Zapisywanie snów długo po przebudzeniu.

Witam,

mam problem, od teraz będę mógł zapisywać sny dopiero jakieś 2-3h po przebudzeniu. Wiem już z autopsji, że to wpływa prawie zawsze na zapomnienie snu! Ale czy można spróbować jakoś temu zaradzić?

Chętnie wysłuchałbym, waszych rad.

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Wprowadziłem małe zmiany w nazwie tematu.

Po obudzeniu zapisuj klucze snów. Jak będziesz miał czas, odczytaj klucze, przypomnij sobie sen i go zapisz. Tak robi większość i nie mają problemów z przypomnieniem sobie snu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Fallen Leaf dnia Pią 10:40, 21 Lut 2014, w całości zmieniany 2 razy

Tak, wiem problem w tym, że nie mogę zapisywać nawet kluczy.

Post został pochwalony 0 razy

W tym momencie twoim problemem jest lenistwo. Zapisanie kluczy snu to kwestia chwili (gdy masz obok zeszyt). Sam mam z tym problem ale nie możesz się tłumaczyć że nie masz czasu nawet na to.

Innymi sposobami są tylko intensywne rozmyślanie nad ubiegłym snem albo praktyka uważności, po niej pamięć snów tak nie ulatuje. Ale jeśli chcesz ją wykorzystywać tylko jako sposób na pamięć snów, to nie polecam, technika długo falowa i wymagająca dużo uwagi i wysiłku.

Post został pochwalony 0 razy

No trochę mnie zdziwiłeś swoją oceną że jestem leniwy... co to za różnica zapisać sen od razu czy po 2h z pkt. widzenia wysilku? Dla mnie zupełnie żadna.

Chodzi o czynniki zewnętrzne-osoby.

W każdym razie nie mam wyjścia. Koncentruje się w takim razie na technice uważności.

Dzięki za pomoc,pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Eh... Jak czynniki zewnętrzne osoby?
Jak nie możesz zapisać w zeszycie to zapisuj na telefonie, też wiele osób tak robi.
Uważność to bardzo duże przedsięwzięcie i to nie technika a raczej droga życia. Co prawda przynosi świetne efekty w uzyskiwaniu LD ale w długim przeciągu czasu. Myślisz sobie że to proste ale nie utrzymasz praktyki długo albo będziesz wykonywał ją błędnie.
Jak masz motywację to śmiało. Ale praktyka uważności tylko żeby odejść od zapisywania kluczy snu, które zajmuje chwilę po obudzeniu jest lekką głupotą.

Post został pochwalony 0 razy

w moim przypadku koniecznością, ale nie chce tego tłumaczyć.

Co do techniki to chodzi po prostu o ćwiczenie ADA i ewentualnie techniki (gdzieś tutaj opisanej) "To jest sen"?

Post został pochwalony 0 razy

Nie mogę znaleźć powodu dlaczego nie było by to możliwe. Jak wstajesz na ostatnią chwilę to nastaw budzik wcześniej.

ADA źle tłumaczy uważność. "To jest sen" opiera się na derealizacji nie uważności. Przeczytaj cały temat ADA, posty Incestus'a dużo wyjaśniają. Wciąż nie doradzam, ale widzę że jesteś uparty.

Post został pochwalony 0 razy