Przygody od zera.

Witam wszystkich użytkowników forum Smile

Jestem tu nowy, mam 15lat.
Postanowiłem, że zacznę swoją przygodę ze świadomym śnieniem , i będe starał opisywać co wieczór moje przygody z LD, prowadzić dziennik snów itp.
Myślę ,że moje doświadczenia mogą być przydatne dla nowych użytkowników forum, takich jak ja Smile

Zaczynam od jutra.
Chciałbym przedstawić swój plan działań na najbliższy czas i prosić o poradę bardziej doświadczonych, czy nie popełniam jakichś błędów Smile

.

A więc, codziennie rano, będe starał się zapisywać swoje sny w dzienniku i starać przypominać sobie każdy swój sen z jak największą ilością szczegółów. W ciągu dnia zamierzam robić zróżnicowane RT i obserwować realny świat . Wieczorem, przed snem, oczywiście afirmacje , które mogą pomóc w osiągnięciu LD Smile

.
Później chciałbym zacząć stosowanie różnych technik uzyskiwania świadomego snu , różne ich kombinacje itd Smile

Każdą cenną informacją zamierzam się dzielić Smile

Dzisiaj na tyle, zobaczymy co przyniesie przyszłość, jutro zaczynam przygodę Smile

!

Post został pochwalony 0 razy

Za dużo tych "chciałbym" , "postaram się", "zamierzam" itp. Musisz mieć pewność ! Może i nawet tego nie zrobisz, ale nawet na sekundę przed musisz wiedzieć, że się uda !
To tyle jak na początek Smile

Czekam z niecierpliwością.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Missqu dnia Śro 13:03, 12 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz

Ok

Wczorajszy wieczór.
Kładę sie spać, przed zaśnięciem afirmacja o tym, żebym zapamiętał dokładnie wszystkie sny. Powtarzałem sobie, że będe je pamiętał.
Obudziłem się rano. Wielkie zero. Nic nie zapamiętane. Ale cierpliwości ... przypomne sobie Smile

Bo paru minutach myślenia udało mi się przypomnieć sobie 3 sny - dwa długie i jeden krótki - co w sumie dało zapisane dwie kartki A5 w dzienniku Smile

Jak na pierwszy raz, jak najbardziej ten wynik mnie zadowolił Razz

Zobaczymy co się stanie tej nocy Smile

Dzisiejszy dzień był jak najbardziej ok, częste powtarzanie RT, świadome obserwowanie świata.
Wszystko poszło bez najmniejszej przeszkody, nie mogę się doczekać dzisiejszej nocy. Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kurczak96 dnia Śro 16:15, 12 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz

	Kurczak96 napisał:
	Ok Wszystko poszło bez najmniejszej przeszkody, nie mogę się doczekać dzisiejszej nocy.

POwinieneś Świadome Śnienie traktować jako część życia. To nie ma być twoim celem za wszelką cenę. Lub mniejszą. Po prostu podchodziz do tego jak do picia herbaty, lub innych podobnych czynności. Po prostu duży zapał może przynieść zgubę, a nie pomóc.

Post został pochwalony 0 razy

Nie jest to moim celem za każdą cenę. Po prostu jestem ciekawy co się wydarzy Smile

Aczkolwiek dzięki za poradę Smile

Post został pochwalony 1 raz

Mam szczerą nadzieję że naprawdę jesteś tym taki podekscytowany.
Jeżeli za tydzień nie będziesz tak chętnie się udzielał, to Ciebie złapię.
A jak złapię to zastosuje chwyt pod nazwą ''paraliż senny'' który wraz w połączeniu z ''zmorami'' doprowadzi do Twojej depresji.
Czyli ''kości zostały rzucone''
Możesz jedynie wygrać, przegrana nie wchodzi w grę.

Post został pochwalony 0 razy

	Yashiko napisał:
	A jak złapię to zastosuje chwyt pod nazwą ''paraliż senny'' który wraz w połączeniu z ''zmorami'' doprowadzi do Twojej depresji.

Tym paraliżem to nie zaszkodzisz, a pomożesz Razz

Tymczasem idę porobić jeszcze pare rzeczy, spać , i jutro pod wieczór pewnie zdam relacje Razz

Do jutra

Post został pochwalony 0 razy

	Yashiko napisał:
	Mam szczerą nadzieję że naprawdę jesteś tym taki podekscytowany. Jeżeli za tydzień nie będziesz tak chętnie się udzielał, to Ciebie złapię. A jak złapię to zastosuje chwyt pod nazwą ''paraliż senny'' który wraz w połączeniu z ''zmorami'' doprowadzi do Twojej depresji. Czyli ''kości zostały rzucone'' Możesz jedynie wygrać, przegrana nie wchodzi w grę.

Nie próbuj go straszyć... Jak widzisz nie nabrał się ^^

Post został pochwalony 0 razy

Cóż tam dzisiaj... zaspałem i nie miałem czasu aby poprzypominać sobie snów i zapisałem tylko jeden, krótki, na niecałe pół kartki A5 Razz

cały dzień robione RT i świadome obserwowanie wszystkich wydarzeń dookoła Smile

Następna noc przede mną , zobaczymy co ona przyniesie Razz

Jutro pod wieczór też coś napiszę.

Dzisiaj zobaczę , czy długość afirmacji wpływa znacząco na zapamięty wanie snów.
Zmienię formułkę na jakąś pasującą do mnie, bardziej poukładaną , bardziej szczegółową i będe afirmował dłużej. Zobaczę co z tego wyniknie i zdam relacje rano Razz

Do jutra

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kurczak96 dnia Czw 20:19, 13 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz

Formułka jest środkiem, a nie celem samym w sobie.
Formułka jest po to, żeby wywołać oczekiwanie, pobudzić intencję, chęć.
Tak na prawdę można bez formułki, ale jest przydatna.
Najważniejsza jest intencja/chęć i emocje, oczekiwania (ogólnie pozytywne nastawienie).

Bardzo ważny, wręcz kluczowa jest relaksacja przed snem i w momencie zasypiania.

Powodzenia.

Post został pochwalony 0 razy

+1

Post został pochwalony 0 razy

Cześć

Wieczorem trochę dłużej posiedziałem , i zasnąłem czytając książkę, tak więc tej afirmacji niestety nie spróbowałem, co więcej nie wykonałem żadnej :[
Obudziłem się nad ranem i .... No właśnie, zdarzyło się coś bardzo dziwnego ...pół-paraliż ? Obudziłem się, i nie mogłem w ogóle poruszać ciałem, lecz oczy miałem otwarte. Tak jakbym był paralitykiem. Po pewnym czasie, udało mi się wykonać baaardzo powolny ruch dłonią do nosa w celu wykonania RT. Udało mi się to zrobić, lecz nie był to sen . RT z dłońmi , nosem oraz zegarkiem nie podziałało. Czułem ,że to nie był sen. Z biegiem czasu mogłem coraz bardziej poruszać swoim ciałem. Później gdy już mogłem wykonywać ruchy każdą częścią ciała , spojrzałem na zegarek, było po 6 . Obróciłem się na drugi bok i poszedłem spać dalej.
Później o 8.00 obudził mnie budzik. Nie myśląc o dzienniku snów, od razu zanurkowałem do komputera zobaczyć co się dzieje na forum , u znajomych itd Razz

Później przypomniałem sobie o dzienniku i próbowałem przypomnieć sobie jakieś sny metodą Johnego, którą wczoraj przeczytałem, lecz nic nie wpadało do głowy.
Poszedłem dalej spać, obudziłem się jakąś godzinę temu i od razu zacząłem przypominać sobie sny. Kompletna pustka .. Lecz po 15minutach przypomniałem sobie jeden urywek. Zacząłem grzebać w pamięci i przypomniałem sobie trochę tego snu. Potem coraz więcej szczegółów i przypomniałem sobie nawet sporą część. Potem wpadł kawałek następnego snu...i następnego Smile

Zapisałem wszystko w dzienniku snów, wyszły cztery kartki A5 z trzech snów Smile

Jak dla mnie super Smile

Pozdrawiam , liczę na to,że ktoś będzie wiedział co to był , ten ''pół-paraliż'' Razz

Post został pochwalony 0 razy

No to dalej.
Dzisiejszy poranek nie zaskoczył mnie pozytywnie.
Jeden zapamiętany sen ,i to jeszcze krótki Razz

Ale to nic, będzie lepiej Smile

Zobaczymy co przyniesie dzisiejsza noc, mam nadzieję ,że same pozytywne wrażenia Smile

Dzień minął jak zwykle , częste RT i świadome obserwowanie otoczenia Smile

Jutro rano zdam jakieś relacje z tej nocy... Może dzisiaj spróbuję FILD'a Razz

Post został pochwalony 0 razy

No cóż tam ...
Rano wstałem niezbyt chętnie ... Prawie od razu zacząłem przypominać sobie sny , lecz przeszkodził mi w tym mój pies, który wskoczył mi do łóżka ... (pies ważący ponad 50kg... Razz

). Gdy już się go pozbyłem , zacząłem przypominać sobie dalej . I udało się przypomnieć sobie 1 sen Smile

Co do próby FILDa, byłem zbyt wypoczęty ,żeby się udało, ale w tygodniu na pewno będzie inaczej, i podejme się tego jeszcze raz Smile

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj wieczorem, bezpośrednio przed pójściem spać afirmowałem.
Miałem wielkie chęci na zapamiętanie jak najwięcej snów , z największymi szczegółami. Wbijałem to do mojej podświadomości około 10minut.
Następnego ranka obudziłem się i od razu pamiętałem 1 sen - ale jak wyraźnie !
Kupa szczegółów , dialogi , kolory , obrazy ... Po prostu cudo Razz

!
Oby więcej w ten sposób zapamiętanych snów Smile

Post został pochwalony 0 razy