rozmowy ze śpiącymi

pokój !

gdy powiesz coś do śpiącej osoby cicho - nie obudzi się. jeśli powiesz głośno lub krzykniesz - z pewnością tak ;>

każdy to wie, prawda ?
nie wszyscy jednak wiedzą, że to co mówisz jest również istotne

gdy ktoś szepnie kilka miłych słów do ucha ukochanej osoby jej sen będzie przyjemniejszy - to również możecie wiedzieć

to co chciałem poruszyć w tym temacie to faktyczne rozmowy z osobą śpiącą, gdy ty do niej mówisz, a ona - odpowiada ;]

jak należy to robić ?

pierwszymi słowami jakie należy skierować do śpiącego są "śpisz spokojnie i głęboko, a moje słowa sprawiają, że twój sen jest przyjemny, jest ci dobrze i z każdą chwilą śpisz jeszcze głębiej i spokojniej" - tą sugestię należy od czasu do czasu wzmacniać, żeby przypadkiem osoba się nie obudziła

kolejną rada jest skierowana do ludzi, którzy będą chcieli pogadać z osobą, która śpi np w innym pokoju.
do pomieszczenia ofiary ;> należy wchodzić tak by być poniżej poziomu jego głowy - dużo ludzi ma "radar", który spłyca ich sen, gdy ktoś wchodzi do miejsca w którym się znajdują i podczas dawania pierwszej sugestii się obudzą

żeby uzyskać odpowiedź należy użyć czegoś na styl "za chwilę będziesz mógł ze mną rozmawiać, pozostając cały czas w głębokim i przyjemnym śnie"

w tej chwili nie mam na kim tego testować, zastanawia mnie jednak kilka rzeczy:

- jak to wpływa na fazy snu (gdzieś mi się obiło, że jeśli rozmowa jest zaczęta w głębokiej fazie snu - spłyca go) ?

- jak odbija się na marzeniach sennych ?

- rozwijając punk poprzedni - co się dzieje u osoby świadomie śniącej:
. czy da się rozmawiać ze świadomością osoby świadomie śniącej - jak ona wtedy "widzi" rozmówcę ?
. czy wogóle możliwe jest, żeby nie obudzić takiej osoby, a nawet bardziej zakotwiczyć ją w takim śnie ?

aloha !

Post został pochwalony 0 razy

No pierwsze słysze o czymś takim, ale zastanawia mnie jedna rzecz.

Jaką postać ma mieć ta rozmowa, tzn osoba śniąca wtedy nieświadomie ma rozmawiać z nami świadomie? przecież kiedy śni nie ma świadomości, tak to rozumiem. Ras jak tylko wiesz coś o tym to powiedz bo to mnie troche dziwi jak to działa Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

rozmowy z taką osobą są na poziomie jej podświadomości...
w czasie snu mózg działa... jego pewne funkcje (większość świadomych) są wyłączone, a pewne działają
organizm przecież reaguje na bodźce zewnętrze
pamiętaj, że ty jesteś całym sobą - mowa nie musi wychodzić z twojej świadomości
ludzie mogą gadać przez sen (mój brat nawet po niemiecku gadał nigdy nie ucząc się tego języka ;P ), mogą lunatykować (chodzić, lub nawet chodzić i gadać), mogą przy wysokiej temperaturze majaczyć i nic później nie pamiętać
to, że ktoś mówi nie znaczy, że robi to świadomie

Post został pochwalony 0 razy

Aha to mi coś rozjaśniło, ale skoro są na poziomie podświadomym można wtedy nawać "pacjentowi" sugestie itp. Czyli musze bardzo uważać na to co wtedy mówie.

Poeksperemyntuje na tacie jak bedzie po nockach Twisted Evil

"musisz kupić synowi nowy procesor..."

Ale na poważnie, czy takie coś może zadziałać? Ale ten procesor to tylko przykład, nie chodzi mi o przedmity fizyczne, tylko np. sugestie o stanie fizycznym tudzież psychicznym po przebudzeniu "słuchacza".

Post został pochwalony 0 razy

drążysz bracie temat sugestii... a ja, muszę się przyznać, założyłem 2 tematy związane z rozmawianiem ze śpiącym:

- na forum transmisji [link widoczny dla zalogowanych] o hipnozie podczas snu i również o jej wpływie na sny
- oraz tutaj, byśmy dysqtowali i experymentowali na zagadnieniach czysto związanych ze snami

pozostańmy więc w tematyce samych snów i wpływie takich rozmów na nie
bądź co bądź to jest właśnie motyw przewodni tego forum Very Happy

jeśli chcesz ojcu wkręcać nowy procesor, musisz bardziej zagłębić się w tematykę hipnozy - odsyłam cię więc na transmisję... całą... nie tylko do tego 1 tematu

aloha !

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ras Psajko dnia Nie 10:16, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

	Ras Psajko napisał:
	pozostańmy więc w tematyce samych snów i wpływie takich rozmów

No to takie pytanko bardzo ważne:

Czy jest jakakolwiek różnica między głosem człowieka który coś mówi a zwykłym nagraniem z mp3 itp.?

Post został pochwalony 0 razy

w nagraniu mp3 też jest człowiek, który coś mówi ;>
o co dokładnie pytasz ?
do tego co tu opisałem osoba na żywo jest raczej niezbędna, bo trzeba reagować na to jak się śpiący zachowuje, a później na to co mówi... raczej niewykonalne jest zrobienie uniwersalnego nagrania do rozmów ze śpiącym... no chyba że jedynym jego celem będzie sprawdzenie, czy wogóle coś powie

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie zastanawiałem sie czy taki nadzór jest potrzebny.

A czy takie rozmowy musi przeprowadzać ktoś z doświadczeniem hipnotyzera itp. czy każdy człowiek.
No i skoro wpływamy w tym stanie na podświadomość to można coś "zepsuć"?(tzn. wiem że nie można nikogo tak wpakować w biały kaftan bezpieczeństwa Razz

), ale zepsuć samopoczucie, stan psychiczny?

Post został pochwalony 0 razy

stan psychiczny i samopoczucie możesz zepsuć prawie każdemu mówiąc "jesteś głupim chu*em"
nie kompliqj bracie sprawy i 3maj się tematu
jeśli będzie to "normalna" rozmowa to nic nikomu nie popsujesz... jeśli chcesz się bawić w grzebanie w podświadomości i sugestie - powtarzam... temat na transmisji ! ;>

KONIEC OFFTOPU

jak chcesz sprawdzić z nagraniem... wymyśl odpowiednie, nagraj, sprawdź i daj nam znać ;] ...ja osobiście uważam, że będzie to niesqteczne

Post został pochwalony 0 razy

O, ja znam jeden dobry przykład rozmowy ze śpiącym. W młodości moja ciotka (młodsza siostra mojej matki) zakosiła jej medalion na łańcuszku. Matka podczas snu, gdy tamta gadała przez sen, zaczęła ją wypytywać tym samym zaspanym, cichym głosem gdzie jest medalion, w jakiej torebce, gdzie ta torebka itd. Ciotka wszystko wyśpiewała Twisted Evil

.
Chyba z tymi co gadają przez sen o wiele łatwiej się porozumieć w ten sposób. Łatwiej niż z tymi co nie gadają.
Ja podobno też gadam przez sen. Przerażające...

Post został pochwalony 0 razy

Wypróbuję przy najbliższej okazji na moim chłopaku, ma on bowiem skłonność do drzemek o dziwnych porach. Ostatnio oznajmił mi zresztą przez sen, że ten chudy facet na rowerze nie zabierze tych dwóch dziewczynek, bo one są strasznie grube :> Zobaczymy.

Post został pochwalony 0 razy

He, he, mój mąż czasem tez gada przez sen. I zawsze mam z tego ubaw. Kiedyś usiadł na łóżku, popatrzył na mnie zaspanym, niewidzącym wzrokiem i oznajmił: gonią nas. Kto? - pytam. Te stare wampiry!
No niezły trip Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Kallipogos no właśnie mi przypomniałaś o czymś, matka(sama bierze świadome sny na poważnie) mi kiedyś opowiadała jak była z ojcem chyba na wakacjah w górach i w nocy on wstał i zaczął z mamą normalnie rozmawiać, to napewno musiała być taka senna rozmowa. A jak myślicie czy jest w tych rozmowach jakaś skala podatności ludzi np. tak jak nie każdy sie da wprowadzić w stan hipnozy itp.??

PS Teraz sie dowiedziałem, co ojciec gadał. BARDZO dziwne i straszne rzeczy Rolling Eyes

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez czubens dnia Wto 6:43, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

	czubens napisał:
	PS Teraz sie dowiedziałem, co ojciec gadał. BARDZO dziwne i straszne rzeczy .

A ja myślę, że jak na śpiącego człowieka były to rzeczy całkiem normalne (chyba że ojciec wyrażał przez sen jakieś swoje złe przeczucia).
I co ty z tą hipnozą? Wyluzuj trochę i podchodź do tego na zasadzie "zobaczymy, co się stanie".

Post został pochwalony 0 razy