Bezsenność

Witam. Od jakiegoś czasu, jak zaczął się sezon można powiedzieć letni, cierpię na bezsenność. Położę się o 11/12 w nocy, leżę tak z 2 godziny. Prześpię się te kilka godzin do 5, później WBTB i LD. Pytanie, jak radzić sobie z tą bezsennością przed pierwszym zaśnięciem, co roku mam to samo. Dziękuję za odpowiedzi, pozdrawiam i życzę LD.

Post został pochwalony 0 razy

Przede wszystkim masz złe nastawienie -zmień je. Na bezsenność, jeżeli jej powodem nie jest czynnik chorobowy jest wykonanie tzw. resetu. Pewnie chodzisz do pracy lub szkoły, więc nie możesz sobie pozwolić na nie spanie przez jedną dobę. Kładź się więc spać po tych dwóch godzinach i zobaczysz, że po takim tygodniu(lub już po kilku dniach), Twój organizm będzie się domagał snu i zaśniesz wcześniej. Staraj się tego nie zepsuć, bo będzie to samo. Ogranicz korzystanie z urządzeń emitujących światło niebieskie przed snem, lub skorzystaj z aplikacji takich jak f.lux na komputer i Twilight na androida,
Pozdro.

Post został pochwalony 0 razy

Solniczek napisał:

Przede wszystkim masz złe nastawienie -zmień je. Na bezsenność, jeżeli jej powodem nie jest czynnik chorobowy jest wykonanie tzw. resetu. Pewnie chodzisz do pracy lub szkoły, więc nie możesz sobie pozwolić na nie spanie przez jedną dobę. Tak się składa, że mogę. Mam nauczanie indywidualne, więc zdarzają się dni wolne, teraz jest weekend świąteczny, niedługo matury, a po maturach będę miał dużo czasu. Kładź się więc spać po tych dwóch godzinach i zobaczysz, że po takim tygodniu(lub już po kilku dniach), Twój organizm będzie się domagał snu i zaśniesz wcześniej. Staraj się tego nie zepsuć, bo będzie to samo. Ogranicz korzystanie z urządzeń emitujących światło niebieskie przed snem, w moim przypadku światło nie robi różnicy, nic nie widzę i nie wiem, ale chyba światło raczej nie wpływa w moim wypadku na sen. lub skorzystaj z aplikacji takich jak f.lux na komputer i Twilight na androida, korzystam z BWgena na relaksację, pomaga, nawet czuję senność, ale kiedy zdejmę słuchawki znów nie chce się spać. Tak czy inaczej dzięki za odpowiedź. Chyba zrobię reset. Jakbyś mógł to napisz jak to dokładnie zrobić, nie spać całą noc? i jak to wpłynie na LD, bo mam je prawie każdej nocy i nie chcę tego zepsuć. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma powodu, żebyś nagle przestał mieć LDeki.
Podam Ci jak ja to wykonuję, przeważnie zawsze po dłuższych przerwach, żeby przyzwyczaić się do "normalnego funkcjonowania". Przechodząc do meritum... Zamiast iść spać tak jak zwykle, czuwaj aż do świtu. Możesz wtedy robić coś czym się zajmiesz, komputer itp... Gdy ujrzysz promienie Słońca pobudzisz się wystarczająco i możesz zająć się tym co zwykle (tak, wiem będzie wtedy 4 rano, więc odkurzanie nie wchodzi w grę Wink

). Po południu polecam zrobić jakiś ciężki trening, po czym będziesz zmęczony i pójdziesz spać z jeszcze większą przyjemnością. Nie jest to wymagane, ale mi ułatwia znacznie sprawę. Polecam też ciepłą kąpiel, gorące kakao przed pójściem spać.

Spróbować możesz też chodzić spać normalnie, ale za to budzić się wcześniej 4,5,6. Potrwa to dłużej i jest duża szansa na niepowodzenie, po prostu się nie obudzisz. Do tego na pewno nie należy do czynności przyjemnych.

Post został pochwalony 0 razy

Solniczek napisał:

Nie ma powodu, żebyś nagle przestał mieć LDeki.
Podam Ci jak ja to wykonuję, przeważnie zawsze po dłuższych przerwach, żeby przyzwyczaić się do "normalnego funkcjonowania". Przechodząc do meritum... Zamiast iść spać tak jak zwykle, czuwaj aż do świtu. Możesz wtedy robić coś czym się zajmiesz, komputer itp... Gdy ujrzysz promienie Słońca pobudzisz się wystarczająco i możesz zająć się tym co zwykle (tak, wiem będzie wtedy 4 rano, więc odkurzanie nie wchodzi w grę Wink

). Po południu polecam zrobić jakiś ciężki trening, po czym będziesz zmęczony i pójdziesz spać z jeszcze większą przyjemnością. Nie jest to wymagane, ale mi ułatwia znacznie sprawę. Polecam też ciepłą kąpiel, gorące kakao przed pójściem spać.

Spróbować możesz też chodzić spać normalnie, ale za to budzić się wcześniej 4,5,6. Potrwa to dłużej i jest duża szansa na niepowodzenie, po prostu się nie obudzisz. Do tego na pewno nie należy do czynności przyjemnych.

Dzięki, ale czy ta bezsenność może się brać z nadmiaru pozytywnych emocji? Czasami mam tak zajebisty dzień, że kładąc się spać emocje jeszcze dają o sobie znać. Pozdrawiam. Postaram się czuwać do 6 i zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Moim zdaniem tak, ale co do tego nie jestem pewien. Zależy od organizmu.
Powodzenia! Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ja tak mam za każdym razem z niedzieli na poniedziałek! Xd

Post został pochwalony 0 razy

Maksjo to jest ukryty stres,mam tak samo,ale powoli zaczynam nad tym panować Smile

Post został pochwalony 0 razy