Pierwszy prawdziwy LD

(sorry za brak polskich znakow, pc mi siadl, pisze z ipoda)
O LD wiem juz od dluzszego czasu. Probowalem wielu roznych technik, ale nigdy nie bylem nawet blisko... Zauwazylem, ze jak zasypiam, to przewalaja sie przez mozg jakes rozne losowe rzeczy, nie moge skupic sie na jednym bo po chwili mozg i tak swoje Smile

. Pomyslalem, zeby zamiast z tym walczyc, starac sie to obserwowac. Pewnego dnia w wakacje, jak sie rano obudzilem to pomyslalem ze sprobuje. No i po pewnym czasie stalo sie cos dziwnego... Rzeczy zaczely sie ukladac w bezsensowna historyjke, a ja moglem nia kierowac... Az nagle PRZED OCZAMI pokazala mi sie jakas przerazajaca twarz... I nie moglem sie ruszyc! Nagle przypomniala mi sie rada z neta, zeby skoncentrowac sie na jednym palcu, i udalo sie. Od tego dnia przez 2 tygodnie balem sie probowac WILD 8D.
Przedtem juz wiele razy mialem jakies falszywe, spontaniczne LD... Pojawialem sie w snie z przeswiadczeniem ze to jest sen. Jak sie budzilem, to twierdzilem ze w czasie snu zachowywalem sie jak niepelnosprawny umyslowo xD.
Ale ten ostatni byl inny. Po raz pierwszy czulem sie w 100% swiadomy. Pojawilem sie w cali wykladowej, z ktorej od razu ucieklem Smile

i wyszwdlem do szatni. Szafki byly normalne, ale dziwnie ponumerowane, od 1 do 11/12 i z powrotem od 1. Zrobilem RT z rekami, ale wygladaly w miare normalnie, z lekkimi zneiksztalceniami. RT z nosem zadzialal. Zauwazylem, ze jakas dziewczyna z wykladu chce do toalety, ale jej nie bylo, wiec pomyslalem ze korzystajac z okazji sprobuje strorzyc drzwi. No i udalo sie od razu... Na jakims stoliku zauwazylem zapisane kartki papieru, to pomyslalem ze sprawdze jak to jest z tym czytaniem we snie. No i nie mialem problemu z przeczytaniek tekstu, byl tylko lekko bez sensu Smile

. Postanowilem pochodzic po swiecie, ale jedyna droga na zewnatrz byl rzad okien przy suficie. Jakos sie wspialem na szafki i okazalo sie, ze miejsce w ktorym jestem to autobus! Pomyslalem ze skoro to sen to i tak nie poczuje bolu jak wyskocze... I bardzo sie zdziwilem jak jednak poczulem lekki bol w momencie upadku na ziemie. Bylem na jakims polu, to pomyslalem ze przeteleportuje sie do miasta. Zamykam oczy, wyobrazam sobie miejsce w jakim chce sie znajesc, otwieram i... Jestem w lesie 0_o Laze wzdluz sciezki i sie budze...
W czasie LD tracilem swiadomosc 4-5 razy, prawie do miejsca ze sie budzilem, ale zawsze pomagalo... Chwytanie sie sennych ubran i wyobrazanie sobie miejsca w ktorym wlasnie jestem. Gdy zaczynam z powrotem widziec otoczenie to... Skacze w miejscu jak szalony poki nie odzyskuje swiadomosci 100%.
Wiecie moze dlaczego poprzednie LD byly takie nijakie? Moze to ma zwiazek z tym ze przed tym prawdziwym nie korzystalem w ogole z komputera Wink

Post został pochwalony 0 razy

No brawo, brawo. Znowu mnie ktoś zmotywował, żebym miał LD Very Happy

. Sen taki przyjemny na moje oko. A co pisało na tej kartce ?

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Kartka to byla jakas parodia pisma urzedowego, cbyba podania, napisana bardzo niewyraznym pismem, ale czytelnym... Chyba cos o dotacji na rzecz uczelni.

Post został pochwalony 0 razy

Gratuluję LD i samozaparcia żeby to wszystko opisać z Ipoda. Razz

Poprzednie sny nie były LD, tylko pseudo LD. Dlatego w porównaniu z dzisiejszym tak dziwnie się w nich zachowywałeś i były takie "nijakie". Ciężko powiedzieć jaką rolę odegrał w tym komputer.
A, no i jeszcze gratulacje za poradzenie sobie z paraliżem. Smile

Post został pochwalony 0 razy