Czujny relaks

Witajcie.
Piszę, bo chcę rozwiać pewne wątpliwości co do techniki czujnego relaksu. Poniżej zamieszczam opis tej techniki.

Na początek usiądź w wygodnym fotelu, napnij mięśnie i weź głęboki oddech. Następnie wyobraź sobie przepływające powoli w górę twojego ciała ciepłe prądy energii psychicznej. Postępuj bardzo powoli, zezwalając każdej grupie mięśni na pełny relaks zanim poślesz wyimaginowane prądy do kolejnej sekcji swojego ciała. Poczuj, jak w miarę przepływu tych prądów przez twoje stopy stają się one coraz cieplejsze i bardziej rozluźnione. Wyobraź sobie, jak prądy wędrują stopniowo w górę twoich łydek, płyną przez uda, biodra i pośladki, a następnie wpływają do dalszej części brzucha. Poczuj jak mięśnie twoich nóg stają się coraz cieplejsze i bardziej rozluźnione. Następnie wyobraź sobie, że prądy krążą zgodnie z ruchem wskazówek zegara dookoła twojego brzucha, potem płyną w górę kręgosłupa i poprzez klatkę piersiową wpływają aż do ramion. Poczuj, jak w trakcie ich przepływu mięśnie twojego brzucha i krzyża uwalniają się od napięcia.

Kiedy dolna połowa twojego ciała jest już rozluźniona wyobraź sobie, że prądy płyną teraz w górę twojej klatki piersiowej i ramion, ogrzewając i rozluźniając górną część twojego ciała i pozostawiając twoje plecy i pierś ciepłymi i wolnymi od śladu jakiegokolwiek napięcia. Teraz wyobraź sobie, że prądy zakręcają i spływają w dół twoich ramion ku palcom, krążą w obrębie twoich palców i dłoni, a potem płyną z powrotem przez ramiona i szyję w kierunku szczytu twojej głowy. Teraz poczuj, jak w miarę przepływu prądów mięśnie twojej szyi i twarzy stopniowo stają się coraz cieplejsze i bardziej rozluźnione. Wyobraź sobie, że wpływają do twojej głowy pozostawiając całe ciało przyjemnie ciepłym, ociężałym i zrelaksowanym.

Pozwól, aby twoje ciało zapadło się w fotel, na którym siedzisz. Możesz wtedy poczuć, jak pewne twoje wewnętrzne części stają się coraz lżejsze, podczas gdy samo ciało jest coraz cięższe i cięższe. Możesz nawet zacząć odnosić nieznaczne wrażenie unoszenia się nad własnym ciałem. Jeżeli istotnie doznasz takiego uczucia, to nie analizuj go ani nie staraj się na nie wpływać. Po prostu pozwól, aby rozwijało się samoistnie.

Ok, to może pomożecie rozwiać mi kilka wątpliwości co do czujnego relaksu.
1. Mięśnie mają cały czas być napięte, a gdy dochodzimy tymi "prądami" do nich to czy wtedy je rozluźniać?

2. Wszystko trzeba zrobić z zamkniętymi oczami?

3. Nie można się ruszyć podczas przeprowadzania takiego relaksu?

4. Jak takie "prądy" miałyby wyglądać?

Zdam się na porady ekpertów, tzw burza mózgów jeden coś rzuci, drugi rozwinie a trzeci jeszcze coś doda Very Happy

. Napisałem temat, gdyż może się przydać początkującym WILD'owcom.

AAA, i jeszcze jedno, podczas relaksacji rąk i nóg relaksować jedną nogę, później drugą, czy od razu dwie na raz?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szeew1985 dnia Pon 18:18, 04 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

To jest technika relaksacyjna, stosowana w bezsenności. Umożliwia zapadnięcie w sen nieświadomy.

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo mi to potrzebne. To do techniki WILD jakby ktoś nie wiedział Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szeew1985 dnia Nie 19:59, 03 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

1. Miesnie caly czas napiete? Zlapal by cie co najwyzej skurcz, mysle ze napinanie i puszczanie . 2. Mysle ze tak, kiedy masz zamkniete oczy poprawia sie skupienie, nie widzialem kogos kto medytuje z otwartymi.

Post został pochwalony 0 razy

O to moja wersja.
Kładę się na plecach po czym zamykam oczy i wyobrażam że leżę w całkowitej ciemności, nic nie istnieje oprócz mojego ciała, po czym wyobrażam sobie że moje ciała zamienia się w kamienne ciało, jest całe kamienne leć w środku puste (taka statua) po czym mówię sobie jestem ciężki jak kamień moje ręce i nogi są ciężkie i kamienne, następnie wyobrażam jak mój mózg zamienia się w wodę, jest to stałe skupisko niebieskiej przezroczystej wody, po czym wyobrażam sobie że od mojej głowy płyną strumyki wody jak by połączenia nerwowe po całym ciele i moje ciało napełnia się czystą i przezroczystą wodą w której płynie żółta energia LD, po czym wyobrażam sobie jak moje ciało, ręce i nogi owijają jakby liny (rośliny) i jest mi ciepło i spokojnie po czym wyobrażam sobie jak nagle ciemność po de mną zapada się w raz z moim ciałem i spada do wody i zaczynam tonąć jak kamień, widzę jak do góry podnoszą się bom-belki czuję atmosferę spokoju i ciszy, i tak opadam w otchłań spokoju i relaksu.
Tak po 10-15min jestem już zrelaksowany i wyciszony i na dodatek czuję jak bym ważył z dwie tony...

Post został pochwalony 0 razy

1. Nie. To technika podoba do Treningu Jacobsona. Polecam, może dowiesz się coś przydatnego dla siebie Wink

2. W relaksacji tak, raczej zamknięte.
@kubasxd- medytuje to się prawie zawsze z otwartymi oczyma. Ale relaksuje raczej z zamkniętymi.
3. Nie. Nieruchoma pozycja sprzyja relaksacji. Jak się relaksujesz, to Twoje ciało robi się bezwładne i czujesz je jako przyjemnie ciężkie. Ruszając to zakłócasz proces relaksacji.
4. Jak się relaksujesz i wczuwasz w ciało to zaczynasz czuć w nim różne wrażenia, głównie mrowienie i wrażenie przepływu, czyli "prądy"

Post został pochwalony 0 razy

Trening Jacobsona - jeszcze tego nie próbowałem, na razie trenuję czujny relaks z programu "Twórcze sny", na pewno kojarzycie to. Spróbuję z kamiennym ciałem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Nie znam sie za bardzo na medytacji wiec przepraszam za blad

Post został pochwalony 0 razy

szeew1985))) Tą technikę co opisałem powyżej wymyśliłem sam i stosuję ją już od niecałego roku do WILD'a, naprawdę działa!!! to jest jak autohipnoza po prostu mówisz sobie co masz robić NP: że ciało staje się ciężkie i tak naprawdę to się dzieje!!! więc polecam i taka uwaga nie wizualizuj tego na sile po prostu podejdź do tego na lurze, połoz się wygodnie i tam mów sobie co masz robić tak jak by twoja mama stała obok a ty masz 2 lata i ona mówi tobie co masz robić.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Nie 21:24, 03 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

Brzmi jak motyw z nagrania Adama Bytofa - na początek za dnia tego słuchać, później podczas relaksu "odtworzyć" to. Oczywiście, że spróbuję twojej wersji relaksu danil78961750, ale na razie skupię się na tym nagraniu. Być może to "zaaplikuje" myśl, że coś jest nie tak w czasie snu. Polecam słuchać codziennie po jednej sesji na dzień Indukcję LD Adama Bytofa.

Ale, ale, ale, na razie to relaks jest dla mnie priorytetowy, więc gdy nauczę się relaksować, przejdę do następnego kroku i skupię się na twojej radzie.

kubasxd Po to jest to forum i ten temat, żebyś się mógł doszkolić. To nie real, nikt cię nie będzie osądzał Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szeew1985 dnia Pon 18:17, 04 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

szeew1985))) Słuchałem Adama Bytofa, ale mam pewien problem otóż jego głos mnie strasznie rozśmiesza, próbowałem kilka razy słuchać jego nagrań ale bez użytku bo po 10-40 sek wyłączałem, bo pękałem ze śmiechu, on ma taki głos jak by się chciał cię zapytać CZY PAN BÓG ODWIEDZIŁ TWÓJ DOM.
Bez obrazy ale każdy ma swój gust!!!! ja wolę sam siebie słuchać bo tak się składa że najlepszy przyjaciel na całym świecie jesteś ty sam, a więc po co mam słuchać kogoś skoro mogę sam do siebie mówić (taka jest natura człowieka, rozmawiać sam ze sobą).

Post został pochwalony 0 razy

Więc wystarczy z nagrania Bytofa "zapamiętać" instrukcje, żeby później móc sobie tak w myślach mówić, co ma nastąpić. Chodzi mi o to, żeby "zrozumieć" te instrukcje i później zastosować się do twojej rady. A żeby poprawnie "samemu do siebie mówić" trzeba mieć jakieś instrukcje w głowie, żeby wiedzieć mniej więcej, jak to wygląda.

Post został pochwalony 0 razy

Hah instrukcja!!
Kiedy coś chcesz zrobić coś, to czy wtedy się pytasz siebie, czy to jest wygodne czy to mi jest potrzebne, bo od natury człowiek rozmawia ze sobą zanim wykona czynność, na tym samym polega ta cała instrukcja, po prostu mówisz co masz robić i tyle, tylko że w tych nagraniach ty słuchasz co Adam Bytof ci mówi.
A jeśli jak napisałeś trzeba mieć instrukcję w głowie xD, to ci powiem że chyba ci to musiał ktoś powiedzieć lub przekonać że aby umieć samego siebie przekonać to trzeba umieć, powiem ci że to nie prawda!!!!
Zrób coś takiego, połoz się wygodnie, poleż z 5 minut po czym zacznij mówić do siebie spokojnym głosem (nie pozoruj Adama Bytofa) tylko sam!!! powiedz że twoja noga lub ręka jest bardzo zrelaksowana i czujesz jak się staje ciężka, pow tuż to z kilka razy tak po woli jakbyś zapadał w sen, postaraj się poczuć ten relax i ciężkość ciała, i bardzo się dziwisz bo tak się stanie po kilka sekundach poczujesz mrowienie i ciepło, możesz też stosować afirmacje typu, jest mi ciepło i spokojnie, chodzi tu o przekonanie samego siebie że to co robisz na pewno zadziała na ciebie, bo jeśli nawet będziesz powtarzał najlepsze afirmacje ale bez przekonania, to na pewno nie zadziałają, chodzi tu o przekonanie samego siebie że dana czynność zadziała, to jest to samo jeśli będę przekonany że jedzenie hod doga jest nie korzystne dla organizmu, to nie będę jego jad PRAWDA!!! bo ja tak mam, po prostu jestem przekonany że wszystko co pochodzi z frytek, hod doga itp jest nie dobre i dlatego nie jem tego!!!
Adam Bytof nie odkrył AMERYKI!!! afirmacje/instrukcje stosuje się powszechnie świadomie/nieświadomie podczas dnia nawet nie wiesz ile naraz nasz mózg potrafi podejmować decyzji związane z codziennymi czynnościami.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez danil78961750 dnia Wto 9:54, 05 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

Racja, to prawda.
Kilka razy udało mi się "poczuć" stan relaksu dzięki temu, ale moim problemem jest niecierpliwość. Wcześniej to osiągnąłem też "ale niestarannie". Staram się "na szybko" rozluźnić, więc to może być jedyną przeszkodą w moim przypadku. Jakieś rady co do mojego problemu?

Post został pochwalony 0 razy

HAh jesteś taki sam jak ja, też jestem strasznie nie cierpieliwy i zraz wszystko chcę mieć szybko!!! ale musisz się ogarnąć, jeśli robisz WILD w po południu tak o 13-14:00 to wtedy czas na odprzężenie jest na lepszy bo masz dodatkową godzinkę na sen więc spróbuj w czasie pomiędzy 13 a 14:00, jeszcze jedno gdy się położysz to postaraj się za bardzo nie skupiać na mówieniu sobie afirmacji czy wizualizacja bo to strasznie męczy i nudzi po jakimś czasie, po prostu poleż chwilę i pomyśl na jakiś temat ze dnia a następnie postaraj się w ogóle nie myśleć o niczym, pomyśl na temat tego że masz jedną godzinę wolną od wszystkiego więc masz aż całą godzinę czasu na trening relaksacji i nie nakładaj na siebie stresu, jeśli coś nie wychodzi to próbuj odnowa!!!
Jak ja trenowałem WILD na początku to miałem problem właśnie z relaksacją i śliną, ale po prostu przestałem myśleć o tym że (O KURDE NIE WYCHODZI MI, MOJA NOGA NIE JEST ZRELAKSOWANA, WSZYSTKO SPIEPRZYŁEM) nie myśl w taki sposób jeśli czujesz że noga lub ręka nie jest do końca zrelaksowana to nie przerywaj próby tylko popraw to i kontynuuj dalej, bo z czasem już nie będziesz miał z tym problemu, jak napisałem po prostu jeśli czujesz że coś jest nie tak że nie jesteś dostateczne zrelaksowany to po prostu popraw i rozluźnij daną część ciała i kontynuuj dalej.
UWAGA !!! NIE POLECAM TRENING RELAKSACYJNY WIĘCEJ NIŻ DWA RAZY W DZIEŃ.

Post został pochwalony 0 razy