Świadomy półsen, czy trans?

Wróciłem

W czasie przerwy od forum kilka razy udało mi się przypadkowo wejść w pewien stan. Jest on bardzo dziwny. Wygląda trochę jak półsen, z tym, że ja jest w nim świadomy, ale w znacznym stopniu moja świadomość jest obniżona.
Wiem, gdzie jestem, kim jestem, co robię i mam kontakt z światem zewnętrznym. Natomiast nie jestem świadomy czasu, czasem nie wiem co myślę (czasem wiem, czasem nie) i nie jestem świadom swojej pozycji w której leżę. Obrazy które widzę są mi obojętne (tak jak w zwykłym śnie)
Co dziwniejsze, jak wychodzę z tego stanu to pamięć z tego stanu ulega usunięciu (?). Prawie nic nie pamiętam co konkretnie się działo. Pamiętam tylko ogólniki i ostatnią myśl.
Mogę dodać, że ten stan jest dość nieprzyjemny jak dla mnie

Post został pochwalony 0 razy

Nie trzyma się to kupy Smile

Jesteś świadomy, ale czasem nie wiesz co myślisz, nic nie pamiętasz??
Wiesz gdzie jesteś i co robisz, ale nie zwracasz uwagi na senne obrazy?
Nie brzmi to jak bycie świadomym .

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez incestus dnia Pon 16:18, 18 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

Witam z powrotem Muminal Very Happy

Napisz w jakim czasie osiągasz ten stan . Czy w czasie zasypiania czy tracisz świadomośc i ocykasz się w tym stanie . To by było pomocne .

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Nie trzyma się to kupy Jesteś świadomy, ale czasem nie wiesz co myślisz, nic nie pamiętasz?? Wiesz gdzie jesteś i co robisz, ale nie zwracasz uwagi na senne obrazy? Nie brzmi to jak bycie świadomym .

Wiem, że to brzmi dziwacznie, ale to jest najbardziej szczegółowa rzecz jaką jestem wstanie powiedzieć na temat "wnętrza" tego stanu.

	Cytat:
	Witam z powrotem Muminal Napisz w jakim czasie osiągasz ten stan . Czy w czasie zasypiania czy tracisz świadomośc i ocykasz się w tym stanie . To by było pomocne .

Sam stan osiągam przez dłuższą bezczynność (?). Tak jak bym normalnie zasypiał, ale zamiast wbić do snu, to jestem w tym stanie. Często mam to, kiedy zasnąć nie mogę i jest troszkę podobne do tego:
http://www.psajko.fora.pl/problemy-i-pytania,1/dziwny-stan,6738.html
różnica w tym, że właśnie jestem bardziej świadomy, no i to, że po wyjściu tracę pamięć z owego zjawiska. To tak jak byłbym na granicy Jawa - sen. Nie jestem też w stanie stwierdzić kiedy rozpoczyna się ten stan

Czytając to:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mógłbym powiedzieć, że ten stan znajduje się mniej więcej na Falach Theta

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Tak jak bym normalnie zasypiał, ale zamiast wbić do snu, to jestem w tym stanie.

To podchodzi pod trans , który jest stanem w którym ciało śpi a umysł czuwa . No ale nie pełna świadomość odbiega od transu . Dziwne. Może to pół sny które miewałeś wczesniej ale bardziej świadome (przez ich większą ilość) ?

Post został pochwalony 0 razy

Z tego co się orientuję, to pół sny na dłuższą metę, nie mogą być świadome, bo są zbyt niestabilne.
Nie mniej jednak zjawisko dosyć ciekawe. Najbardziej interesuje mnie czyszczenie pamięci. Jakim cudem w przeciągu kilku sekund pozapominałem wszystkiego, co przedtem było? Chyba że... chyba, że to tylko złudzenie, a tak na prawdę, to moje głowa świeciła pustką w tedy. Wiecie, coś jak fałszywe wspomnienia. Ale wątpię by takie coś było aż takie częste (3 razy na 2 tygodnie).

Post został pochwalony 0 razy

No dziwne trochę . Ja zaobserwowałem ostatnio że czasem moja pamięć ze snów jest taka mocna (nie chodzi mi o dokladnosc ) ze po przebudzeniu jeszcze przez troche mysle ze to kiedys bylo : | Usunięcie pamięci tłumaczyło by wstąpienie jakiegoś NREM'u między tą faze a przebudzenie .

Post został pochwalony 0 razy

Albo byłem świadomy będąc w fazie NREM, co jest dość realne, zważywszy na to, że, głównie to mi się zdarza wieczorem (nie licząc 1 przypadku, gdzie na lekcji mi się nudziło, to zacząłem obserwować te plamki co są pod powiekami, i jakoś tak wyszło, że "przysnąłem")

Post został pochwalony 0 razy

Już gdzieś o tym tłumaczyliśmy z Incestusem danilowi Very Happy

Nie można być świadomym w NREM(fale delta , tylko mistrzowie medytacji potrafią ..podobno). Trans to nie NREM .

Post został pochwalony 0 razy

Tak więc nie bd z wami się tu kłócił. Fakt faktem NREM miedzy pobudką na stanem też nie może być, bo ja świadomie się za każdym razem wybudzałem.

Post został pochwalony 0 razy

A jak się wybudzałeś ? może jakieś zrywy ? Ja ostatnio jak podejmuje próby WILD'a to budze się z zamkniętymi oczami Very Happy

Może to by pozwoliło nie tracić pamięci.

Post został pochwalony 0 razy

Nie miałeś paraliżu ani obrazu sennego - więc na pewno nie REM. To wygląda na zwykły półsen, czyli niecałkowitą utratę świadomości podczas zasypiania, jeszcze przed jakąkolwiek fazą. Skąd niby wiesz, że byłeś świadomy, skoro wymazało ci pamięć? Pamiętałeś pojedyncze myśli tak jak się pamięta sen zwykły - w strzępach.
Opisałem kiedyś co się dzieje z myślami podczas zasypiania przed snem nieświadomym, zapewne byłeś na ktorymś z dalszych etapów.

A w płytkich snach ŁATWIEJ się uświadomić, tylko nie da się ich utrzymać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez incestus dnia Pon 20:55, 18 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy

O co wam chodzi? ja za każdym razem po południu gdy se leże w transie i odpoczywam to też zasypiam po czym się wybudzam z zamkniętymi oczami, i też nic nie pamiętam, bo to jest wtedy faza NREM-jestem pewien, właśnie wtedy mam coś takiego że widzę bardzo wyraźne obrazy w których przez chwilę mogę coś robić ale po 3-6sek mnie wywala np: kiedyś tak leżąc, straciłem świadomość i nagle się obudziłem, w ręce miałem telefon i siedziałem na łózko-byłem świadomy tego co się dzieje i w tym samym momencie pomyślałem "przecież ja teraz leżę na plecach i śpię więc czemu mam w ręce telefon i czemu siedzę na łóżku? trwało to jakiś 3-4sek po czym się obudziłem, miałem zamknięte oczy i czułem straszne odrętwienie-ale to nie był paraliż, więc moim zdaniem to jest po prostu taki pół-sen albo hipnagog.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	A jak się wybudzałeś ? może jakieś zrywy ? Ja ostatnio jak podejmuje próby WILD'a to budze się z zamkniętymi oczami Very Happy Może to by pozwoliło nie tracić pamięci.

Nie wiem jak to opisać. Jak chce to po prostu przerywam ten stan, ale przeważnie tego nie robię, puki nie zaczną mi przeszkadzać środowisko zewnętrzne (i dlatego traktuję ten stan za denerwujący, bo najbardziej kojarzę tą frustrację sięgającą zenitu, kiedy się "wybudzam")

	Cytat:
	Skąd niby wiesz, że byłeś świadomy, skoro wymazało ci pamięć? Pamiętałeś pojedyncze myśli tak jak się pamięta sen zwykły - w strzępach.

Bo rzeczy których jestem świadomy pamiętam jak przez mgłe i pamiętam to, że byłem ich świadomy.

	Cytat:
	Opisałem kiedyś co się dzieje z myślami podczas zasypiania przed snem nieświadomym, zapewne byłeś na ktorymś z dalszych etapów.

Mógłbyś pokazać link?

	Cytat:
	A w płytkich snach ŁATWIEJ się uświadomić, tylko nie da się ich utrzymać.

No co ty? Dlatego uważam, że to nie półsen. Dziś w nocy jak byłem w tym stanie to miałem wrażenie, że byłem świadomy z 10 min (sam stan trwał 30 min). Oczywiście to oszacowałem po obudzeniu. Wiem też, że w tym stanie leżałem nieruchomo.

Post został pochwalony 0 razy

o to chodzi ?

Cytat:

1. Noprmalne myślenie
2. Myślenie bezsensu, rozkojarzone, ale wciąż odczuwane jako własne i nie do rozpoznania, że jest bezsensowne.
3. Pojawiają się myśli, które sprawiają wrażenie nasłanych, czyichś.
4. Wiele różnych myśli o różnych barwach odpowiadających sobie nawzajem, żadna z nich nie jest już uznawana za własną
5. Myśli przekształcają się w głosy, zyskują natężenie i amplitudę dźwięku
6. Głosy zyskują postać i zaczyna się sen.

Post został pochwalony 0 razy