Parę pytań dot. pamięci snu i budzika ALFA

Mam problem z pamięcią snów - mianowicie po wybudzeniu rano pamiętam tylko skrawki jednego - ostatniego snu. Prowadzę dziennik snów od jakiś 2 tygodni i ciągle jest to samo.
Rzadko zdarza mi się zapamiętać cały sen - najczęściej tylko skrawki. Nawet przy niektórych nie jestem pewny czy, były w tym samym śnie (np. miałem sen w którym najpierw byłem w pierwszej osobie, ale potem przekształcił się w 'film' - i nie jestem pewny, czy zarejestrowałem 2 sny, czy jeden).
Sprawa ma się inaczej, gdy budzę się w nocy. Wtedy jestem w stanie zapamiętać do 3 snów. Niestety, rzadko zapamiętuje je w całości.
Moje opisy zajmują maksymalnie pół strony dla jednego marzenia sennego.
I własnie - ewentualnie mógłbym wstawać w nocy i zapisywać pojedyncze sny. Słyszałem o alfa budziku (którego parokrotnie używałem i jestem zachwycony jego skutecznością). Pisano, że należy go ustawić na koniec fazy rem - i tutaj rodzi się moje pytanie. Jak sobie to zasugerować? Chodzi o to, jak rozpoznać koniec fazy rem. Mam afirmować się 'obudzisz się, gdy twój sen się skończy', czy po prostu 'gdy skończy się twoja faza rem', itp.?
Mimo wszystko bardziej wygodne byłoby dla mnie zapamiętywanie snów z ranka, bez wstawania w nocy. Da się to w jakiś sposób poprawić?

Codziennie stosuję Silve i afirmuje się z zapamiętywaniem snów, wysypiam się porządnie i idę spać zrelaksowany.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anemorpheus dnia Pią 10:09, 03 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz

Wlasnie ci chcialem polecic alfa budzik. Uzywaj go wraz z sugestia o budzeniu sie z zamknietymi oczami. Wyrobisz nawyk budzenia sie po snie. Ale poki sie nie ruszasz to pamietasz sen.

Post został pochwalony 0 razy

Czyli mam afirmować się:
"Po skończonym snie obudzisz się i przypomnisz sobie cały sen"?
Z tym wstawaniem z zamkniętymi oczami i staraniem przypomnienia snu to nie problem, przez te dwa tygodnie udało mi się to opanować.

Dodatkowe pytanko: rano mam krótkie, 5-6 minutowe drzemki, to pamiętam z nich krótkie sny. W sumie nie jestem pewien czy to sny, czy płytkie wyobrażenia, bo w pewnych momentach czuję, że kontroluję je umysłem, ale (np. dzisiaj) czasami miewam bardziej realistyczne odczucia np. działa mój zmysł dotyku. Mam uznawać je za normalne sny i zapisywać, czy nie zaprzątać sobie tym głowy? Trochę dużo ich jest Smile

Ponawiam pytanie - czy można się obejść bez nocnego wstawania? Są na to dodatkowe ćwiczenia, czy po prostu robić to co robię i czekać na efekty (na razie nie widzę postępu, choć może dwa tygodnie to trochę za mało)?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anemorpheus dnia Pią 10:57, 03 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy

Wiesz co mozesz sie obejsc bez wstawania w nocy ale to zawsze ci pomoze wykorzystac pelna noc. Uzywaj tych plytkich wyobrazni do przedostania sie do LD. Poczytaj o tym wstep amsz na przyklad w moim poradniku. Ja osiagnalem pare LD wlasnie z apomoca takich plytkich snow i wobrazen. Ciesze sie, ze dziala na ciebie Alfa Budzik.

Post został pochwalony 0 razy

Z reguły jest tak, że używając Alfa Budzika budzisz się po fazie rem. Ciału tak wygodniej i tak jest. Nieważne czy chcesz wstać o 5:30 czy o 5:45. Co do zapamiętywania snów zdaje mi się, że było to wałkowane.

Post został pochwalony 0 razy

Co do pytania o nie stawanie w nocy, tak możesz, bo rano, póki się nie ruszysz to pamiętasz wszystkie, jak nie większość snów. Dlatego, jak ci radzi Altair, musisz sb wyrobić nawyk wstawania bezruchu i z zamkniętymi oczyma.

Co do płytkich wyobrażeń, ktoś mi kiedyś powiedział, że to mogą być hipnagogi. Ja dziś osobiście miałem Hipnagoga, który był świadomy, ale przerodził się w nieświadomy, płytki sen (a szkoda :< )

Post został pochwalony 0 razy