Baaaardzo duży problem (homoseksualizm)

andrej- po prostu cieszę się ,że pojawiłeś się na forum. Nie dla tego, że mamy podobne stanowisko w tym"sporze". ale dla tego chyba, że prezentujesz człowieka z filozofią FAKTU>i - nie obrażając nikogo- zdaje się, że na poziomie.
jaki nie byłby tego efekt, trzeba szukać i MYŚLEĆ. Przysłowiowe klapki na oczach to najgorsze kajdany ludzkiego umysłu Wink

śnij dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

"człowiek z filozofią faktu" - podoba mi się Smile

korzystając zatem z okazji - witam wszystkich - przeglądałem wasze forum od dłuższego czasu, ale nie mogłem się przemóc aby się zarejestrować, aż w końcu mi się udało Smile

do "usłyszenia"!

Post został pochwalony 0 razy

Ale ja nie chcę się do tego przyzwyczaić ani nic! JA NIE CHCĘ BYĆ HOMOSEKSUALISTĄ!

Sorry, że się wkurzyłem, ale nie mogłem tego znieść. Ja nie chcę być gejem, bo wiem, że to jest złe i nikt by tego nie zaakceptował. Poza tym, czułbym się źle ze świadomością, że nic nie robiłem w kierunku zwalczenia tego.

No cóż, pozostaje mi tylko modlitwa.

Post został pochwalony 0 razy

Dream Eater- tak wyszło, że twoja osoba stała się pretekstem do szerszej dyskusji o tolerancji itd.
Jeśłi masz 15 lat..
W wieku dojrzewania często dochodzi do pewnych "odchyleń" w sferze seksualnej i to normalne. Być może wcale nie wyrośnie z ciebie żaden gej. Po prostu udaj się do specjalisty, nie wiem może jakiejś psycholożki. Ważne żeby z kimś o tym pogadać. Jeśli to faktycznie duży problem do dla ciebie to nie bagatelizuj tego i nie odkładaj na później. wydaje mi się , że modlitwa nie rozwiąże tego problemu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez salvador dnia Pon 18:20, 20 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz

Pewnie powód tego, że niby jesteś homoseksualistą znalazłby się.
Ja również mam 15 lat i momentami miewam huśtawki...
Tzn. np. w tej chwili myślę, że dziewczyny nie są zbyt mądre...
A żeby na taką wpaść, trzeba sporo 'czekać' .
(tak, tak - myślę sobie, że płeć piękna, to płeć gorsza w pewnym sensie Very Happy

A - i to, że z natury lepsza od płci męskiej, też nie prawda, bo często, a nawet zazwyczaj złośliwa Wink

Tylko że ja na pewno nigdy nie miałbym ochoty robić tego z tą samą płcią Wink

A może Ty po prostu myślisz, że jesteś gejem, bo nie ciągnie Cie za bardzo do dziewczyn,
ale i do facetów też nie ?

Wiesz, przyczyny mogą być różne. Mogłeś zawsze mieć jako towarzystwo dziwne jak dla Ciebie
dziewczyny, czy też nawet głupie. Mogły Cię również nie lubić, dokuczać Ci.

Szkoda, że nie ma dziewczyny, która by Cię odwiedziła, wskoczyła na kolanka, posiedziała trochę, zaczęła się z Tobą całować itd. - oczywiście bez przesady... ( a może jest/była Wink

Homoseksualizmu chyba się nie "leczy" bo to nie choroba.
Poczekaj trochę aż Ci hormony przestaną szaleć i wtedy zastanów się co dalej.
W najgorszym wypadku możesz całe życie udawać "heteryka" i na jedno wyjdzie- tak czy siak będziesz się męczył- skoro jesteś homo, ale Ci to przeszkadza...
LD raczej nie rozwiąże problemu. Najlepiej by było gdybyś zaakceptował siebie takiego jakim jesteś, wtedy dużo rzeczy będzie prostszych. Udawanie kogoś kim się nie jest nie ułatwi Ci życia, tak samo jak zmienianie się na siłę.
Odnośnie tego:

	Anonymous napisał:
	(tak, tak - myślę sobie, że płeć piękna, to płeć gorsza w pewnym sensie A - i to, że z natury lepsza od płci męskiej, też nie prawda, bo często, a nawet zazwyczaj złośliwa )

- Złośliwość i głupota nie są sprzężone z płcią. To, że istnieją różnice w mentalności może utrudniać zrozumienie siebie nawzajem, ale kwestia ilorazu inteligencji niekoniecznie się z tym wiąże. Osobiście spotkałam tyle samo idiotów co idiotek więc nie łączę głupoty z tym, czy ktoś jest dziewczyną, czy chłopakiem, ale to moje skromne zdanie...
A kategorie "lepsza/gorsza należałoby rozważać pod różnymi kątami, bo przykładowo faceci częściej są mniej wrażliwi, przez co często postępują mniej fair-więc czy aby na pewno jest to ta lepsza płeć??"

Post został pochwalony 0 razy

W ostatnim czasie doszedłem do wniosku, że jednak mogę być biseksualistą z wielkim przechyłem w stronę homo. Powód? W mojej klasie jest taka dziewczyna. Ogólnie większość chłopaków z klasy jej nie lubi, ale ja się z nią przyjaźnię (jak z większością dziewczyn z klasy, ale ona jest czymś więcej... Wink

). Tylko nie mogę się w sobie zebrać... Jestem zbyt nieśmiały ^^'

Poza tym, na jakimś forum (nie pamiętam, jakim) wypowiadali się różni ludzie na temat homoseksualizmu męskiego. Większość kobiet mówiła, że geje są dla nich lepszymi przyjaciółmi, niż faceci hetero, bo są bardziej wrażliwi, bardziej je rozumieją. Wychodzi na to, że czasami się to jednak opłaca ^^

Post został pochwalony 0 razy

A tak w ogóle to wg raportu Kinseya wyróżnia się: stuprocentowych heteroseksualistów, heteroseksualistów z lekkim odchyleniem w stronę homo, hetero z silnym odchyleniem w stronę homo, bi itd. Ja mam najwyraźniej lekkie odchylenie w stronę homo, ale jakoś specjalnie się tym nie przejmuję ;P W Twoim przypadku wiele może się jeszcze zmienić.

Post został pochwalony 0 razy

W temacie poruszano kwestie genów i na milion różnych sposobów szukano powodów homoseksualizmu, a ja chce poznać odpowiedź na tylko jedno pytanie: w jaki sposób homoseksualiści dziedziczą swój dar? No i jeszcze kwestia tego, że ten, kto założył ten wątek wcale nie chce być homoseksualistą (tak jak mówiłem na początku), ale widocznie jego obrońcy jak zwykle wiedzą lepiej. Zostaje jeszcze kwestia tego, że jeśli chce się poznać takich wyleczonych to wystarczy tylko chcieć, bo ktoś tu narzekał, że mówi się o wyleczonych homoseksualistach, a nikt ich nie widział. Jeśli kogoś to naprawdę interesuje to niech da znać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mr. Tambourine Man dnia Śro 22:18, 27 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy

	Mr. Tambourine Man napisał:
	W temacie poruszano kwestie genów i na milion różnych sposobów szukano powodów homoseksualizmu, a ja chce poznać odpowiedź na tylko jedno pytanie: w jaki sposób homoseksualiści dziedziczą swój dar?

Wybacz, ale takie pytanie az prosi sie o odpowiedz: learn2genetics. Wiesz co to sa geny dominujace i recesywne? Dziedziczenie wielogenowe? Takich podstaw to nawet w gimnazjum juz ucza.

	Cytat:
	No i jeszcze kwestia tego, że ten, kto założył ten wątek wcale nie chce być homoseksualistą (tak jak mówiłem na początku), ale widocznie jego obrońcy jak zwykle wiedzą lepiej.

Skoro na kazdym kroku spoleczenstwo wmawia mu, ze jest chory, to nic dziwnego, ze zaczal siebie nienawidzic.

Do autora tematu: tak z ciekawosci pytam: czemus tak sie uparl na wiare katolicka? To tak, jakby murzyn chcial wstapic do KKK. Po co zadawac sie z ludzmi, ktorzy cie nienawidza, chca zniszczyc ci zycie i kaza ci przepraszac, ze zyjesz?

Wiara to nie zadawanie się z ludźmi - a już na pewno nie z takimi, którzy nienawidzą i chcą zniszczyć, bo to właśnie stoi w sprzeczności z katolicyzmem (chociaż ludzie to ludzie, a głupków nie brakuje wszędzie). Religia to przede wszystkim "zadawanie się" z Bogiem, ale tu już zbaczamy z tematu.

Post został pochwalony 0 razy