Dziennik snów - forma skrócona [Dyskusja]

Jaka waszym zdaniem jest najlepsza forma skrócenia dziennika snów? Wiem, że to może być bardzo osobiste(indywidualne), tzn. każdy ma swój sposób, który jest dla niego najlepszy, ale mimo wszystko rozmawianie o swoich technikach(sposobach) może pomóc początkującym(i nie tylko) odnaleźć formę, która będzie dla nich najlepsza.

W temacie proponuję następujące kryteria:
a) Szczegółowość zapisu
b) Oszczędność czasu
c) Przejrzystość zapisu (chodzi tu o czas w jakim zorientowaliśmy się co nam się dokładnie śniło. Wiadomo, że formy obrazkowe będą tu miały najlepszą ocenę)
d) Kryterium ogólne.

Nie chodzi mi tu o ocenianie punktowe, a jedynie słowne wyrażenie waszego zdania o danym sposobie.

Mile widziane byłyby też własne metody skracania zapisu w dzienniku.

I według mnie tak:

1) Słowa kluczowe:
Sposób polega na zapisywaniu jedynie prostych słów kluczowych dzięki którym możemy sobie przypomnieć treść snu. Jeśli na przykład śniła nam się godzilla, która jadła karmelowy tort, a następnie wyrzuciła go i wzięła karabin, to zapisujemy następująco:
"Godzilla, Tort karmelowy, karabin"
Wszelkie szczegóły doczytujemy między wierszami, a raczej między przecinkami. i według kryteriów:
a) Zapis bardzo nieszczegółowy. Po długim czasie nieprzypominania sobie danego snu (nieczytania dziennika), możemy zapomnieć co dane słowa kluczowe oznaczają. Technika może być bardzo zawodna.
b) Bardzo długi sen można zapisać bardzo szybko. Nie tracimy czasu na zbędne słowa. Zapisujemy jedynie to co najważniejsze, dużą część pracy pozostawiając naszej pamięci.
c) Przez około miesiąc przejrzystość jest duża. Nawet większa niż w przypadku normalnego zapisu epickiego. Spoglądamy na jedno słowo i przypomina nam się cała scena, spoglądamy na następne i w pamięci widzimy coraz więcej szczegółów. Jednak jeśli ktoś nie czyta dziennika regularnie, lub ma zbyt wiele snów zapisanych, to zmniejsza się przejrzystość i może nawet być zbliżona do 0.
d) Technikę tą poleciłbym osobom o dobrej pamięci, regularnie czytającym swój dziennik snów. Najlepiej jest (korzystając z tego skróconego zapisu) czytać nie więcej niż 20-30 swoich ostatnich snów. Większej ilości nasz mózg może nie chcieć przyjąć. W porównaniu z innymi technikami skracania o jakich znam, ta wydaje się być dosyć niezła. Tym bardziej jeśli ktoś regularnie wypisuje swoje znaki senne i nie musi potem zbyt głęboko grzebać w dzienniku.

2) Obrazkowanie:
Większość ludzi to wzrokowcy, najlepiej więc byłoby swoje sny rysować. Nie chodzi tu o szczegółowe rysowanie i staranne. Ma być to technika skrócenia zapisu, a nie wydłużenia. Rysunki mają być symboliczne i przedstawiać najważniejsze miejsca snu. Jeśli śniła nam się wcześniej wspomniana godzilla, narysujemy ją trzymającą karabin, z lecącym(wyrzuconym) gdzieś z boku tortem. Łatwiej chyba będzie nam to zrozumieć, zapamiętać i więcej szczegółów będziemy mogli zamieścić. Kryteria:
a) Zapis o wiele bardziej szczegółowy niż w sposobie słów kluczowych. Na rysunku można przedstawić o wiele więcej niż za pomocą pojedyńczego słowa. Widzimy wyraźnie gdzie co leży i jak wygląda(albo co nam przypomina).
b) Czasu można oszczędzić od bardzo małej ilości, do bardzo dużej. Wszystko zależy od naszego snu. Jak bardzo różnorodny i rozbudowany był. Jeśli było mnóstwo scenerii wypadałoby je wszystkie narysować. Jeśli natomiast scenerii było mało wystarczą 2, 3 kwadratowe obrazki i cały sen opisany. Problem pojawia się również przy sennych dialogach. Wypadałoby je wszystkie zapisać, a każda para chmurek to kolejny obrazek. Lepiej chyba użyć zwykłego sposobu.
c) Bardzo łatwo zorientować się w tym co nam się śniło. Jak we wszystkich sposobach skracania opisu po czasie wspomnienia się zamazują, ale technika obrazkowa jest chyba najlepszą z technik jeśli chodzi o przejrzystość. Żadnych słów do czytania, żadnych dialogów. Po prostu patrzymy na rysunek i wyobraźnia szuka w pamięci. Bardzo pomaga też dokładne wyobrażanie sobie snu podczas rysowania i powtarzanie w myślach: "Rysuję swój sen". Wtedy w naszej podświadomości ten obrazek może połączyć się z konkretnym snem, co bardzo zwiększa przejrzystość takiego zapisu.
d) Tę technikę polecam osobom o dobrej wyobraźni, o conajmniej średnich umiejętnościach plastycznych. Nie każdy bowiem doczytałby się w swoich rysunkach, jeśli nie wie co narysował. Obrazki i wyobraźnia bardzo dobrze zastępują pamięć.

Chciałbym też, aby zorientowani oneironauci porównali skrócony zapis i ich pamięć snów, czy się ona pogarsza i w jakim stopniu. Wydaję mi się, że im dłuższy zapis tym lepiej będziemy pamiętać swoje sny, bo więcej czasu poświęcamy myśli o nich, ale to tylko "wydaje mi się".

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dralor dnia Śro 19:51, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy

Ja zrezygnowałem z pisania słowa kluczy. Bo jak teraz czytam sny z przed ponad roku to nie wiem o czym był.
Polecam opisać krótko sen, mi wychodzi zwykle sen na pół-całąs tronę a5. Choć zdarzały się takie na 2,5 strony.
Obrazki też poecam, sam stosuję czasem, choć wzrokowcem nie jestem.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli chodzi o słowa kluczowe, to polecam dla tych osób których sny są naprawdę długie, nie umiemy ich inaczej skrócić lub nie mamy rano zbyt wiele czasu żeby je zapisać. Przecież większość z nas musi chodzić rano do szkoły lub do pracy. Swego czasu tak mnie zaczęło drażnić zapisywanie snów, nawet po kilka stron dziennie, że w desperacji wymyśliłem że będę zapisywać właśnie takie słowa kluczowe i powiem wam, że to bardzo pomaga. Chociaż osobiście jestem pedantem i lubię mieć w swoich dziennikach kompletne sny, więc rano zapisywałem słowa kluczowe a po powrocie ze szkoły wykorzystywałem je żeby zapisać już całe sny. Dobrze jest też zapisywać słowa kluczowe w sytuacji, kiedy obudzimy się ale chcemy jeszcze spać, np. w środku nocy lub wcześnie rano, ponieważ po ponownym obudzeniu się możemy już wcześniejszego snu nie pamiętać. Tylko jedna rzecz. Nie wolno zapominać o datach i godzinach. Ponieważ po kilku dniach zapisywania tylko słów kluczowych zacząłem już zapominać, w jakie dni miałem poszczególne sny. Co do zdania kolegi:

"Wydaję mi się, że im dłuższy zapis tym lepiej będziemy pamiętać swoje sny, bo więcej czasu poświęcamy myśli o nich, ale to tylko wydaje mi się."

To sprawdziłem w praktyce i jak najbardziej potwierdzam. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Woland dnia Śro 1:20, 27 Sty 2010, w całości zmieniany 5 razy

Jak dla mnie technika słów-kluczy jest przydatna, jeżeli rano nie mamy czasu na dokładne zapisanie całego snu, lub po prostu nie chce nam się go dokładnie, od razu po przebudzeniu zapisywać Laughing

Lecz później trzeba by ten skrótowy zapis, najlepiej w ten sam dzień rozwinąć (tak jak pisze Woland) jeżeli chcemy dany sen zapamiętać, bo inaczej po dłuższym czasie nie zaglądania do niego w dzienniku możemy potem pytać się siebie zdziwieni "Ja naprawdę o czymś takim śniłem ?" (choć myślę, że u większości z nas takie pytanie pojawia się po przebudzeniu Very Happy

). Jeżeli chodzi o technikę obrazkowania, to zamiast rysunków wklejałbym do dziennika snów zdjęcia, rzecz jasna osób i miejsc istniejących w rzeczywistości, lub obrazków kojarzących się z naszymi snami (swoją drogą, naprawdę przydałoby się jakieś urządzenie, które by rejestrowało sny Cool

). Można by też pobawić się programami graficznymi i w nich starać się odtworzyć to co ukazało nam się we śnie. Myślę, że dziennik snów ze zdjęciami stałby się o wiele ciekawszy, bardziej przejrzysty i przyjemniej by się go przeglądało. Swoją drogą, wygląda na to, że to mój pierwszy post na tym forum, więc wypadałoby się przedstawiać i powiedzieć coś o sobie Wink

Witam wszystkich. Jestem Tomek, mieszkam w Poznaniu a swoją przygodę ze świadomymi snami rozpocząłem w ostatnie wakacje. Już wcześniej miałem zamiar wejść głębiej w temat świadomych snów, lecz za pierwszym razem skończyło to się na chwilowym zainteresowaniu. W dzieciństwie zdarzyło spontanicznie mieć z 1-2 razy świadomy sen, więc gdy kiedyś natknąłem się w internecie na informacje o nim, to już wiedziałem, że to nie są brednie Razz

Od wakacji mam w swoim bagażu doświadczeń kilkanaście świadomych snów. Na początku, jak u większości początkujących pierwsze uzyskania świadomości kończyły się szybkim przebudzeniem, ale z czasem jest co raz lepiej Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja też zapisuję słowa kluczowe a później rozwijam opis.
Z tymi obrazkami dobry pomysł. Może zastosuję, ale dopiero jak założę nowy dziennik. (ten miałam w tanim zeszycie z supermarketu, muszę obchodzić się z nim ostrożnie, bo kartki lecą Razz

P)
P.S.: Odgrzebałeś stary temat.

Post został pochwalony 0 razy

Co do rejestratora snów: Moim zdaniem, to nie jest najlepszy pomysł, moim zdaniem, to właśnie fakt myślenia o snach i przypominania sobie szczegółów w trakcie zapisywania wpływa na pamięć snu. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby przepisywać sny z rejestratora, ale komuś by się chciało? Ludzie zyt szybko przyzwyczajają się do wygód.

Post został pochwalony 0 razy

Jeżeli chodzi o wspomniany przeze mnie "rejestrator", to gdyby taki istniał korzystał bym z niego przede wszystkim, żeby pokazać innym jakie piękne obrazy potrafi stworzyć ludzki umysł Very Happy

A gdyby potrafił rejestrować te wszystkie subtelne emocje, uczucia podczas snu, to wszystkie te nowoczesne, "wielowymiarowe" kina mogły by się schować ;P

Post został pochwalony 0 razy

Taaaak... Trzeba werbować ludzi i ożywić trochę forum Smile

Post został pochwalony 0 razy

Wiadomo że to narazie niemożliwe ;d A co gdyby było wspólne ld paru osób-takie mmo nie przez kabel tylko przez mózg,chociaż jakieś postępy by były.
Ja pisze długo sny,może to denerwuje jak piszesz około 10 min jednak potem jest frajda gdy czytasz je po pewnym czasie.Przypomina ci się cały sen-takie nielogiczne sny wychodzą.Chociaż gdy jest szkoła to nie piszę ponieważ jak wstaje z rana to wszystko dzieje się w pośpiechu,wył budzika i inne bzdety.

Post został pochwalony 0 razy

Dobrze, ale zbytnio odchodzimy od tematu dyskusji. Razz

Post został pochwalony 0 razy

Ja zazwyczaj jak zapisuję sny(przed szkołą) nie przejmuję się czasem XD. Leżę albo siedzę i czasem piszę nawet z 15 minut ze wszystkimi szczegółami Smile

Post został pochwalony 0 razy