Budujący fakt ;)

Mam pytanie: ile osób z waszego otoczenia zajmuje się LD? Bo u mnie w zeszłym roku był to jeden kolega ze szkoły, z którym czasem rozmawiałam na ten temat. W tym roku o LD pytało mnie już kilkanaście osób, a jakieś pięć interesuje się tym na poważnie, opowiada mi swoje sny etc. Mówię tu o ludziach, którzy zajęli się tym sami z siebie, a nie - słysząc ode mnie. Fajnie, że świadomy sen cieszy się coraz większym zainteresowaniem i gdy w rozmowie padnie hasło "LD" nie muszę już za każdym razem odpowiadać szczegółowo na pytanie "a co to jest?"

Post został pochwalony 0 razy

Niestety, chociaż próbowałem zdjąć kataraktę nieświadomości z oczu moich przyjaciół, zdaje sie nikt nie skorzystał z tego. Generalnie mam wrażenie, że za każdym razem kiedy zacznę opowiadać komuś o LD, na jego twarzy pojawia sie skrzywiona mina niezadowolenia, sama rozmowa o snach wydaje się ludziom niedorzeczna, dziwna,domyślam sie skąd to się bierze, ale mimo wszystko trochę szkoda..Możliwe ze w okresie szkolnym jest nieco inaczej i tu pewne pocieszenie, oby nie przeszło "wam" na starość Wink

Post został pochwalony 0 razy

u mnie tez nikt o tym nie ma pojecia ;/ teraz ludzie maja inne zainteresowania ;/

Post został pochwalony 0 razy

Babilon kroczy;)
jakże trudno jest przekonać ludzi do prawdziwej wolności. Zdaje się że nie chcą oni "wkładać kija w mrowisko" swojej duszy, żeby aby przypadkiem nie wzruszyć wszystkiego co tak skrzętnie zamurowali, przywlekając ochronną skorupę. Myślę że jednak trzeba próbować, bo jak nie my to kto?

Post został pochwalony 0 razy

ludzie przywykli do swych kajdan niewoli:P w mojej okolicy są dwie osoby w tym temacie Smile

a jeśli już z kimś gadam o snach to jeśli już pojawi sie zaciekawienie to tylko ciekawi ich treść ;P ale świadome śnienie itp to gdzie tam:D pare osób w mojej klasie wie o moich zainteresowaniach, niektórzy mają z tego polewke (szczególnie jeśli chodzi o oobe) ale jakoś mi to wisi:D oni sie tam pytaja z pogardą gdzie to dziś znów latałem, a ja im z usmiechem odpowiadam, potem tylko hihoty i sobie idą, choć jeden gościu jest średnio zainteresowany Wink

niby chce, ale mu sie nie chce;P doskonale go rozumie bo mnie sie tez jakoś ostatnio nie chce prowadzić dziennika... ale są wzloty i upadki, więc czekam aż chęci przyjdą;p ale ja straszny leń jestem Smile

Post został pochwalony 0 razy

Śmiech jest pierwotnym odruchem, zagłuszającym strach przed nieznanym. Jesteś inny( w pewnym sensie) i tego nie rozumieją, śmiech jest najprostszą reakcją w tym wypadku dla kogoś kto nie potrafi stworzyć sensownej polemiki. mówiąc krótko OLAĆ takowych głąbów( kroczących w mrokach niewiedzy).
Pewnie nie napisałem niczego nowego, ale jakoś nie mogłem sie powstrzymać Wink

aha, proponuję Ci napisać przy okazji z polaka, jakieś wypasione wypracowanie w tym temacie, może nauczyciel zwróci na to uwagę i rozpocznie dyskusje?

Post został pochwalony 0 razy

No to jesteśmy EMO Very Happy

	salvador napisał:
	Zdaje się że nie chcą oni "wkładać kija w mrowisko" swojej duszy, żeby aby przypadkiem nie wzruszyć wszystkiego co tak skrzętnie zamurowali, przywlekając ochronną skorupę.

To jest dobre porównanie. Ja rozmawiam sobie ostatnio na ten temat z pewną piękną Greczynką, a inne dziewczyny - choć słyszą co nieco - w ogóle o nic nie pytają. Niektórzy faceci wydają się bardziej zainteresowani, ale reakcji różnych technogejów i innych przypałów z siłowni nie widziałam jak dotąd i raczej nie chcę widzieć.

Post został pochwalony 0 razy

No nie... Teraz wychodzi na to, że jak jakiś facet interesuje się LD to od razu jest technogejem, przypałem z siłowni lub emo...

Ze swojej strony dodam, że gdy tylko zacząłem pytać ludzi w klasie o to czy wiedzą co to jest LD, to okazało się że zdecydowana większość wie, tylko że nie wiedzieli że to sięnazywa LD Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja normalnie jestem w szoku.
Mój współlokator ostatnio mnie zaskoczył. Mówię mu że idę spać( najlepsze jest to ze wie o świadomym śnieniu) i żeby streszczał się z kompem(korzystał z tego w moim pokoju), a to że nie mam fizjologicznej zdolności zasypiania w czyjejś (aktywnej) obecności i w towarzystwie różnych dźwięków, też wiedział.
Mimo to siedzi dalej i nie sam nie wie co by tu dalej robić. Mówię mu , hej chcę spać. Ten na to : "Chodzisz spać jak stara baba", było coś po 0.00( przepraszam wszystkie babcie) i że widocznie nie jestem zmęczony skoro nie mogę zasnąć Wink

Stwierdził ze złością, że człowiek idzie spać jak jest zje...y. Ja mu na to że ja to inaczej traktuję...
Gdzie zrozumienie? gdzie tolerancja? Mam nadzieję, że ten pojedynczy akt niezrozumienia nie przekłada się na większą skalę nietolerancji użytkowników snu.
Jeśli ktoś kiedyś bedzie was psychicznie prześladował(lub w jakiś inny sposób) za swój stosunek do snów, zwróćcie uwagę co zyskujecie, przywiązując uwagę do snów i LD, w opozycji do siedzenia po nocach i gapienia się w TV lub komp. z jak się to wydaje tym i owym, Świadomością przez moim zdaniem małe "ś"
P>S> Ziut,jak to czytasz to przemyśl sobie to i owo.

Post został pochwalony 0 razy

u mnie skorzystal 1 kolega mlody 12 lat i juz mial 2 ld Smile

do dzis mi dziekuje reszta klapki na oczach i mowia ZABOBONY

Post został pochwalony 0 razy

Ja też próbowałem rzucić ten temat wśród kumpli .Mało że nikt o tym nie słyszał , nikt nie wiedział że można odzyskać świadomość we śnie to na dodatek nikogo to nie zainteresowało . Opowiedziałem im jakie zajefajne rzeczy można robić w takich snach , co się odczuwa itd a oni nic .

Możliwe że przyczyną takiej postawy jest brak jakichkolwiek snów ? Przecież przeciętny zjadacz chleba może pamięta jeden sen na tydzień albo rzadziej .Jeśli już coś zapamięta to raczej jest to koszmar albo jakiś bezsensowny urywek snu .Może dlatego ludzi nie interesują sny ?

Post został pochwalony 0 razy

Najbardziej ludzie interesują się LD już po przeżyciu jednego, lub podobnych doświadczeń. Prędzej też kogoś zachęci artykuł, niż opowiadanie kolegi, bo to sprawa że tak powiem, wewnętrzna. :) I jeśli już kogoś samo usłyszenie o świadomym śnieniu zainteresuje - to jest to zwykle typ oneironauty. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Moja ostatnia rozmowa z kumplem:
Ja-Słyszałeś o czymś takim jak świadome śnienie (...) i wiesz warto się w to pobawić bo to jest naprawdę ekstra rzecz...
Kumpel - Wiesz... jak Cię tak słucham to mi się wydaje, żeś się zjarał...
No comment Very Happy

.

Post został pochwalony 0 razy

Moja jedna koleżanka z klasy miała LD, ale nie interesuje sie tym zjawiskiem, poprostu jak jej sie przysni, to sie cieszy i nic wiecej. jeszcze nie zdazyło mi się, zeby ktos na mnie patrzył jak na iditkę z powodu praktyk LD (a może to dlatego, że wiedzą tylko 2 osoby Rolling Eyes

), cóż nie czuję potrzeby, żeby dzielić sie tym w szerszym spektrum. Większosć ludzi, których znam podeszłaby do tego pobłażliwie. Ale ci nieliczni, ktorzy wiedzą wierzą mi, nie polewaja sie ze mnie, ale też nie chcą praktykować. Szkoda, nie wiedzą ile mogliby zdziałać.

Post został pochwalony 0 razy

A moja i kumpla rozmowa:
Mój kumpel: Wiesz co to jest LD??
Taki lol: Nie
Mój kumpel: (tłumaczy)
<przychodzi taki inny lol>
Taki lol: Weź im cos powiedz bo oni podobno wysadzają swoje sny.

Jakie u mnie sa lole dziwne:/ Puki co to już aż(^^) dwie osoby do LD przekonałem i bedą się uczyły. Dla mnie sukces Very Happy

Post został pochwalony 0 razy