Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Pamięć snów zniknęła od momentu pewnego snu

 
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Problemy i pytania Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Pamięć snów zniknęła od momentu pewnego snu
Autor Wiadomość
Kijek



Dołączył: 29 Kwi 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post Pamięć snów zniknęła od momentu pewnego snu
Witam

Widziałem tutaj jeden temat dotyczący nagłej utraty pamięci snów, ale mój problem wydaje mi się bardziej rozbudowany. Opiszę tu moją sytuację po kolei, może dzięki temu ktoś wpadnie na pomysł co jest nie tak. Zaczną może od początku.

Od jakiegoś czasu interesuję się ezoteryką i prowadzenie dziennika snów było już moją 'conocną' rutyną. W pewnym momencie wiele zmian pojawiło się w moim zyciu: nowa praca/szkolenia/późne powroty do domu jak byłem wykończony i chciałem poświęcić każdą minutę na sen jaką mogłem jesli się już kładłem żeby rano być bardziej wypoczętym i gotowym do pracy bez budzenia się kilka razy w nocy i pisaniu po 20 min. Tym sposobem przestałem prowadzić dziennik snów przez jakieś 2 tygodnie.

Kiedy sytuacja ustabilizowała się nieco postanowiłem do tego wrócić. Stosowałem dosyć prostą metodą zapamiętywania:
*Siadałem na fotelu i relaksowałem się/wprowadzałem w lekki trans przy pewnej muzyce
*Kładłem się i powtarzałem w myślach "Dzisiejszej nocy zapamiętam wszystkie sny i obudzę się po każdym z nich by sporządzić notatki"

Działało zawsze świetnie, pierwszy raz jak tego użyłem to miałem 3 długie sny. Tej nocy kiedy postanowiłem wrócić relaksacja mało mi dała, powtarzanie też bo byłem zbyt podekscytowany całym dniem... i nie spodziewałem się nawet, że coś będe pamiętał bo po prostu nie mogłem się skoncentrować porządnie czy usnąć. O dziwo sen był najdziwniejszy ze wszystkich, wręcz wydaje mi się że mogło to być półświadome OOBE lub LD w jakimś stopniu.

Śnilo mi sie, ze jestem na skrzyzowaniu obok sklepu "Wszystko za 4zl" obok mojego osiedla. Była noc, pomyslalem sobie, ze chce zobaczyc anioly i archanioly, wiec świadomie uniosłem się w górę i zacząłem lecieć. Co raz wyzej, co raz wyzej, a tu patrze leci jakis anioł. Patrzy na mnie i slysze:

- Czesc -glosem podobnym do mojej znajomej-
- O czesc... -zdziwiony podobienstwem glosu-
- Długo Ci zajęło znalezienie mnie.
- A wiesz... tak jakos dopiero teraz z ciała wyszedłem.

Zleciala ze mną nizej i stanela jakby w pustym miejscu po oknie w starej kamienicy. Ja stalem przed nią, a raczej sie unosilem i ona mowi:

- Powinienes wczesniej uzyc swojej... inteligencji. Wiesz, ze jestes strasznie inteligentny -pochlebczy ton i taki troche seksowny.
- Dzięki -szeroki usmiech- bede uzywal czesciej

Tutaj jakos tak po prostu nie wiedząc kiedy zaczalem sie przez chwile z nią calowac, tak bardzo, bardzo delikatnie i ostroznie, krotko. Moze ze 3-4 ruchy ust.

Potem jakbym sie obudzil w tym snie i leze z tą anielica (tyle, ze juz bez skrzydel) w lozku, w ubraniach normalnie i sie na nią patrze. Mowie nagle

- Wracam tam, chce Cie znow znalezc
- Jak to zrobisz?
- Uzyje swojej inteligencji -taki lekko seksowny ton imitujący ją.

Kilka dni przed tym snem próbowałem skontaktować się z opiekunem i pewien efekt był... w dodaktu ta anielica we śnie była jakby inną formą świadomości. Czułem, że jest ona czymś więcej, jakby nie pasowała tu i znalazła się z innego miejsca. To jak ją odbierałem różniło się diamentralnie od wszystkich innych snów jakie miałem od dziecka.

Od tego momentu moja pamięć snów znikła. Stara metoda nie przynosi żadnych efektów, dodatkowo za czasów ładnego zapamiętywania co najmniej raz w tygodniu przeprowadzałem długą sesję otwierania i ładowania energią czakramów (zdarzało się ponad 1.5h) przy medytacji, stosując mudry i mantry.

Zacząłem kombinować jak to zrobić... teraz mam o wiele mniej czasu niż kiedyś i szkoda mi było 1.5h poświęcić na czakry by podładować się energią, ale chyba będe musiał to zrobić. Zrobiłem dużo, dużo krótszą wersję ładowania 2 dni temu i zacząłem pamiętać strzępki snów, ledwo 2-3 zdania na noc. To jednak lepsze niż nic Wink Może też za bardzo chciałem pamiętać? Jak kładłem się i powtarzałem "Dzisiejszej nocy ZAPAMIĘTAM..." to to zapamiętam wizualizowałem jeszcze przed oczami i jakbym krzyczał ten wyraz w swojej głowie donośnym głosem. Wczoraj z kolei leżąc już w łóżku pomedytowałem trochę i od razu z tego położyłem się do łóżka relaksując itd. Efekt był taki, że zapisałem pół kartki i to dopiero rano jak już wstałem.

Wydaje mi się, że śnię i to tak często jak kiedyś bo:
*Budzę się w nocy po 3-4x ale nic nie pamiętam (są to jednak inne godziny pobudki niż kiedyś, kiedyś budziłem się zawsze o tych samych porach)
*Zawsze prześcieradło mam pościągane jakbym się rzucał
*No i te strzępki...

To wygląda tak jakby działało mi tylko "... i obudzę się po każdym z nich..." i budzę się, ale jakby sny nie przechodziły przez jakąś barierę. Potrzebuję chyba lepszej metody, ale spróbuję jeszcze z czakrami i podejść bardziej na luzie do tego zapamiętywania.

Forum dopiero dzisiaj znalazłem, wypróbuję wskazówki zapisanej w temacie "Pamięć snów - metoda" Johny'ego.

I w innym temacie było coś o wypełnianiu swojego ciała energią, wizualizacją co ułatwia LD

Przejrzę jeszcze forum, może znajdę coś co mi pomoże "wykazać się inteligencją" Wink a jak to był mój opiekun i muszę się wykazać skoro tak powiedziałem we śnie? Kto wie, wszystko jest możliwe. Jakby ktoś miał jakieś pomysly co z tym zrobić to z góry dzięki Smile

Edit.
Post gościa to mój post, nie zauwazyłem że nie jestem zalogowany.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kijek dnia Pon 21:36, 30 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Nie 10:14, 29 Kwi 2012 Zobacz profil autora
le_on
Gość





Post
Skoro budzisz się o innych godzinach to może nie trafiasz w rem i dlatego nie pamiętasz.
Pon 17:55, 30 Kwi 2012
Kolololo's dreams



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

Post
To by oznaczało jakieś zaburzenia snu, bo naturalnie budzimy się z fazy REM.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 18:42, 30 Kwi 2012 Zobacz profil autora
Gość






Post
Zwykle budziłem się ileś po 3 w nocy, po 5. Te zawsze się powtarzały, teraz zdarza mi się nawet po 1.30, dziwne. Różne dziwne pory lub w ogóle pomimo starań nie obudzę się i śpię kamiennym snem do rana. Kiepsko Wink
Pon 21:34, 30 Kwi 2012
Kolololo's dreams



Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

Post
Chyba musisz zacząć stosować jakąś technikę, bo jak widać, zbyt dużo z tego ogromu postów nie wyniesiesz Wink Sprawa jak najbardziej interesująca, ale chyba nikt nie wie jak to dobrze ugryźć. No może któryś z naszych "specjalistów" w jakiś sposób się wypowie, to może temat ruszy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kolololo's dreams dnia Wto 21:45, 01 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
Wto 21:45, 01 Maj 2012 Zobacz profil autora
omy



Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Witam w moim przypadku każdy sen nawet świadomy daje mi jakieś zadanie do rozwiązania z życia minionego lub przyszłego to co mnie czeka jak nie zmienię postępowania.Rozwiązując o co chodzi rozważam każdy detal i znak potem układam jak puzle w całość.Może i tobie coś podświadomość chce przekazać.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 19:14, 03 Maj 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Problemy i pytania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin