mała lokacja LD-ka

Siemka,
jakiś miesiąc temu zacząłem przypominać sobie co to LD no i w końcu mi się przypomniało Very Happy

Miałem dwa LD w ciągu ostatniego tygodnia, ale z powodów mi wiadomych napisze o tym dzisiejszym.

Dzisiaj zauważyłem, że śnie bo stanął mi na drodze policjant, który wyglądał jak z gry (chyba jakieś GTA, ale nie jestem pewien). Troche sobie polatałem i tu właśnie zaczęły się problemy. Z samym lotem jest ok. Tylko, że jak się wysoko wzbiłem, to był efekt jakby się mapa gry oddalała. Ograniczona przestrzeń, a poza nią pustka. Tak jakby moja wyobraźnia była w stanie sobie we śnie wyobrazić tylko ograniczony, niewielki obszar, w którym akurat przebywam, jakbym miał za mało pamięci RAM Laughing

Po chwili mnie wywaliło (karta graficzna zaczęła nawalać Laughing

) do fałczywego przebudzenia, tylko że skumałem to dopiero jak już się naprawdę obudziłem (a może wcale nie!!! RT)

Miał ktoś podobne doświadczenie?

Post został pochwalony 0 razy

Miałam bardzo, bardzo podobny przypadek. Już nawet i tym pisałam.
To tak, jakbym widziała wszystko nie na całym ekranie, a tylko na jakiejś jego części (reszta "ekranu" czarna). Tak, jak wtedy, kiedy odpalam grę i nie wyświetla się na cały ekran. Zaczęłam próbować rozszerzyć pole widzenia, odwróciłam uwagę od samego snu i mnie wywaliło.

Post został pochwalony 0 razy

według mnie ta małe pole widzenia to ograniczenie związane z wyobraźnią danego człowieka. U mnie to pole jest ogromne. Jakby to była inna kula ziemska, inny świat. Spróbujcie w trakcie LD zniszczyć całą tą lokację, w której przebywacie. Praktycznie niewykonalne... No, da się ale to na granicy wybudzenia... Spróbowałem rozwalić swój sen, chwila skupienia i... wszystko pękło, jakby było ze szkła, znalazłem się w białym pokoju (xd) Dalej mogłem się przenosić gdzie chciałem... Musicie ćwiczyć wyobraźnię, im bardziej wybujała, tym świat otaczający was we śnie będzie większy Smile

Post został pochwalony 0 razy

Może to zależeć od tego, jak głęboki jest nasz sen. Zdarzały mi się LDki niewyraźnie, w których czułem się, jakbym balansował na granicy wybudzenia się, ale zdarzały się i takie, w których dało się odczuć, że sen jest głębszy. Otoczenie było wyraźne realistyczne. Można spróbować wyostrzyć senne zmysły np. poprzez pocieranie dłonią o dłoń i skupianie się na cieple. Możesz spróbować dotknąć jakiegoś przedmiotu i sprawdzić, czy jest taki, jak w rzeczywistości, spróbuj poczuć zapach - po prostu najpierw ustabilizuj swój sen, a dopiero potem bierz się za latanie. Wiem jedno - da się wyostrzyć zmysły bardziej, niż w realu Smile

Post został pochwalony 0 razy

Za dużo gier i za mało książek Smile

przeczytaj książkę albo kilka (najlepiej fantastyke) żeby pobudzić wyobrażnię do działania wtedy pobaw sie w LD a zobaczysz sporą różnicę Smile

Mogę polecić Ci Trylogię Czarnego Maga autorstwa Trudi Canavan i prequel Uczennica Maga. Lekkie przyjemne ciekawe i pobudza wyobrażnię

Pozdro

Nav.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Navien dnia Sob 16:30, 12 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

Dokładnie

LOTR, Wiedźmin (książki!!) i wtedy spróbujcie LD Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja kupiłem kolekcjonerkę wiedźmina i jest nawet wciągająca, polecam:P

Post został pochwalony 0 razy

	matik napisał:
	Może to zależeć od tego, jak głęboki jest nasz sen. ... najpierw ustabilizuj swój sen, a dopiero potem bierz się za latanie. Wiem jedno - da się wyostrzyć zmysły bardziej, niż w realu

Sen mógł być płytki, bo teraz mam sesje. Ten LD miałem do tego w środku nocy a nie rano (pojęcia względne, chodze spać o 3 a wstaje o 12 Very Happy

).
Mi się właśnie często zdarza, że jak mam LD, to od razu zaczynam coś robić.
Wydaje mi się, że jest to spowodowane niskim poziomem świadomości.
W sumie w życiu miałem może kilka takich dłuższych LD, w których miałem powiedzmy głębsze rozkminy.

	Navien napisał:
	Za dużo gier i za mało książek

	Trzyzet napisał:
	Dokładnie LOTR, Wiedźmin (książki!!)

WYBACZAM!!!
Nie gram, bo to strata czasu, no chyba, że w karty ze znajomymi Very Happy

Książki czytam i to sporo, chociaż ostatnio tylko naukowe. Uwierzcie mechanika kwantowa działa na wyobraźnie Very Happy

LOTR'a przeczytałem w gimnazjum czyli dawno dawno temu, podobnie jak wszystkie pozostałe pozycje autorstwa J.R.R. Tolkiena Wink

Wiedźmin? Hmm czytało się czytało, ale nie przeczytało, złapałem zwieche po drugiej książce, ale wróce, obiecuje Smile

Tak w ogóle to polecam książki z serii Gwiezdnych Wojen, jest tego w brud, więc można czytać i czytać i podkręcać sobie wyobraźnie ;P

Post został pochwalony 0 razy

Wielkość snu na pewno nie jest kwestią wyobraźni. Co najwyżej ludzkich przyzwyczajeń.

Ja wyobraźnię mam olbrzymią. Całe życie robię w branży, w której w sekundy całe światy wymyślać i niszczyć trzeba. Często jednak zdarzają mi się ograniczone mapy. Dlaczego? Gram czasem w gry komputerowe. One nie sprzyjają "dobrym" LD. Gry są ograniczone i często nasze sny o nich również.

Post został pochwalony 0 razy