Teleportacja - Jaka najlepsza metoda?

Odkryłam teleportację w ld w okresie, gdy zachciało mi się w snach zwiedzać świat. A we śnie nie potrafiłam ustalić, która godzina jest w realu, więc bałam się, że zanim dolecę na miejsce zadzwoni budzik...

Mój sposób na teleportację wydaje mi się zwyczajny - zamykam oczy i określam miejsce, do którego mam się przenieść. Nie chodzi o drobiazgowe jego odtworzenie w myślach - wystarczy nazwa miejsca (nazwy, które znam mają swoje odpowiedniki w mojej podświadomości). Miejsce można jednak określić jakkolwiek: "południowe morze" czy "ulica z żółtym domem w mieście z ostatniego snu" (można też myśleć obrazami, dźwiękami itp., ale w moim przypadku skutek jest wtedy mniej precyzyjny). Kiedy otwieram oczy, jestem tam, gdzie miałam się znaleźć. Chyba, że wcześniej zadzwoni budzik... Wink

Post został pochwalony 0 razy

Jedyne co probowalem to wbiegniecie w lustro, nie myslalem wtedy gdzie chcialbym sie znalezc, ale przenioslo mnie na podworko mojego domu.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jak zamknąłem oczy i pomyślałem gdzie mam się przemieścić to jak otworzyłem oczy widziałem ciemność, jak znowu zamknąłem i otworzyłem to znalazłem się w punkcie wyjścia.

Post został pochwalony 0 razy

Wiem, łatwo powiedzieć, ale może potraktuj to jako pewnik: "otworzę oczy i tam będę". Ja miałam to szczęście, że nie wiedziałam, że może się nie udać. A podświadomość tworzy to, co jest w nas silniejsze - przekonanie, że się przenieśliśmy, czy obawa, że nie wyszło.

Po otwarciu oczu w ciemności możesz też stworzyć miejsce, w którym miałeś się znaleźć.

Mnie jednak zaciekawiłaby ta ciemność... Może to całkiem ciekawe miejsce, w którym jednak coś jest... Nie masz ochoty sprawdzić?

Post został pochwalony 0 razy

Myślę że otworzyłem oczy w realnej ciemności bo uświadomiłem sobie że leżę na plecach i chciałem wrócić do" sennej świadomości żeby nie zmarnować okazji" i tak się stało ale nic szczególnego nie zdziałałem bo budzik zepsuł całą zabawę.Najciekawsze jest to że jak opowiadam to żonie to mówi że jestem walnięty, tylko ona nie wie co traci używając do życia tylko lewej półkuli mózgu a my tu na forum wciągamy do działania prawą stronę.

Post został pochwalony 0 razy

Odnośnie ostatniego zdania. Mam pytanie do badziej doświadczonych oneironautów. Czy używanie prawej półkuli na jawie wpływa na to częstotliwość LD albo jakość snów? Moje najlepsze,najbardziej trwałe i wyraziste LD miałem po oglądaniu przez 6h przedstawień teatralnych w mojej szkole (1 liceum) więc wydaję mi się, że coś w tym jest. Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

ad Omy moja zona to samo mi mówi a wracając do tematu to we wczorajszym LD

teleportacja udała mi sie gdy stworzyłem przed sobą wir powietrza ręką
czytałem tu na forum o tej metodzie i u mnie ona zadziałała

Post został pochwalony 0 razy

Omy, próbuj dalej, korzystaj z różnych podpowiedzi - znajdziesz skuteczną dla siebie metodę Smile

Słusznie, nie wiedzą, co tracą. Mój też nie wie Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ja pare lat temu powiedzialem ojcu, ze cwicze LD i nie szlo mu przetlumaczyc ze to bezpieczne. Twierdzil, ze nabawie sie od tego jakiejs choroby psychicznej. Dlatego teraz, gdy znowu to trenuje rodzina o tym nie, tak samo o tym, ze jestem ateista. Tak jest latwiej.

Post został pochwalony 0 razy

Trochę odświeżę, grając teraz w metina - jest tam pierścień teleportacji, jestem początkującym oneironautą z jednym (sen trwał 4 min, moja świadomość tylko 20 sek), tak więc można by było pomyśleć sobie że za czymś leży taki pierścień, wyjąć go stamtąd, założyć na palec i pomyśleć o miejscu w którym chce ktoś się znaleźć, czy może ktoś to wypróbować ? Bo pewno na kolejne LD poczekam, a pomysł wydaje mi się dobry. Wink

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Tych sposobów może być cała masa a modyfikowanie ich zmieniając lekko sposób nie wpływa na efekt.. Najważniejsza jest intencja i wyobraźnia. Chcesz się przenieść to się przeniesiesz czy bedziesz miał pierścień, klucz, pas, naszyjnik, wir czy cokolwiek innego. Ja osobiście stosuje drzwi, za którymi jest pożądane miejsce. Uważam że to najlepsza technika dlatego, że nie trzeba zamykać oczu ( co u mnie czasem się kończy obudzeniem) i jakoś łatwiej podświadomości przyjąć do wiadomości zmianę otoczenia w ten właśnie sposób.

Post został pochwalony 0 razy

Dołączył: 07 Mar 2011 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Słuchałem ostatnio kawałka rap o LD (dla zainteresowanych: Skorup - "Martwa Cisza" feat. Siwy) i coś mnie zainspirowało. Wykonawca opisuje co tam robi we śnie i jest taki tekst - "Fuuu salto i jestem gdzie indziej"

Próbował ktoś takiej metody teleportacji poprzez salto? Jak nie to miałbym prośbę żeby ktoś wypróbował i opisał wrażenia (sam bym spróbował ale z LD jeszcze u mnie cienko i nie wiadomo kiedy będzie kolejny i nawet jak już będzie to czy się uda)

Post został pochwalony 0 razy

.....

Ostatnio zmieniony przez Mirrina dnia Pon 13:59, 19 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

A czy możliwa jest teleportacja do mieszkania osoby, u której w ogóle się nie było? JA osobiście myślę, że nie... ale to nie wiem dokładnie;p

Post został pochwalony 0 razy

Ja uważam, że jest możliwa ale będzie wyglądała inaczej niż w realu. Umysł tworzy wszystko za pomocą wiedzy. jeżeli słyszałeś, że jest on przytulne to możesz sobie to wyobrazić inaczej niż inna osoba.

Post został pochwalony 0 razy