Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna
RejestracjaSzukajFAQU¿ytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Relacja nowicjusza.

 
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje Zobacz poprzedni temat
Zobacz nastêpny temat
Relacja nowicjusza.
Autor Wiadomo¶æ
BoB093
Go¶æ





Post Relacja nowicjusza.
Witam.

Mo¿e na wstêpie opiszê ¿e trafi³em tutaj na forum z czystej ciekawo¶ci. Na innej stronie przeczytalem cos o swiadomym snieniu i pomyslalem ze sprobuje. Po czytaniu innych dzienników stwierdzi³em i¿ umieszczê tu swój. Tak¿e przyst±pmy do opisywania snów.

Sen nr 1.

1.06.11

By³o krótko, ale jak¿e zaskakuj±co xD. Po przeczytaniu poradnika na **** pomyslalem ze sprobuje. I oto jest. Moj dziennik snow. Pierwszy sen mialem nad ranem gdzie lazili juz po domu... Moze opowiem co to bylo. Gdy sie przenosilem do snu nie pamietam w jakim bylem miejscu po lewej chyba stal jakis budynek a kolo niego znak. Tak jak bylo w poradniku dwa razy spojrzalem na znak. Widnialy na nim uproszczone emotikony, ktore zmienialy sie co sekunde.? Myslalem ze to wlasnie pomoze mi przejac kontrole nad snem, ale zaraz sie obudzi³em. Brat wbil mi siê do pokoju po kompa ;/ tyle bylo z mojego snu. Probowalem po raz drugi ale juz nie moglem sie skupic.

Sen nr 2.

3.06.11

Jakos w nocy sny mi nie chca wychodzic. Teraz mialem go spiac na lozko po poludniu. Przez chwile wiedzialem ze to sen i chcialem sprobowac RT, ale totalnie nie mialem pomyslu jak to wykonac. Calkiem zapomnialem o tym z nosem. W snie uzjalem kawalek reki a na niej opaski ktore na prawde nosze. Takze mysle ze dlonie odpadaja. No ale jak nie wiedzialem jak zrobic RT juz dalem mu samemu leciec. I bylo warto. Sen byl o takim jakims dziwnym bloku. Po jednej z jego stron byly takie niby balkoniki ale dosc duze i na nich rosly drzewa. Po raz pierwszy na dole pod blokiem spotkalem jakas panne. Wszedlem za nia do tego bloku a przed nami szla jakas babka. Widac bylo ze fajna dupeczka. Szedlem zaraz za nia a krecila ze .....
Gdy babka ktora szla przed nami weszla do domu, ta panna sie odwrocila do mnie i zaciagnela mnie tam na te drzewka. Rosly sobie jak na trawie. No ja nie czekajac na nic zaczalem akcje. Najpierw calowanie ktore slabo pamietam a potem to co wiecie xD. Ale tego nie zapamietalem prawie wcale. Pamietam tylko ze wtedy zobaczylem te opaski na mojej rece. Ta sytuacja powtorzyla sie kilka razy, ale juz bez tego poczatku ze schodami. Pod koniec chyba byly dwie panienki, a po nich wszedlem na sama gore bloku i byl taki maly dziwny daszek. Pomyslalem sobie ze jest za maly odwarac sie a on juz sie zrobil taki duzy ze mozna po nim chodzic. Przeszedlem sie po nim i na koncu stalo sobie krzeselko. To tyle.

Napisze, ¿e nie stosuje ¿adnych metod tylko to co przeczyta³em a jest tego bardzo ma³o. W drugim snie spa³em przy w³±czonym TV i muzyce. Jako¶ tak mam. Przez dwie noce kiedy próbowa³em mieæ sny nic z tego nie wychodzi³o. A dzisiaj jak nic nie próbowa³em sobie od tak przyszed³ xD.
Pi± 13:57, 03 Cze 2011
BoB093
Go¶æ





Post
04.06

Dzisiejszej nocy mia³em dwa sny które zapamiêta³em, a by³o ich wiêcej. Poszed³em spaæ o godzinie 23:00 i nastawi³em sobie budzik na godzinê 5:00. Chcia³em spróbowaæ WILD'a. Niestety z niepowodzeniem totalnie nie wiedzia³em jak siê do tego zabraæ. Pole¿a³em chwilê w ³ó¿ku najpierw z otwartymi oczami potem je zamkn±³em. Ciep³o by³o coraz bardziej odczuwalne ale pisk siê nie wzmaga³. Wibracji nie czu³em wcale. Ciep³o przechodzi³o z rêki na plecy i tylko tyle co z tego wynios³em. Po 20 minutach postanowi³em sobie daæ spokój. U³o¿y³em siê najwygodniej do snu. I w ci±gu 4 godzin mia³em dwa sny.

Sen 3

Jest on bardzo krótki. Przynajmniej tak± czê¶æ zapamiêta³em.
Sta³em siê królem jakiego¶ królestwa które mia³o problemy z przetrwaniem. Mia³em jakiego¶ doradcê z którym siedzia³em w mojej komnacie w której by³y schody do pomieszczenia na górze. Biurko sta³o ko³o drzwi a na nim laptop Very Happy. Kaza³em go wy³±czyæ mojemu doradcy bo przez takie marnowanie królestwo mo¿e siê rozpa¶æ. Ko³o biurka sta³y dwa manekiny na których mia³y byæ zbroje. Zbroja by³a za³o¿ona tylko na jeden. Doradca ca³y czas powtarza³, ¿e stracimy królestwo je¶li nie wie¼miemy d³ugu za granic±. Ca³y czas temu by³em przeciw i przedstawi³em mu mój pomys³ na to aby przetrwaæ. Po tym wyszed³em po schodach a na ziemi le¿a³a zbroja razem z he³mem. Przynios³em na górê manekin bez zbroi i za³o¿y³em na niego t± co le¿a³a na ziemii. Po jakiej¶ chwili przyszed³ jaki¶ mój znajomy, ale totalnie nie wiem kto to by³. Na tym skoñczy³ siê mój pierwszy sen.

Sen 4

Jest o wiele d³u¿szy. Jednak siê nie zniechêcajcie, jest o wiele ciekawszy. Akcja zaczê³a siê nad jak±¶ rzek±. Razem z dwoma kolegami budowali¶my jak±¶ tam± ale miniaturkê. W górze rzeki by³y jakie¶ koparki? Nie pamiêtam dok³adnie. Przy budowie tamy pomaga³ nam sam Obama Very Happy.
Potem wys³ali mnie mojego brata i jednego z kolegów statkiem ( w wodzie po kostki ) w poszukiwaniu czego¶. Na samym pocz±tku siê zakopali¶my ale zaraz nas wyci±gneli. W rzecze by³y takie ma³e wodospady a przy pierwszym z nich nasz statek zmieni³ siê w jaki¶ pojazd lataj±cy mieszcz±cy ok. 5 osób. Nas by³o trzech. Ja zbiera³em to czego szukali¶my, brat sterowa³ a kolega siedzia³ na przodzie. Dotykaj±c wody naszym pojazdem nabiera³ on prêdko¶ci. Nie znale¼li¶my tego czego szukali¶my, ale znale¿li¶my du¿y kamieñ. Zabra³em go poniewa¿ mój tato teraz takich potrzebuje to sobie pomy¶la³em, ¿e wezmê xD. Razem z tym kamieniem polecieli¶my dalej wzd³u¿ rzeki. Zaraz za zakrêtem by³ zau³ek w którym woda rozp³ywa³a siê w róznych kierunkach a na oko³o by³y niewielkie ska³y. Po lewej sta³y rozebrane auta. Wygl±da³o jak jaki¶ nielegalny komis... Gdy przeszli¶my przez te ska³y na oko³o nas by³a pustynia i z nik±d wziê³y siê dwie kobiety jedna ok. 26 lat druga to jej matka. Zaprowadzi³y nas do piwnicy gdzie ta m³odsza mia³a swoj± si³owniê. I wtedy dosz³o do nas dwóch kolegów. Za obok schodów byl rega³ a pod nim ma³y bia³y sejf. Równolegle to pierwszego rega³u sta³o kolejne 8 po³±czonych ze sob± w pary. Na ka¿dym z nich sta³y ró¿nego rodzaju od¿ywki i suplementy. Na jednym regale by³y zawieszone kije baseball'owe oraz rakietki do gry w lotki. By³y te¿ pi³ki do kosza. Miedzy innymi by³y tam : Kreatyna, Mutant Mass w prawdziwym pude³ku. Shakery i od¿ywki wêglowodanowe. Wiêcej rzeczy nie pamiêtam. Na samym koñcu piwnicy by³a wspomniana si³owna. Jakie¶ trzy ³aweczki do æwiczeñ. Jak wszyscy doszli¶my do koñca ta dziewczyna pozwoli³a nam zabraæ po 1 rzeczy dla siebie. Pamiêtam, ¿e wszyscy ju¿ wybrali a ja ci±gle siê zastanawia³em. Nagle matka tej dziewczyny zdenerwowana do mnie mówi, ¿e zginê³o co¶ z sejfu, ja jednak nie wiedzia³em kto to. Zaraz mój bardzo dobry kolega podchodzi do mnie i mówi ¿e on to ma. Weszli¶my miêdzy rega³y i on od³o¿y³ te rzeczy ¿e nikt tego nie widzia³. Po czym przysz³a ta dziewczyna. Ja nie mog±c siê zdecydowaæ zapyta³em czy nie ma gainer'ów poniewa¿ takie s± mi potrzebne. Odpowiedzia³a ¿e nie, ¿ebym sobie wzi±³ bia³ko. A je¶li to mi nie pasuje to ¿ebym sobie kupi³ TV i przed nim siedzia³ ca³y dzieñ. Dalej siê zastanawiaj±c ponownie wszed³em miêdzy rega³y na którym by³y prêdzej wymienione kije i pi³ki. Tam mój sen siê urwa³.

Pierwsza my¶l po obudzeniu? : "Kurwa, to by³ sen. Taka okazja na LD"
Sob 9:17, 04 Cze 2011
BoB093
Go¶æ





Post
Pamietam sen tylko od pewnego momentu. Czekalem na kolege w zimie na jakims moscie. Bylo juz dosc ciemno a swoj plecak z czyms jeszcze zostawilem na chodniku obok a sam gdzies odszedlem. Po chwili przyszedl moj kolega. Zabralem swoje rzeczy i poszlismy na koniec mostu. Stala tam grupka moich znajomych. Jeden z nich do mnie podszedl i powiedzial.. Dobrze ze jestes. Po tym dowiedzialem sie ze najprawdopodobniej szykuje sie ustawka. Za niecala minute juz slyszelismy krzyki innych typkow ktorzy szli w nasza strone. Gdy do nas podeszli odradzali nam opor. Mimo wszystko nie ucieklismy. Nie minela chwila a ja stalem juz tylko w koszulce a moi znajomi juz zaczeli sie bic. Oni bili chyba we 3 jednego typa a ze ja nie chcialem sie dolaczac to podszedlem do innego goscia ktory byl ode mnie ze 2 razy wiekszy i sprowadzilem go do parteru gdzie potem dostal dzwignie na prawa reke. Jak juz na maxa ja wykrecilem to go zostawilem. Po chwili zadyma sie skonczyla i zaczalem szukac telefonu. Mam dosc drogi tel dlatego sie zmartwilem. Nagle jestem z tamtych wyciaga z pod jakiejs siatki nasze telefony. Jakiego on dostal buta..... ehhh. Potem cos tam zaczal nas wyzywac jak to dzisiejsza mlodziez ale zaraz sie uspokoil. Nasze kurtki i plecaki znalazly sie w jakims pomieszczeniu ktore bylo zamkniete a tamci mieli klucz. Jeden z nich nam otworzyl bez problemu. Po wyciagnieciu naszych rzeczy jeszcze z nimi gadalismy ale dokladnie tego nie pamietam.

Sen nr 2

Pamietam go jak przez mgle. Bylem na jakims konkursie recytatorskim w szkole. Potem moj wychowawca pytal sie mnie ktore zajalem miejsce nagle znalazlem sie w klasie kolo dyrektora i bawilem sie telefonem. Pamietam ze mi sie ikonki w menu zmienily. To bedzie na tyle.

15.06

Pamietam tylko jeden sen. I to na dodatek nie caly. Ostatnio zauwazylem bardzo duzy spadek mojej pamieci co do snow. Przejdzmy jednak do opisu. Sen zaczynal sie jak bylem u mojej babci ktora mieszka nie daleko mnie. Rozmawialem wtedy z kolega przez telefon w sprawie jego koszulki z zdjec ktore mial mi wyslac. Kolega ten jest sasiadem mojej babci i nagle znalazlem sie u niego. Od niego poszedlem do mnie do domu z zamiarem skoszenia trawy. Kolo mojej kosiarki stali juz koledzy. Dwoch po chwili poszlo do domu natomiast jeden zostal i wozil sie kosiarka po moim ogrodzie. Ten ktory zostal zniszczyl mi cos i razem z tatem sie zdenerwowalismy. Nagle kosiarka zamienila sie w malucha i kolega podjechal nim kolo mnie i mojego tata. Ja rozbilem szybe od strony kierowcy i chcialem przewracac auto natomiast tato powiedzial zebym chwilke poczekal. Polozyl on recznik na glowe tego kolegi i przewrocilismy wtedy auto. Po tym kolega wypadl przez szybe i uciekl razem z moim bratem gdzies. Za jakies 5 minut przyszedl moj wujek z jakimis dwoma kolesiami ktorzy mieli problem o to ze nastraszylismy tego dzieciaka. Takze podeszli oni do nas i zaczelismy rozmawiac kolo tego auta. Z dala uslyszelismy krzyk mojego kolejnego sasiada ktory krzyczal "Robert zalatw ich". Nie wiem czemu ale zaraz po tym przeszlismy na srodel ogrodu i ustawilismy sie. Na poczatku tato wzial dwoch a ja jednego. Dodam ze kiedys trenowalem sztuki walki ale tylko przez krotki czas. A wiec koles z ktorym ja sie bilem zaczal. Chcial mi wyjechac z nakladu ale zrobilem unik i dostal buta w twarz. Potem seria ciosow i tak bylo caly czas. Jak bilem tego goscia to kolo niego pojawial sie pasek ktory sie ladowal wraz z ciosami. W walce zastosowalem duzo technik ale walka toczyla sie caly czas w stojce. Po jakims czasie zamienilismy sie. Tato wzial mojego a ja jego dwoch. Z dwoma juz bylo troche gorzej ale tez dalem sobie rade. W tej walce to ja zaczalem uderzajac mojego wujka. Potem prosty w twarz a drugi gosc dostalz lokcia. Walka toczyla sie caly czas. Gdy tak sie bilismy odzyskalem swiadomosc i sie domyslilem ze to musi byc sen. Mimo wszystko nic nie robilem. W pewnym momencie przenioslem sie do pewnegol pomieszczenia w ktorym bylo ok 10 osob ktore chcialy mnie skopac. Bilem sie z nimi na zmiane, byly nawet kobiety. Gdy juz skonczylem ze wszystkimi w pomieszczeniu pojawili sie drzwi i ludzie. Przeszedlem sie kawalek i zobaczylem ze jakis typek ciagnie ta piosenkarke "Inna" po podlodze. Zlapalem ja za noge i tak nas ciagneli a ona cos krzyczala. Gdy przestala wstalismy i kazdy zabral cos ze soba, nie pamietam jednak co. Wrocilem sie do pierwszego pomieszczenia i sen sie skonczyl.

Data snu nie znana.

Sen zaczyna sie u mnie w szkole. Uczniowie podzielenia sa na dwie grupy ale nie wiem na jakiej podstawie. Na pietrze jest jedna grupa a na dole druga. Charakterystyczne kolory dla nich to zolty i czerwony. Zszedlem na parter zeby oddac jakas plyte koledze. Po tyszedlem na parking. Byla wtedy zima. Rzucalem sie z jakims kolesiem sniezkami ale takimi duzymi. Nagle ktos rozbil o drzewo kolo mnie jakis pojemnik z prochem. Tektura ktora lezala obok niego zaczela sie .palic a ogien robil sie coraz wiekszy. Ja chcac aby ogien nie przenosl sie na auta zaczalem to gasic noga. Udalo sie. Potem wrocilem do szkoly i wyszedlem z niej z kolega ktory do niej nie chodzi. Gdy wyszlismy bylo juz lato a grupka ludzi szukala przeciwnika na ustawke. Ja z kolega poszlismy na boisko zeby sobie pokopac pilka. Zaraz wracalismy juz do szkoly. Gdy znowu z niej wyszedlem ludzie na ustwake byli juz ustaqieni pod moja szkola na parkingu. Bylo ich w sumie ok. 120. 60 bylo z sasiedniej wioski a reszta zebrana. Przeciwnicy ustawili sie po obu stronach parkingu i walka sie zaczela. Pojednynki byly toczone tak jak 1 vs 1 osoby ktore skonczyly podnosily reke i schodzily. Starc bylo az 3. W drugim podejsciu stalem juz blizej calego zdarzenia i uderzylem mojego wroga mimo ze sie nie bilem. Po tym incydencie przeprosilem go i podalismy sobie reke. Potem na chwile wrocilem do szkoly. Wyszedlem gdy bili sie po raz 3. Wtedy zauwazylem tez tam moje kolege z ktorym gralem w pilke. Podszedlem blizej i wtedy chyba sen sie skonczyl.

Data snu nie znana.

Ide ze znajomymi wieczorem do jakiegos baru. Wchodzimy i zajmujemy miejsca. Rozmawiamy pijemy piwo. Ja usiadlem sobie przy barze i tak rozmyslalem. Gdy skonczylem pic piwo wyszedlem aby zobaczyc co sie dzieje na zewnatrz. Wygladalo to jakby bar byl w jeszcze wiekszym pomieszczeniu. Jednak mniejsza o to. Na srodku byla wielka dziura z woda ktorej wczesniej nie bylo. Minalem ja i spostrzeglem moich kolegow ktorzy byli w jakims zamieszaniu. Podszedlem do nich i zobaczylem dwoch kolesi obrazajacych moich kolegow. Nas bylo ok. 5. Po chwili zaczelismy sie bic. Ja odciagnalem jednego na bok i kopalem go na ziemi po tym jak go przewrocilem. Nie minelo 5 minut a nas przepraszali. Po tym zdarzeniu wrocilem do baru i usiadlem chyba kolo mojego kolegi. Siedziala na nim jakas dziewczyna i nagle zaczyna sie z nim calowac. Po chwili zeszla w dol i zaczela mu robic lodzika przy ludziach. Nie wiem co mi odbilo ale ja tez rozpialem rozporek i dziewczyna przezucila sie na mnie. Kolega zdziwiony siedzial i patrzyl. Nagle widok sie oddalil i widzialem sam siebie z tylu. Jakbym byl inna osoba. Dziewczyna zaczela na mnie siadac i sen sie skonczyl.


Ostatnio bardzo ciezko zapamietac mi jakis sen. Nie pamietam ich zaraz po obudzeniu. Nie wiem co jest tego przyczyna.

PS. Przepraszam za literowki. Pisze na telefonie, bo jest szybciej gdy sie zbudze.
¦ro 11:04, 15 Cze 2011
BoB093
Go¶æ





Post
18.06

sen nr 1

Razem ze znajomymi weszlismy do jakiegos malego budynku w ktorym mielismy grac w ping-ponga. Niestety jeden ze stolow byl zniszczony a pomieszczenie bylo za male. Dalem pomysl zeby stoly wyniesc na zewnatrz poniewaz w srodku halas obudzi dziecko. Potem jak wyszlismy na zewnatrz juz byla jakas zabawa kolo swietlicy wiejskiej. Ja sie w cos przebralem i chcialem to sciagnac. Pamietam ze mialem na sobie dwie pary leginsow. Jedne kolorowe jedne czarne. Chcialem zdjac z siebie te kolorowe ale caly czas ktos przychodzil i nie moglem zrobic tego co chcialem. W pewnym momencie wszyscy przeniesli sie do wielkiego marketu. Jeden z kolegow szedl do przebieralni a ja poszedlem z nim i w koncu z siebie to sciagnalem. Potem pojecchalem z kolega do media marktu. Zeby tam dojechac trzeba bylo przejechac przez wode. Kupilem tam niby lodowke ktora potem okazala sie byc kuchenka. Gdy juz odjezdzalismy przyjechal moj kuzyn i powiedzial ze zostawil tam auto ktore sprzedal. Wrocilismy sie a ja nieznajac ceny je kupilem. Auto bylo eozwalone i pozniej chcialem je oddac. Dalej nic nie pamietam.


Sen nr 2

Poczotkowo akcja toczy sie w jakims lesie. Ja jestem krolem czy kims tam wioski ktora jest na granicy upadku. Bylo chyba 3 mezczyzn i 1 kobieta. Moglismy uzywac czarow ale bylo to trudne. Pewnego dnia najechalo na nas 10 zolnierzy ale udalo nam sie ich pokonac. Nasi przeciwnicy mieli siedzibe w szkole bylo ich o wiele wiecej. Raz sie do nich zakradlem i mnie zdemaskowali uciekalem im po calej szkole skaczac po schodach jak szalony. Drugim razem jak bylem u nich w szkole juz nie musialem sie ukrywac. Jedna z kolezanek bardzo chciala sie ze mna spotkac ale tych znajomych bylo tak duzo ze moglem jej poswiecic tylko chwile. Chyba chciala zebysmy zostali sami wiec sprobowalem czarow z otwartymi oczami ale nie wyszlo. Ponownie sprobowalem ale oczy zakrylem rekami, skupilem sie i gdy otworzylem oczy bylismy sami. Chwile porozmawialismy i wyszedlem. Kolejna osoba byl stary kolega. Tak jak kazdy facet zazyczyl sobie 24/7 chetne dziewczynki. Zamknalem oczy znowu sie skupilem pomyslalem to co chce zrobic, otworzylem oczy i korytarz byl pelny dziewczyn, siedzial tam jakis denerwujacy typek wiec zanim moj kolega zdazyl powiedziec zebym go zabral ja juz to zrobilem. Kolega byl bardzo zadowolony. Potem poszlismy do ubikacji poniewaz chcialo mi sie sikac. W kiblu byli moi znajomi z aktualnej szkoly. Siadlem wiec obok nich i robilismy to po co tu przyszlismy. Dalej snu nie pamietam.

Sen nr 3

sen zaczyna sie od tego jak rozmawiamy z jakims gosciem ktory opowiadal nam o czyms. Wsiedlismy z nim razem do auta i jechalismy a on dalej opowiadal. Na swiatlach zatrzymaly sie kolo nas fajne dupeczki wiec wstalem ( auto bylo cabrio ) i tylko puscilem oczko. Dziewczyny za chwile sie odrowcily i po chwili pokazaly telefon na ktorym widnial numer do ktorejs z nich. Z kolega szybko go spisalismy. Dostalismy tez od nich karteczke ktora przeczytalismy w domu. Weszlismy do jakiejs piwnicy juz bez tego goscia i zaczelismy do nich pisac. Ma kartce z dwoch stron bylo slowka po niemiecku, jakis kawalek lekcji. Na jednej ze stron bylo zadanie ktore pisalem temu koledze z ktorym jechalem. Zadanie napisalem mu duzo przed ta akcja tak wiec nie wiem jak sie tam znalazlo. Z reszta nie wazne. Na kartce byly napisane dwa numery i tekst - rezerwuje sobie tego wysokiego szatyna z niebieskimi oczami ( w tym momencie chodzilo o mnie poniewaz drugi kolega jest blondynem ). Dalej pisalismy z tymi dziewczynami a w miedzy czasie cos robilem. Nagle sie obudzilem, ale myslac caly czas o tym snie i jakby sie dalej potoczyl wszedlem do niego szybciej niz myslalem. Akcja toczyla sie juz troche inaczej. Rozmawialem z jedna z dziewczyn. Szczegolow nie pamietam. Potem znowu sie zbudzilem ale juz nie dalem rady powrocic do snu bo brat robil za duzy halas w domu.
Sob 13:36, 18 Cze 2011
BoB093
Go¶æ





Post
29.06

Sen nr 1

Sen zaczynal sie gdy szlismy z kolegami do szkoly. Potem bylismy na lekcji i pisalismy sprawdzian z niemieckiego. Po sprawdzianie wyszlismy na korytarz i ptarzylismy sie przez okno na plac ktory byl na zewnatrz. Przychodzila tamtedy jakas dziewczyna, ale mniejsza o to. W pewnym momencie pomyslalem sobie ze to jest sen i zrobilem RT z nosem. Zrobilem je kilkakrotnie poniewaz udal sie za pierwszym razem ale pomyslalem ze zle zacinalem nos. Gdy udal sie ponownie spojrzalem na moje dlonie i jeden z palców by³ sp³aszczony. Z usmiechem na twarzy dostosowalem sie do waszych rad i nie probowalem nic zmienic w otaczajacym mnie swiecie. Jak zwykle w szkole postanowilem sobie pojsc do toalety i tam tez sie skierowalem. Zrobilem to co musialem i wyszedlem. Szedlem sobie korytarzem i ogladalem co jest wokol mnie. Spotkalem kolegow i poszlismy do domu. Szlismy tak droga az doszlismy do domu jednego z nich. I tam sie sen skonczyl. Trwal dosc dlugo ale od czasu uzyskania swiadomosci nie pamietam wszystkich szczegó³ów. Mimo wszystko cieszy mnie to, ¿e pierwszy prawdziwy LD trwa³ tyle czasu.

Wcze¶niejsze sny opisze pó¼niej.
¦ro 8:26, 29 Cze 2011
Wy¶wietl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum ¦wiadomego ¦nienia! - psajko.pl Strona G³ówna » Relacje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów
Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach
Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów
Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów
Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach


fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin