Piotreq183 - Dziennik Snów

Witam wszystkich, jestem nowy na tym forum i mam nadzieję że zostanę tu na długo Smile

LD interesuję się około 4 miesięcy, miałem ich 39, większość dosyć krótka, chociaż ostatnio udaje mi się je wydłużyć Smile

Dziennika snu nie prowadzę w żadnym zeszycie, po prostu nie chce mi się Smile

wszystkie sny zapisywałem w dzienniku na innym, niestety już nie działającym forum, teraz przeniosłem się tutaj Smile

Ponieważ dziś nic nie zapamiętałem to zacznę zapisywać sny od jutra Smile

Post został pochwalony 0 razy

coś nie widze tych Twoich snow Smile

Post został pochwalony 0 razy

Dziś musiałem wstać rano o 7, nie miałem czasu sobie nic przypomnieć, a jak nic nie zapamiętałem to nie ma sensu pisać o tym posta Smile

Post został pochwalony 0 razy

niestety tylko jeden sen.
Jakiś koleś pokazywał mi różne ciekawe budynki w strasznie dziwnym mieście. W całym śnie byłem na takiej jakby gorze. W dole było widać kilkaset budynków. Razem z tym człowiekiem chodziliśmy i oglądaliśmy różne straszne dziwne budynki i maszyny, najciekawszy(i jako jedyny dobrze zapamiętany) był drzewo-dźwig. Było to drzewo które było kilka razy większe od pozostałych drzew, miało tylko 2 gałęzie które wyrastały w przeciwne strony i były bardzo długie. Liści było dość dużo, z czego część była różowa. Nagle przyszedł jakiś inny koleś ubrany w czarny garnitur, i oboje gdzieś poszli. Wtedy spojrzałem się na ten dźwig-drzewo, i jak zobaczyłem jaki jest duży to ze strachu prawie się popłakałem i położyłem się twarzą do ziemi żeby go nie widzieć. Na chwile podniosłem głowę i zobaczyłem jak drugi ja idzie, a obok niego jest jakiś króli. Obudziłem się.

Post został pochwalony 0 razy

Dziś długi, porządny świadomy sen Smile

Miałem w nim tylko 2 przerwy, nawet nie wiem czy było to fałszywe przebudzenie, czy normalne, bo jak czułem że zaczynam się budzić, to powtarzałem sobie żeby po obudzeniu nie ruszać się, i nie otwierać oczu, dzięki czemu powracałem do LD. Co robiłem w śnie nie będę opisywać, bo jak to u mnie robiłem głównie różne testy typu rozpędzanie się i próbowanie przebiec przez dom nie odpijając się od ścian, latanie do góry nogami itp. Od pewnego czasu ze znajomym próbujemy MLD, więc odbyły się też próby wejścia do jego snu, niestety nie udały się. Ciekawe jest to że prawie przez cały sen była zima ^^ Obudzenie wymusiłem dopiero gdy spojrzałem w lustro, zobaczyłem siebie, dziwnie niskiego, bez szyi, z olbrzymią głowom, jednak to mnie nie zdziwiło, najdziwniejsze jest to że w momencie patrzenia na lustro, w uszach miałem cały czas jakiś bardzo głośny dźwięk, i nie mogłem oddychać, kiedy odwróciłem wzrok od razu to minęło Smile

Wystraszyłem się tego lustra i postanowiłem obudzić Smile

Post został pochwalony 0 razy

Gdzieś już widziałem kolesia o podobnym nicku. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Moje 2 ld skończyły się spojrzeniem w lustro... Najlepsze jest to, że nie wiedziałem czego się boję, strach był tak silny że momentalnie wyrzuciło mnie ze snu!

Post został pochwalony 0 razy