Pomoc w osiągnieciu świadomego snu

Witam. Próbowałem kiedyś nauczyć się świadomego snu. Zapisywałem sny w zeszycie stosowałem autosugestię i TR. Lecz po 3 tyg się poddałem, ponieważ zgasła mi motywacja. Teraz postanowiłem sobie że nauczę się tego za wszelką cenę. Więc kieruję się do was z prośbą abyście polecili mi najlepsze a zarazem najszybsze techniki świadomego snu. Opcje z budzeniem się w środku nocy odpadają.

Post został pochwalony 0 razy

Hej

Sugeruję jednak na początek próbować WBTB, gdyż jest to najlepsza technika dla początkujących. Jeśli jednak nie chcesz to odpadają wszystkie techniki doraźne, których de facto jest znacznie więcej, a poza tym są skuteczniejsze. Najlepszym pomysłem jaki przychodzi mi do głowy to ćwiczenie TRów, 'to jest sen' i ADAy. Jeśli chcesz możesz to połączyć z relaksacją przed snem, która na pewno pozytywnie wpłynie na pamięć snów. Na zakończenie dodam, że nie ma uniwersalnej techniki, która działałaby tak samo dobrze na każdego, także musisz znaleźć taką, która będzie u Ciebie najefektywniejsza.

Post został pochwalony 1 raz

"Teraz postanowiłem sobie że nauczę się tego za wszelką cenę", nie próbuj tak bo może ci nic nie wyjść i się zablokujesz. WBTB jeżeli chcesz coś na szybkiego osiągnąć Smile

)))))))))

Post został pochwalony 1 raz

Dokładnie, powtarzam sobie to samo zdanie od 4 lat (no chociaż zaprzestałem już dawno Razz

) i nie miałem LD. Nie traktuj praktyki jako przymus bo Ci się szybko znudzi.[/quote]

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma najszybszej i najskuteczniejszej techniki, zwłaszcza, jeśli budzenie się w nocy odpada. Najtrudniejszym etapem moim zdaniem w oneironautyce jest określenie, która technika działa najlepiej. To każdy musi odkryć samodzielnie i niestety, a może stety, nikt nikogo tu za rączkę nie może po prowadzić. My możemy jedynie wskazać drogę, posłużyć się radą, ale najwięcej to zależy właśnie od Ciebie. Kiedy uzyskujesz LD, to jest to Twoja zasługa, nie nasza.

Jeśli budzenie się w nocy odpada (czyli skreślamy WBTB) to także odpada WILD, natomiast na MILD za bardzo nie ma co liczyć, zwłaszcza jak nie ma się się wyrobionego nawyku RT i nie zna się sennych kluczy. Mowa tu o elementach, które nagminnie się powtarzają we śnie.

Tak jak kolega wyżej napisał, także polecam techniki pasywne takie jak regularne RT czy "To jest sen". Jednak uprzedzam, że techniki pasywne są nie tyle trudne co powolne. Rekompensują to swoją długotrwałością, bo kiedy już zacznie działać, to będziesz uzyskiwał LD przez wiele dni, jak nie tygodni przy minimalnym wysiłku. Wszystkiego dowiesz się tu: http://www.psajko.fora.pl/dla-poczatkujacych,81/jak-zaczac,8225.html
(poszukaj fragmentu "Techniki stałe" w dziale "techniki")
A co ja polecam? W takim układzie, przede wszystkim rozpocząłbym prowadzić dziennik snów regularnie i spróbował znaleźć klucz. W między czasie za dnia robił techniki "to jest sen" oraz "RT" (możne je robić chyba wszędzie, w szkole, w samochodzie, podczas spaceru itp.). Kiedy znalazłbym klucz to zacząłbym wykonywać RT kiedy spotkam kluczy w realu + MILD przed snem.
Żeby wzmocnić efekty od samego początku robiłbym autosugestie przed snem podczas relaksacji. Sugestie można także robić za dnia, ważne jednak, żeby to się nie odbiło kosztem RT i "To jest sen".

Post został pochwalony 0 razy