Porazenie paranormalnym zjawiskiem?

Pomimo zamknietych oczu widze wyraznie miejsce w ktorym spie. Przed soba mam okno.Za plecami jest moj caly niewielki pokoj. Slysze ze ktos wchodzi, slysze kazde skrzypniecie drzwi i kazde skrzypniecie podlogi od kazdego kroku, ktory zbliza sie bardzo powoli w moim kierunku. Monolog jaki prowadzi ta osoba jest wyrazny, glos specyficzny choc nigdy go w realu nie slyszalam. Mezczyzna 30-40 lat. Mowi mi o moim zdrowiu, prosi abym o nie dbala. Twierdzi ze takich jak ja jest jeszcze sto osob a 117 juz nie zyje. Ja oczywiscie czuje strach, jestem sparalizowana fizycznie, czuje bol (uwaga! nie klatki piersiowej) w okolicach watroby, moze zoladka. Osoba twierdzi ze jak nie bede o siebie dbac to tak wlasnie bedzie mnie bolalo w realu. NIe boje sie tej osoby, dziwnie wydaje mi sie przyjazdy ton i glos, raczej tak jakby opiekunczy i troskliwy. Boje sie tego stanu, tego ze nie moge sie ryszyc. Osoba siada na moim lozku, tuz za plecami, slysze wszystko wyraznie i czuje jej obecnosc. Glos mi mowi ze jestesmy oboje porazeni, spokojnie tez kaze mi oddychac gleboko 3 razy (dokladnie tak powiedzial) ja to robie i otwieram oczy, juz teraz na prawde. Widze wszytsko tak jak w snie.
Nastepnego dnia ciagle o tym mysle. Co to za porazenie o cu tu chodzi, nigdy o czyms takim nie slyszalam, nie czytalam, bylo to dla mnie bardzo nowe. Buszuje po internecie wpisujac paraliz. Wyskakauje mi 'paraliz senny' wiec wchodze nie wiedzac co przeczytam, i co sie okazuje? wszystko dokladnie opisane co przezylam a o czym nie mialam pojecia ze cos takiego istnieje. Do tego pisze ze najlepiej jest wybudzac sie glebokimi oddechami, tak jak radzil mi glos.
I teraz moje pytanie, czy faktycznie to tylko sen wytworzony nasza wyobraznia czy moze realny swiat widziany trzecim okiem??
Tak na prawde nikt z nas na nie nie odpowie, swiat jest jedna wielka tajemnica, inne wymiary, energia kosmiczna, swiat duchowyetc. Moze to wszytsko istnieje, kwestia tego jak bardzo chcemy to poznac, czy chcemy doswiadczyc na wlasnej skorze, czy chcemy w to uwierzyc, czy zyc wedle systemu kapitalizmu jak pionki.

Post został pochwalony 0 razy

Ja myślę że to jest świat widziany 3 okiem. Umysł nie byłby aż tak potężny aby coś takiego wytworzyć. Powiem Ci że możliwe masz ciekawą zdolność a spytaj się tą osobę kim on jest . Pozdrawiam jak by co to pisz na pw, ciekawa sytuacja.

Post został pochwalony 0 razy

Takze uwarzam to za ciekawe, sproboj sie jakos dowiedziec od tej os co i jak jak mowi przemek moze znajdziesz odp pisz wszystkie swoje proby i relacje jak ccos pomozemy to rozwiazac bo bardzo fascynujace Smile

Post został pochwalony 0 razy

Może spotkałaś swojego sennego przewodnika? Nic mi innego nie przychodzi do głowy.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Umysł nie byłby aż tak potężny aby coś takiego wytworzyć.

To ty chyba jeszcze potęgi mózgu nie widziałeś Wink

Tak swoją drogą to sam sobie zaprzeczyłeś.
Trzecie oko = nowy zmysł = sterownie przez mózg lub jego ośrodki

	Cytat:
	Może spotkałaś swojego sennego przewodnika?

też o tym pomyślałem Wink

Moja opinia?
Zwykły paraliż przysenny. Sam miałem paraliż, w którym widziałem swój pokój tak jak by to był real. Jestem prawie pewien, że ta osoba to przewodnik Wink

Post został pochwalony 0 razy

Jak wyżej napisał muminał. Umysł ludzki jest potężny, najwięksi geniusze wykorzystują jedynie 20 % na falach beta ;d .Swoją drogą wierzycie w te wszystkie trzecie oka, OOBE i inne..?

Post został pochwalony 0 razy

Jak dla mnie OOBE to tylko wytwór wyobraźni, zaś moja siostra twierdzi, że to prawda, bo ponoć jej koleżanka rozmawia z Lucyferem, kiedy jest w tym stanie Smile

Post został pochwalony 0 razy

W sumie oddychanie to i tak jedyna rzecz, ktora mozna robic podczas paralizu. Ten glos i postac to racjonalnie rzecz biorac - twoje wlasne, spersonifikowane mysli zaburzone sennymi urojeniami.
Ja podrozuje w snach 6 lat i niejednokrotnie bylem przerazony paranormalnymi zdarzeniami w snach, ale im dluzje sie w tym siedzi, tym bardziej mozna doswiadczyc jak te wszystkie doznania sa iluzoryczne, z czego w rzeczywistosci sie skladaja i kto je tworzy. Gdybyscie na przyklad we snie spotkali Jezusa - kazcie mu zrobic salto, to zobaczycie.

Post został pochwalony 0 razy

Moja historia związana ze światem duchowym jest szeroka i rozciąga się na przełomie kilku ładnych lat. Zjawiskami paranormalnymi interesuję się od bardzo dawna, tj śmierć kliniczna, reinkarnacja, medytacja, oobe, życie po życiu itp. Natomiast PORAZENIE SENNE to dla mnie nowy temat. Wielu z was nie zgodzi się na porównanie tego do zjawisk paranormalnych. Ale dlaczego nie mamy zakładać takiej hipotezy?? Z wiedza jaką posiadam na te wszystkie tematy, jest to w dużym stopniu prawdopodobne że posiadamy trzecie oko.
Moje porażenie można porównać, tak jakby snila wam sie rozmowa z chińczykiem z którym rozmawiacie po łacińsku a po przebudzeniu spośród tysiąca innych chinoli moglibyście odróznić tego z którym rozmawialiście i co najlepsze pamiętalibyście każde łacińskie słowo które faktycznie znaczyło w realu to co we śnie, pomimo tego, że nigdy nie uczyliście się tego języka. Więc czy ludzki mózg jest w stanie wytworzyć rzeczy, które nigdy nie zaistniały w naszym życiu a faktycznie mają miejsce w rzeczywistości? Czy może warto założyć hipotezę, że posiadamy trzecie oko ale nie potrafimy w szarej rzezcywistości się nim posługiwać?
Jeszcze nawiąże do waszych LD. Często robię sobie transy hipnotyczne i odczucia w czasie transu są bardzo podobne z waszym porazeniem wywolanym techniczne. Zastanawia mnie ilu faktycznie z was bylo porazonych a ilu wydawalo sie ze jest Smile

Pozdrawiam tych ktorzy przezyli porazenie.

Post został pochwalony 0 razy

Z tego co wiem "Porażenie Senne" nie jest zjawiskiem paranormalnym ponieważ jest ono naturalne. To ma nas powstrzymywać przed tym byśmy nie robili przez sen tego co robimy we śnie. Lunatycy to osoby u których ten proces nie zachodzi. A co do zjawisk paranormalnych jak najbardziej wierze. A 3 oko? Czemu nie... są hipotezy na temat 6 zmysłu (czyt. intuicja) który posiadali nasi przodkowie ponieważ bym im on niezbędny do przeżycia ale w miarę upływu czasu zanikał w nas ponieważ nie był już tak potrzebny a nieużywany zanikał. Ale nigdy nie znikł do końca czy nikt z was nie miał sytuacji gdy przechodząc/przejedzczając przez ulicę nagle doznał bardzo silnego sygnału by się zatrzymać i w tym momencie przed wami przejechała rozpędzone auto? Może przykład nie najlepszy ale obrazuje sytuacje. To samo tyczy się snów proroczych (których sam osobiście nie raz doświadczyłem) przecież to chyba nie jest do końca normalne. Ale tak na prawdę o naszym mózgu wiemy jeszcze bardzo mało

Post został pochwalony 0 razy

Intuicja to funkcja myslenia a nie zmyslow. Nie ma w niej nic paranormalnego. Dziala na zasadzie najprostszych odruchow bazowanych na dawnych niepamietanych juz przezyciach i czesto zawodzi.

vtxdrag:
To znajdz mi tego chinczyka i zapisz mi te lacinskie slowa. Swiadomosc to po prostu szczyt gory lodowej w porownaniu do reszty umyslu. Wciaz nie jest paranormalna, bo nie tworzy rzeczy, ktore maja gdzies miejsce a jedynie sa prawdopodobne.

Post został pochwalony 0 razy