Dziwne zakończenie moich świadomych snów.

Spora część moich LD kończy się w bardzo charakterystyczny sposób.
Obraz się rozjaśnia i w całym polu widzenia pokazuje się na 2, 3 sekundy biała "plansza" z równomiernie rozmieszczonymi znakami - cyfry, znaki, runy i inne symbole. Rozmieszczone precyzyjnie.
Kojarzy mi się to z obrazem "wylogowania" w jakimś komputerze. Może świadczy to o tym, że żyjemy w symulacji? LD mam od lat 90tych, więc nie jest to podświadoma inspiracja dziełami kinematografii typu Matrix. Podobne symbole znajdują się na starożytnych obiektach. Jak hieroglify, rózne stare rodzaje pisma zmieszane z nowoczesnymi. Nie jest to raczej kod zero jedynkowy.

Jakieś sugestie?

Post został pochwalony 0 razy

Fakt, że ludzie powszechnie tego nie doświadczają jest pierwszym powodem, żeby brać to nad dystans. LD potrafią się kończyć w specyficzny sposób i myślę, że większość doświadczyła różnych dziwnych zakończeń. Np. jeden z moich pierwszych LD zamienił się np. pod koniec w filmik na YouTube. Myślę, że podświadomość wyczuwa kiedy sen się kończy i może, podług naszych skojarzeń, indukować różne sceny zakończenia. Powtarzalność jest raczej rzadka, ale myślę, że wystarczy uznać tą ostatnią scenę za jakiś trop do prawdy i to wystarczy, żeby się powtarzał.

Post został pochwalony 1 raz

Mi się kiedyś LD skończyło w taki sposób, że cały obraz naglę został wywalony do początkowej sekcji wyboru serweru w Metin2.
Miłej zabawy.

Post został pochwalony 0 razy