Było blisko?

Joł! Aktualnie mam przerwę, więc nie stosuje żadnych technik na ld, ani nie zapamiętuje snów. Zdarzyła mi się ciekawa historia. Mam w zwyczaju położyć się spać po obudzeniu. Dziś było tak samo - budze się i idę spać. Obudziłem się poraz drugi, pamiętając mój sen. Kilka minut przypominałem sobie go po czym poraz 3 położyłem się spać. Śniło mi się że oglądam mecz. Ktoś wykopał piłkę w góre i utknęła na dachu stadionu (?). Zawodnicy wchodzili jeden na drugiego. Utworzyli wieżę. Jeden wspiął się po nich i próbował doskoczyć do piłki. Skoczył kilka metrów w górę, lecz nie udało mu się doskoczyć. Wtedy naszła mnie pewna myśl - spadał z 40 metrów i nic mu się nie stało - dlaczego? Zacząłem się zastanawiać, gdyż tego samego dokonywali jego następcy. Zastanawiałem się dalej, po jakimś czasie się obudziłem.

Tu nasuwają się pytania - dlaczego po zakwestionowaniu rzeczywistości nie pomyślałem że to może być sen. I dlaczego zdziwiło mnie że nikt nie połamał się spadając z dużej wysokości, a nie to że piłka utknęła na dachu i zawodnicy wchodzili sobie na plecy żeby ją ściągnąć?

Post został pochwalony 0 razy

Z tym dlaczego uświadamia cię to, a nie tamto, jest wiele teorii. Ja jestem zwolennikiem tej, że coś jest tak nieprawdopodobne, że w ogóle nie jest możliwe w rzeczywistości, a jak nigdy w rzeczywistości się to nie stanie, to nie będziesz się mógł w niej zastanowić czy coś jest nie tak, a więc i we śnie się nad tym nie zastanowisz.

Post został pochwalony 0 razy

Szkoda, że nie ćwiczyłeś ostatnio żadnych technik, itp. Może gdybyś miał nawyk robienia RT co jakiś czas to pewnie we śnie byś go zrobił dla pewności.

Post został pochwalony 0 razy

Gdybyś oglądał podobny mecz na jawie nie przyszło by Ci do głowy, że to może być sen, tym bardziej, że oglądałeś go w telewizji w której dzięki efektom specjalnym wszystko jest możliwe.
Podczas występowania różnych anomalii we śnie ostatnią rzeczą jaka nam przyjdzie do głowy to właśnie to, że śnimy. Żeby odróżnić sen od jawy musisz sobie wyćwiczyć nawyk zwątpienia i dopuścić do myśli to, że może to być sen.

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie nie oglądałem go w telewizji. Zapomniałem dodać. W ogóle byłem jakby tylko obserwatorem, nie czułem nawet swojego ciała (nie miałem go?)

Post został pochwalony 0 razy

hehe

miałeś miałeś, we śnie czujesz się jako osoba 3 Wink

jak nie wiesz co to jest - widzisz to jako widz. Jeżeli masz sen i czujesz się jako osoba 1 to łatwiutko można strzelić RT i świadomie śnisz, ale ciężko tak podczas snu z osoby 3 na osobę 1 się przerzucić. Hmm teraz co do tego wyżej - we śnie rzeczy typu latająca świnia cię zbytnio nie zdziwi bo czujesz to jako jawę. Więc czemu miało by cię to zdziwić, gorzej --- oglądałeś mecz w TV'ku to czemu w śnie miało by cie zdziwić to że człowiek spadł z 40m i nic mu nie jest . =] Szczerze to w śnie nic dziwnego więc tutaj nie ma co się zastanawiać, ale co do odpowiedzi moich poprzedników - wystarczył by ci tylko nawyk z RT i już byś z osoby 3 stał się osobą 1. Do tego przed snem autosugestia "Gdy w śnie wydarzy się coś, co zdziwiło by mnie na jawie - natychmiast zrobię Test Rzeczywistości np. z nosem" i powtarzasz to sobie do momentu aż zaśniesz i już Smile

w 95% jestem pewien że podczas upadku piłkarza zrobił byś test rzeczywistości. Jak grałeś w MineCrafta to wiesz że jak się kopie np ziemię, ja dziś miałem taki sen że kopałem się przez taką ziemie żeby znaleźć sobie stolik do postawienia żarcia bo byłem w MC Donaldzie w Arkadii Wink

Post został pochwalony 0 razy

To jest dział Problemy i pytania, a ja tu nie widzę żadnego konkretnego pytania. Dlaczego nie pomyślałeś o tym, czy o innym/czemu było tak a nie inaczej - skąd MY mamy to wiedzieć?

Czy było blisko? Być może. Zacząłeś obserwować sen i kwestionować rzeczywistość, świadomość jednak się nie pojawiła. Na Twoim miejscu bardziej przykładałbym się do RTków (wzbudzanie w sobie wątpliwości, "czy teraz nie śnię?").

Podobnych tematów było już wiele, więc ten leci do kosza.

Post został pochwalony 0 razy

Nie istotne. Pomyśl, dlaczego nie udało Ci się uzyskać LD do tej pory? Dlaczego LD prawie nie występują u innych osób które nie zdają sobie sprawy o tym, że istnieje takie "ustrojstwo" jakim jest świadomy sen? Czy ludzie nie odróżniają już rzeczy możliwych i tych sprzecznych z naturą? Nie wydaje mi się. Dlaczego nie potrafimy odróżnić snu od rzeczywistości i uświadomić się we śnie? Odpowiedź jest prosta, dopiero praktyki a często nawet samo zapoznanie się z tym zjawiskiem owocuje świadomymi snami.

Granica między nieświadomością a świadomością we śnie jest bardzo cieniutka. Przecież wystarczy zdać sobie z tego sprawę lecz i tak nie przychodzi nam to zbyt łatwo. Nawet jeśli zdołasz się uświadomić we śnie to bez odpowiedniego przygotowania nieświadomość ściągnie Cię z powrotem, ona jest jak grawitacja, ciężko jest jej się oprzeć ale nadal jest to możliwe.

To moje zdanie na ten temat. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dążeniu do świadomego śnienia.

Post został pochwalony 0 razy