić to samo? WBTB się kłania.

Nikt ci nie napisze za ile możesz się spodziewać następnego LD.
Jak piszesz dziennik z samego przymusu, bez radości, to nie tylko może dawać małe efekty, ale nawet szkodzić. Zainteresuj się szczerze snami, niech każdy zapamiętany i zapisany sen cię cieszy, wszystkie sny są ciekawe, nie tylko LD.

Post został pochwalony 0 razy