nie moge osiagnac LD [WILD]

LD zainteresowalem sie ponad pol roku temu ale mialm przerwe teraz wrocilem do tematu;] Jedyna satysfakcjonujaca mnie technka jest WILD, tak wiem ze wymaga duzo pracy ale jestem na to gotow:D
A wiec po kolei u mnie wyglada to tak:D Klade sie relaksuje wchodze w trans (u mnie nie ma z tym porblemu bo parktykuje nlp:P) poprzez skupianie sie na oddechu. gdy ialo zaczyna "mrowic" mowie sobie "bede mial LD" przez okolo 5 min potem sie gwaltownie budze(wsyztko na posdstawie jakiegos poradnika) potem znowu sie relaksuje teraz przychodiz to momentalnie potem wizulaizuje sobei siebie jakby spadal z lozkiem w dol. Teraz ogarnia mnie uczucie ciepla i ciezkosci ciala. Ostatnio noga zaczela sie niekontrolowanie ruszac. Znowu wprowadzam indukcje "ze bede mial LD" przez kolo 10 min . potem jeszcze liczylem do 100 i zaczely sie "zwidy" jednak gdy sie na ajkiejs skupilem tracilem swiadomosc a gdy sie orientowalem ze dziejesie to wszytko znikalo i byla pustka. Po chwili pojawily sie jaies biale kropki pod powiekami. Zauwazylem ze moge obserwowac i przepuszczac wizje ale jest to bardzo ciezki jak dla mnie. zaczelem wyobrazac sobei jak jade na motorze, ale sie ostatecnz sie poddalem

I tak czy robie cos zle?? czy mam sie skupic na przepuszczaniu wizji i ignorowac je. I co powinienm zorbic potem?? co sie bedzie dzialo? szukam od 3h dokladniego opisu wild ale nigdzie nie ma watek na forum tez nie jest zbytr dokladny;/ moze ktos przedstawi jak on to robi bo puki co troche strzelam i lacze techniki;/

Post został pochwalony 0 razy

Próbujesz wejść do snu po pobudce po kilku godzinach snu, czy wieczorem, kiedy zasypiasz?

Post został pochwalony 0 razy

wieczor i raczej rano odpada. Rano nie ma dla mnie sensu zainteresoalem sie ld nie dla samego ld tylko dlatego ze 1/4 zycie przespypiam i chcialbym to sporzytkowac jakos;]

Post został pochwalony 0 razy

Po 1. musisz wiedzieć że ci się uda, nigdy nie kładź się z myślą "pewnie znowu będzie lipa".

Po 2. LD najtrudniej osiągnąć jak jesteś bardzo zmęczony, najlepiej położyć się trochę wcześniej.

Po 3. Próbuj różnych technik, wiele z nich masz opisane na forum, wystarczy dobrze poszukać.

Po 4. to najważniejsze. NIE PODDAWAJ SIĘ

Dziękuję.

Post został pochwalony 0 razy

a moglbys napisac jak ty osiagasz ld metoda wild to znaczy jedno po drugim

Post został pochwalony 0 razy

oj metoda wild strasznie trudna, próbuję, ale mi nie wychodzi więc nie będę nic pisał. Znajdź sobie jakąś inną.

Post został pochwalony 0 razy

Trochę szkoda, że się uparłeś właśnie na tę metodę, osiąganie LD tylko w ten sposób średnio związane jest z rozwojem świadomości. ;) Pozostaje tylko powiedzieć "ach ci NLP-owcy"... :P Możesz skontaktować się z Kozaq - on dzięki technikom NLP trzaskał sobie kilkanaście LD na tydzień, na jego stronie chyba wydziałem kiedyś opisy niektórych technik. (wykorzystywał nawet time-line :P)

Wszystko co opisujesz to objawy transu. Przede wszystkim próbuj budzić się ze snu REM w środku nocy, lub bardzo wczesnym rankiem i wtedy próbować, ruszaj się także jak najmniej, będziesz polował na sen. ;) Jeśli przechodzą Ci przed oczami wizje, zmieniają się chaotycznie, pozwól im płynąć, cierpliwie zaczaj się, jeśli jakaś przykuje Twoją uwagę, przyjrzyj się delikatnie jej szczegółom ( czyli "złap się jej" ;) ) i ani się obejrzysz, a wizja zamieni się w Twoją rzeczywistość. :)

Post został pochwalony 0 razy

eee... o tym nie wiedziałem, muszę spróbować w nocy, nikt wcześniej nie mówił że mam odjechać razem z jakąś wizją.

Da ktoś jakiś link o NLP?

Post został pochwalony 0 razy

moglbys podzucic link do tej stronki kozaq`a ?? bylbym wdzieczny:D

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam inny problem. Już od dłuższego czasu interesuję się LD i spośród wszystkich technik wybrałam WILDa. Większość ludzi skarży się, że nie potrafią utrzymać świadomości i zasypiają w trakcie liczenia. Zaś ja podczas liczenia nie czuję się senna, w ogóle już nie chce mi się spać, leżę, liczę, ale nic się nie dzieje. Nie mam żadnych wibracji ani owych zwidów. Jestem bardzo rozluźniona i skupiona, lecz nic nie wyczuwam. Tylko raz czy dwa podskoczyła mi noga, ale nic więcej... Po dwudziestu minutach prób uzyskania WILDa, po prostu odpuszczam sobie, kładę się na brzuch i normalnie zasypiam. Co mam robić? A może za późno kładę się spać (23.00)?

Post został pochwalony 0 razy

Hehe... ja na 10 prób WILDa 2x uzyskałem paraliż. Ale bez liczenia. Naprawdę ciężkie to jest, tak samo po 20min wymiękam.

Post został pochwalony 0 razy

A jesteście bardzo zmęczeni?

Post został pochwalony 0 razy

Chodzę spać po 03:00.

Post został pochwalony 0 razy

to może próbuj WILDa rano, wstań o 6 i wtedy na bank zaśniesz ;]

Post został pochwalony 0 razy

	Pudel napisał:
	Po dwudziestu minutach prób uzyskania WILDa, po prostu odpuszczam sobie, kładę się na brzuch i normalnie zasypiam. Co mam robić? A może za późno kładę się spać (23.00)?

Należy wyciągnąć z tego co napisałeś wnioski. Po 1 - próbuj WILD-a po obudzeniu się w nocy (możesz budzikiem), po 2 - jeśli liczenie nic nie daje, może zapominasz o tym, że liczenie ma relaksować Twój umysł i ciało?

Post został pochwalony 0 razy