OOBE ?

dzięki, spróbuję to przezwyciężyć.chociaż naprawdę czasem jest ciężko, można się nieźle wkurzyć.

Post został pochwalony 0 razy

a kto powiedział że bedzie łatwo:)
ale warto Wink

Post został pochwalony 0 razy

Witam ponownie, ja na początku miałem problemy z swędzeniem ale pomogło mi skupianie się na tej części ciała, początkowo myślałem że to jakaś "ściema" ale po pewnym czasie zaczeło mi pomagać. Jestem teraz w Krakowie poza domem i postanowiłem przed snem posłuchać sobie wielorybów, mojim celem było coś jakby świadome wejście w sen, ( wiem że to jest bardzo trudne ale czemu by nie sprubować Razz

) więc rozpocząłem relaxację i doświadczyłem nowego ciekawego uczucia czegoś Jak by regularnych wibracj całego ciała, ponadto pierwszy raz poczułem hmmm. ciężko to opisać ale jak by ktoś wylewał mi gorącą wodę na nogę Razz

hehe... ja to mam porównania. Ale mniejsza z tym bardzo zależało mi na pogłębianiu tych wibracji ale niestety po jakimś czasie ustały, ciekawe było jeszcze to że przysneło mi się ( tak mi się przynajmniej wydawało bo skupiałem się na tych wibracjach i zapomniałem że wieloryby się juz skończyły a zaczęła się inna piosenka [słyszałem że zaczyna się inna ale nie zdawałem sobie z tego sprawy] ) Razz

Nigdy mi się jeszcze to nie przytrafiło podczas słuchania mp3.

Czy te wibracje są czymś znaczącym ? Czy to zwykły "spontan" Razz

Dzięki i Pozdrawiam !

Post został pochwalony 0 razy

Widzę, że jest tu wiele osób z dużą wiedzą na temat, który do tej pory był dla mnie jedynie eksperymentem, natomiast nie posiadam żadnej wiedzy teoretycznej. Chcę opowiedzieć o własnych przeżyciach i problemach, jakie napotykam, być może wasze komentarze będą mi pomocne.
Dość wcześnie zacząłem interesować się sferą własnych przeżyć we śnie, głównie z takiego powodu, że moje sny bywały bardzo intensywne i pozostawiały po sobie silny ładunek emocjonalny. Nie korzystając ze źródeł wiedzy o technikach relaksacyjnych czy medytacji potrafiłem wprowadzić się w stan odprężenia i przeżywać niekiedy ciekawe a czasem niepokojące stany świadomości oraz czasem do pewnego stopnia kontrolować sny. Wkrótce zaczęło pojawiać się coś, co mnie zniechęciło do dalszych prób, ponieważ wywoływało zbyt duży niepokój. Chodzi o to, że potrafiłem przebudzić się, mieć świadomość, że nie śpię ale nie mieć możliwośći poruszyć się fizycznie. Mogłem się np. obrócić na drugi bok ale okazywało się, że nie dzieje się to naprawdę, przy czym niewyraźnie ale widziałem pokój, w którym spałem (albo mi się tak wydawało). Potrafiłem tak męczyć się dość długi czas, pojawiał się wtedy lęk i walka o odzyskanie kontroli nad ciałem. Inna sprawa to pisk. W momencie takim pojawia się bardzo głośny, nieznośny pisk w głowie, przy którym mam wrażenie, że pękają mi zęby! Co gorsza, te doświadczenia pojawiają się bez żadnej próby wywołania ich z mojej strony, potem nie mogę spać, bo wiem, że gdy tylko zamknę oczy wszystko się zacznie na nowo. Muszę wstać i rozbudzić się, żeby móc normalnie zasnąć. Niekiedy pisk nie jest aż tak dokuczliwy, wówczas ze spokojem do pewnego momentu mogę siebie obserwować. Ostatniej nocy w tym stanie moje ciało fizyczne zdawało się być znacznie cięższe ode mnie, i cały bardzo drgałem, zazwyczaj odczuwam te właśnie drgania, czasem mocne i z mniejszą częstotliwością, a czasem bardzo szybkie. Jest to moment kiedy panikuję, dlatego że odczuwam zwierzęcy wręcz strach przed śmiercią. Mam wrażenie, że jeżeli pozwolę aby działo się coś dalej to po prostu umrę, drugim uczuciem jest to, że wszystko zmieni swoje dotychczasowe znaczenie. Dlatego najczęściej konczę na tym etapie i staram się wejść na swoje miejsce. Ciekawe, że gdy już odzyskuję kontrolę nad ciałem, to wybudzam się tak, jakbym wogóle nie spał.
Będę wdzięczny za komentarze pomogące mi zrozumieć lepiej ten temat.

Post został pochwalony 0 razy

Twoje doświadczenia idealnie zgadzają się z moimi i z doświadczeniami innych oneironautów. :) To co opisujesz to prawie-klasyczne (u mnie klasyczne, ale nie u wszystkich tak jest) objawy przeżywania świadomie paraliżu przysennego, szczególnie pisk i wibracje. :) Zapoznaj się z tym wątkiem:
http://psajko.fora.pl/porazenie-przysenne-t13.html

Zobacz też tę wiadomość:
http://psajko.fora.pl/post213.html#213

Na pewno nie masz się czego bać, teraz masz otwartą furtkę do nowych doświadczeń, spróbuj metody z oczami którą opisuję w pierwszym podanym linku. :)

Tu jeszcze relacja z paraliżu, tylko z takiego "ze snu", a nie "z łóżka", u mnie różni się tym, że nie ma wtedy pisku. :) http://www.psajko.fora.pl/lustro-i-usmiech-t8.html

Jeśli masz jakieś pytania zapraszam na gg, lub pisz w temacie o "porażeniu przysennym".

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Johny dnia Pią 12:48, 12 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

Witam ! i dziękuję bardzo za odpowiedź i pokierowanie. Naprawdę cieszę się, że jest miejsce gdzie można takie problemy skonfrontować z innymi ludźmi, którzy przeżywają podobne stany. Myślę, że sam ten fakt, że nie dzieje się nic co nie byłoby udziałem także innych osób już wpłynie na mnie uspokająco właśnie w tych momentach gdy pojawia się największy niepokój.

No to zacznę się teraz uczyć, skoro już tak się dzieje, to może będzie z tego jakaś korzyść dla mojego rozwoju. Dzięki jeszcze raz, na pewno będę tu teraz stałym bywalcem:) Johny, dzięki za gg, na pewno będziemy mieli okazję jeszcze porozmawiać.

Post został pochwalony 0 razy

wybaczcie, że wygrzebuje stary temat. ostatnio dużo myślę i próbuję w kwestii ld, jak pisałam w innym topiku szczątkowe jakieś doświadczenia mam, ale jest trudno. no poprostu zorientować się we śnie, że to sen jest dla mnie kosmicznie trudne (troszeczkę łatwiej jest jak śpie w dzień)

więc postanowiłam poczytać o obe (niewiele, wiec wybaczcie mi ignorancję jeśli coś palnę) bo moje doświadczenia bardziej chyba pod to zjawisko podpadają.
otóż nigdy nie miałam świadomego paraliżu (a teraz dużo bym za to dała Razz

)
natomiast działo się coś innego (zaznaczam - zawsze jak spałam sobie w dzień). po 1 - 1,5 godzinnej drzemce lekko się budziłam i wtedy zaczynałam czuć tak, jakby moje ciało, zwłaszcza twarz zaczynało się rozciągać, kurczyć i gwałtownie zapadać, jakby coś mnie rozciągało na różne strony. Brzmi strasznie, ale poddawałam się temu spokojnie, zwłaszcza za którymś razem, bo wiedziałam co potem nastąpi. Potem to uczucie mijało i leżałam dalej.
I wtedy mogłam do siebie przywoływać różne osoby, rzeczy, zapachy. Nigdy nie pomyślałam o tym żeby spróbować wstać.
Kilka razy uczucie rozciągania nie mijało i zaczynało mną rzucać po całym pokoju. Raz chyba wyrzuciło mnie, tak że wylądowałam obok łóżka (ale na tym się skończyło, nie spojrzałam za siebie, wiec nie zobaczyłam czy dalej leżę na łóżku)
Raz postanowiłam dotknąć ręką twarzy. Poczułam moją całą dłoń na policzku. Postanowiłam 'sprawdzić' czy rzeczywiście dotykam twarzy, więc się przebudziłam. Moje ręce leżały równiutko wzdłuz ciała.

to wszystko działo się zanim wiedziałam cokolwiek o obe/ld
zawsze wiedziałam że to mi się śni

co wy na to?

Post został pochwalony 0 razy

różne rzeczy sie dzieją na tym świecie:P cóż moge powiedzieć, no ciekawe doświadczenie.
"nie spojrzałam za siebie, wiec nie zobaczyłam czy dalej leżę na łóżku" , ktoś kiedyś bardzo mądry którego bardzo szanuje powiedział "opuszczając ciało fizyczne, opuszczasz świat fizyczny". Tak wiec własne ciało które można potem zobaczyć jest iluzją (wiem to z własnego -i nie tylko- doświadczenia)

Post został pochwalony 0 razy

nooo tyle to ja wiem. to bylo takie uproszczenie powiedzmy Razz

Post został pochwalony 0 razy

Po prostu odmienny stan świadomości. :) Głęboki trans może mieć takie obawy, szczególnie po drzemce. :) Też byłem wielokrotnie rozciągany, niektórzy "wili się jak gumowy wąż", czasem stałem na łóżku, leżałem na ścianie, czasem byłem ciężki jak kamień, czasem się rozpuszczałem i stawałem jednością z łóżkiem. :) To wszystko objawy (na przyklad) głębokiego transu, szczególnie nad ranem, wspólną cechą tych wszystkich hmmm... Hipnagogii kinestetycznych jest to, że są bardzo przyjemne. :)

Post został pochwalony 0 razy

	paćka napisał:
	zaczynałam czuć tak, jakby moje ciało, zwłaszcza twarz zaczynało się rozciągać, kurczyć i gwałtownie zapadać, jakby coś mnie rozciągało na różne strony.

Cholera, właśnie chciałam o tym napisać! Nigdy nie czytałam, żeby ktoś miał takie objawy, a mnie samej zdarza się to, a zdarzało się jeszcze częściej w dzieciństwie. Chociaż to jeszcze nie to, nie, to rzecz trudna do opisania prozą. Kurczę się na przemian i puchnę, jestem jak maleńki, ususzony owoc i jak nadmuchany balon, a to wszystko zmienia się w ułamku sekundy... Jakkolwiek głupio by to nie brzmiało. Zdarza się to całkowicie mimowolnie i bywa irytujące. Ale to tylko a propo ciekawych objawów w transie.

Post został pochwalony 0 razy

	Johny napisał:
	wspólną cechą tych wszystkich hmmm... Hipnagogii kinestetycznych jest to, że są bardzo przyjemne.

rzeczywiście są przyjemne, chociaż jeśli bardzo gwałtowne to niemalże bolesne

Post został pochwalony 0 razy

O! W takim razie mnie, kiedy dwa dni temu ćwiczyłam wprowadzanie się w trans, wydarzyło się coś podobnego.( Kiedyś musi mi się udać WILD Twisted Evil

) Transowałam sobie chyba z półtorej godziny, żadnego wibrowania ni inszych sensacji nie doznałam. Za to pojawiło się wyraźne odczucie, że moje ręce są wzniesione ku górze i do tego nienaturalnie wykręcone. A w rzeczywistości musiały przecież grzeczne spoczywać na kołdrze, tak jak je ułożyłam przed wejściem w trans. A więc to hipnagogia była?? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ja to nazywam u siebie rozluźnieniem kinestetyki. ;-) Rozluźniam się bardzo głęboko, wyłączam zmysły (np. metodą ze światełkami z Jogi Snu i Śnienia) i przestaję wiedzieć jak jestem ułożony, można się fajnie pobawić np. we wkręcanie się, że ma się podniesioną rękę (i jest się o tym przekonanym:P), podczas gdy ona grzecznie sobie leży. ;) Spróbuj wtedy wmówić sobie, że leżysz na ścianie. ;-)

Jeśli ćwiczysz jakieś transy/WILD-y to nieporównywalnie lepsze efekty osiągniesz nad ranem, albo w nocy, po obudzeniu się ze snu, nie przed.

Post został pochwalony 0 razy

Nawet bez specjalnego starania przed snem można się nieco zagubić w przestrzeni, np. wydaje się, że jest się zwróconym w zupełnie inną stronę albo leży w innej pozycji...

Post został pochwalony 0 razy