Dorosłość

	turbo napisał:
	a o dorośnięciu nie ma co mówić ,wszyscy co tu są mają dziecko w sobie

masz rację, też tak uważałem i uważam. Chszanić tą niby dorosłość, przecież my mamy swój fajny świat, dzięki ld chce się żyć, ld daje niezłego kopa energetycznego. A ta pochwała pod tym postem to ode mnie. Dawno tu nie zaglądałem, ale robiłem eksperyment z pewną techniką, Nie wiem czy ona jest na forum, ale jeśli nie, i jeśli będzie tak dobrze nadal działać to wam ją przedstawię, Jak narazie testuję i na mnie działa. Pozdrawiam.

//Zrobił się malutki offtopic, a że widzę, iż nowy temat zdaje się wam pasować, to postanowiłem go oddzielić od tematu głównego. Have Fun.

Pozdrawiam,
iLuzjusz

Post został pochwalony 0 razy

Patryk tak naprawdę to wszyscy jesteśmy dziećmi, ta cała dorosłość to jest narzut społeczeństwa i tzw. niewolnictwa które sprowadza nas do tej formy.Banki,kredyty,praca,sprzątanie:-) itp. nie będę tego przytłaczał bo jest tego mnóstwo. To właśnie po części niszczy w nas pozytywne emocje i wciela strach z wielką siłą tak aby panować nad tym co robimy.Można być wyrozumiałym,pracowitym,uczynnym,miłym i dzieckiem w środku a nie dorosłym. Bo co ona oznacza? Doświadczenie? To nie ma nic z tym wspólnego. To jest nazwa i etykieta przywiązana do każdego z nas. Gdyby dorosłość istniała nie było by miłości. Trochę chaosu ale wybaczcie pogubiłem się w tym dorosłym życiu i chciałem to napisać jak dziecko ,ale nie wyszło. Pozdrowienia dla ciebie Patryk, i jeżeli ta technika coś zdziała to napisz, bo na mnie działa tylko przypadek, a tak tego nie chcę Smile

))))))

Post został pochwalony 1 raz

turbo napisał:

Patryk tak naprawdę to wszyscy jesteśmy dziećmi, ta cała dorosłość to jest narzut społeczeństwa i tzw. niewolnictwa które sprowadza nas do tej formy.Banki,kredyty,praca,sprzątanie:-) itp. nie będę tego przytłaczał bo jest tego mnóstwo. To właśnie po części niszczy w nas pozytywne emocje i wciela strach z wielką siłą tak aby panować nad tym co robimy.Można być wyrozumiałym,pracowitym,uczynnym,miłym i dzieckiem w środku a nie dorosłym. Bo co ona oznacza? Doświadczenie? To nie ma nic z tym wspólnego. To jest nazwa i etykieta przywiązana do każdego z nas. Gdyby dorosłość istniała nie było by miłości. Trochę chaosu ale wybaczcie pogubiłem się w tym dorosłym życiu i chciałem to napisać jak dziecko ,ale nie wyszło. Pozdrowienia dla ciebie Patryk, i jeżeli ta technika coś zdziała to napisz, bo na mnie działa tylko przypadek, a tak tego nie chcę Smile

))))))

. Zajebiście! Chyba nadajemy na tych samych falach. Chętnie bym ci napisał co sądzę na temat dorosłości, ale dostałbym bana. Mogę ci napisać na PW moje przemyślenia, co do techniki to wykonam ją jeszcze dziś i jak coś to jutro przedstawię. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

I oby tak zostało panowie! Hehe

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli nie liczyć prowadzenia auta i oglądania filmów dla dorosłych to też wcale nie czuję się dorosłym Razz

Łatwo mi mówić mając dopiero 20 lat, ale tak czy siak chrzanić dorosłość, właśnie wróciłem z sanek i było świetnie!

Post został pochwalony 0 razy

Az przypomnialo mi sie takie powiedzenie: Doroslosc zaczyna sie wtedy gdy mowiac ze masz problemy z dupą tak na prawde chodzi o twoj wlasny tylek a nie o dziewczyne Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Jakoś nigdy nie lubiłem nazywania dziewczyn dupami ;_;

Post został pochwalony 0 razy

Ja tak samoo

Post został pochwalony 0 razy

//Tu kończy się karuzela offtopu, wszyscy powyżej zaofftopowali w wątku głównym xD

Ja mentalnie byłem i jestem 16-sto latkiem. Za dzieciaka dawałem pozory osoby dojrzałej, a teraz daję pozory osoby infantylnej, choć tak na prawdę to wszystko zależy od "maski" jaką zakładam. Potrafię zachować się "oficjalnie", ale nie zmienia to faktu, że moja naturalna postawa do najdojrzalszych nie należy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez iLuzjusz dnia Nie 2:34, 05 Lut 2017, w całości zmieniany 2 razy

	Maślak napisał:
	Jeśli nie liczyć prowadzenia auta i oglądania filmów dla dorosłych to też wcale nie czuję się dorosłym Łatwo mi mówić mając dopiero 20 lat, ale tak czy siak chrzanić dorosłość, właśnie wróciłem z sanek i było świetnie!

No i tak trzymać. Jeszcze do tego wszystkiego dorzucam disco polo albo coś z lat 80, np. Savage i teraz jest dobra zabawa. Ld jest, swoboda jest, dorosłości nie ma, czego chcieć więcej? Pozdrawiam i dzięki za poprawę humoru.

Post został pochwalony 1 raz

ja nadal bardzo lubie oglądac filmy animowane Wink

Nawet do kina chodzę na wszystkie bajkowe nowości Wink

Więc dziecko ze mnie jak ta lala

Post został pochwalony 0 razy

Sztuką jest zachować w sobie dziecko mimo życia dorosłego. Bo to obowiązki i ta cała dorosłość zabiera nam nasze dziecinne ja.

Post został pochwalony 0 razy

	Raszek123 napisał:
	Sztuką jest zachować w sobie dziecko mimo życia dorosłego. Bo to obowiązki i ta cała dorosłość zabiera nam nasze dziecinne ja.

i do tego utrudnia osiąganie ld, stwarza stany depresyjne, zabiera chęć do życia i daje negatywnego kopa w tyłek. Dlatego powiedziałem jej zdecydowane nie i żyje mi się lepiej. Podejrzewam, że dzięki temu właśnie mam tak łatwo z ld.

Post został pochwalony 0 razy

Wy tu gadu gadu, a ja już łysieje Sad

Post został pochwalony 1 raz

@up no i co z tego że łysiejesz, w środku nie musisz być starym piernikiem, przynajmniej tak to można zrozumieć z twojej pisowni;-)

Post został pochwalony 0 razy