Pamietanie snow

Nazwa tamtu niezbyt ale nie wiedizałem jak to nazwać ;/
Więc do rzeczy ,było juz na forum (opcja szukaj dla niekumatych) , o zapamiętywaniu snów, i o tym ,że się przypominają sny. Ja mam archanofobie(fobie na pająki) ,z tego powodu miałm koszmar, jak byłem w łazience, a wokół mnie tysiące pająków zawężało kręgi. Zaraz potym jak sobie przypomniałem (tego samego dnia) ,przyśniło mi się to ! Znów kolejny sen, trochę zboczony (no co był nieświadomy ! xD) i się nie powtórzył...
I tak jezscze z kilkoma i nnymi snami z przed kilku miesięcy\lat. Najstarsy to ten koszmar z pajakami, bodajże może 3 latka miałem wtedy;)

teraz pytanie ,to normalne ,ze jak sobie przypomnę jakis stary sen i mi się śni ??

Post został pochwalony 0 razy

Cóż, jak wszyscy wiemy mózg to niepoznany narząd, więc to dosyć tajemnicze, nie wiem, może wiecie co wywołuje ten fenomen.

Osobiście dam radę : Teraz, gdy już wiesz co to LD to postaraj się naprawić swój koszmar, zmieniając go. Otwarte rozmowy z koszmarem dają dobre efekty.

Post został pochwalony 0 razy

To zależy,jeśli ostatni twój sen ci się podobał to znaczy że chciałeś go mieć jeszcze raz.Możliwe jest też że sen o tych pająkach się powturzył bo długo o nim myślałeś i nieważne czy był miły czy nie.Jeśli długo o czymś myślisz to nie musisz zyskiwać świadomości żeby go mieć,sam może się przyśnić...np. ja ostatnio dużo myślałem o marihuanie i ostatnio nieświadomie we śnie ją jarałem...Odpowiedż na twoje pytanie: nie jest to zasada lecz jest to normalne.Pozdro. Hess

Post został pochwalony 0 razy

Missqu napisał:

Ja mam archanofobie(fobie na pająki) ,z tego powodu miałm koszmar, jak byłem w łazience, a wokół mnie tysiące pająków zawężało kręgi. Zaraz potym jak sobie przypomniałem (tego samego dnia) ,przyśniło mi się to ! Znów kolejny sen, trochę zboczony (no co był nieświadomy ! xD) i się nie powtórzył...
I tak jezscze z kilkoma i nnymi snami z przed kilku miesięcy\lat. Najstarsy to ten koszmar z pajakami, bodajże może 3 latka miałem wtedy;)

teraz pytanie ,to normalne ,ze jak sobie przypomnę jakis stary sen i mi się śni ??

tak, dość normalne. Miewam czasami bardzo stare sny (najstarszy - jak miałam jakieś 6-7 lat i był to koszmar), śnią się prawie z taką samą fabułą, ale jak się połapię że coś mi to przypomina to pojawiają się zmiany w środowisku. A pająki następnym razem spal żywym ogniem wydobywającym się z twoich dłoni jak z miotacza, albo wyobraź sobie że otacza się 3-4 metrowa ochronna kula ognia. albo wręcz przeciwnie, dotknij jednego, masz niebywałą okazję przekonać się o swojej mocy we śnie - najwyżej złapiesz świadomość albo się obudzisz
W swoim śnie jesteś nieśmiertelny, i nic ci nie zagrozi, sam się przekonasz ...

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Sob 22:07, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

	Mirrina napisał:
	Missqu napisał: W swoim śnie jesteś nieśmiertelny, i nic ci nie zagrozi, sam się przekonasz ...

Jeśli ma fobię o pająkach a nie będzie świadomy to będzie się bał go dotknąć.To prawda jest nieśmiertelny we śnie ale przy tak dużych emocjach na 100% się obudzi,wiem bo miałem podobnie...(we zwykłym śnie nie byłem w stanie przezwyciężyć strachu a w ld to było tak banalne że nawet nie mogłem sobie tego wyobrazić ;p)

Post został pochwalony 0 razy

Też kiedyś miałem lęk przed pająkami. Bardzo duży. Strasznie mnie to wkurzało, tak bardzo że miałem tego po dziurki w nosie. I zrobiłem rzecz, której już dzisiaj by na pewno nie zrobił. Pokonałem strach. Ale nie to bym nie zrobił. Pokonałem strach, zjadając go żywcem. Serio, po porostu zjadłem pierwszego napotkanego pająka i od tamtej pory już ich się wcale nie boję. Miałem wtedy ok 7-8 lat.
Dzisiaj sam się zastanawiam, co mi mogło palnąć do głowy żeby to zrobić Smile

Nie pytajcie jak smakował, pamiętam jedynie, że był ohydny.

PS. Ja Ci wcale nie karze jeść pająków! To tylko taka anegdota. Razz

Post został pochwalony 0 razy

dzięki za wyczerpujące wypowiedzi
@Hess Mirina
Raczej nie dam rady tego ,zrobić . Może w kiedyś, w LD. Jak u mnie w pokoju jest pająk musze go zabijać metrowa poduszką. A fobie,kiedyś pzezwyciężyłem , bo była to fobia ,teraz cytat z wikipedii "Fobia jest wynikiem przeniesienia agresji. Jeśli pająk spostrzegany jest przez daną osobę jako agresywne zwierzę, które może znienacka pokąsać, to widoczna jest tu projekcja (przypisanie) własnej wypartej agresji pająkowi. Własna agresja budzi lęk, dlatego pająk budzi lęk." Jak juz przezwyciężyłem tą fobie , kilka miesięcy potem, pająk krzyżak usiadł mi na oko, i mnie tam ugryzł ,potem pojawiły się (na podstawie tego co odczuwam do pająków) dwa inne rodzaje archanofobii Ten "Możliwe jest, że pająk spostrzegany jest przez daną osobę raczej jako brudny, kosmaty i wstrętny, co może oznaczać projekcję własnych analnych skłonności pająkowi." oraz ten "Fobia może być nabyta poprzez warunkowanie klasyczne - gdy dana osoba kojarzy pająka z niebezpieczeństwem. Na przykład jako dziecko mogła być straszona pająkami, zamknięta w szafie, gdzie był pająk lub widziała paniczne reakcje swoich rodziców na pająka. Takie wyjaśnienie oferują teorie behawiorystyczne."

Cytaty z wikipedii wzięte jak już mówiłem Wink

RAczej nie uda mi się przezwyciężyć tego strachu , już na jaweie próbowałem ;(

Post został pochwalony 0 razy

Jacked` - z tego co mówisz i tak trzeba się z tym będzie zmierzyć.

Ja kombinuję z moim lękiem wysokości w śnie, strasznie mnie to wnerwia jak mam nogi z galarety i boję się podejść do barierki na tarasie moich starych na 2gim piętrze ... Jak kombinuję w śnie to nie budzę się, wywala mnie tylko do innego sennego ciała kawałek dalej - jakby podświadomość 'broni' mnie przed takimi mocnymi emocjami ... (ale racja, mam już wtedy jakąś świadomość)
... przez to latam też na max 5m, powyżej się sen rozmywa do czerni.

Raz mi odwaliło w realu i bardzo powoli weszłam na wieżyczkę obserwacyjną na plaży (obejrzeć wschód słońca) trzęsło mi się wszystko i byłam spocona jak kot a trzeba było jeszcze z stamtąd zejść. Pająka w rl bym za chiny nie zjadła Very Happy

Edit: Na oko !? i ugryzł ! ... fuj ..

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Nie 11:30, 12 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

	Missqu napisał:
	Raczej nie dam rady tego ,zrobić . RAczej nie uda mi się przezwyciężyć tego strachu , już na jaweie próbowałem ;(

Jak wolisz.

Może technika podwójnej dysocjacji z NLP?

Post został pochwalony 0 razy

Ja też mam lekki strach przed pająkami gdyż do ręki go nie wezmę za Chiny ale np. przez husteczkę mogłbym go nawet wyr** Very Happy

może spróbuj przełamać strach na jawie a bym to zrobił tak :
Weż sobie jakiś spray na owady czy coś jeśli niemasz zwykły dezodorant pewnie też wystarczy...miej go przy sobie,jeśli zobaczysz gdzieś pająka (najlepiej żeby się nie ruszał bo możesz sobie pomyśleć zaraz skoro się nie rusza to albo spi albo niechce mu się nic robić więc dlczego nagle miał by ci coś zrobić) przystaw rękę z sprayem (spokojnie jeśli jest za na ziemi to co ci zrobi? przeciez one nie lataja ;d)
pomyśl sobie "haha patrz jaki mały frajer mogę nacisnąc raz na spray i już jest po nim haha" naciskasz pająk dostaje calym syfem z dezodorantu i jest po nim a ty widzisz że to nie takie straszne...
Sory admini za lekki spam bo to ma się niema wgl. do oneironautyki ale chcailem pomuc koledze.Mam nadzieje że ci się uda pozdro. Hess

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Hess dnia Nie 12:43, 12 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy

Andrewek jasniej ?? Google nie pomogl...

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy