Śnienie o zaliczeniu LD, zamiast prawdziwego osiągnięcia.

Dzień dobry Smile

Dzisiaj w nocy chciałam spróbować techniki WBTB 6+1 (dla początkujących) ale nastawiłam budzik na 5 bo o 6 i jeszcze czekanie do 7 to bym już nie zasnęła. Obudziłam się parę minut przed budzikiem więc go wyłączyłam, lecz po chwili zrezygnowałam z czekania całą godzinę bo spać mi się chciało jak cholera. Więc zdecydowałam na FILDa, ale w umyśle mówiłam "Taaak! Będę miała LD! Zasypiam i mam LD, świadomie śnię!" innymi słowy: podniecałam się tym Razz

Ale zamiast osiągać LD to mi się tylko o tym śniło :/ Tak mi się przynajmniej wydaje.. Może opiszę ten "sen".
Byłam w salonie z rodzicami, był wieczór. I tak myślę: "Hmm... dzisiejszej nocy wypróbuję tą technikę WBTB 6+1, mam nadzieję, że się uda." Stanęłam przy ścianie i oglądałam zdjęcia na niej wiszące, oparłam rękę o ścianę, gdy w pewnym momencie poczułam coś zimnego na tej dłoni. Patrzę... a moja ręka wsiąkła w ścianę! Była taka jakby szara glina zamiast ściany i to ona była zimna. W ogóle się nie przestraszyłam (o dziwo xD) więc oparłam także drugą dłoń. Fajne uczucie Very Happy

Moi rodzice nic, gapili się tylko w telewizor. A był on wyłączony xD Zrobiłam TR z nosem i wynik był pozytywny. Wyszłam na dwór i chciałam latać. "Kaszana, ale jak to zrobić?" xD Podskoczyłam. Nie udało się. Ale jak skakałam, w górę normalnie szybko, ale jak spadałam to nieco wolniej. W końcu się udało, poleciałam do kosmosu. Patrzę, a tam lata wielki, gruby smok xD Wyglądający jak wieloryb ze skrzydłami xD Jezu, jakie ja śnię głupoty... Ale nic mi nie zrobił, nawet mnie nie zauważył, i dobrze. W pewnym momencie znalazłam się w takiej jakby piwnicy, siedziałam na krześle, a obok mnie (także na krzesłach, w kółku) siedziały postacie z bajki Edd,Edd i Eddy (boże xD) Wyszłam z tej piwnicy i byłam na swoim podwórku. Pomyślałam, że chcę znaleźć się w domu mojej przyjaciółki, więc znalazłam się w jej domu. A później to pomyślałam, że chcę mieć skrzydła, i miałam i latałam se po mieście i tak dalej różne rzeczy.
Co chwilę robiłam TR z nosem i wszystko było pozytywne.

Wynikło na tym, że śniłam o zaliczeniu LD i robiłam rzeczy z listy którą ułożyłam sobie w myślach przed zaśnięciem. Oprócz jednej rzeczy, którą bardzo chcę zrobić na prawdziwym LD: stać się wilkiem. Rolling Eyes

Więc moje pytania:
Co mogę zrobić, aby w końcu zaliczyć te LD?? Ćwiczę od listopada 2010 r. i mam albo takie 5-sekundowe albo wcale, albo tylko o nich śnię... A bardzo chcę w końcu zaliczyć i mieć LD wprawdzie każdej nocy. Mam jeszcze tydzień ferii więc luz. Co polecacie?? Jakie techniki wy używacie i czy przyniosły rezultaty? Ćwiczyłam także technikę "Nagły wstrząs" ale szybko mi się znudziła. A ja tak bardzo chcę mieć już pełne, superowe LD Sad

Post został pochwalony 0 razy

Wiem co czujesz, miałem taką fazę - uzyskałem świadomość i pomyślałem że chcę się obudzić, a za drugim razem zapytałem we śnie kumpla, jak to zrobić, żeby w tym śnie zyskać świadomość.

Nie trap się i ćwicz dalej, a w końcu ci się uda.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli masz już sny o LD to niedaleka droga to prawdziwego świadomego snu. Wydaje ci się tylko że nie zaśniesz o 7, też tak miałem, ale jak tak siedzisz to w końcu zachce ci się spać ;p
Ćwicz, ćwicz, ćwicz jesteśmy z tobą. Życzę sukcesów

Post został pochwalony 0 razy

	amikoma napisał:
	Ćwicz, ćwicz, ćwicz jesteśmy z tobą. Życzę sukcesów

Dzięki ;p Dzisiaj wypróbuję technikę "Senny przewodnik" i "jeden krok do świadomego śnienia" i mam nadzieję, że się uda ;D
A jakie techniki polecacie? I wiecie co zrobić, żeby nie zasnąć przy technice WILD? Chcę ją któregoś dnia w tym tygodniu wypróbować ale martwię się, że zasnę i wszystko pójdzie na marne...

Aha, mam jeszcze jedno pytanie (sorry, że tak wypytuję ;p). Czy takie "mieszanie" technik jest dobre na osiągnięcie LD ??

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wera dnia Pon 13:50, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

Mieszanie jest dobre.
Przede wszystkim RT, ja polecam MILD.

Post został pochwalony 0 razy

mieszanie technik LD to nie to samo co mieszanie ogórków z dżemem. mieszając i zmieniając techniki dowiesz się, jaka technika najlepiej na ciebie zadziała.

Post został pochwalony 0 razy

Często tak się zdarza nowicjuszom Wink

Mi to się zdarza nawet teraz. Chodź nie uważam się za jakiegoś kozaka Wink

Nie każdy jest w tym dobry i ma codziennie LD Wink

Ja akurat jakiś wyjątkowy nie jestem. Ale Johny ma chyba LD codziennie, no I Ras Psajko (choć ie wiem zostawił to forum, chyb a nie wiem co z nim jest, a jak cos się z nim stalo to Przepraszam ;/) Z ciekawośćią czytałem o ich postępach z MLD. Oni akurat maja często, lD. Jednak dobrych nie LD można pozazdrościć Relwinowi ;P Wiele bym dał za takie sny Wink

Post został pochwalony 0 razy

Fajnie mieć LD codziennie, ale może się znudzić. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez cubus1993 dnia Sob 16:06, 26 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

	Missqu napisał:
	Ale Johny ma chyba LD codziennie

Zaprzeczam. :P Ostatnio to mam raz/dwa na miesiąc, bo nie ćwiczę, tylko czasem o tym pomyślę. Kiedy ćwiczę, mam ok. 4 na tydzień. Mogło Ci się tak wydawać, bo zacząłem się tym bawić już dawno temu (jakieś 8-9 lat).

Codziennie LD z forum ma Trzyzet. Niedługo założę temat w którym będziemy dawali mu zadania. :) Jedno moje już wykonał wzorowo. :P

Post został pochwalony 0 razy

LD mają codziennie chyba tylko ci, którzy już bardzo długo siedzą w temacie oneironautycznym lub mają od dzieciństwa. W dziejszym LD poprosiłem podświadomość o pomoc w uświadamianiu się oraz wywołania coraz większej liczby LD, po przebudzeniu troche mi się kreciło w głowie. Ciekawy jestem co będzie w kolejnych nocach - czy częstotliwość LD się poprawi. Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam zaburzenie raczej bo mam od dziecka Smile

Post został pochwalony 0 razy

oj trzyzet, nawet niew wiesz ile byśmy dali za to !! ;P Dajemy ci zadania ...
1.Posprzątaj miw LD pokój.
2. Uśwadom mnie, że śnię.
3.Zro zemnie "cool"
4.Dajmi numery sdo totka. Narazie to tyle :E
A na poważnie... Będziesz naszą świnką morksą !!! :E

Post został pochwalony 0 razy

Po uproszeniu podświadomości w sprawie ułatwienia uświadomienia się we śnie miałem dzisiaj aż 2 LDki ze skompresowanym czasem, czyli przeżyłem w 1 LD 2.1h, a w drugim 40min (bez kompresji) i w dodatku nie miałem problemów z zapamiętaniem, że śnię i kontrolą.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Relwin dnia Nie 10:26, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

Mam pytanie, nie wiem czy jest to odpowiedni temat ale co tam.

Mianowicie chodzi mi o to, kiedy będę wiedział, że minionej nocy miałem własnie LD?
Skąd mam wiedzieć, że nie był to akurat sen nieświadomy?

Czy będę go pamiętał jako zwykły sen, czy może tak jak wydarzenia minionego dnia?

Stosuję dziennik snów ale póki co nie mogę pojąć jak czujecie się w śnie świadomym, czym różni się on od snu nieświadomego i jakie są po nim odczucia po przebudzeniu.

Dotychczas spisałem kilka snów lecz nie potrafię ich zidentyfikować pod względem tego czy były one świadome czy też nie. Umyka mi wiele rzeczy, emocje, dźwięk, dialogi.

Po czym rozpoznam czy sen był świadomy czy nieświadomy?

@EDIT

Fajnie by było jakby ktoś z bardziej doświadczonych "śniących" zamieścił wpis ze swojego dziennika snów, w którym opisał sen nieświadomy i wpis z LD'ka dla porównania Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Disadac dnia Nie 12:40, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

Raczej z pewnych względów nie wkleje ci moich relacji, ale powiem ci tak, że odróżniam sny nieświadome od LD tym, że wiem bezpośrednio, że miałem świadomość i mogłem kontrolować sen po obudzeniu się. Ponadto kiedy mam LD sen robi się tak wyraźny jak jawa lub wyraźniejszy. W nieświadmych snach zazwyczaj nie ma takich detali (przynajmniej u mnie tak jest) oraz w śnie nieświadomym to zazwyczaj mam formę obserwatora lub świadka jakiegoś wydarzenia, a jeśli się uświadomię przez przypadek w nieświadomym śnie to mi się to resetuje fałszywym przebudzeniem i tak zaczyna mi się LD.

Post został pochwalony 0 razy