Rozmowa o LD a ignorancja

Rozmawiałam z kolegą, którego poznałam w internecie i zaczęłam mu pisać o LD. Dodaję to, żebyście mogli zobaczyć, jak niektórzy odnoszą się do świadomego śnienia (co niezbyt mnie uszczęśliwia). Może w niektórych miejscach trochę przesadziłam, albo napisałam coś dziwnego, ale trzeba było się bronić Wink

Ja: http://psajko.fora.pl/
On: Co to za forum ?
Ja: Świadomego śnienia [link widoczny dla zalogowanych]
On: o rany, nie wierze w to, choć koleżanka mówi że pół roku się jej udało
Ja: Czemu w to nie wierzysz? To jest normalne i ludzkie i każdy może to uzyskać
On: NIGDY o tym nie słyszałem, nikt z moich dawnych szkół o tym nic nie wspominał...i trudno uwierzyć mi w coś czego nigdy nie widziałem/czułem ale PODOBNO ktoś to miał. daj spokój. Mam 16 latek nie 10. Znam lepsze zajęcia niż sny na jawie xD
Ktoś inny: np. ?;D
On: Jazda Crossówką, granie na PS3, spacery z dziewczyną i takie tam
Ja: Aż mi szkoda słów dla ciebie. O LD wie bardzo mało ludzi, bo większość z nich nie chce dzielić się tym wspaniałym uczuciem, jakim są świadome sny. Nie warto żyć w nieświadomości, jakie możliwości daje umysł. Jestem jedną z najmłodszych osób na tym forum i to nie jest dla małych dzieci. Swój pierwszy LD miałam chyba po trzech miesiącach odkąd się o nich dowiedziałam i nie żałuję tego. Sny są o wiele bardziej realistyczne od rzeczywistości.
On: Ale to taka głupota i debilizm że aż nie wiem co powiedzieć. szajs
Ja: Jak nie znasz uczucia świadomego śnienia, nie wypowiadaj się, że to szajs.
On: nie bądź śmieszna...to uczucie nie jest mi naprawdę do NICZEGO potrzebne. Jestem wystarczająco silny aby go sobie odmówić, podobnie jak fajek i innych takich
Ja: Tylko, że w odróżnieniu od fajek, LD nie szkodzi i jest przydatne.
On: Taa, jak cholera, wierzę na słowo. Póki co daję sobie radę bez niego
Ja: Nie rozumiem. Czemu masz to tego jakieś uprzedzenia?
On: A czemu nie ? Co zyskam na LD ?
Ja: Dzięki temu można zniszczyć choroby psychiczne na przykład, albo różne fobie.
On: Coś jeszcze ?
Ja: LD jest wykorzystywane do wielu badań, niektórzy do modlitwy, uczenia się(polepszanie pamięci, pomaga w szkole).
On: Powiem Ci tak : Problemów z pamięcią ani nauką nie mam. Pamięć mam świetną, fobi nie mam, chorób psychicznych także nie. Jestem nie wierzący i pieprzę modlitwy. I podaj mi teraz 1 dobry powód dla którego miałbym zacząć w to wierzyć/stosować to.
Ja: Zabawa. Tak po prostu
On: Heh, wiesz co...mam sporo kasy, mój tata to samo, ma crossa, 2 quady, mnóstwo koleżanek i za***isty dom z ogrodem. jestem cholernie szczęśliwy i mam mnóstwo ciekawych zajęć. Powód, który przedstawiłaś w żadnym razie mnie nie satysfakcjonuje. Nie przekonuje mnie aby zacząć robić coś głupiego, co podobno działa. PODOBNO, i jeśli już to nie wiadomo w jaki sposób. Kot w worku nie dla mnie
Ja: A możesz latać za kasę? O własnych siłach Możesz zmniejszać się do rozmiaru mrówki albo zwiększać?
On: nie mogę i za chuja przez najbliższe 40 lat mógł nie będę. mamy 2011 nie 2090
Ja: Właśnie. A w LD możesz wszystko.
On: Ale to nie jest kurwa real, tylko pieprzony sen, znika ja bańka mydlana, wstajesz i jesteś w rzeczywistośći, rozumiesz to? Chyba że latasz w realu to wtedy się nazywają dragi
Ja: Dragi są szkodliwe i gorsze od LD.
On: bo zapewne jest gorsze niż LD. Ale tak samo bezsensowne
Ja: Niby czemu LD dla ciebie jest bezsensowne?
On: Skoro w realu nic się dzięki temu nie da uzyskać...to tylko sen. TYLKO. W dalszym ciągu nie widzę powodu praktykowania tego
Ja: 1/3 życia i tak i tak przesypiamy. Więc po co marnować ten czas?
On: Jakie tępe podejśćie...tak Ci na życiu zależy? ten czas nie jest marnowany
Ja: Mogę podać ci przykład pewnej sytuacji: ktoś jest z natury stresującą się osobą, dzięki świadomemu śnieniu może zmniejszyć ten stres. Wtedy może mu lepiej pójść np. egzamin.
Ja: A tobie nie zależy?
On: Wiesz co ? Ktoś mnie wkurwia, biorę gnata i go zastrzelę i po problemie. Swoje problemy można pokonywać na RÓŻNE sposoby. Niekoniecznie LD. Ja np. wypiję trochę zielonej herbaty i już nie mam żadnego stresu. i co ? Obeszło się bez LD. Sposobów jest wiele
Ja: Czemu masz klapki na oczach? Nie wiesz, do czego jest zdolna podświadomość i boisz się tego. Nie chcesz tego odkrywać.
On: Nie boję sie, ale równie dobrze możesz mi zarzucić że boje się zapalić
Ja: Może nie boisz się świadomie
On: a ja Ci powiem że boisz się zabić kogoś tam. Przełam sie, serio, wtedy ta osoba nie będzie Cię już denerwować
Ja: Nie boję się, po prostu nie mam takiej osoby, która aż tak mnie denerwuje. A co, zabiłeś już kogoś?
On: Nie, ale chyba prędzej bym to zrobił niż zapalił albo wpadł w LD. Choć wszystkie z wyżej wymienionych to głupoty. A jak będzie taka osoba ?
Ja: Nadal nie widzę sensu, żeby ją zabijać.
On: A ja aby spać z LD
Ja: Głupotą jest pozbawianie życia osoby z ambicjami, zdolnościami i marzeniami.
On: Wcale nie, powiedz to człowiekowi, który będzie mierzył w Twojego brata np. Przecież on ma ambicje, marzenia
Ja: Ambicją nie jest zabijanie ludzi.
On: Zabijanie ludzi to nie choroba
Ja: Chorobą jest chęć zabijania ludzi.
On: Nikt nie ma chęci zabijać...tylko psychiczni. Inni robią to z innych powodów. Nie z chęci, ale np. z obowiązku
Ja: Obowiązku? Chyba tylko jakiś psychicznie chory kazałby to komuś zrobić
On: Tak ? To baaardzo wielu ludzi jest psychicznych według Twojego mniemania. Pan policjant, który każe snajperowi zdjąć mordercę, trezymającego zakładników też?Zołnierze, na wojnch (nasi w Iraku...) to wszystko psychole, zwłaszcza tacy dowódcy
Ja: To co innego, według zrozumianego obowiązku. Policjant musi zabić mordercę, żeby tamten nie zabijał NIEWINNYCH ludzi.
On: co innego? Nie Ty jesteś od decydowania kiedy można a kiedy nie można i kiedy taka osoba jest psychiczna a kiedy nie. A ja nie pisałem o obowiażku zrozumiałym? A po drugie "morderca" może być zrozpaczonym cywilem, który jest w stresie, i zapomniał o LD zeszłej nocy i zabiją nieszczęśnika.
Ja: W sensie, że jeśli ktoś psychiczny (np. jakiś dowódca mafii czy ktoś w podobie) porywa niewinną osobę i każe mu zabić swoją żonę, bo tak mu sie podoba, to nie jest zrozumiały obowiązek. Zrozumiałym obowiązkiem jest zabijanie dla większego dobra.
On: Powtarzam, że nie jesteś od uznawania KIEDY jest ZROZUMIAŁY obowiązek a kiedy nie
Ja: A ty nie jesteś od uznawania czy LD jest bez sensu, czy nie.
On: Wiem, stwierdzam fakt, który zauważyłem. ...jednak chyba jestem wiesz...starczy mi że nie jesteś w stanie podać jednego solidnego argumentu opowiadającego się za LD. Nie umiesz w logiczny sposób przekonać normalnej osoby aby zaczęła to praktykować ani nawet wskazać logicznych zalet wynikających z snu na jawie. Przedstawiłaś to jako nonsens, z jaki miałem to już wcześniej do czynienia.
Ja: Podałam ci dużo logicznych zalet.
On: Pokonanie stresu czy fobi...jest miliard innych sposobów, i to działających. Robicie konkurencję dla dealerów trawy czy aptekarzy?
Ja: Więc LD może dojść do tego miliarda innych sposobów.
Ja: LD ma też zastosowanie jako hobby.
On: No nie wierzę HOBBY ?!
Ja: W takim razie np. picie frugo-jaki to ma sens? Na nic nie pomaga, tuczy, bo z cukrem, taki ot soczek. A jednak ludzie go lubią. Dlaczego? Bo jest dobry...? Nie wszystkim może smakować.
On: Em, troszkę głupawy przykłąd, który nic nie mówi. sens? smakuje. Zresztą ja sam ustalam mój sens, nikomu do tego czemu piję frugo a nie wodę z kibla. Moja sprawa, mój gust
Ja: No to, załóżmy fotografia. Przydatne? Niezbyt. Dla urozmaicenia czasu. LD może urozmaicić czas, który i tak, i tak wykorzystujemy na sen.
On: Dobra...to wiesz co. To Wy sobie urozmaicajcie czas na swoje sposoby, gówno mnie to, a ja i reszta ludzi będziemy go urozmaicać po naszemu

Post został pochwalony 0 razy

Większość ma właśnie takie podejście dla nich liczy się tylko to co materialne a rozwój duchowy maja w du*** takie przekonywanie na sile nie ma sensu ja nie staram się nikogo przekonywać do LD bo wiem jak zareagują ale to ich sprawa skoro chcą tak żyć ich wybór.

Post został pochwalony 0 razy

Kolegą? Zajebisty kolega. Powiedz mu ode mnie że jest przefajny i pozdrów gorąco ; P. Tak na serio z trudem doczytałem do końca, przed połową miałem ochotę wyłączyć. Doszedłem do momentu o kasie, basenie, dziesięciu kładach i krosach, dalej czytałem tylko po to, żeby się przekonać, czy typ się z ciebie zbijał, czy pisał prawdę. I - o zgrozo - pisał prawdę. Ostrożniej dobieraj internetowych znajomych, bo ten (nie obraź się jeśli go lubisz) jest w moich oczach idiotą. W kilku miejscach aż chciałem wcisnąć swoje grosze do rozmowy, bo twoje argumenty nie zawsze były trafne, a jego tylko pseudo inteligentne ; ).

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie dałem radę, tego przeczytać . Sam jeszcze nie miałem LD ale już samo zapamiętywanie snów dało mi wiele zabawy , lub to ze nauczyłem się techniki medytacyjnej. Jestem w wieku tamtego chłopaczka , i myślę ze zareagował agresją bo czegoś nie rozumie , i tym czymś jest świadomy sen.

Post został pochwalony 0 razy

Taak, niektórych ludzi chyba nie da się przekonać... Chyba prędzej by skoczył z wieżowca, niż zaczął praktykować LD tylko po to, żeby zrobić mi na złość. Ciągnęłam tą rozmowę tylko dlatego, że byłam ciekawa, jak się skończy. Wink

Post został pochwalony 0 razy

podobało mi sie stwierdzenie:
"mam 16 latek, a nie 10"
kurcze ale dorosły, hehe
ja ma 39 i praktykuję świadmone sny, czy to znaczy że cofam się do rozwoju 10 latka.

Oczywiście każdy ma prawo do własnej opinii i uważać że świadome sny to bajka, ale człowiek racjonalny posługuje się rozumem (łac. ratio = rozum), więc zanim bedzie coś obalał niech najpierw poczyta tu i tam o tym czego nie zna i czego nie widział, zanim uzna to za bajki.

I jeszcze mnie rozbawił jeszcze jedną opinią:
"..i trudno uwierzyć mi w coś czego nigdy nie widziałem/czułem ale PODOBNO ktoś to miał."

no tak prądu elektrycznego też nie widział i nie czuł, a pewnie wierzy, ze istnieje. hehe, co za śmieszny tok myślenia - "nie wierzę bo nie widzę i nie czuję". Kurcze ciekawe czy wierzy w fale radiowe...?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez polx dnia Wto 10:43, 30 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz

.....

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Pon 13:46, 19 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy

Przeczytałem... Dyskusja ze strony tego chłopaka na poziomie zaledwie średnim. Były momenty, w których widać lekki strach i zwątpienie. No cóż, niektórzy boją się nowego Smile

Poza tym, ma dosyć naiwne podejście do życia, moim zdaniem. A ty Pogetta, masz u mnie aproves + 10, za świetną dyskusję, słownictwo i trafne argumenty ;D

Post został pochwalony 0 razy

nie wiem skąd u was ta chęć rozpowiadania o ld każdemu. ja jakoś czuje się lepiej gdy najmniej osób o tym wie a nie cały glob...

Post został pochwalony 0 razy

lucidity24- Nie rozumiem cię , twoja postawa wali egoizmem na 20 m , przepraszam za określenie.Czy innym nie wolno zaznać świadomych snów częściej niż raz na 30 lat?

Post został pochwalony 0 razy

Tak to czasem bywa z ludźmi. Jakby miał chociaż jeden świadomy sen HD, to by odszczekał wszystko i by cię na kolanach przepraszał za swoją ignorancję.

Post został pochwalony 0 razy

Według mnie, im więcej ludzi wie, tym lepiej dla nich. Niech doświadczają czegoś takiego jak świadome sny Smile

@niktwazny666 heh, jeśli duma by mu na to pozwoliła XD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pogetta dnia Czw 9:11, 01 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz

Moim zdaniem nic na siłe, można podrzucić komuś temat świadomego snu, jak się zaciekawi to sam zapyta albo poszuka w necie.

Post został pochwalony 0 razy

Hm.
Niektórym chyba wydaje się, że poznali największą tajemnicę życia, LD!
I teraz chcą pouczać innych, że LD jest najlepsze i kto tego nie uznaje ten ignorant. I jakieś bajery, bzdury.

Smile

Jak dla mnie LD jest nic nie warte, jak koleś woli jeździć quadem zamiast hołdować swoim wyobrażeniom na temat LD to ja się nie dziwię.

Jak dla mnie to nie ten koleś jest dumny, a ten kto mu wmawia że potrzebuje LD gdy nie potrzebuje i później projektuje na niego swoją dumę.

Ogarnijcie się. Przestańcie fantazjować.

Post został pochwalony 0 razy

Czy LD jest coś warte, czy nie to zależy tylko od nas. Wiadomo, że nic nie jest dla wszystkich, tak więc jeśli koleś nie chce tego próbować to nie ma co na siłę wywierać presji i zmuszać go do czegokolwiek.

Post został pochwalony 0 razy