Mysl przerywajaca WILDa :/

Witam. Mój pierwszy post będzie dość obszerny :D
Otóż mam problem, kiedy wykonuje WILDa (wykonuje go 2x, przed pójściem spać oraz po 6 godzinach snu), jak już czuje się naprawdę zrelaksowany (delikatne uczucie lekkości), zaczyna mi się przyjemnie kręcić w głowie oraz przed oczyma zaczynają się pojawiać trudne do zauważenia i zdefiniowania figury (może przez to, ze wszystkie są w ciemnych kolorach - i raczej hipnagogami tego bym nie nazwał, chyba za wczesna 'faza'), przychodzi mi do głowy myśl. Jest to myśl w stylu 'zaczyna się coś dziać, to dobry znak, już niedługo'. Chwile po tej myśli tracę wyżej opisany stan - tak jakby cofa mnie do stanu przed pojawieniem się tych dziwnych (ale jakże przyjemnych :D) objawów. Chociażbym nie wiem jak się starał - albo i nie starał - to ta myśl PRZYCHODZI ZA KAŻDYM RAZEM i uniemożliwia mi wejście do LD :/ (mówię tutaj głównie o tej 'drugiej' próbie po 6h snu, bo kiedy robię WILDa wieczorem, przed położeniem się spać,to raczej nie liczę na LD).

Mam nadzieję, że ktoś pomoże mi w ukierunkowaniu tego 'o czym myśleć' przy stosowaniu techniki WILD, a raczej 'jak przestać myśleć' albo przedstawi swoje sposoby, które dają mu największą szansę 'na sukces'.
Czytałem wiele poradników, w których o tego typu rzeczach wspominano, ale jakoś żaden do mnie konkretnie nie przemawia, bo jak dla mnie, bardzo trudno 'myśleć o niczym'.
Zazwyczaj opisane tam sposoby były zbyt 'ogólne.
Dodam, że próbowałem wielu kotwic (bólowych, dźwiękowych, liczenia w pamięci itd.), ale jestem pewien, że to nie w nich leży problem.
Natknąłem się na informacje o 'świadomości świadka', ale - w skrócie - jakoś nie potrafię 'stanąć z boku' i przyglądać się moim myślom czy temu, co się dzieje - po prostu o czym bym sobie nie wspomniał w mojej głowie, wspomnienie/myśl wciąga mnie jakby w środek akcji.

Liczę na odpowiedź i pozdrawiam ;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez owsik930 dnia Pon 15:34, 16 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz

ja mam podobnie jak probuje wilda xD raz mi sie tylko udal Razz

a probowalem z 50 razy ;p ja mam tak wlasnie ze jak zauwaze ze gdzies blądze myslami albo zobacze obraz to tak jak i Ty Owsik staram sie to kontynuowac ale nigdy mi sie nie udaje Razz

najwyzej koncze zdanie wypowiadane przez pewna osobe albo cos w tym stylu i dalej nie moge

Post został pochwalony 0 razy

A kiedy już leżysz i zaczynasz stosować ta technikę, to o czym myślisz? I w jaki sposób utrzymujesz świadomość?

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam ten sam problem chociaż nie robię WILDa tak często. Mi pomaga skupienie uwagi na oddechu i niczym innym. Może Ci to pomoże.

Post został pochwalony 0 razy

ja licze ;] np " 1 zapamietam sny , 2 jestem coraz bardziej odprezony ... " i wymyslam takie glupoty xD

Post został pochwalony 0 razy

@DarkPenki
Ok , skupianie na oddechu, wydaje mi się, że to lepsza technika niż liczenie, ale znowu dla każdego to będzie znaczyło coś innego :P
Nie chodzi mi o to, ze chce robić dokładnie tak jak ty/wy, ale chciałbym poznać jak najwięcej technik, aby moc wybrać, która będzie dla mnie najlepsza.

Wracając do oddechu - w jaki dokładnie sposób się na nim skupiasz?

@Hopekk94
Próbowałem, ale myśli przeszkadzają mi w liczeniu, a nawet jak już zbiorę w sobie sile to mogę liczyć od 100 do 0 po kilka razy - i nic... Zazwyczaj zaczynałem coś odczuwać jak np przestałem się skupiać na liczeniu czy na kotwicy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez owsik930 dnia Pon 16:02, 16 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy

ja jak sie skupiam na oddechu to zaraz zaczyna mi brakowac powietrza xD

Post został pochwalony 0 razy

Wyobrażam sobie powietrze które zaciągam nosem. Wizualizuje je sobie jako jasno niebieską mgłę która wypełnia mi płuca. Staram się skupiać tylko na tym jasno niebieskim kolorze. U mnie to pomaga. Powodzenia.

Post został pochwalony 0 razy

	Hopekk94 napisał:
	ja licze ;] np " 1 zapamietam sny , 2 jestem coraz bardziej odprezony ... " i wymyslam takie glupoty xD

watpie czy u mnie by to zadzialalo, wydaje mi sie ze wymagalo by to wzmozonego myslenia, przez co zazwyczaj nawet normalnie nie moge zasnac :P

	DarkPenki napisał:
	Wyobrażam sobie powietrze które zaciągam nosem. Wizualizuje je sobie jako jasno niebieską mgłę która wypełnia mi płuca. Staram się skupiać tylko na tym jasno niebieskim kolorze. U mnie to pomaga. Powodzenia.

ale to powietrze widzisz jakos w magiczny sposob w swoich plucach czy takjakby widzisz je przed sobą, jak zmierza w Twoim kierunku podczas wdechu i na odwrot?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez owsik930 dnia Pon 16:05, 16 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz

ale mowie pierwsza rzecz jaka mi przyjdzie do glowy ;] nie chodzi o to by mowic cos dlugiego ;] poprostu by to laczenie dlugo trwalo i by nie bylo samymi liczbami bo nawet liczenie w dól albo co 2-3 robie automatycznie i za szybko odlatuje

Post został pochwalony 0 razy

a co sobie wyobrazasz, co widzisz podczas tego liczenia Very Happy

?

w sumie jakby sie zastanowic, kiedy ja sobie odliczam, to głownie rozpraszają mnie obrazy które pojawiaja sie w mojej wyobrazni : /

Post został pochwalony 0 razy

Wizualizuje je w sobie. Od nosa do płuc. Hmm jak to opisać.
To jest tak jak byś sięgał ręką do pudła i próbował odgadnąć co jest w środku.
Budujesz obraz na podstawie zmysłu dotyku.
Tak samo z powietrzem, jak je nabieram to czuje je w nosie, w gardle, jak wypełnia płuca. I wyobrażam je "w sobie". Mam nadzieje że jasno opisałem.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, opisales to bardzo jasno, dzięki Smile

A co macie najpierw, hipnagogi, paraliz senny czy jakies uczucie lekkosci ?

Post został pochwalony 0 razy

Ja zauważyłem powtarzający się schemat:
Rozluźnienie ciała.
Swędzenie (przeważnie nos)
Pogłębianie rozluźnienia + szum w uszach (nie wiem czy to są hipnagogi)
Paraliż senny czy przysenny Very Happy

Tutaj najtrudniej jest mi utrzymać lejce wyobraźni. Niekiedy odpływam i zasypiam.
Uczucie lekkości lub bycia do góry nogami.
Hipnagogi wzrokowe i dźwiękowe.
Niestety ani razu nie osiągnąłem LD bo jak udało mi się dojść do tego momentu to ktoś mi przerywał.

Post został pochwalony 0 razy

to zazwyczaj jaką metodą to osiągałeś?

Post został pochwalony 0 razy