Katiy, czyli ja i moje sny!

Ach, jak miło patrzeć jak ludzie bawią się LD! :) Dzięki za kolejne relacje, boję się, że dostaniesz jakieś automatyczne ograniczenie długości wiadomości. ;)

Post został pochwalony 0 razy

Hmm.. też właśnie myślałam na ile mi wystarczy Razz

Najwyżej będe dodawać w innym poście Smile

Jak narazie to na moje LD działa tylko moje zdenerwowanie O.o
Jak się obudze w nocy bez LD to sprzeklinam gada i może będzie Razz

Wczoraj zadziałało Smile

Post został pochwalony 0 razy

Sorry za drugi post, ale nikt nic nie pisze Smile

. Dodałam jeden nieco porypany, niestety zwykły sen. Krótki, ale zawsze to coś.

@down
E tam... Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Katiy dnia Nie 12:45, 31 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz

no i jednak widzę że się zapanelowałaś i nic z tego dobrego nie wyszło;)Obstaję przy swoim że nie potrzebnie przekombinowałaś. Utrzymanie nawet tak mało skomplikowanego panelu(a?) nie jest łatwe. Zamiast tego lepiej eksperymentować bezpośrednio na pogodzie czy porze dnia-na pewno prościej i z całą pewnością zabawniej- no bo przecież od tego jest sen(zwłaszcza LD) żeby móc robić rzeczy nie możliwe w tzw.realu. a ty sie upierasz, żeby te guziczki przełączać Wink

Poza tym jeśli nie działa komuś zmiana pogody na DOKŁADNIE taka jaką by chciał- to czy zadziała mu jakiś panel-wątpię. No, ale tą kwestię zostawiam do samodzielnego zbadania;)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Pon 8:07, 01 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

nie zawsze działa zmienianie pogody siłą woli :p w kolejnym ld'ku też pobawie sie panelami może uzyskam jakiś ciekawy efekt Smile

Post został pochwalony 0 razy

Em nic nowego :/
Chociaż wczoraj chyba miałam dwa kilkosekundowe LD.
Oba takie same. Zerwanie się z łóżka. RT z nosem. Staram się zatrzymać sen, ale odpływa :/
To pierwsze Ld od dłuższego czasu.
To napewno wszystko przez szkołe Smile

(lubie wszystko na nią zwalać Very Happy

)

Post został pochwalony 0 razy

	Katiy napisał:
	To napewno wszystko przez szkołe (lubie wszystko na nią zwalać )

W moim przypadku akurat szkoła pomaga, a to ze względu na to, że zazwyczaj kładę się we własnym domu, o stałej porze i wytwarza się jakiś rytuał - wracam do jogi, wracam do spisywania snów, robię się z powrotem systematyczna :>

Post został pochwalony 0 razy

Jeszcze tu jestem!!
Tylko mi nie wychodzi.
Ani jedno LD od tamtego czasu Sad

Ehh... nie wiem dlaczego.
Popołudniami zaczęłam ćwiczyć koncentracje. Znaczy na dwa osoby. Jak siedze i nic nie robie to skupiam się na jednej rzeczy i staram się by nic mnie od niej nie odciągnęło. A drugi to taki, że leże na łóżku i tak jakby próbuje wejść w WILDA, tyle że nie wejde bo mi sie spać niechce.
Nie wiem czy to pomoże...
Warto spróbować. Smile

Ostatnio miałam tak okropne sny, że aż mnie mdli, a najgorsze jest to, że w tym śnie to co robiłam mi sie podobało. To było tragiczne...
Nie powiem co bo to chore :/

Próbuje dalej, nie zamykać mi tematu!! xD

Post został pochwalony 0 razy

chyba się domyślam co w tych snach robiłaś Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Nic nie pisałam, bo czasu nie mam. :/
Wszystko przez tą szkołe. W ten weekend znów zaczęłam z LD.
Wczoraj obudziłam się rano i coś mi się śniło. Taki był ten sen niewyraźny czarnobiały, ale sen.
Miałam świadomość, ale czułam, że zaraz się obudze. Mimo, że byłam we śnie, dalej czułam, że leże na poduszce. No to chciałam się zerwać tak jak wchodze w Ld, ale nie mogłam poruszyć głową ani niczym. Normalnie jakby mnie przykleili.
Wreszcie poruszyłam nogą i się obudziłam.
Już drugi raz tak mam.

I tutaj dwa pytania:
1) Czy to był paraliż przysenny?
2) Jak z paraliżu można wejść w LD?

Post został pochwalony 0 razy

Miałem tak dwa razy... naprawdę przerażające uczucie... tak jakby paraliż senny, ale znajdujesz się jeszcze we śnie... na szczęscie mija po paru(nastu) sekundach...

Post został pochwalony 0 razy