Test rzeczywistosci

Witam,mam pytanie odnosnie testu rzeczywistosci ktory robimy nastepujaco:przypominamy sobie co robilismy i gdzie bylismy kilka minut temu,gdzies czytalem o tym tescie rzeczywistosci lecz nie wiem jak sie nazywal.Jaka jest skutecznosc tego testu we snie?
Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ArtiX dnia Czw 18:44, 10 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

myślę że to słaby test gdyż wymaga dużo namysłu, a zamyślenie może wywalić , lepszym będzie np TR z nosem , albo jeśli ma się katar(tak jak ja teraz) , to próba wsadzenia palca w ręke . TR z ręką u mnie już nie działa xD

Post został pochwalony 0 razy

TR z przypominaniem sobie wymyślił jakiś kompletny ignorant. W każdym szanującym się śnie głębokim mamy zmienioną pamięć z całego sennego życia, sięgającą nawet kilkudziesięciu lat, winszuje temu, komu ten test zadziałał.

Post został pochwalony 0 razy

Wlasnie

moze nie w kazdym ale w tych lepszych snach mamy zmieniona pamiec Very Happy

ostatnio obudzilem sie myslac czy na prawde kiedys bylem z takimi dwoma dziewczynami Very Happy

bo w snie gadalem z kolezanka o tym ze z nimi bylem i duzo pamietalem tych falszywych wspomnien Very Happy

dopiero jak sie dobrze przebudzilem to dotarlo do mnie ze to byl sen Very Happy

Tr z nosem mozesz robic nawet podczas kataru Very Happy

nikt nie kaze CI wpychac palcow do nosa tylko zatkac przeplyw powietrza Razz

Post został pochwalony 0 razy

Pomysl wzięty z incepcji.
Fakt że gdy uzyskamy swiadomosc to dochodzimy do wniosku ze nie wiemy co sie dzieje i co my tu robimy. Ale inaczej sprawa wygląda w nieświadomym śnie... a dokladnie to opisal Incestus Wink

Post został pochwalony 0 razy

To absurd z tym RT Razz

. Moim zdaniem tu nie jest przeszkoda tego, że bd mieli fałszywe wspomnienia, tylko, że sam proces usiłowania przywołania wspomnień jest zbyt skomplikowany i może zbyt dużo zużyć, że się tak wyrażę, pamięci podręcznej. Chodzi o to, że w nie świadomym śnie człowiek myśli przeważnie prosto, a złożone czynności mogą przeciążyć "odpoczywający" mózg, a w efekcie można się obudzić. Już lepiej używać jogi snu.
Mnie natomiast zastanawia ile trzeba razy coś wykonać, by tą czynność przenieść do snu. Nie chodzi mi o odp. w stylu "Rób to najczęściej", tylko o konkretny przedział liczb.

Post został pochwalony 0 razy

to dziwne ale dzisiaj TR z nosem nie wypalil , na jawie robilem go zaslaniajac tylko dziurki bo mam katar, i tak tez zrobilem w LD , i nie bylo to skuteczne... pozniej TR z reka, ciemno bylo ale jeden palec byl chyba krotki , pozniej wlacznik swiatla , ten zadzialal ale on nie jest do konca jasny bo nie daje 100% gwarancji , no i palec przez reke tez nie zadzialal , ale to pewnie przez to ze bylem troche nieprzytomny w tym LD

Post został pochwalony 0 razy

Jak masz katar to trzeba dłużej się skupiać na TR z nosem, chyba, że nos jest faktycznie całkowicie zapchany - wtedy nie zadziała. Ale zazwyczaj jest śladowy przepływ.

Post został pochwalony 0 razy

co za mit z tym katarem?
Mi tez zawodził ten RT po pewnym czasie, i w sumie dość rzadko dziala. Rozwiązaniem bylo poprostu przy wykonywaniu wyobrazić sobie to wciągane powietrze dziala bez zarzutu.

Kiedyś jak zatkalem nos i nie moglem wziac powietrza, i sie troche skupilem to zauwazylem ze caly czas oddycham - wiec to kwestia tez psychiki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Pią 18:10, 11 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Też nie rozumiem, co ma katar do RT. Jak mamy zapchany nos, to oddychamy ustami, więc wciąż powinien być przepływ powietrza Wink

Post został pochwalony 0 razy

a tak swoją drogą, probowal ktoś zaslonić dlonią usta i wciągnąć powietrze? Wink

U mnie w zyciu to nie dzialalo a powinno mieć takie samo podloze jak z nosem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Pią 18:46, 11 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy

Podczas snu oddychamy nosem. Jak nos jest zatkany, w wyniku zmiany ciśnień oddychamy ustami. Jedyna pewna rzecz podczas robienia TR z nosem podczas snu, to że nie poczujemy braku tchu, chociaż z poczuciem przepływającego powietrza może być różnie.
Jak nie mamy zapchanego totalnie nosa, to robiąc TR z ustami nie poczujemy więc przepływu powietrza.

Post został pochwalony 0 razy

No mi się coś stało z tym TR'em z tą rzeczą że nie daje mi 100 % pewności odrazu . Dzisiaj spontanicznie zrobiłem TR już nie pamiętam przez co i był pozytywny ale tego nie zauważyłem . Poszłem do drugiego pokoju i pomyślałem że przecież oddychałem , zrobiłem jeszcze raz i odzyskałem świadomość.

Post został pochwalony 0 razy