Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Niedługo mi się uda!
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Relacje Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Niedługo mi się uda!
Autor Wiadomość
Hanoszka



Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

Post Niedługo mi się uda!
Witajcie!
Dopiero wczoraj dowiedziałam się o LD i totalnie się tym zajarałam. Jeszcze tego wieczora przeczytałam książkę Marka Kopydłowskiego i zasnęłam z wielką chęcią wyśnienia LD. Nie udało mi się, ale za to rano pamiętałam już 3 moje sny! Kiedy zapisywałam je do dziennika snów byłam zszokowana, że nie zauważyłam, że są snami (ostatni fragment mi się podobał-prosiłam tatę, żeby następnego dnia odwiózł zamarzniętą fokę do oceanarium. w tym czasie foka latała sobie pod sufitem).
Dlatego dziś słuchałam kursu świadomego śnienia i wyrobiłam sobie nawyk patrzenia na zegarek i na ręce. W szkole bardzo zainteresowałam tym przyjaciółkę i podesłałam ojcu duchownemu (chodzę do baaardzo religijnej szkoły-Liceum Jezuitów) materiały, żeby mi powiedział, jak się na to zapatruje.
Nadal jestem pełna wiary w to, że już dziś uda mi się wyśnić pierwsze LD, chociaż boję się, że mogę zapomnieć zrobić testów rzeczywistości i że będzie to zwykły sen.

Acha, wczoraj próbowałam od razu wejść w LD. Leżałam, liczyłam do 100 i z powrotem wtrącając między cyframi "Jestem świadoma", ale po jakimś czasie miałam dziwne uczucie w nogach i rękach (paraliż senny?) i MUSIAŁAM nimi poruszyć, bo bym zwariowała. Co o tym myślicie?

Idę wcześnie dzisiaj spać. Trzymajcie za mnie kciuki!


Post został pochwalony 0 razy
Pon 18:41, 07 Lis 2011 Zobacz profil autora
Banashimi



Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

Post
Cytat:
ale po jakimś czasie miałam dziwne uczucie w nogach i rękach (paraliż senny?) i MUSIAŁAM nimi poruszyć, bo bym zwariowała

To właśnie mózg wysyła ci impulsy nakazujące ci się ruszyć by sprawdzić czy już śpisz. Gdybyś się nie ruszyła mogłoby być całkiem ciekawie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Banashimi dnia Pon 19:15, 07 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Pon 19:15, 07 Lis 2011 Zobacz profil autora
Garanil
Senny Podróżnik


Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Szczecina
Płeć: Mężczyzna

Post
Wchodzenie do snu metodą WILD i oczekiwanie na paraliż przypomina nieco walkę ze swym własnym umysłem i mózgiem - wiem, bo wielokrotnie ją przegrałem. Nie bój, LD będzie. praktykuj dalej, relaksuj się przed snem i nie poddawaj się, a będziesz miała świadomy sen. A to, KIEDY, to już sprawa indywidualna zależąca od ciebie.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 12:56, 08 Lis 2011 Zobacz profil autora
Hanoszka



Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

Post
Dzisiaj znowu mi się nie udało, chociaż bardzo chciałam. Jak można nie będąc świadomym wykonywać świadome czynności (testy rzeczywistości)? Czy można wejść w WILD mimo hałasu? Na przykład na moim balkonie od rana strasznie wiercą (ocieplanie). Dzisiaj nie poszłam do szkoły i próbowałam WILDu, ale byłam strasznie zirytowana, bo czułam, że czasami traciłam świadomość (przestawałam liczyć a przed oczami miałam jakieś dziwne scenki), a potem przypominałam sobie, że mam dalej liczyć i się wybudzałam, jak mi robotnik za oknem śpiewał :<


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:53, 08 Lis 2011 Zobacz profil autora
rafiksom



Dołączył: 31 Paź 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Mężczyzna

Post
Nadmierna chęć ma efekt odwrotny od zamierzonego. Jeżeli Cie to irytuje, zbyt bardzo się napalasz to nie ma szans. Podejdź do tego z dystansem, nie dzisiaj to jutro, a nie rezygnujesz ze szkoły akurat wtedy kiedy wiercą. Spokojnie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:56, 08 Lis 2011 Zobacz profil autora
Hanoszka



Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

Post
Zawsze się za bardzo napalam... :> A dzisiaj akurat się chorowicie czułam (ma to wpływ na LD)?
A, właśnie przeczytałam o tej metodzie z napełnianiem się energią LD. Dziś tego spróbuję. I jak mówiłeś, wyluzuję.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 16:22, 08 Lis 2011 Zobacz profil autora
Garanil
Senny Podróżnik


Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okolice Szczecina
Płeć: Mężczyzna

Post
świat snu ma odbicie na jawie, i odwrotnie. Dlatego więcej LD będziesz miała w wakacje ;D

Zarywanie szkoły ci nie pomoże. Musisz rozdzielić jawę od snu. Na sen poświęca się czas w ciągu nocy, trochę tuż przed spaniem, i te 5-15 minut rano, żeby wpisać sny do dziennika.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:38, 08 Lis 2011 Zobacz profil autora
Hanoszka



Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

Post
Trochę to smutne, bo od miesiąca próbuję i nadal nic. Zasypiam powtarzając sobie, że uda mi się uzyskać świadomość w śnie i że będę sny pamiętać. No i jeśli uda mi się zapamiętać chociaż 1 sen to dobrze. Co smutne-wcale nie działają na mnie nagrania Bytofa.
Czy w ogóle może mi się jeszcze udać?


Post został pochwalony 0 razy
Pią 15:59, 02 Gru 2011 Zobacz profil autora
Navien



Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze
Płeć: Mężczyzna

Post
Ojoj Smile Teraz powiem Tobie prawdę objawioną która niejednemu z nas pozwoliła doświadczyć LD Smile dzisiaj jest sobota a jutro niedziela czyli wiercić nie będą, wieczorem olej wszystko co do tej pory robiłaś i po prostu idż spać.

Uwierz że części z nas taka metoda pozwoliła wyśnić w końcu LD Smile

Pozdro

Nav


Post został pochwalony 0 razy
Sob 12:20, 03 Gru 2011 Zobacz profil autora
Hanoszka



Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

Post
ok, spróbuję, dzięki :>


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:14, 03 Gru 2011 Zobacz profil autora
Luki_2



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Ja tak właśnie miałem Wink

Starałem się i starałem, myślałem o tym sporo i nigdy nic się nie udawało...
Nie wiadomo jakie techniki i nie wiadomo co próbowałem...
Przeczytałem na forum, aby sobie odpuścić na jakiś czas, nie myśleć o tym...
i jak w ogóle już o LD nie myślałem z miesiąc, to nagle przyszedł świadomy sen Very Happy
Potem jakby dawałem sobie cały czas na luz - jak będzie, to będzie...
I tak co jakiś czas mam sobie LD nie czekając na nie, bo sny normalne
również są bardzo fajne. Śnie sobie normalnie ileś tam razy i po iluś tam nocach
mam LD... potem znowu śnie ileś tam razy normalnie i znowu LD...
Mi się podoba fakt, że nie mam cały czas LD, bo jednak takie to smutne jest, jak
się lata samemu po świecie ( trudno jak na razie napędzić mi jakieś postacie ),
ponieważ zwyczajnie uchodzi z nich życie jak zyskuje świadomość - robią sobie coś tam dalej,
ale to jest jedyna ich funkcja ( np. jakaś postać sprząta w kółko, jakaś stała to stoi i nic nie mówi itp. itd. ), a sen normalny jest fajny w tym, że to co dla nas zaserwowała podświadomość nie jest zaburzone świadomością śnienia w wyniku czego sen jest jakby ciekawy, ale inaczej Smile

Fajny jest też stan pośredni między świadomością, a jej brakiem - jesteśmy w śnie sobą, tzn. myślimy, mówimy, robimy co chcemy, czujemy się jak w prawdziwym świecie, nie wiemy że to sen. Wtedy scenariusz podświadomości się spełnia aż do samego końca, a my możemy mieć twardy udział w danym śnie, mimo że lekko naruszamy scenariusz. Gorzej jak zrobimy coś całkiem niezgodnego z scenariuszem, to może się wszystko zawalić. Uświadomienie sobie w śnie, że śnisz jest jak włamanie się do systemu komputerowego - podświadomość ( system ) włącza ogromny i głośny alarm, bo jest problem o dużej skali...

Nie wiem ile w tym twierdzeniu do końca prawdy, ale wydaje mi się, że jak opanujesz dobrze świadome śnienie, to łatwiej będzie Ci wpływać na podświadomość także w życiu - np. w celu zmiany nawyków lub cech charakteru związanych z nimi itp.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Luki_2 dnia Czw 4:42, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Czw 4:39, 29 Gru 2011 Zobacz profil autora
Hanoszka



Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

Post
Przypomniało mi się, że kiedy chodziłam do podstawówki to często mi się śniło, że kiedy wracałam z górki do domu, to kiedy podskoczyłam-zaczynałam płynąć w powietrzu i byłam wtedy wyjątkowo świadoma-zawsze wiedziałam, że to był sen. Jak rozmawiałam o tym z moją mamą, powiedziała, że ona też tak miała, ale to jak była młodsza i powiedziała, że śni nam się, że latamy, kiedy jesteśmy na prawdę szczęśliwi. Może to i racja, ja już całe wieki nie czułam się całkowicie szczęśliwa LOL


Post został pochwalony 0 razy
Nie 17:58, 08 Sty 2012 Zobacz profil autora
Hanoszka



Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

Post
Jeju, od jakiegoś tygodnia czuję taką dodatkową energię, bo zasypiając mam PEWNOŚĆ, że w końcu mi się uda mieć świadomy sen, jestem przepełniona nadzieją i wygląda na to, że miałam już dwa natychmiast-wybudzone, ale zawsze-świadome sny.
Mam przeczucie, że to dzięki dziennikowi snów (co prawda piszę tam tylko kiedy pamiętam jakiś sen, a nie codziennie, kiedy urywki są bardzo nieposkładane), i codziennemu nienachalnemu myśleniu o świadomym śnie (tzn. nie myślę, że niechno mi się wreszcie uda, tylko o tym, że świadome śnienie jest wspaniałe).
Nie mogę się nacieszyć-jeszcze sporo czasu zajmie mi stabilizacja snu, ale radość jest ogromna.

Co mnie martwi-kiedy wieczorem myślę o tym, żeby pamiętać sen-udaje mi się, ale budzę się tak co 2 godziny, a to dosyć męzące :<


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:10, 12 Sty 2012 Zobacz profil autora
Hanoszka



Dołączył: 07 Lis 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
Płeć: Kobieta

Post
No i w końcu mi się udało!
Jak się zastanawiałam nad możliwymi przyczynami, to może dlatego, że przez tydzień nie chodziłam do szkoły, więc się wysypiałam, niespecjalnie myślałam o LD, jedynie codziennie sprawdzałam na tym forum "posty od ostatniej wizyty" i czytałam tylko te interesujące. Podobno też wzrasta szansa na LD kiedy zrobi się coś nietypowego, a ja wypiłam w nocy mamy sok jabłkowy co jest dla mnie nietypowe :>>
Nie będę opowiadała całego snu, jedynie jak się uświadomiłam i skończyłam. Powiem wam jeszcze, że był bardzo świadomy.

Z mojej klatki biegł szalony pacjent, a za nim Dr. House, więc postanowiłyśmy z przyjaciółką go gonić. Po jakiś 30 metrach ona się zatrzymała jak jakaś kukła, więc zdecydowałam, że dalej polecę. Wznoszę się (od podstawówki nie śniło mi się latanie, więc myślę, że to właśnie dzięki temu się uświadomiłam) i w tym samym momencie jestem całkiem przekonana, że to jest sen.
Zgodnie z wyczytaną gdzieś na forum radą, pomału wylądowałam, zamknęłam oczy, żeby się skoncentrować i powiedziałam sobie: "Spokojnie, to jest sen". Uspokoiłam się i popatrzyłam na ręce. Ta lewa była jakaś dziwna, jakby zdeformowana przez śmieszne lustra z wesołego miasteczka.
Nie ustaliłam celu. W ciągu całego snu bałam się trochę ludzi, ale w jednej krytycznej sytuacji powiedziałam im: "Nie macie prawa się do mnie zbliżać, to mój sen" i wtedy przyciągnęli się do ściany. Usłyszałam też od taty jedną kwestię, którą podświadomość przekazała mi pewną wiadomość.
Koniec snu był taki: wybiegłam przez furtkę, zamknęłam oczy w biegu i pomyślałam: "Przede mną powinny być drzwi". Otworzyłam oczy i miałam przez nie wbiegnąć, ale nie byłam zbyt świadoma i nie myślałam nawet dokąd mają mnie prowadzić. Wchodząc przez nie usłyszałam okropny krzyk, jaki czasem wydaje moja mama budząc się z koszmaru i w tym momencie się zbudziłam. Myślałam, że to moja mama krzyknęła, ale sprawdziłam, że spała jak zabita, więc to musiało być we śnie. Szkoda, że tak krótko on trwał, ale dobrze, że kiedy traciłam świadomość, gwałtownie się wybudziłam-dzięki temu cały zapamiętałam.

Jestem pełna nadziei na następne LD, chociaż nie wiem, kiedy mi się to uda, skoro nie stosowałam żadnej metody :<


Post został pochwalony 0 razy
Pon 15:26, 27 Lut 2012 Zobacz profil autora
ArtiX



Dołączył: 11 Sty 2012
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

Post
Ja uzyskałem LD nie myśląc specjalnie o LD tylko takie odruchowe TR za dnia i nawet przed snem nie mowiłem sobie:będe mieć LD itp
Miałem dwa razy z rzędu LD potem juz tak sie zachęciłem bardziej do LD przed snem nastawienie i nie było LD
Ale gratuluje sukcesu:)


Post został pochwalony 0 razy
Pon 17:33, 27 Lut 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Świadomego Śnienia! - psajko.pl Strona Główna » Relacje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin