Najsmieszniejsze i najdziwniejsze cytaty z waszych snow

Kiedyś miałem sen, że wszedłem w swojej szkole do pokoju nauczycielskiego, rozsiadłem się wygodnie na skórzanym fotelu i powiedziałem nauczycielom oficjalnym tonem:
- A teraz porozmawiamy o tym, co mi się tu nie podoba!

Post został pochwalony 0 razy

A ja pamiętam moją rozmowę z matką, która się pyta:
-Kiedy ostatnio myłaś uszy?
-Dzisiaj. A czemu?
-Bo śmierdzą.
Najlepsze jest w tym to, że musiałam się jej spytać czy na serio takie coś mówiła, bo miałam wątpliwość, czy to aby na pewno był sen... ;D

Post został pochwalony 0 razy

Miałem dziś śmieszny sen, śniło mi się że byłem w klasie, i nagle nauczycielka się zapytała mojej dziewczyny jak tam jej dziecko, ja to traktowałem normalnie jak by to była prawda(a jestem w 3 gim), za to obudzeniu (wiecie tępy umysł i takie tam) zastanawiałem się czy to prawda xD

Post został pochwalony 0 razy

To ja też opiszę smakowitsze kąski Very Happy

Szedłem w ciemności absolutnej. Nagle pare metrów ode mnie rozbłysł snop oświetlającego światła, który padał na ośmiopak srajtaśmy Velvet o zapachu rumianowym, a grzmiący głos z nieba powiedział: Oświetlona papierem i do tego stara. To twoja stara.

Sen traktujący o imprezie w "moim domu", sceneria z lat 30tych. Po porannym [fałszywym] przebudzeniu dwie laski poznane "wczoraj" na wspomnianej imprezie pytają się mnie Gdzie jest ten facet od rury wydechowej BMW? Oczywiście wiedziałem, że chodzi o mojego kumpla Wink

I jeszcze coś, co nie do końca jest cycatem:
Po długiej nauce na kolokwium z fizjo[m. in. fizjologia przewodu pokarmowego] przyśnił mi się tajemniczy mędrzec o imieniu Chymotrypsymata pl.wikipedia.org/wiki/Chymotrypsyna

Jak coś, to zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Sorry leśny dziadku. Nie wierzę w ciebie.

prochy już odstawiłem... Wczoraj... Na tamtą półkę...

Post został pochwalony 0 razy

Przypomniało mi się... Śniło mi się coś o South Parku, że emituje go telewizja czy coś, i głos z offu: "Co prawda najwierniejsi fani nagrywali South Park na analogowych magnetofonach już w latach 80., ale co to było za nagrywanie, cierpliwe czekanie z zapałką..." Tu wizja faceta siedzącego z zapaloną zapałką przy szpulowym magnetofonie z palnikami jak gazówka i czekającego, aż będzie mógł go odpalić.

Post został pochwalony 0 razy

Raz jak w śnie włączyłem nagrywanie w kamerze:

	Kamera powiedziała, nie napisał:
	Aniołek szuka SMS'a

Innym razem:

	Mama powiedział(a) nie napisał:
	Kopnołeś i wszystko jest po angielsku

Raz w szkole kolega powiedział:

	Kolega powiedział nie napisał:
	Ona jest użonotna (co to znaczy???)

Innym razem podczas świadomego snu:

	Sąsiadka napisał:
	Przepraszam za psa, ale on lubi kiblować w wannie.

Jak przypomne sobie jeszcze jakieś to dopiszę Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wojtek274 dnia Pon 15:37, 24 Sie 2009, w całości zmieniany 7 razy

Hehe, pierwszy mój post na tym forum.

Dziś miałem ciekawą akcje(sen zwykły):

Idziemy sobie z kumplem do supermarketu, gość przed nami spokojnie wchodzi drzwiami. My podchodzimy do drzwi i nic! Stoimy tam ze dwie minuty, drzwi wreszcie sie otwierają.

Kumpel: Ale te drzwi mają lagi!!
Ja: No. Vista

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Colobotwymiata dnia Wto 10:37, 25 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz

A więc kiedyś miałem sen że umarłem i spotkałem się w piekle z ojcem który już był w jakimś gangu w tym jakże gorącym miejscu Very Happy

Tekst był mniej więcej taki.
ja:"tato wciągnij mnie do gangu bo sam sobie nie dam rady"
tata:"wystarczająco dużo namęczyłem się z Tobą na ziemi, spadaj nie chce Cie znać"
pamiętam że wtedy miałem coś koło 11, 12 lat i co najlepsze jak wstałem to byłem zły na tatę Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

O jestem ciekaw kto mnie przebije xD

Dziś miałem 1sze LD od dawna. Jak zasnąłem i odzyskałem świadomość, stałem w jakimś kasynie. Sobie myślę, że chwilę pogram. Podchodzę do stołu z ruletką, obstawiam na czerwone(Nie pamiętam ile) a krupier do mnie:
- O, kto tu zawitał. Ale już chyba nie popijasz tego syropu co?

Zonka po prostu złapałem i straciłem świadomość -.- No ale najdziwniejsze jest to, na szafce obok łóżka stoi syrop jakiś. Nie pamiętam od czego on był xD Budzę się - Patrzę nie ma go. Zaglądam pod kołdrę a tam leży prawie pusta buteleczka -.-

Pomimo tego, że gardło mnie teraz napieprza, to siedziałem w toalecie z 30 minut -.- Ale tak ogólnie to jest spoko, no bo w końcu było LD xD

Czy to co mi się przydarzyło było śmieszne to nie wiem, ale na pewno nie typowe.

Mianowicie odzyskałem świadomość we śnie. Spotkałem mojego brata i zacząłem z nim rozmawiać. Wiedział że ja wiem że to sen i do mnie z takim tekstem:
-możesz nie wspominać, że to sen? Bo jakoś nieswojo się czuje jako wytwór twojej wyobraźni ^^.

Heh, wiedziałem o co mu chodziło i jak na przekór zacząłem z nim o tym rozmawiać Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Cytat z dzisiejszego snu (zacząłem zapisywać)
Siedzę u babki, a ona do mnie:
- Ty, wiesz gdzie w lato przy torach rosną pomarańcze?
Hah, co za pytanie Razz

Będę dodawał następne w tym poście.

Post został pochwalony 0 razy

Ja na przykład miałem "niedźwiedzie żądło" - pewna pani sprzedawała takie coś na straganie, wyglądało to jak popiół, a że przez przypadek wpadłem w to głową to poznałem niestety tego smak. Okropne ostre i gorzkie "coś"... Nie wiem po co to sprzedawali ;].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez klayde dnia Pon 21:38, 26 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz

Coś opuściliście ten temat a fajny Very Happy

. Mój przewodnik strzela niezłymi tekstami ale jak na złość teraz nic nie pamiętam Razz

Zapisywanie to faktycznie niezły pomysł Razz

...
Raz kiedy połamałam mu okulary powiedział: "I co zrobiłaś? Zniszczyłaś jedyny dowód mojej i tak wątpliwej inteligencji."

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez HouseOfFire dnia Wto 16:14, 04 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

Cytatów zbytnio nie pamiętam ale w jednym z pierwszych świadomych snów kolega chciał mi sprzedać słonika na szczęście za jakieś 1,50zł (byłem świadomy). No i miałem 20zł i szkoda mi było rozmieniać na drobne, próbowałem wyczarować w kieszeni jakieś drobne ale nić z tego (kolega fajnie oczekiwał że wyczaruje z kieszeni drobne Very Happy

) no i nie kupiłem tego słonika na szczęście bo szkoda mi było kasy mimo że byłem świadomy że to sen :]

Post został pochwalony 0 razy