To ja już nie rozumiem

Witam. Teraz mam trochę wolnego czasu, więc słucham archiwalnych audycji świadomy sen nasz drugi świat. Słuchając audycji Świadomy Sen: Nasz Drugi Świat 15 listopada 2014 natknąłem się na wypowiedź jednego z uczestników (wydaje mi się, że to Fallen, ale nie mam pewności). Cytuję: "Podstawowe rady: nie podejmować interakcji z projekcjami" później jest coś o ustaleniu sobie planu na LD. To jak to jest, jeśli np. moim ulubionym zajęciem w ld jest właśnie interakcja z projekcjami. Strasznie nie lubię samotności w ld, ponieważ nie czuję się bezpiecznie i jest nudno, podobno zabierają one świadomość, niestety nie mogę się z tym do końca zgodzić, wystarczy tylko cały czas robić RT i świadomości nie stracimy. Czekam na dyskusję, życzę udanych LD i pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Tendencja do takiego tracenia świadomości jest różna w zależności od osoby. Jak nie masz z tym problemu to to olej. Ale generalnie bardzo często początkujący tracą świadomość przez rozmowy, albo podążanie za fabułą, więc to taka podstawowa rada jeśli chodzi o utrzymywanie świadomości.
Okresowe robienie TR nie zawsze pomaga, zwłaszcza pojedynczego i tego samego. Generalnie rzadko się zdarza, żeby w LD zapomnieć, że się śni. Częściej tracimy jasność świadomości. Ona nie jest tak ściśle powiązana z wiedzą, że się śni, tylko z utrzymywaną w czasie LD uważnością.

Ale tak jak pisałem, jak nie masz z niczym tutaj problemu to się tym nie przejmuj.

Post został pochwalony 0 razy

Też się wypowiem, interakcja z postaciami w czasie snu(rozmowa) w taki sposób wysysa(tak to można powiedzieć Smile

, naszą świadomość,ponieważ umysł zaczyna skupiać się na rozmowie,a to powoduje tak zwane zatracanie się,pamięć zaczyna iść w inną stronę. A ty Patryk jeżeli nie widzisz w tym przeszkody,to bardzo dobrze że posiadasz taką umiejętność, ja i wiele osób w taki sposób traci świadomość Smile

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Mam nadzieję i życzę z całego serca wszystkim świadomie śniącym, żeby doszli do takiego poziomu co ja. Co do tr, to we śnie robię je zamiennie, ponieważ wychodzę z założenia, że lepiej zrobić 3 różne TR i mieć 100% pewności, że się śni, niż robić cały czas jeden test, który raz działa, a raz nie. U mnie np. test z nosem działa, ale czasami zdarza się, że nie mam 100% pewności, więc robię z zegarkiem. Pozdrawiam i życzę udanych LD

Post został pochwalony 0 razy