WBTB + walking

Hajo

Nowa kombinacja techniki WBTB 6+1 która w baardzo dużym stopniu zwiększa swoją skuteczność.
Zalozylem nowy temat tylko dlatego, aby poznać wasze osobiste doświadczenia. Oczywiście w zastosowaniu tej techniki standardowo wymagany jest jeszcze MILD (autosugestia przed snem) Smile

Testowalem ją dość dawno, jednak dopiero teraz coś sensowanego wywnioskowalem.

O co chodzi?

Zalożenie jest proste, chodzi o najzwyklejszy na świecie, spacer po za domem.

Co daje?

Swoją drogą sny są nie tyle żywsze co bardziej świadome. Z założenia niechodzi mi że konkretnie LD ale poprostu plat czolowy jest duzo bardziej aktywny a akcja logiczna. Nie ćwiczę pamięci snów. Mam na to wyje... nie mam czasu, nie chce mi się. A i tak zapamiętalem w 100 % caly sen! Kolejny dzień, czyli próba z MILDem. Osiągnięty LD w bardzo wysokiej jakości.

Jak stosować? Kiedy?

Najlepsze efekty wyszly nad ranem. Nie będe tutaj stawiał twierdzeń że to musi być 6 godzin, bo wcale nie musi. Wydaję mi się jednak że to najbardziej optymalna dla organizmu pora. Czytalem wiele o fazach snu i wg. badań to jest doskonaly czas gdy organizm jest w pelni zregenerowany ALE na tyle senny aby ponownie zasnąć. Wiadomo że skutkuje to szybką i długą fazą REM Smile

Próbowalem też po 4 godzinach snu, wtedy gdy bylem zmęczony i wcześnie zasnąlem przed 22. Po tych 4h snu namowilem znajomego i wyszedlem na dwór. Fajnie tak po nocy pospacerować po pustych ulicach Podgórza w Krakowie (pozdro wszystkim stąd!). Ale gdy wrócilem bylem tak wymęczony że nie bylo mowy o LD. Czyżby 4 godzinny sen mial na to wplyw? Przykladowo po 6h nie czulem specjalnego zmęczenia a zasnąć moglem z przyjemnością i bez zadnego przymusu Smile

Czyli w skrócie:
1. WBTB 6+1 (pobudka po sześciu godzinach snu)
2. 15 minutowy spacer na świeżym powietrzu.
3. Powrót do łóżka.
4. MILD (autosugestia przed snem ,,zaraz zasnę, będe śnił, będę świadomie śnił.
Dodatkowo wizualizacja snu. Wyobrazamy sobie sen jak odzyskujemy świadomość.
! - Punkt czwarty nieprzerwanie kontynuujemy do zaśnięcia !

Jak ktoś by mial problem z zaśnięciem, to technika nie dla Was!

Podsumowanie

Technika czy nie technika. Ma ona jednak sens. Coś w niej jest i od dzisiaj w każdy weekend pełna faza testów z mojej strony Smile

Piszcie co myślicie i opinie z autopsji mile widziane.

Enjoy Cool

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Matisek dnia Nie 12:03, 11 Mar 2012, w całości zmieniany 3 razy

Akurat dzisiaj ustawiłem się z Xerkesem25 na wypróbowanie tej techniki przed przeczytaniem tematu Razz

, działa, dzisiaj uświadomiłem się 3 razy (wywaliło, ale to już kwestia wprawy) zalecam jeszcze robienie TR albo technika to jest sen. Działa, tak będę robił w weekendy, bo tylko wtedy mogę Smile

Post został pochwalony 0 razy

Osiedle o 6:00 ma swój urok. U mnie jednak zadziała fatalnie, bardzo długo nie mogłem zasnąć po powrocie do domu, udało się po godzinie. Efekty mizerne, żadnej świadomości, sny za to żywsze. Nie skreślam tej techniki, bo tej nocy już przed przebudzeniem o 6 spałem źle. Z mojej strony technika w fazie testów.

Post został pochwalony 0 razy

Nie rozumiem sensu tej 'techniki'. Sugerujesz ze spacer na dworze ma jakies wyjatkowe dzialanie? Przeciez podczas WBTB mozna robic cokolwiek, trzeba sie przy tym tylko rozbudzic. Rownie dobrze moglabym sobie spacerowac po wlasnym pokoju.

	Matisek napisał:
	Z założenia niechodzi mi że konkretnie LD ale poprostu plat czolowy jest duzo bardziej aktywny a akcja logiczna

Czy tylko ja nie rozumiem tego zdania? Domyslam sie ze chodzilo ci co podniesienie aktywnosci plata czolowego. I tu znowu pytam: co spacer ma do tego? Prosze o wyjasnienia...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez trutka dnia Nie 15:21, 11 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

Mi w zupełności wystarczy WBTB z MILDEM Wink

Może na wiosnę spróbuje jak się ociepli Smile

Post został pochwalony 0 razy

	trutka napisał:
	Nie rozumiem sensu tej 'techniki'. Sugerujesz ze spacer na dworze ma jakies wyjatkowe dzialanie? Przeciez podczas WBTB mozna robic cokolwiek, trzeba sie przy tym tylko rozbudzic. Rownie dobrze moglabym sobie spacerowac po wlasnym pokoju. Domyslam sie ze chodzilo ci co podniesienie aktywnosci plata czolowego. I tu znowu pytam: co spacer ma do tego? Prosze o wyjasnienia...

Spacer orzeźwia. Poza tym taki surrealny klimat poranku nieźle oddziałuje na wyobraźnię. A z tym "robieniem cokolwiek" się nie zgodzę. Zauważyłem, że jak bardziej wykorzystuje swój płat czołowy (wykonuję obliczenia, czytam) to efekty są znacznie lepsze niż przy godzinie gapienia się w ścianę.

Post został pochwalony 0 razy

Czepiasz sie nie przeczytawszy dokladnie mojego postu. Przeciez napisalam "cokolwiek, trzeba sie przy tym tylko rozbudzic". Inaczej: kazda czynnosc jest dobra o ile pobudza umysl. Czy to bedzie czytanie, pisanie, liczenie, chodzenie etc. to juz raczej zalezy od osobistych preferencji. Co do gapienia sie w sciane - ja rowniez nie polecam, po czyms takim czuje sie bardziej otepiala niz pobudzona.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez trutka dnia Nie 17:02, 11 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

trutka, nie że się czepiam ale to ty nie przeczytałaś dokladnie ze zrozumieniem pierwszego postu.

Proponuje przetestować a potem mądrzyć swoje teorie jakoby siedzenie w domu mialo taki sam wplyw jak wyjście na dwór, Razz

Po za tym Xerkes25 coś sensownego napisal więc podpinam się pod wypowiedź.

trutka napisał:

	Matisek napisał:
	Z założenia niechodzi mi że konkretnie LD ale poprostu plat czolowy jest duzo bardziej aktywny a akcja logiczna

Czy tylko ja nie rozumiem tego zdania? Domyslam sie ze chodzilo ci co podniesienie aktywnosci plata czolowego. I tu znowu pytam: co spacer ma do tego? Prosze o wyjasnienia...

Chyba tylko ty.. a co spacer na zewnątrz ma do tego?
- bez komentarza...

	przemik999 napisał:
	Mi w zupełności wystarczy WBTB z MILDEM Może na wiosnę spróbuje jak się ociepli

tak to wciąż jest WBTB z MILDEM Smile

z tym że dodatkowo spacer przed powrotem do lozka. Na wiosne najlepiej bo o 6 jest juz jasno i jeszcze rześko.

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Od tygodnia zaczne praktykowac tą technike Very Happy

z kazdymi postepami będę dawal znac :d
Dla niektórych mozze bycc problem z tym 'pochasaniem' ;d po dworze:d

Post został pochwalony 0 razy

Tia szkoda że na słomianym zapale się kończy zazwyczaj ... :\

Post został pochwalony 0 razy

	Lucid Dreamer napisał:
	Tia szkoda że na słomianym zapale się kończy zazwyczaj ... :\

zazwyczaj gdy trzeba rano wstać spod ciepłego kokonu na chlodny wiatr Confused

Post został pochwalony 0 razy

Sobota, 5:00 rano moja próba z Heserem. Słomiany zapał? Nigdy.

Post został pochwalony 0 razy

Heh jak jest motywacja to się wstanie, Poza tym lepiej z kimś się umówić, to się wstanie, żeby się nie spóźnić i nie zawieść Very Happy

Sobota 5:00 trzeba zobaczyć czy będzie skuteczna. Przypomniał mi się jeden ważny motyw. Kiedyś, gdy jeden nocy miałem 2 LD z czego w ostatnim obudziłem się w paraliżu (chwilkę powalczyłem, poniosłem porażkę więc wstałem). Po wstaniu (koło 6-7) poszedłem na spacer z psem BARDZO INTENSYWNIE rozmyślając o LD i tych które miałem przed chwilą. Strasznie byłem zachwycony taką ilością na raz Very Happy

. spacer trwał jakieś 15-20 minut, po czym położyłem się spać ponownie. Zasnąłem bardzo szybciutko i miałem sen, w którym Xerkes siedział u mnie w pokoju. Ogarnąłem się, że jak to możliwe, skoro byłem na dworze przed chwilą i spytałem co on tutaj robi (świetnąminę miał zmieszaną) po chwili mnie wywaliło i znowu w paraliżu. Przypomniałem sobie o tym i myślę że spacer po WBTB i rozmyślanie o LD dają niesamowite efekty.

Post został pochwalony 0 razy

Motywacja na jutro jest Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

No to Panowie, wybieram się z wami ale tylko mentalnie Smile

Żebym tylko wstal...

Post został pochwalony 0 razy