Pierwszy LD! :-D

Dzisiaj miałem swój pierwszy Świadomy Sen... coś niesamowitego! Wink

Zajęło mi to blisko miesiąc ale jestem zadowolony.

No to od początku:

Miałem sen iż siedziałem w swoim liceum na ławce pośród znajomych i nagle naszło mnie pytanie: "co ja robie w tej szkole, skoro są wakacje?". Zapytałem więc kogoś obok czy jutro też idziemy do szkoły, odpowiedział że jutro mamy wolne. Zdziwiło mnie to trochę. Chwile później tak siedząc sprawdziłem zegarek który pokazał 11:27, schowałem telefon po czym sekundę później znowu go wyciągnałem (jakoś tak odruchowo, chyba we śnie myślałem że już powinien dzwonić dzwonek na lekcje) i nagle godzina zmieniła się na 11:08. Wtedy mnie olśniło - to sen! Byłem zadowolony ale tylko przez krótką chwile bo od razu wziąłem się za zwiedzanie. Obok mnie siedział koleś co lubi dręczyć innych, korzystając z okazji podszedłem do niego i chciałem mu pokazać jak to jest być dręczonym - on oczywiście jak tylko podszedłem zaczął turlać się pod ławkę Very Happy

. Zadowolony poszedłem potem na lekcje i postanowiłem zrobić coś dziwnego aczkolwiek wiedziałem że to sen i nie miałem zahamowań Razz

Rzucałem wszystkim czym się dało, ławkami i krzesłami, zrzucałem tablice... w końcu powiedziałem sobie: "nudne to" i postanowiłem przyzwać mojego brata i przyjaciela (taka typowa ekipa z którą przebywam kupę czasu). Niestety, nie mogłem tego zrobić - starałem się ich przyzwać zamykając i otwierając oczy, szukając po salach itp. Zawiedziony wróciłem do sali w której pisaliśmy sprawdzian z matematyki... i chyba później już nie byłem świadomy.

Obraz w śnie był niczym w prawdziwym życiu - nie widziałem żadnej mgiełki ani czegoś w tym stylu. Nie miałem także problemu z poruszaniem się, tylko obracając głowę albo przekierowując wzrok z jednego miejsca do drugiego czułem lekki opór. Dziwne uczucie, takie jak bym najpierw obracał oko, a dopiero po nim wzrok dążył z opóźnieniem do tego miejsca.

W każdym razie - coś niesamowitego. Aż chce się podziękować każdemu użytkownikowi z osobna że tyle tematów potworzyli, tyle dobrych artykułów do poczytania Very Happy

Najpierw leżałem w bezruchu i wyczekiwałem snu (próbowałem się zrelaksować), potem udało mi się wyłapać moment w którym czułem że jak się obrócę to usnę, więc powtórzyłem sobie kilka razy w myślach hasła typu - będę pamiętał swoje sny, uświadomię się w śnie itp. i potem obróciwszy się poszedłem spać.

P.S - Nigdy nie robiłem TR, aż dziwie się że tym się uświadomiłem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 2137K dnia Wto 16:17, 13 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz